Historia
Zamek został wzniesiony z rozkazu angielskiego króla Edwarda I, zaraz na początku pierwszej wojny walijskiej. W 1277 roku angielskie wojska w pochodzie wzdłuż wybrzeża północnej Walii szybko pokonały Walijczyków księcia Llywelyna ap Gruffudda i zajęły całe terytorium na wschód od rzeki Conwy (wal. Perfeddwlad). Aby umocnić zwycięstwo, Edward ufundował w kluczowych miejscach zamki, których zadaniem było trzymanie w posłuszeństwie terenów północnej części Walii. Builth było pierwszym z nich, następnie zaczęto fortyfikować Aberystwyth oraz Flint, założone nad brzegiem rzeki Dee, zaledwie kilka dni marszu od królewskiego miasta Chester. Teren ten pozbawiony był obronnych wzgórz, jednak dla Anglików ważny był dostęp do morza, które zapewniało możliwość bezpiecznego i szybkiego dostarczania zaopatrzenia.
Budowa zamku prowadzona była w bardzo szybkim tempie. Pod koniec lipca, w ciągu tygodnia od przybycia armii, w regionie Flint zgromadzono 1850 robotników. Liczbę tą do końca sierpnia zwiększono do prawie 2300, przy czym wielu przywieziono pod uzbrojoną strażą, aby zapobiec dezercji. Pośród pracowników było około 1800 kopaczy („fossatores”), podczas gdy pozostałą część stanowili wykwalifikowani cieśle i kamieniarze. Pośród nich byli doświadczeni cieśle przybyli aż z Fens, co podkreślało znaczenie umocnień, a prawdopodobnie także żeglownych kanałów i nabrzeży („pontes”), do których transportowano materiały budowlane z Cheshire i z półwyspu Wirral. Prace nadzorował Richard L’Engenour, ale plac budowy odwiedzał także główny mistrz budowlany króla Edwarda, Sabaudczyk James of St. George. Być może przy planowaniu zamku, wzorowanego na budowlach francuskich, takich jak Aigures Mortes, decydujące były też spostrzeżenia samego króla, który spędził trochę czasu we Francji podczas krucjaty.
Większość armii w ciągu miesiąca od zajęcia Flint ruszyła dalej na zachód, gdzie od końca 1277 roku priorytetem stały się prace budowlane nad wysuniętym zamkiem w Rhuddlan, choć działania we Flint nadal uważano za ważne. W 1279 roku płatności obejmowały obmurowanie fosy („murifosse castri”) oraz ukończenie wież, poprzez zakup ołowiu na ich dachy („ad turres cooperiend in eodem castro”). Ponieważ prace w Rhuddlan były już mocno zaawansowane, Flint ponownie znalazło się w centrum uwagi. Po sezonie poświęconym budowaniu zakwaterowania dla murarzy, przygotowywaniu pieców wapienniczych i wydobywaniu kamienia, w 1281 roku wysiłki skoordynowano na ukończeniu kurtyn muru obronnego. Rok później zasadnicze prace budowlane były już we Flint na tyle zaawansowane, że do przyzamkowej osady sprowadzano angielskich kolonistów i kupców. W 1285 roku skarb królewski nie poniósł już żadnych wydatków na budowę zamku, jedynie w 1286 roku cieśle i kowale zajmowali się pracami wykończeniowymi nad dachami, oknami, drzwiami i budową mostu między zamkiem a miastem.
Pięć lat po rozpoczęciu budowy zamek był już na tyle silny, że walijskie oddziały pod dowództwem Dafydda ap Gruffydda, brata Llywelyna ap Gruffudda, nie zdołały skutecznie przeprowadzić oblężenia w trakcie kolejnej wojny przeciwko angielskiemu panowaniu. W 1294 Flint został zaatakowany ponownie podczas rewolty Madoga ap Llywelyna. Tym razem dowódca zamku William de la Leye, który zarazem pełnił urząd burmistrza Flint, został zmuszony do podpalenia miasta, aby zapobiec jego zdobyciu przez Walijczyków. Zniszczenia miasta musiały być dość długo usuwane po zakończeniu walk, spalone bowiem zostały co najmniej 73 domy. Sam zamek natomiast do 1311 roku z pewnością był już w dobrym stanie, ponieważ gościł króla Edwarda II. Nieco wcześniej, w latach 1301-1303, gdy Flint było we władaniu Edwarda jeszcze jako księcia Walii, zamkowy donżon został podwyższony o piętro drewnianej konstrukcji („carola lignea nobilis et pulchra”).
