Llanblethian – zamek St Quentin

Historia

   Region Glamorgan na terenie południowej Walii podbity został przez Roberta Fitzhamona, barona z Gloucester, pod koniec jedenastego wieku. Zdobyte ziemie obejmowały między innymi Llanblethian, które Robert około 1102 roku miał nadać Herbertowi de St Quentin, choć ten dzierżył je na uprzywilejowanych warunkach, bez normalnych obowiązków feudalnych, co wskazywałoby, iż osiedlił się na terenie Llanblethian jeszcze przed uformowaniem normańskiej administracji. Herbert najprawdopodobniej był fundatorem pierwszych drewniano – ziemnych obwarowań, rozbudowanych następnie pod koniec XII wieku o kamienny donżon.
   Zamek pozostał w rodzinie St Quentin do 1233 roku. Wówczas to został przejęty przez Richarda Siwarda z sąsiednich dóbr Talyfan, w trakcie walk związanych z antykrólewskim buntem earla Richarda Marshala. Nieoczekiwana śmierć earla Marshala w 1234 roku był dla króla okazją do zawarcia pokoju i ułaskawienia pozostałych buntowników. Wyjęcie spod prawa Siwarda zostało uchylone, podczas gdy brat i następca Richarda Marshala, Gilbert, wkrótce pogodził się z królem i został earlem Pembroke. Przyjęty do rady królewskiej, Siward otrzymał pieczę nad Glamorgan, a pojednanie z buntownikami spowodowało wystawienie dwóch królewskich dokumentów nakazujących zwrot zamku Llanblethian prawowitym właścicielom. Jednak pomimo tego John de St Quintin nigdy nie odzyskał Llanblethian, w zamian którego musiał się zadowolić dobrami Woodhill w angielskim Wiltshire.
   Tenuta Richarda Siwarda nie trwała długo po tym jak młody Richard de Clare uzyskał pełnoletność i mógł przejąć władztwo (lordship) Glamorgan. W 1244 roku Siward zerwał rozejm zaaranżowany przez earla z Hywelem ap Mareduddem, walijskim lordem Meisgyn. Jego prowokacja została spotęgowana, gdy sprzymierzył się z Hywelem i wszczął wojnę przeciwko earlowi, będąc również zamieszanym w śmierć Herberta Fitz Mathew w pobliżu zamku w Afan. Wyrokiem sądu został wyjęty spod prawa a jego ziemie skonfiskowano na korzyść earla Richarda. Siward zakwestionował wersję wydarzeń earla i odwołał się do króla. Sprawa rozpoczęła się w curia regis w 1247 roku, ale została przerwana przed wydaniem wyroku, gdyż Siward zmarł w następnym roku. W jej trakcie zamek Llanblethian nie został wspomniany.

   Wchłonięcie dóbr Llanblethian do majątku Richarda de Clare, earla Gloucester, lorda Glamorgan, a zarazem ufundowanie pobliskiego miasta (borough) Cowbridge w 1254 roku, sprawiły, iż znaczenie zamku Llanblethian mogło wzrosnąć. To właśnie w Llanblethian w 1257 roku earl Richard zebrał duże siły w odpowiedzi na walijski atak na zamek Llangynwyd, choć w kolejnych latach XIII wieku nie odnotowano w źródłach pisanych żadnych prac budowlanych na zamku, ani za Richarda de Clare, ani za jego następcy Gilberta II. Co więcej gdy w 1262 roku Humphrey de Bohun, earl Hereford, który przez dwanaście miesięcy zajmował zamek w imieniu króla, szczegółowo opisywał silne garnizony utrzymywane w zamkach w Neath, Llangynwyd, Llantrisant i Cardiff, nie wspomniał ani słowem o Llanblethian. Dopiero
wnuk Richarda, Gilbert III de Clare, rozpoczął wielką przebudowę zamku gdy doszedł do pełnoletniego wieku w 1312 roku. Prace te zostały jednak przerwane w 1314 roku, z powodu śmierci Gilberta w bitwie pod Bannockburn, a zamek został uszkodzony w trakcie walijskiego buntu, który wybuchł dwa lata później.
   W 1317 roku Llanblethian zostało przyznane Hugh Despenserowi za sprawą jego małżeństwa z Eleonor de Clare. Despenser był niesławnym królewskim faworytem, z czasem znienawidzonym przez większość angielskiej szlachty, tak mocno, iż w 1321 roku napięta sytuacja zakończyła się wybuchem buntu lordów z marchii. W jego trakcie między innymi zniszczony został zamek w Llanblethian, choć rodzina Despenserów zdołała go zatrzymać nawet po upadku królewskiego faworyta. Pozwoliło to na naprawy i ukończenie prac budowlanych przez Edwarda Despensera, zmarłego w  Llanblethian w 1375 roku. Glamorgan znalazło się wówczas pod królewską opieką z powodu małoletności kolejnego Despensera, chociaż w 1376 roku odnotowano, że wdowa po lordzie Edwardzie, Elżbieta, trzymała zamek i dwór „Llanblafhian” (a także zamek Talyfan i miasto Cowbridge).
   W XV wieku pierwsza wzmianka o zamku pojawiła się dopiero w 1440 roku, kiedy to był w posiadaniu Isabel, hrabiny Warwick. Llanblethian służyło wówczas za centrum administracyjne, budynek bramny zamku wykorzystywany był jako lokalne więzienie, a zarządcy zamku pełnili równocześnie rolę burmistrzów miasta Cowbridge. Już jednak w spokojnym XVI stuleciu, podobnie jak wiele innych średniowiecznych warowni, zamek stracił na znaczeniu i podupadł. W XVIII wieku był już w dużej części zrujnowany, ale pomieszczenia na parterze bramy zostały przekształcone w dom mieszkalny, który był użytkowany do XIX wieku.

