Esztergom – zamek

Historia

   Jaskinie na terenie Ostrzyhomia (Esztergom) zamieszkane były praktycznie nieprzerwanie już od młodszej epoki kamienia (neolitu), czyli ostatniego zlodowacenia. Około połowy IV wieku p.n.e. na okoliczne ziemie przybyły plemiona celtyckie, zaś w okresie rzymskim zamkowe wzgórze z celtycką osadą włączone zostało w ciąg naddunajskich strażnic rzymskiego limes, chroniącego granice imperium przed najazdami barbarzyńców. Pod nazwą Salvio czy też Solva miasto funkcjonowało w ramach rzymskiej prowincji Panonia. Obwarowania Solvy od I do V wieku były trzykrotnie przebudowywane. Znaczenie tego miejsca podnosiła funkcjonująca u podstawy wzgórza przeprawa przez Dunaj, a także przecinające się tam starożytne szlaki handlowo – komunikacyjne, wiodące z północy na południe i ze wschodu na zachód. Port wyznaczał miejsce wymiany towarów, targu i jarmarku, stoki wzgórz nadawały się na uprawianie winnic, nie bez znaczenia były też znajdujące się na terenie Solvy wody termalne.
   Solva została zniszczona przez Kwadów, którzy wdarli się na drugą stronę Dunaju około 130 roku, a następnie około 270 roku przez Wandali i Sarmatów. Kolejne spustoszenia miały miejsce na początku IV wieku, lecz ostatecznie rzymska placówka zniszczona została około 410 – 430 roku w trakcie podboju Hunów. Od tego momentu, aż do czasu założenia państwa węgierskiego, żadni władcy Hunów i Awarów, nie wnosili na zamkowym wzgórzu kamiennych budowli. Zmieniła się natomiast po dotarciu Słowian do Kotliny Panońskiej jego nazwa. Zamkowe wzgórze w języku słowiańskim nazywano Strigom co wywodziło się z nazwy bułgarskiego pochodzenia Ostrihom, zaś później w średniowiecznej łacinie opisywane było jako Strigonium. Bułgarskie pochodzenie nazwy Ostrzyhomia wskazywałoby, iż po węgierskim podboju z końca IX wieku nadddunajska osada przy przeprawie zasiedlona została przez garbarzy lub wytwórców skórzanych zbroi. Być może sprowadzeni zostali oni za rządów Taksony lub Gejzy, podczas dobrych stosunków bułgarsko – węgierskich. Jarmark u przeprawy odwiedzany był też przez licznych kupców z Rusi, Czech i ziem niemieckich.
   Ostrzyhom w tamach tworzącego się państwa węgierskiego szybko uzyskał znaczącą rolę. W latach 60-tych X wieku swą siedzibę ustanowił w nim Gejza, książę węgierski z dynastii Arpadów, choć ówczesne obwarowania miały jeszcze formę drewniano – ziemną. Prawdopodobnie istniały już gdy w 973 roku z Ostrzyhomia Gejza wysyłał poselstwo do Quedlinburga na spotkanie z cesarzem Ottonem I, oraz w latach 969 – 975, kiedy to w Ostrzyhomiu urodzić się miał syn Gejzy, książę Vajk, późniejszy król Stefan I Święty. W Ostrzyhomiu prawdopodobnie odbyło się również w 995 roku wesele Stefana I z Gizelą Bawarską, a w 1000 roku lub pierwszego dnia 1001 roku miała miejsce koronacja Stefana I (mogła ona mieć miejsce także w Székesfehérvár). Od przełomu X i XI wieku w Ostrzyhomiu trwały prace nad katedrą św. Wojciecha nowo powołanego arcybiskupstwa, wzmiankowaną już w 1010 roku jako ukończoną. W 1031 roku w Ostrzyhomiu Stefan I zawarł pokój z synem cesarza niemieckiego Konrada II, późniejszym cesarzem Henrykiem III, zaś siedem lat później władca ten zmarł w swym ostrzyhomskim pałacu, skąd przewieziono jego ciało do katedry w Székesfehérvár.

