Budapest – klasztor dominikanek

Historia

   W XI – XIII wieku otoczona wodami Dunaju Wyspa Małgorzaty, w średniowieczu zwana Wyspą Królików, była prywatną własnością dynastii Arpadów. Na przełomie XII i XIII wieku król Emeryk miał na niej wybudować królewski dwór i położony w pobliżu kościół, przy którym król Andrzej II powierzył obowiązki duszpasterskie zakonnikom norbertańskim. Zabudowania na wyspie, w odróżnieniu od pozostałych siedzib królewskich Budy, uniknęły zniszczenia w trakcie najazdu mongolskiego z 1241 roku, stając się później tymczasowym miejscem zamieszkania władcy i jego dworu. Wkrótce też rozpoczęto budowę klasztoru dla urodzonej w 1242 roku królewskiej córki Małgorzaty, którą Bela IV przyrzekł oddać do zakonu jeszcze w trakcie ucieczki przed Mongołami nad Adriatyk, gdy przebywał na zamku Klis.
   Prace budowlane nad klasztorem ruszyły w 1243 roku. Dawne zabudowania dworskie rozebrano, pozostawiając jedynie mury które można było wstawić pod planowaną klauzurę, opartą na cysterskich tradycjach budowlanych. Wznoszeniem klasztoru kierował dominikanin o imieniu Michał, który podczas prac nadzorował przestrzeganie dominikańskiej reguły, między innymi zezwalającej jedynie na przesklepienie prezbiterium i określającej wysokość kościoła oraz budynków klasztornych. W 1252 roboty były na tyle zaawansowane, iż klasztor był w stanie przyjąć Małgorzatę i siedemnaście sióstr sprowadzonych z Veszprém, do których w 1255 roku dołączyły kolejne mniszki. W tym też roku król przekazał zakonnicom znaczną darowiznę na pokrycie potrzeb klasztoru, natomiast w 1259 roku Stolica Apostolska oddała klasztor pod kontrolę zakonu dominikanów, a Bela IV wydał przywilej, w którym zakonnice otrzymały pierwsze dobra ziemskie.
   Prestiż klasztoru znacznie podnosił fakt, że oprócz Małgorzaty, trzy kolejne księżniczki z dynastii Arpadów zostały dominikańskimi mniszkami. Pozostałe zakonnice również pochodziły z rodzin arystokratycznych, a dzięki darowiznom tych rodów majątek klasztoru gwałtownie urósł. Pod koniec XIII wieku klasztor stał się jednym z największych właścicieli ziemskich w kraju, często odwiedzanym przez panujących władców. Dominikański konwent znacznie upodobała sobie królowa Elżbieta, matka Władysław IV Kumańczyka, która po śmierci syna w 1290 roku przeniosła się na wyspę aż do zakończenia żywota pięć lat później. Prawdopodobnie pochowano ją obok Małgorzaty oraz męża, króla Stefana V. Częste wizyty panujących oraz liczne donacje wpłynęły na decyzję o przebudowie klasztoru i zabudowań dworu, wpierw około 1409 roku, kiedy to legat papieża Grzegorza XII nawoływał do wspierania prac budowlanych, a następnie w drugiej połowie XV wieku za panowania Macieja Korwina. Prace objęły między innymi siedzibę mieszkalną królów, emporę kościoła, dom nowicjuszek i budynki szpitalne na zachód od klauzury. Ciągnęły się do początku XVI wieku, gdyż jeszcze około 1510 roku w kościele założono późnogotyckie sklepienie sieciowe.
   Na początku XVI wieku klasztor stanowił okazały kompleks zabudowań monastyczno – dworskich, który między innymi odgrywał znaczącą rolę w rozwoju pisania i czytania w języku węgierskim. Okres świetności zbliżał się już jednak ku końcowi ze względu na zagrożenie tureckie. Po klęsce pod Mohaczem w 1526 roku mniszki uciekły do ​​Kőszeg i choć na prośbę królowej Marii wróciły, to jednak w 1529 przeniosły się na stałe, najpierw do Oradei, a potem do Trnavy. W 1541 roku Buda wpadła w ręce tureckie. Podobnie jak inne chrześcijańskie budowle kościelne, Turcy zniszczyli klasztory na Wyspie Małgorzaty: klasztor dominikanek, klasztor franciszkański i norbertański. Już w 1542 roku wojska cesarskie próbowały odbić Budę, ale Turcy odparli atak. Działania militarne prawdopodobnie toczyły się wówczas także na wyspie, gdzie ustawiane były działa. Podczas późniejszej okupacji Turcy nie prowadzili na wyspie żadnych prac budowlanych, pomiędzy coraz bardziej zrujnowanymi budowlami trzymali jedynie konie. Również po odzyskaniu Budy przez chrześcijan w 1686 roku ruiny pozostawiono własnemu losowi, przeznaczając wyspę na park i miejsce odpoczynku.