Architektura

   Pierwotny zamek miał postać zamkniętego, drewniano – ziemnego obwodu fortyfikacji (ringwork) o średnicy około 40 metrów. Został on wzniesiony na niewysokim wzgórzu z widokiem na zakole rzeki Thaw, która ze względu na strome nadrzeczne skarpy zapewniała silną, naturalną obronę od strony północnej, zachodniej i południowej. Jedynie na kierunku wschodnim wzgórze skierowane było ku płaskiemu terenowi bez większych przeszkód naturalnych. Tamtędy droga prowadziła do obwarowanego miasta Cowbridge, natomiast osada Llanblethian wraz z kościołem farnym św. Jana znajdowała się w dolinie po południowo – zachodniej stronie zamku.
   Pod koniec XII wieku na wyniosłości terenu zbudowany został z kamiennego gruzu łączonego wapienną zaprawą czworoboczny donżon. Prawdopodobnie jego boki miały około 14 metrów długości, a grubość masywnych murów wynosiła prawie 3 metry. Budowla najpewniej flankowała bramę wjazdową na dziedziniec, podobnie jak w zamkach Ogmore czy Coity. Donżon w Llanblethian był jednak większy od jakichkolwiek innych budowli tego typu w regionie. W grubości jego ściany północnej znajdowały się proste schody łączące przyziemie z piętrem. Najniższa kondygnacja zapewne miała funkcję magazynowo – gospodarczą, piętra zaś pełniły rolę mieszkalną. Wiadomo, iż wyposażone były w latryny. Połączenie przyziemia i piętra schodami było unikalnym rozwiązaniem, bowiem w zdecydowanej większości donżonów rolę tą pełnił właz w stropie i drabina. Najprawdopodobniej przyczyną tego nie było ewentualne sklepienie przyziemia, gdyż musiałoby ono znajdować się na wysokości aż 2,5 metra.
   Na początku XIV wieku donżon został otoczony kamiennym murem obronnym o grubości około 2 metrów, wyznaczającym dziedziniec na planie nieregularnego czworoboku zwężającego się po stronie wschodniej. Kurtyna północna i zachodnia miały po około 60 metrów długości, południowa zaś była nieco krótsza, około 55-metrowa. Dodatkową obronę zamku zapewniała prostokątna w planie wieża północno – wschodnia o wymiarach 13,5 x 10,5 metra, masywny zespół bramny o wymiarach 11 x 16,5 metra pośrodku wschodniego odcinka, oraz wieloboczna wieża południowo – wschodnia o średnicy około 10 metrów. Dużo mniejsza, półokrągła wieżyczka zajmowała narożnik północno – zachodni. Najbardziej więc wzmocniony został odcinek wschodni, który jako jedyny nie był zabezpieczony naturalnymi warunkami terenu. Tam też oraz częściowo po stronie północnej, gdzie stoki nie były zbyt strome, utworzono przekop. Stare obwarowania drewniano – ziemne z XII wieku zniwelowano, ale donżon został w tym okresie podwyższony przy użyciu dokładnie opracowanych kwadr, co w połączeniu z jego usytuowaniem około 9 metrów nad poziomem bramy, dawało dodatkową przewagę obrońcom.
   Wjazd do zamku zapewniał od strony wschodniej wspomniany zespół bramny, wzniesiony z doskonałej jakości materiału w postaci wapiennych, obciosanych i łączonych zaprawą bloków. Składał się on z dwóch masywnych sześciobocznych baszt, wysuniętych w całości w przedpole i flankujących przejazd pomiędzy nimi (tył zespołu bramnego utworzył równą elewację z kurtynami muru obronnego, co było rozwiązaniem rzadkim, być może wynikającym z bliskiego usytuowania donżonu). Przejazd miał 10 metrów długości i 3,2 metra szerokości. Zamykany był dwoma umieszczonymi na skrajach bronami, oraz mniej więcej pośrodku wrotami, a przypuszczalnie także zwodzonym mostem. Przykryty był sklepieniem opartym na ośmiu profilowanych żebrach, z których trzy skrajne od strony przedpola zamku tworzyły arkady umieszczone przed wrotami. To newralgiczne miejsce chronione było dodatkowo tzw. mordowniami.