    Wydaje się, że po śmierci króla Stefana Ostrzyhom stracił na jakiś czas swoje znaczenie. Jego rola ponownie wzrosła za króla Kolomana Uczonego, kiedy to wpierw wzniesiono dwa pierwsze wczesnośredniowieczne kamienne budynki, a około przełomu XI i XII wieku wzgórze zamkowe otoczono kamiennym murem obronnym, być może wykorzystującym pozostałości rzymskiego castrum. Powstanie jednych z najwcześniejszych w królestwie murowanych obwarowań świadczyło o wielkiej wadze zamku. Gdy w 1147 roku Odo de Deuil, nadworny historyk francuskiego króla Ludwika VII, udał się na Węgry podczas drugiej wyprawy krzyżowej, spośród wszystkich miast i zamków węgierskich wymienił jedynie Otrzyhom („Estrigun”). Według kronikarza miały do niego być transportowane wszelkie skarby królestwa, co świadczyłoby nie tylko o militarnym znaczeniu zamku, ale i gospodarczym rozwoju położonej u jego stóp osady, oficjalnie przekształconej w miasto w 1239 roku.
   W 1172 roku w Ostrzyhomiu zmarł król Stefan III, po którym władzę przejął Bela III, jeden z największych budowniczych ostrzyhomskiego zamku. Początki jego panowania nie były łatwe, musiał bowiem zmierzyć się z opozycją i oskarżeniami o otrucie brata, dlatego większe inwestycje rozpoczęły się dopiero około 1185 roku, a zwłaszcza po pożarze katedry i pałacu królewskiego z 1188 roku. Bela III gruntownie przebudował południowy pałac królewski i wzniósł okazały donżon zwany Białą Wieżą, nad którym prace prowadził także na przełomie XII i XIII wieku jego następca, Emeryk. W 1198 roku Emeryk podarował pałac królewski arcybiskupom, pod warunkiem, że w razie potrzeby będą gościć króla. Darowiznę tą potwierdził w 1209 roku Andrzej II, choć władcy węgierscy w kolejnych latach często przebywali w Ostrzyhomiu. W 1203 roku Emeryk więził „in palatio Strigoniensi” swego zbuntowanego brata Andrzeja, zaś w 1239 roku Bela IV ochrzcił na zamku swego syna, późniejszego króla Stefana V.
   W 1242 roku Ostrzyhom najechany został przez Mongołów. Miasto zostało zdobyte przy użyciu 30 machin oblężniczych, następnie spalone a jego ludność wymordowana, ale zamek, jako jeden z nielicznych w królestwie, zdołał przy pomocy łuczników ispána (komesa) Simona odeprzeć najeźdźców. Choć miasto zostało odbudowane przy pomocy zbiegów i przesiedleńców ze zniszczonych części Węgier, początkowo ludność, obawiająca się powrotu Mongołów, chroniła się w północnej, kościelnej części zamkowego wzgórza. Być może z tego powodu do połowy XIII wieku Bela IV rozbudował nowy królewski ośrodek – Budę, natomiast południowy pałac królewski wraz z całym wzgórzem zamkowym w Ostrzyhomiu podarował ostatecznie w 1249 roku kościelnym hierarchom, co potwierdził specjalny statut z 1256 roku. Miałoby to zrekompensować czasową utratę przez nich północnej części wzgórza, zajętej przez uchodźców. Odtąd aż do końca średniowiecza zamek stanowił własność i siedzibę arcybiskupów.

   W 1301 roku arcybiskup Gergely Bicskei po śmierci Andrzeja III, ostatniego władcy z dynastii Arpadów, nałożył w Ostrzyhomiu węgierską koronę na głowę Karola Andegaweńskiego. Możni zgromadzeni w Budzie postanowili jednak powierzyć władzę czeskiemu Wacławowi III, który koronował się w Székesfehérvár i zajął między innymi Ostrzyhom. W 1303 roku pod naciskiem papieża Wacław co prawda zwrócił zamek i miasto archidiecezji, ale w 1304 roku Ostrzyhom ponownie został zajęty, zamek i katedra zniszczone, a skarbiec i archiwum zrabowane. W 1306 roku zrujnowaną warownię odbiły od zwolenników Ottona Bawarskiego, kolejnego kandydata do tronu, wojska Karola Roberta. Dzięki temu rok później arcybiskup Tamás mógł przystąpić do odbudowy zamku i katedry, lecz już w 1313 roku kolejnych zniszczeń przysporzyło zdobycie Ostrzyhomia przez Mateusza Csáka, górnowęgierskiego zbuntowanego możnowładcę. Dopiero ustabilizowanie sytuacji wewnętrznej po 1321 roku pozwoliło obranemu w 1330 roku arcybiskupowi Csanádowi Telegdi rozpocząć wielki program prowadzonej w stylistyce gotyku odbudowy. Odbudował on prezbiterium katedry, wzniósł na zamku kilka nowych wież i budynków, wyremontował stary pałac, a także ufortyfikował położone pod zamkiem miasto. Prace kontynuował w latach 1350 – 1358 bratanek i następca arcybiskupa Telegdi, Miklós Vásári, wysoko wykształcony dyplomata i kolekcjoner książek, a następnie w latach 1379 – 1387 Demeter Vaskúti. W ich czasach Ostrzyhom przeżywał okres świetności, będąc obok Budy jednym z centrów węgierskiej kultury.