Architektura

   Klasztor usytuowano w północno – wschodniej części wyspy, bliżej lewego brzegu rzeki Dunaj. Jego centralną budowlą był kościół, który łączył zabudowania dworskie po północnej stronie z budynkami klauzury na południu. Od zachodu graniczył z dziedzińcem czołowej części konwentu przy którym znajdowała się infirmeria i jej kaplica. Na wschodzie natomiast za murem ogradzającym cały kompleks prawdopodobnie funkcjonowała niewielka nadrzeczna przystań.
   Kościół klasztorny w XIII wieku, zgodnie z ówczesnymi dążeniami do zachowywania prostoty w architekturze monastycznej, był budowlą jednonawową o mocno wydłużonym korpusie z czworoboczną wieżą usytuowaną przy fasadzie zachodniej oraz węższym, dwuprzęsłowym prezbiterium po stronie wschodniej, wzniesionym na planie prostokąta. Wieża przypuszczalnie nie była zbyt wysoka, nie została bowiem wzmocniona przyporami. W narożniku północno – zachodnim posiadała natomiast obły ryzalit, najpewniej mieszczący klatkę schodową. Opięty przyporami, ale tylko w narożnikach został korpus nawowy, podobnie wczesnogotyckie prezbiterium, gdzie umieszczone były one w narożnikach prostopadle do siebie. Wnętrze prezbiterium przykryte zostało dwuprzęsłowym sklepieniem krzyżowym z żebrami opartymi na wiązkach służek. W korpusie zachodnią część nawy wypełniał parterowy chór mniszek o długości 30 metrów i szerokości 12 metrów. Przykryty był płaskim drewnianym stropem lub otwartą więźbą dachową, oraz ograniczony od wschodu przegrodą. Do chóru wchodziło się z wieży oraz przez pojedyncze wejście w zachodniej części ściany południowej, prowadzące do skrzydła zachodniego klauzury.
   Na przełomie XIV i XV wieku przeprowadzono gotycką rozbudowę, która pozostawiła stare przęsła prezbiterium, ale wydłużyła je ku wschodowi o wieloboczną apsydę (pięć boków ośmioboku) przykrytą sklepieniem ośmiodzielnym, a środkowe przęsło (dawne wschodnie) wzmocniła parą nowych przypór, które przysłoniły po jednym północnym i południowym oknie. Dodatkowe szkarpy umieszczone zostały też przy północnej ścianie nawy oraz w jej wnętrzu po obu stronach. Ich celem było utrzymanie nowego chóru mniszek, który otrzymał formę zachodniej empory.
   Pod koniec XV i na początku XVI wieku usunięta została poprzeczna przegroda pośrodku korpusu nawowego oraz empora z przełomu XIV i XV wieku. Następnie w zachodnią część nawy wstawiono sześć ośmiobocznych kolumn, usytuowanych na fundamencie starego ołtarza św. Krzyża i obok niego, dzięki czemu podwyższono poziom posadzki. Przy budowie sklepienia nowej empory zrezygnowano z wykorzystania pierwszej wschodniej pary przypór wewnętrznych, zaś w zachodnią część parteru dawnej empory wstawiono poprzeczną ścianę z wpasowanymi w nią trzema filarami przyściennymi. Przesklepiona została wówczas także wschodnia część nawy, w którą wstawiono parę filarów przyściennych i narożne podwieszane wsporniki. Prezbiterium na początku XVI wieku przykryte zostało późnogotyckim sklepieniem sieciowym.