W XIV i XV wieku zamek utrzymywany był w dobrym stanie. W rachunkach szambelanów za lata 1328-1352 i 1422-1437 regularnie odnotowywano wydatki na naprawy, w tym odnowienie palisady („jarellum”) podzamcza w 1328 roku. Największą pojedynczą inwestycją związaną z obronnością było utworzenie, czy też wyremontowanie przedpiersia („alara”) muru obronnego w 1338 roku. Następnie w latach 1382-1383 na zamku wzniesiono nową salę, w której mogły być rozpatrywane wyroki sędziów królewskich, a w 1452 roku na zamku górnym lub podzamczu ufundowano kolejną bliżej nieznaną salę i komnatę. Dla odmiany sąsiednie miasto już od XIV wieku zaczęło podupadać, ostatecznie do końca średniowiecza tracąc około połowę ludności.
W 1399 roku na zamku przebywał król Ryszard II, jednak był on w charakterze więźnia, przetrzymany przez swego kuzyna Henryka Bolingbroke, earla Derby, przyszłego Henryka IV. Dwa lata wcześniej Ryszard wygnał z kraju Henryka, a następnie zagarnął dobra jego wuja, księcia Lancaster, Jana z Gandawy. Henryk wykorzystał zaangażowanie króla w kampanię w Irlandii i powrócił w 1399 organizując przeciwników władcy. Jeden z nich, Henry Percy, earl Northumberland, pomógł w ujęciu Ryszarda i przetransportował go do Flint, gdzie został zmuszony do abdykacji. Niedługo później zmarł w więzieniu na zamku Pontefract, zamordowany lub zagłodzony. Wkrótce potem, na początku XV wieku, zamek Flint po raz kolejny potwierdził swe znaczenie podczas walijskiego buntu Owaina Glyndŵra. Najazd z 1403 roku zniszczył jedynie miasto, warownia pozostała natomiast niezdobyta aż do upadku powstania w 1408 roku.
Podobnie jak wiele innych zamków walijskich, Flint przestał być utrzymywany od połowy XVI wieku. Inspekcja przeprowadzona w latach 1618-1624 wykazała, że trzy wieże zamku były w ruinie, podczas gdy donżon nie chronił przed deszczem. Pomimo tego, podczas XVII-wiecznej angielskiej wojny domowej zamek obsadzony został przez siły rojalistów, jako umocniony punkt wypadowy przeciwko Chester. Ze względu na duże znaczenie strategiczne, w latach 1643-1645 dwukrotnie przechodził z rąk do rąk. Ostatecznie został zdobyty przez wojska parlamentu w 1646 roku, po dwumiesięcznym oblężeniu. Aby zapobiec jego ponownemu wykorzystaniu, na mocy decyzji parlamentu zamek zniszczono, za wyjątkiem donżonu, który miał służyć za więzienie. W 1652 roku odnotowane zostało w przekazach pisemnych, że miasto Flint było w dużej części wyludnione, natomiast zamek znajdował się w stanie całkowitej ruiny. Znaczna jego część została rozebrana w latach 1784-1785, na potrzeby budowy nowożytnego więzienia okręgowego.
Architektura
Zamek zbudowany został na skalistym podłożu, wysuniętym w kierunku szerokiego ujścia rzeki Dee do Morza Irlandzkiego. Założony został na planie zbliżonym do czworoboku, który od strony północnej i wschodniej chroniony był wodami rzeki, a z pozostałych stron otoczony połączoną z nią fosą. Długa na około 350 metrów, fosa rozciągała się wokół lądowej części zamku, zamieniając jego teren w założenie wyspowe. Rowy częściowo wykuto w skale, a częściowo wykopano w czerwono-brązowej glinie i innych osadach aluwialnych niższych zboczy cypla. Wydobyty materiał wykorzystano do wyrównania piaskowca i podniesienia o około 2 metry poziomu terenu, dzięki czemu po ukończeniu prac przygotowawczych utworzyła się podwyższona platforma dla rdzenia zamku i położonego po jego południowej stronie podzamcza. Lądowa okolica zamku w pobliżu wybrzeża pokryta była słonymi bagnami, dodatkowo wzmacniającymi ochronę całego założenia.