   Za czasów arcybiskupa Jánosa Kanizsai (1387 – 1418) zamek w Ostrzyhomiu ponownie wystawiony został na działania militarne. W 1401 roku Kanizsai stał na czele baronów, którzy sprzeciwiali się rządom Zygmunta Luksemburczyka i uwięzili go, zaś dwa lata później po długim oblężeniu zamek zajął Stibor ze Stibořic, najbliższy i najbardziej wpływowy doradca i przyjaciel Zygmunta. Podczas koronacji Władysława Warneńczyka w 1440 roku Ostrzyhom pozostawał w rękach zwolenników Elżbiety, wdowy po zmarłym władcy czeskim i węgierskim Albrechcie II, matce Władysława Pogrobowca, którego chciała osadzić na tronie. Zamkiem zarządzał brat arcybiskupa, Tamás Széchi, którego otoczyły wojska Władysława, a na sąsiednim wzgórzu św. Tomasza zbudowały fortecę. Pozbawiony szans na odsiecz, arcybiskup Dénes Széchi poddał się królowi.
   W 1453 arcybiskup Dénes przeprowadził remont i ponownie poświęcił katedrę św. Wojciecha. Prawdopodobnie naprawiono również mury zamku, które uległy zniszczeniu w pierwszej połowie XV wieku. Mógł również rozpocząć rozbudowę dawnego pałacu królewskiego, a następnie arcybiskupiego, jednak największe natężenie późnogotyckich prac budowlanych przypadło na Jánosa Vitéza w latach 1465 – 1472. Arcybiskup ten początkowo blisko był związany z królem Maciejem Korwinem, którego był w młodości wychowawcą, ale w latach 70-tych XV wieku ich stosunki pogorszyły się tak bardzo, iż ostatecznie władca zajął zamek ostrzyhomski i pomimo przysięgi wierności ze strony arcybiskupa trzymał na nim królewski garnizon. W 1487 roku na stolec arcybiskupi obrano Włocha, Ippolito d’Este, lojalnego wobec Macieja Krowina, który wzmocnił mury zamku i miasta. Po śmierci króla jego pozycja osłabła, dlatego w 1497 roku zastąpiony został Tamásem Bakóczy. Na zamku mieszkała także od 1491 roku Beatrycze Aragońska, wdowa po Korwinie, która w sekrecie poślubiła czeskiego króla Władysława Jagiellończyka. Zarówno ona jak i Bakóczy wprowadzili w Ostrzyhomiu pierwsze elementy wystroju renesansowego.

   W 1526 roku wojska węgierskie poniosły druzgocącą klęskę z Turkami w bitwie pod Mohaczem. Część wojsk tureckich okupujących Budę próbowała również zdobyć Ostrzyhom, ale bezskutecznie. W kolejnych latach zamek kilkukrotnie oblegały obie strony konfliktu o węgierską koronę, prowadzonego pomiędzy Habsburgami a Janem Zápolyą, a także wojska muzułmańskie. Gdy w 1541 roku Buda ostatecznie wpadła w ręce tureckie, Ostrzyhom stał się twierdzą graniczną, najbardziej obleganą warownią na Węgrzech. Z jednej strony dlatego, że znajdował się w pobliżu granicy miedzy obszarem okupowanym przez Turków i terenem Węgier rządzonych przez Ferdynanda Habsburga, a najmniejsza zmiana w układzie sił między obiema stronami sprowadzała na zamek działania wojenne, z drugiej strony dlatego, że Ostrzyhom leżał zbyt blisko Budy, której utrzymanie miało fundamentalne znaczenie dla obu stron. Dwa kolejne oblężenia wojsk chrześcijańskich w latach 1594 – 1595 na trwałe przypieczętowały los budowli.  Między innymi 9 maja 1594 roku od wystrzałów armatnich wojsk chrześcijańskich zapaliła się katedra św. Wojciecha, a przechowywany w niej proch eksplodował, niszcząc cały budynek. W trakcie walk w gruzach legło także wiele innych zabudowań zamku, między innymi Biała Wieża.