   Zabudowania klauzury uzyskały zgodnie ze schematem benedyktyńskim i cysterskim regularny układ trzech skrzydeł, które wraz z nawą kościoła po stronie północnej i czterema skrzydłami krużganków zamknęły kwadratowy dziedziniec wirydarza. Ten ostatni tradycyjnie wykorzystywany był do odpoczynku, medytacji i uprawy ziół lub warzyw. Krużganek w XIII wieku najprawdopodobniej był jeszcze przynajmniej w części konstrukcji drewnianej, z jednospadowymi dachami podtrzymywanymi przez belkowe słupy osadzone na kamiennej podmurówce (w 1276 roku uciekać miano przed nagłą powodzią na belki przytrzymujące dach krużganka). Do przebudowy na całkowicie kamienny i podsklepiony krużganek doszło najpewniej w XV wieku. Wtedy też w południowej części wirydarza wokół studni wzniesiono ośmioboczny budynek lawatarza, z którego woda odprowadzana była kamiennym kanałem do rzeki. Po przeciwnej stronie w stronę wirydarza wysunięty był z krużganka czworoboczny ryzalit, budowla rzadziej spotykana w klasztorach, być może pełniąca funkcję małej biblioteki. Jej mur był integralną częścią północnego korytarza krużganka.
   Wschodnie skrzydło klauzury tradycyjnie sąsiadowało z kościelnym prezbiterium pomieszczeniem zakrystii. Nie można było do niej wejść z krużganka, ale wyłącznie z kościoła, co świadczyłoby o odprawianiu liturgii tylko przez mężczyzn. Od północy zakrystia posiadała wąski korytarz lub pomieszczenie, być może przeznaczone na księgi liturgiczne. Na południu natomiast sąsiadowała z kapitularzem, najważniejszym pomieszczeniem klauzury w którym zgromadzeni na przyściennych ławach zakonnicy lub zakonnice brali udział w codziennych obradach. Kapitularz otwierał się na krużganek szerokim przejściem. Kolejne, dużo węższe pomieszczenie, prawdopodobnie zajmowała rozmównica, jedno z nielicznych pomieszczeń w którym siostry mogły swobodnie rozmawiać ze sobą, bez obawy złamania ślubów milczenia. Za rozmównicą funkcjonowały schody wiodące na piętro do dormitorium oraz korytarz przelotowy w stronę nadbrzeża Dunaju. Ostatnim, kwadratowym w planie pomieszczeniem skrzydła wschodniego była kuchnia z XIII – XIV wieku, wyposażona w narożne palenisko o ćwierćkolistej formie.
   Głównym pomieszczeniem skrzydła południowego, usytuowanym naprzeciwko kościoła, był refektarz. Była to typowa lokalizacja dla miejsca spożywania posiłków przez mnichów lub siostry, choć dominikański refektarz nie naśladował cysterskiego układu z dłuższymi bokami ułożonymi prostopadle do osi skrzydła. Pierwotnie woda do mycia rąk przed posiłkami przenoszona była do niego w wiadrach, ale pod koniec XV wieku zakonnice myły już ręce w rzeźbionym zbiorniku z czerwonego marmuru umieszczonym na wschodniej ścianie refektarza, na lewo od wejścia. Był on połączony z kanałem, który prowadził w kierunku południowej ściany refektarza i przechodził pod nią w stronę koryta rzeki. Ponadto refektarz był ogrzewany powietrzem wtaczanym przez otwory i kanały w podłodze z komory grzewczej pieca hypocaustum umieszczonej za wschodnią ścianą i dostępnej za pomocą schodów. Gdy piec był nieczynny otwory podłogowe zakrywano specjalnymi ceramicznymi płytkami, otwierano natomiast w trakcie napalenia w piecu, który przesyłał gorące powietrze do sali refektarza. Wschodnią część pomieszczenia z piecem hypocaustum zajmować mogło małe kalefaktorium, lecz od XV wieku był to już tylko korytarz przejściowy do nowo powstałego budynku wysuniętego dłuższymi bokami ku południowi, mieszczącemu nową kuchnię.