Główną część zamku otaczały cztery proste kurtyny i jeden odcinek zaokrąglonego w planie muru obronnego, wyznaczające dziedziniec o wymiarach około 54 x 48 metrów. Trzy narożniki wzmocnione były cylindrycznymi wieżami, połączonymi prostymi odcinkami muru, natomiast czwarty narożnik południowo – wschodni, wyróżniał się wydzielonym z obwodu cylindrycznym donżonem, umieszczonym przed specjalnie w tym celu zaoblonym odcinkiem muru. Tak nietypowy dla zamków edwardiańskich układ, mógł być inspirowany warownym miastem Aigures Mortes we Francji, a konkretnie tamtejszą Wieżą Konstancji (fr. Tour de Constance). Usytuowanie donżonu pozwalało zarówno flankować bramę wjazdową do zamku po stronie zachodniej, jak i dominować nad położonym na południu podzamczem oraz przystanią dla łodzi. Masywna wieża donżonu była najbezpieczniejszym miejscem na zamku, chronionym od wschodu nurtem rzeki, zaś z pozostałych stron fosą i murami obronnymi, bez zdobycia których w zasadzie nie można było przeprowadzić szturmu na donżon. Jedynie we Flint, pośród wszystkich walijskich zamków Edwarda I, donżon usytuowano poza obwodem obronnym rdzenia zamku, ale idea odizolowanego punktu oporu, łączącego cechy mieszkalne i obronne, została jeszcze później powtórzona na zamku Raglan.
Masywny donżon miał średnicę około 20 metrów. Tworzyły go mury o grubości wynoszącej w przyziemiu aż 7 metrów, a powyżej dochodzącej do 5 metrów szerokości, przy czym najgrubsza część cokołowa uzyskała lekko pochyłe zewnętrzne elewacje. Wyżej pionowe ściany przeprute były jedynie szczelinowymi, rozglifionymi do wnętrza otworami oraz drobnymi otworami wentylacyjnymi. Zwieńczenie wieży początkowo mogło mieć formę niezadaszonego, dookolnego chodnika straży, otaczającego stożkowaty dach najwyższej kondygnacji i ukrytego za blankowanym przedpiersiem. Na początku XIV wieku wieżę podwyższono o dodatkową drewnianą konstrukcję, być może o charakterze ganku hurdycji wokół przedpiersia lub ewentualnie stanowiącej całe dodatkowe piętro.
Donżon dostępny był jedynie po moście zwodzonym, przerzucanym po jego północnej stronie, skierowanym na dziedziniec głównej części zamku. Nie posiadał natomiast brony, co nie było częste w anglo-normańskich budowlach tego typu. Za mostem i krótkim korytarzem w grubości muru, stopnie prowadziły w dół do centralnego pomieszczenia o średnicy 6 metrów, a następnie do dookolnej, sklepionej galerii, zaopatrzonej w trzy otwory strzeleckie, a także w małe otwory wentylacyjne. Galeria otaczała środkowe pomieszczenie, z którym była połączona trzema bezdrzwiowymi przejściami, każdym z trzema wiodącymi w dół stopniami. Było to rozwiązanie unikalne, oprócz zapewniania dostępu do strzelnic, mogące ułatwiać komunikację w trakcie oblężenia i walk. Oświetleniu centralnej przestrzeni służyły jedynie pośrednio wspomniane trzy otwory strzeleckie, umieszczone na przedłużeniu poprzecznych przejść. Choć nieliczne, zostały skierowane w kluczowe dla obrony zamku miejsca. Na samym dole centralnego pomieszczenia umieszczono studnię, ponad którą zapewne istniała dziura w stropie, umożliwiająca dostarczanie wody na wyższe piętra. Załoga i mieszkańcy donżonu na piętro dostać się mogli spiralną klatką schodową, dostępną z bocznego przejścia w korytarzu wejściowym.