   W okresie panowania chrześcijańskiego w latach 1595 – 1605, pod kierownictwem Miklósa Pálffy, przeprowadzono na zamku zakrojone na szeroką skalę prace remontowe i rekonstrukcyjne, które doprowadziły do zastąpienia przestarzałych średniowiecznych obwarowań nowożytnymi fortyfikacjami wznoszonymi przez włoskich inżynierów. W ramach przygotowań do ewentualnego oblężenia, wojska ochraniające zamek usunęły wszystkie konstrukcje które groziły spaleniem, zawaleniem się, utrudnieniem poruszania i swobodnego widoku (dachy, sklepienia, ruiny budynków, niepotrzebne  budowle). Jednocześnie konieczne było zbudowanie w strategicznych punktach solidnych, wielkogabarytowych, płasko powierzchniowych bastionów dla stanowisk armatnich. Prace te na zawsze zmieniły średniowieczny wygląd zamku.
   Kolejne oblężenie Ostrzyhomia miało miejsce w 1683 roku, kiedy wojska Jana Sobieskiego i Karola Lotaryńskiego wypędziły Turków z murów twierdzy. W krótkiej, ale zaciętej bitwie około 8000 ciężkich kul armatnich zniszczyło to, co do tej pory pozostało na zamkowym wzgórzu. Podziemne pozostałości rdzenia pałacu Arpadów ponownie znalazły się w niebezpieczeństwie w 1706 roku, w trakcie kilku tygodni nieudanego oblężenia Franciszka II Rakoczego, a po raz ostatni zamek brał udział w walkach w czasie odbijania przez cesarskiego generała Starhemberga, znoszącego rządy Kuruców w Ostrzyhomiu. Odtąd  do 1762 roku zabudowania i w większości nowożytne fortyfikacje zamku pozostawały w rękach wojsk austriackich. Następnie odzyskane przez władze kościelne stały się miejscem budowy nowej katedry, na potrzeby której całkowicie usunięto relikty średniowiecznej katedry św. Wojciecha i kościoła św. Stefana. Rozbiórka zamku i kształtowanie krajobrazu wzgórza zamkowego kontynuowano jeszcze w XIX wieku.

Architektura

   Zamek zbudowany został na wysokim, nadrzecznym wzgórzu, usytuowanym w zakolu Dunaju, który opływał go od zachodu i w nieco większej odległości od północy, gdzie koryto Dunaju zasilały wody rzeki Hron. Po stronie południowej do głównego koryta Dunaju wpadała mniejsza odnoga rzeki zwana Małym Dunajem, tam też, w południowo – zachodnim narożniku skaliste skarpy wzgórza były najbardziej nieprzystępne. Wysokie na 30-40 metrów stoki wzniesienie posiadało wzdłuż całej zachodniej części zwróconej ku Dunajowi, natomiast nieco łagodniejsze spadki terenu znajdowały się na wschodzie. W wydłużonym na linii północ – południe wzgórzu o wymiarach około 300 x 150 metrów, wybijało się niewielkie południowo – wschodnie wybrzuszenie, o około 10 metrów wyższe od pozostałej części wzgórza, które z czasem zajęła katedra św. Wojciecha. Nisko położony teren pomiędzy wzgórzem a zbiegiem Dunaju i jego odnogi zajęty został przez osadę a następnie obwarowane miasto, którego mury połączono w XIV wieku z zamkiem. Jeszcze dalej na południe, za Małym Dunajem, na powierzchni około  500 x 400 metrów rozwinęła się osada zwana Starym Królewskim Miastem, od zachodu sąsiadująca z naddunajską przyklasztorną osadą. Średniowieczne wsie i osady funkcjonowały również po północnej stronie zamkowego wzgórza i na przeciwnym brzegu Dunaju. Na południowy – wschód od wzgórza zamkowego znajdowało się oddzielone wąwozem wzgórze św. Tomasza, które jednak w okresie wczesnego średniowiecza nie niosło dużego zagrożenia, ze względu na zbytnie oddalenie od zamku.