   Skrzydła zachodnie zwyczajowo zajmowane były w klasztorach przez cellaria, klasztorne spiżarnie i składy. W klasztorze dominikanek skrzydło to dzieliło się w przyziemiu na trzy ułożone w jednym trakcie pomieszczenia (łącznie z narożnym, wspólnym ze skrzydłem południowym), z których, co charakterystyczne, dwa dolne nie miały bezpośredniego połączenia z krużgankiem. Rozwiązania takie najczęściej stosowano przy pomieszczeniach przeznaczonych dla nowicjuszek. Trzecie, północne pomieszczenie połączone było z kościołem i emporą zakonnic, a także portalem zachodnim z dziedzińcem poza obszarem ścisłej klauzury. Najpewniej więc pełniło ono rolę furty, czy też sieni wejściowej.
   Dziedziniec zachodni ograniczony był od południa podłużnym, prostokątnym w planie budynkiem. Jego wschodni skraj zajmował wąski korytarz przelotowy wiodący do zabudowań po południowej stronie kompleksu oraz bocznym portalem połączony z pomieszczeniem nowicjuszek, większość zaś budynku dzielona była na dwie nawy rzędem pięciu masywnych, czworobocznych filarów. Jego posadzka znajdowała się na poziomie krużganka, wydaje się więc, iż nie były to klasztorne cellaria, natomiast usytuowanie poza rejonem klauzury wskazywałoby na funkcjonującą w środku infirmerię. Tym bardziej, iż zaraz obok, po północnej stronie, znajdowała się wolnostojąca kaplica z drugiej połowy XIII wieku. Była to świątynia jednonawowa z niewielką, wieloboczną apsydą po stronie wschodniej, która pod koniec XIV wieku została podparta przy korpusie przyporami i przesklepiona (po dobudowaniu przypór usunięto północne wejście). Kaplica przeznaczona mogła być dla mieszkańców infirmerii, ale także dla pielgrzymów i gości klasztoru. Dla tych ostatnich przeznaczony był budynek zamykający zachodni dziedziniec od północy. W narożniku natomiast dziedziniec prawdopodobnie wzmocniony był późnośredniowieczną wieżą.

Stan obecny

   Kompleks klasztoru dominikanek i sąsiednich zabudowań dworskich znajduje się dziś w stanie zaawansowanej ruiny. Większość zabudowań widoczna jest jedynie na poziomie murów przyziemia, choć układ całego założenia jest czytelny. Spośród nich wyróżnia się odtworzony wieloboczny lawatarz na dawnym wirydarzu oraz mury kościoła klasztornego z wielobocznym zamknięciem i przyporami oraz wyższymi fragmentami ścian prezbiterium na wysokości połączenia ze wschodnim skrzydłem klauzury. Wiele odnalezionych detali architektonicznych, między innymi rzeźbione fragmenty grobowca Małgorzaty, znajduje się obecnie w Muzeum Historycznym Budapesztu. Teren klasztoru udostępniony jest dla zwiedzających.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Feuerné T.R., A margitszigeti domonkos kolostor, „Budapest Régiségei”, 22/1971.
Gyürky K., A domonkos rend középkori kolostorai Budán [w:] Koldulórendi építészet a középkori Magyarországon Tanulmányok, red. A.Haris, Budapest 1994.

Irásné M.K., A Margit-szigeti domonkos apácakolostor, “Várak, kastélyok, templomok”, kötetszám június, Pécs 2006.