Po bokach przejazdu znajdowały się dwa pomieszczenia dla straży, każde podsklepione, z czterema krzyżowymi otworami strzeleckimi (w tym po trzy skierowane w przedpole a po jednym w stronę przejazdu bramnego). Pomieszczenie północne było nieco mniejsze, gdyż obok w grubości muru znajdowała się klatka schodowa na piętro. Była ona dostępna z przejazdu bramnego i podobnie jak oba pomieszczenia zamykana drzwiami które można było blokować ryglem osadzanym w otworze w murze. Rygle zabezpieczały przed przedostaniem się z przejazdu, za wyjątkiem pomieszczenia południowego, zamykanego od przeciwnej strony, co wskazywałoby na wykorzystywanie go w późnym średniowieczu jako celę więzienną. Tej funkcji zapewne służył także niewielki otwór przebity w ścianie przejazdu, pod odcinkowo zamkniętą arkadą płytkiej wnęki, ułatwiający podglądanie osadzonych i przekazywanie im posiłków. Wyposażeniem pomieszczenia północnego były cztery niewielkie wnęki ścienne, zapewne przeznaczone do ustawiania źródła światła.
   Kondygnacja pierwszego piętra posiadała tylko jedno przykryte drewnianym stropem pomieszczenie o wymiarach 13,3 x 7,7 metra, a więc nawet nieco większe niż w głównych bramach zamku Caerphilly, chociaż w Llanblethian latryna i klatka schodowa narzuciły zmniejszoną całkowitą powierzchnię i nieregularny plan. Pomieszczenie ogrzewane było kominkiem, choć pełniło raczej rolę militarną, a nie stricte mieszkalną jak w wielu zamkach edwardiańskich. Kominek był niewielki, a oświetlenie oprócz czterech otworów strzeleckich zapewniało tylko jedno wąskie, lancetowate okno w ścianie zachodniej, umieszczone we wnęce do której podnoszono tylną bronę.
W południowo – zachodnim rogu pomieszczenia znajdowała się latryna, było ono także skomunikowane z przyległą południową kurtyną muru. O wyglądzie drugiego piętra niewiele wiadomo, prawdopodobnie znajdowały się w nim pomieszczenia mieszkalne, oświetlane większymi oknami i wyposażone w latrynę. Nietypowo chodnik straży na północnej kurtynie muru połączony był na wysokości 10,5 metra z budynkiem bramnym właśnie na poziomie drugiego piętra. Wynikało to z większej wysokość tamtej partii muru, który dodatkowo stanowił osobne dzieło obronne za sprawą dwustronnego blankowania – od strony przedpola i od strony dziedzińca.
   Wieża północno – wschodnia była znacznie wysunięta przed sąsiednie kurtyny: 8 metrów przed odcinek wschodni i 5,5 metra przed północny. Narażona co prawda na ostrzał za sprawą znacznych rozmiarów, chroniona była grubymi na 2,2 metra ścianami północną, zachodnią i południową, oraz pogrubioną do 3 metrów najbardziej zagrożoną ścianą wschodnią (posiadała więc gabaryty zbliżone do donżonu). W sąsiedniej północnej kurtynie muru funkcjonować mogła mniejsza furta, ułatwiająca komunikację z rzeką i miastem Cowbridge, choć mogła to także być przejściowa furta użytkowana w czasie budowy, a później zamurowana.

Stan obecny

   Do dnia dzisiejszego zachował się wschodni zespół bramny bez najwyższej kondygnacji i z dwoma otworami strzeleckimi przekształconymi na zakratowane okna, fragmenty murów obronnych o niewielkiej wysokości i ułomki murów w miejscu dawnego donżonu, spośród którego dojrzeć można jedynie około 5 metrowej wysokości fragment ściany północnej. Mur obwodowy najlepiej zachował się po stronie północnej (do wysokości około 2 metrów) oraz zachodniej. Wieża  północno – wschodnia widoczna jest natomiast maksymalnie do wysokości około 2,7 metra. Wstęp na teren zamku jest wolny.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Glamorgan later castles, Royal Commission on the Ancient and Historical Monuments of Wales, Llandudno 2000.

Kenyon J., The medieval castles of Wales, Cardiff 2010.
Salter M., The castles of Gwent, Glamorgan & Gower, Malvern 2002.