   Najstarsze murowane średniowieczne zabudowania pałacu książęcego i królewskiego z trzeciej lub czwartej ćwierci XI wieku znajdowały się w południowej części zamkowego wzgórza. Na samym południowym, skalistym cyplu wzniesiono czworoboczny, zbliżony do kwadratu budynek o wymiarach 6 x 6 metrów, wzniesiony z wapiennej kostki, być może o wieżowym charakterze, a w odległości około 30 metrów po północnej stronie, podłużny budynek na planie zbliżonym do prostokąta, najpewniej pełniący rolę książęcej auli (palatium). Około przełomu XI i XII wieku wzgórze zamkowe otoczone zostało kamiennym murem, zbliżonym w planie do wydłużonego owalu, poprowadzonym blisko stoków wzniesienia. Mur ten zetknął się z jednym ze wschodnich narożników królewskiego palatium, dalej na południu wzmocniony został półkolistą, otwartą od wewnątrz wieżą, a na południowym krańcu zakończony został łukiem tuż przed czworoboczną wieżę, z którą początkowo nie miał kontaktu. Być może połączenie pierwotnie zapewniała kładka przerzucana z korony muru do wejścia wieży, która pełniłaby rolę miejsca ostatecznego schronienia. Portal znajdował się we wschodniej ścianie wieży i miał jedynie 0,5 metra szerokości. Bezpośrednie połączenie muru i czworobocznej wieży nastąpiło w początkach XII wieku, gdy wymurowano przestrzeń pomiędzy obiema konstrukcjami. Następnie około połowy XII wieku w zaobloną południową część dziedzińca wstawiono okrągłą kaplicę królewską, a z półkolistą więżą połączono kurtynę nowego, zewnętrznego muru, który poprowadzony tuż nad samymi skarpami stoków wzgórza wydzielił wąski dziedzińczyk lub parcham.

   Prawdopodobnie już we wczesnym średniowieczu wytworzył się podział zamkowego wzgórza na część południową – królewską, oraz środkową i północną, związaną z władzami kościelnymi. Swe siedziby mieli tam biskupi i kanonicy kapituły ostrzyhomskiej, ale przede wszystkim znajdowała się tam katedra Najświętszej Maryi Panny i św. Wojciecha, usytuowana na wschodnim wybrzuszeniu, o kilka metrów wyższym od pozostałej części wzgórza. Była to orientowana, romańska, trójnawowa bazylika o długości 75 metrów i szerokości 30 metrów, z dwoma czworobocznymi wieżami po stronie zachodniej i prawdopodobnie dwoma mniejszymi wieżami umieszczonymi na wschodzie, na zakończeniu naw bocznych. Pomiędzy nimi znajdowało się krótkie przęsło prezbiterium, zamknięte od wschodu dużą, półkolistą apsydą, oddaloną jedynie około 5 metrów od muru obronnego. Jeszcze w okresie romańskim korpus przedłużono od zachodu, budując tam wielki przedsionek – narteks, z narożną klatką schodową. W XIV wieku przy nawie południowej dobudowano gotycką kaplicę z trójbocznym zamknięciem na wschodzie oraz podobną kaplicę po stronie północnej korpusu. Przebudowano także półkolistą, romańską apsydę na wieloboczne, oskarpowane zamknięcie z wysokimi ostrołucznymi oknami pomiędzy przyporami. Po północnej stronie katedry funkcjonował drugi kościół, pod wezwaniem św. Stefana, z prezbiterium znajdującym się na linii muru obronnego, zaś na północnym – zachodzie arcybiskup ostrzyhomski około XI/XII wieku zbudował dla siebie w pobliżu zamkowej studni  okazałą rezydencję. Brama do zamku prawdopodobnie znajdowała się w południowo – wschodniej części założenia, pomiędzy częścią królewską a kościelną, gdzie sąsiadowała z położonym po wschodniej stronie podłużnym budynkiem. Czy część świecka posiadała własne obwarowania od strony północnej nie wiadomo, ale jeśli istniały to z pewnością były one słabsze niże mur obwodowy zamku.
   Inwestycje króla Beli III z końca XII wieku spowodowały całkowitą przebudowę południowej części zamku. Rozebrana została kaplica – rotunda, czworoboczna wieża z X/XI wieku oraz zachodnia kurtyna muru zwrócona w stronę Dunaju. Pozostawiono jedynie mur po stronie wschodniej wraz z wzniesioną kilkadziesiąt lat wcześniej wieżą półkolistą. Odtąd na cały okres średniowiecza dominantą zamku stała się wzniesiona na południowym cyplu wzgórza tzw. Biała Wieża – nieregularny w planie, masywny, pięcioboczny donżon. Jego pierwsza kondygnacja była o jeden poziom wyższa od dziedzińca zamkowego, z powodu umieszczenia na podbudowie obejmującej nasyp zakrywający relikty starszych budynków. Od południa donżon sąsiadował z niewielkim, ogrodzonym murem tarasem utworzonym na samym skraju skały, natomiast od północnego – zachodu dostawiono trapezowaty aneks wypełniony komnatą ze sklepieniem krzyżowym podtrzymywanym przez centralny filar. Prawdopodobnie jej frontowy portal otwierał się od wschodu, pierwotnie od strony małego dziedzińczyka przed donżonem, zamkniętego na północy poprzeczną ścianą. Z pomieszczenia nad komnatą z filarem otwierały się wejścia do samej wieży: większy portal prowadził do północnej sali przyziemia donżonu, a mniejsze przejście mogło pierwotnie otwierać się na schody prowadzące w dół zachodniej ściany wieży do zewnętrznego, południowego tarasu. System schodów i przejść ukończony jednak został ostatecznie dopiero w czasach Emeryka na przełomie XII i XIII wieku, kiedy to przy nieco zmienionych planach wzniesiono piętro aneksu i narożnika północno – zachodniego donżonu.

   Północną połowę przyziemia donżonu zajmowało pomieszczenie o rzucie trapezowym, rodzaj sieni wejściowej. Jej oświetlenie mogło być uzyskane tylko przez ścianę wschodnią, gdzie przebito romańskie dwudzielne okno, składające się z dwóch półkolistych otworów przedzielonych kolumienką. Sala przykryta była sklepieniem krzyżowym opartym na małych wspornikach z kamienną gurtą dzielącą dwa przęsła. Z pomieszczenia portal otwierał się na spiralne schody uformowane w grubości muru północnego, które mogły prowadzić na wyższe piętro. Tuż obok schodów znajdował się kolejny portal, prawdopodobnie prowadzący na ganek w koronie muru. We wschodniej części południowej ściany sieni umieszczono ozdobny, uskokowy, flankowany kolumienkami portal prowadzący do dużego pomieszczenia wypełniającego południową część przyziemia donżonu. Komnata ta wyposażona była w ławę biegnącą wzdłuż ścian, na której w narożach i pośrodku dłuższych boków pomieszczenia umieszczono kolumny i filary przyścienne. Mały portal wiódł do przejścia w grubości zachodniego muru zakończonego latryną, natomiast ściany południowa i być może wschodnia przebite były romańskimi oknami osadzonymi w głębokich wnękach z bocznymi siedziskami. Komnata południowa z pewnością pełniła funkcje mieszkalne. Podobnie jak północna sień, przykryta była dwuprzęsłowym sklepieniem krzyżowym, które podpierać mogły filary przyścienne.
   Na przełomie XII i XIII wieku przebudowano niewielki dziedziniec przed donżonem, po jego północno – wschodniej stronie. Został on w całości zabudowany, a w grubości masywnego muru utworzono korytarzyk ze schodami w kształcie litery L. Ponadto nad starszą salą z centralnym filarem wybudowano pomieszczenie przykryte nieregularnym sklepieniem krzyżowym opartym na narożnych kolumnach. Oświetlało go okrągłe okno w ścianie zachodniej oraz dwudzielne okno w ścianie północnej, obok którego znajdował się portal wejściowy do donżonu – uskokowy, półkoliście zamknięty, utworzony z czerwonego marmuru. Kształt okna zachodniego wskazywałby, iż pomieszczenie pełniło rolę prywatnego oratorium. Umieszczone w jego południowej ścianie dwa starsze portale częściowo zmieniły wówczas funkcje. O ile większy nadal prowadził do sieni donżonu, to mniejszy za pomocą wąskiego korytarzyka w grubości muru wiódł do małej komory, być może zakrystii. Komora ta znajdowała się w ryzalicie, wysuniętym przed elewację muru donżonu. Drugi podobny ryzalit utworzono przy południowo – zachodnim narożniku wieży, ale jego wnętrze nie miało połączenia z przyziemiem donżonu.

   Kolejną inwestycją z czasów Emeryka była budowa kaplicy, powstałej na bazie starej wieży półkolistej. Główne wejście do niej znajdowało się po stronie zachodniej na wysokości piętra, dokąd prowadził drewniany ganek z zewnętrznymi schodami. W fasadzie kaplicy umieszczono okazały portal o półkolistej, uskokowej archiwolcie, podtrzymywanej przez osadzone w uskoki kolumny z płaskorzeźbionymi kapitelami. Trzon każdej z kolumn pokryto odmiennymi zdobieniami: spiralnymi, romboidalnymi, w jodełkę i ukośnymi. Archiwoltę oprofilowano wałkami i wklęskami, a także wzorem z czterolistnych kwiatów. Powyżej portalu osadzono profilowany okulus, wypełniony rozetą składającą się z dwunastu płatków wokół czwórliścia. Wnętrze kaplicy było jedną z najwspanialszych późnoromańskich i wczesnogotyckich przestrzeni sakralnych, nie tylko na Węgrzech, ale i w całym regionie Europy Środkowowschodniej. Kaplica składała się z przęsła zachodniego – prostokątnego, oraz półkolistego zamknięcia na wschodzie, oddzielonego lekko ostrołuczną, profilowaną arkadą opartą na kolumnach i wyższego o dwa stopnie. Kolejne kolumny podtrzymywały ośmiodzielne sklepienie części prezbiterialnej. Zgrupowano je sześcioma parami przy ścianach, w ten sposób, że każda dwójka miała wspólny cokół i abakus, a osobne bazy i kapitele, te ostatnie bogato zdobione pąkami i motywami roślinnymi. Na kolumnach oparto ostrołuczne arkady wnęk okiennych, pomiędzy którymi opuszczono żebra sklepienia. Elewacje ścian, arkady, podłucza i sklepienia pokryto polichromiami, oświetlanymi od wschodu przez wysokie, rozglifione okna.
   Wejście do kaplicy oprócz zachodniego portalu, wiodło także wspomnianymi powyżej schodami na planie litery L, przechodzącymi wyżej do formy spiralnej klatki schodowej, połączonej z południowym przedsionkiem kaplicy i przejściem do donżonu. Spiralna klatka schodowa przypuszczalnie prowadziła także na trzeci poziom wieży. Jej niezwykle obszerne, reprezentacyjne wymiary przeczyły założeniu, że zbudowano ją wyłącznie po to, by wiodły dalej na poddasze. Raczej prowadziła do dużej sali o funkcji reprezentacyjnej, usytuowanej na drugim piętrze donżonu, ponad którą znajdowała się dopiero kondygnacja obronna (donżon przypominałby więc nieco późniejszą wieżę z Visegrádu lub okazałe wieże mieszkalne z Europy Zachodniej). Pierwotne zwieńczenie donżonu najczęściej rekonstruuje się jako otwarty, niezadaszony chodnik straży chroniony przez blankowane przedpiersie, przy czym mógł on być w chwilach zagrożenia wyposażany w drewniany ganek hurdycji. Przypuszczalnie w późniejszym okresie średniowiecza donżon zadaszono, być może wznosząc wzorem innych tego typu budowli najwyższą kondygnację na wysuniętych z lica ścian konsolach.

   Po północnej stronie donżonu z aneksem i kaplicy, w czasach ostatnich Arpadów funkcjonowały zabudowania pałacowe królewskiego dworu. Składały się one z podłużnego skrzydła, którego zachodnia ściana tworzyła jednocześnie kurtynę muru zamku, oraz usytuowanego prostopadle krótszego skrzydła północnego. Były to budynki co najmniej dwukondygnacyjne, zapewne z pomieszczeniami przyziemia o funkcjach gospodarczych (kuchnia, spiżarnie, pomieszczenia służby), dostępnymi od strony dziedzińca przez dwa małe przedsionki, oraz górnymi kondygnacjami mieszkalnymi, charakteryzującymi się lepiej oświetlonymi komnatami. Skrzydło zachodnie na poziomie dolnej kondygnacji nie posiadało murowanych ścian działowych, było więc albo jedną dużą, podsklepioną przestrzenią, albo rozgradzały ją drewniane przegrody. Oświetlenie zapewniało sześć szczelin w murze zachodnim oraz okna w ścianie wschodniej. Jeszcze w XIII wieku po zewnętrznej stronie murów północnej części kompleksu, zbudowano na stokach wzgórza krótkie, prostokątne skrzydło. Na poziomie dolnej kondygnacji mieściło ono dwa pomieszczenia o zbliżonej wielkości, z których w północne wstawiono cztery czworoboczne filary. W pierwszej połowie XIV wieku zabudowania pałacowe zniszczone zostały przez pożar i częściowo przebudowane, ale nie licząc krótkiego aneksu północnego i wzniesionej nieco dalej na północy czworobocznej wieży, zachowały pierwotny układ.
   Gruntowana przebudowa zachodniego skrzydła pałacu nastąpiła w drugiej połowie XV wieku, w czasach Jánosa Vitéza. Zostało ono wchłonięte wraz krótkim skrzydłem z późnego XIII wieku przez okazały budynek pałacu, który wysunięto na zachodnie stoki wzgórza i podparto masywnymi przyporami. Na dwóch najniższych kondygnacjach późnogotycki pałac był dwutraktowy, przy czym wschodni trakt tworzyły stare mury skrzydła z czasów Arpadów, a zachodni trakt mury późnogotyckie połączone z krótkim skrzydłem z końca XIII wieku. Trzecia kondygnacja tworzyła wielką salę ceremonialno – reprezentacyjną o wymiarach w planie około 47 x 17,4 metrów i wysokości około 4-5 metrów, przykrytą półkolistą, drewnianą kolebką, osadzoną na kamiennych konsolach o formie malowanych tarcz herbowych, nad którą utworzono olbrzymi dach dwuspadowy. Aula posiadała od wschodu 5 lub 6 dużych wnęk okiennych, zaś od zachodu na Dunaj wychodziła kryta, podwieszona na kamiennych wspornikach galeria, połączona z czterema wielobocznymi wykuszami okiennymi osadzonymi na przyporach. Zarówno okna od strony dziedzińca, jak i okna galerii zachodniej mogły mieć formę późnogotyckich czworobocznych otworów z ościeżami przedzielonymi krzyżami, natomiast w wykuszach musiały być zastosowane węższe okna prostokątne, pozbawione krzyżowego laskowania. Bez wykuszy były dwie skrajne północne przypory pałacu, tam bowiem nad starą salą z czterema filarami znajdowała się podsklepiona kwadratowa komnata, zwrócona w stronę rzeki dużymi oknami i trójkątnym szczytem. Prawdopodobnie pełniła ona rolę kaplicy. Wejście do auli mogło znajdować się w południowej części ściany wschodniej, sala połączona była też portalem południowym z pomieszczeniami gospodarczymi i kuchnią zamkową.

Stan obecny

   Długi okres nowożytnych wojen z XVI – XVIII wieku, liczne oblężenia, ostrzały i postępujące po nich odbudowy, a także budowa na początku XIX wieku wielkiej bazyliki na miejscu średniowiecznej katedry, w trakcie której wysokość poziomu terenu została zmniejszona średnio o około 10–12 metrów, zniszczyły większość zabudowań wspaniałego niegdyś średniowiecznego kompleksu rezydencjonalno – obronno – sakralnego. Oprócz dolnych partii murów zabudowań pałacowych przy naddunajskich skarpach, przetrwała dolna część donżonu Beli III, na której niestety w ostatnich latach nadbudowano przy użyciu maszynowej cegły współczesną galerię widokową. Najcenniejszym średniowiecznym elementem pozostaje kunsztownie zrekonstruowana w XX wieku kaplica przy donżonie, wraz z portalem i rozetą w fasadzie, a także sklepieniem i podtrzymującymi go kolumnami wewnątrz. Ponadto zwiedzić można późnoromańską komnatę z centralnym filarem i sklepione przedsionki przy kaplicy.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Buzás G., Az esztergomi vár lakótornya [w:] Laudator temporis acti, red. E.Tari, E.Tóth, Esztergom – Budapest 2012.
Horváth  I., Vukov K., Vitéz János esztergomi palotája. Tudományos Füzetek 2-3, Tata 1986.

Pászti L., Esztergom 1595. évi visszafoglalása, “Várak, kastélyok, templomok”, kötetszám augusztus, Pécs 2006.
Rabb P., Fejezetek az esztergomi Várhegy középkori épületeinek utóéletéből, „Épités – Épitészettudomány”, vol. 32, issue 1-2, 2004.
Zolnay L., A középkori Esztergom, Budapest 1983.