Na pierwszym pietrze donżonu funkcjonowało pięć pomieszczeń, dostępnych ze środka wieży i połączonych ze sobą. Najmniejszym z nich była zorientowana na wschód prostokątna kaplica z pisciną w ścianie południowej. Pozostałe pomieszczenia miały rzut z odcinkowymi zewnętrznymi ścianami, ze względu na usytuowanie przy obwodzie wieży. Nie były ogrzewane, a zarazem tak słabo oświetlone, że nie mogły pełnić funkcji mieszkalnych dla osób o wyższym statusie, ale umieszczenie trzech latryn umożliwiało przebywanie we wnętrzu garnizonu. Do oczyszczania latryn służyły pionowe kanały w murach, z wylotami skierowanymi do fosy. Ponad piętrem musiała istnieć co najmniej jeszcze jedna, trzecia kondygnacja, połączona z pozostałymi szeroką spiralną klatką schodową i wyposażona w latryny, których kanały również skierowano do wylotów w dolnej partii wieży. Być może w jej wnętrzu znajdowały się wygodniejsze kwatery mieszkalne.
Fosa przed frontem zamku prawdopodobnie była oblicowana kamieniami, które zastąpiły pierwotne umocnienia z darni, ale zostały usunięty w trakcie próby poszerzenia rowu w XV stuleciu lub w początkach XVI wieku. Rów fosy miał w czołowej części zamku około 7 metrów szerokości w górnej partii i 5 metrów szerokości na mniej więcej płaskim dnie. Jego głębokość wynosiła około 5,5 metra od powierzchni dziedzińca podzamcza. Dno fosy znajdowało się około 2 metry poniżej wysokiego stanu wody podczas wiosennych przypływów, była więc ona częściowo zalewana lub nasiąknięta, choć nie istniał jakikolwiek system utrzymywania stałego poziomu wody lub też zabezpieczania się przed sporadycznymi przypływami. Co ciekawe fosa prawdopodobnie nigdy nie była oczyszczana. Być może sięgający kolan, wilgotny i grząski muł uznano za większą przeszkodę niż dochodzącą mniej więcej do pasa wodę na twardym dnie.
Mury obronne zamku miały aż 3 metry grubości na poziomie przyziemia. Wzniesione zostały z ciosanego, układanego równymi warstwami kamienia o żółtawej barwie, przy czym w kurtynie zachodniej utworzono dwa poziome pasy dwóch warstw czerwonego piaskowca. Zapewne był to celowy wybór koloru, zapowiadający technikę dekoracyjną, która została później zastosowana w zamku Caernarfon. Dolna część kurtyn, do poziomu około 5 metrów, charakteryzowała się niewielkim nachyleniem, powyżej którego ściany były pionowe. W grubości murów na poziomie przyziemia utworzono od strony dziedzińca głębokie, zamknięte półkoliście i lekko ostrołucznie wnęki, mieszczące szczelinowe, rozglifione do wnętrza otwory strzeleckie. Niektóre z tych strzelnic zostały zmodyfikowane w późnym okresie średniowiecza, przez budowę małych kamiennych platform w ich podstawach i blokad wstawionych w dolną część szczelin. W górnych częściach przebijano natomiast okrągłe otwory, aby utworzyć odwrócone kluczowe otwory strzeleckie.
Narożne wieże miały około 12 metrów średnicy i prawie w całości wystawały poza obwód obwarowań, zapewniając dobre możliwości ostrzału flankowego. Ich dwa najwyższe piętra zajmowały komnaty mieszkalne wyposażone w latryny, kominki oraz bardzo wąskie okna, najniższe kondygnacje były zaś nieoświetlonymi magazynami dostępnymi przez otwory w stropie. Wejście do nich prowadziło z kondygnacji środkowych, dostępnych z dziedzińca za pomocą kilku stopni. Te środkowe piętra, oprócz wieńczących wieże chodników obronnych, były poziomami bojowymi, zaopatrzonymi po dwa lub trzy otwory strzeleckie. Komunikację pomiędzy górnymi kondygnacjami zapewniały spiralne klatki schodowe, osadzone w grubości murów i dostępne z korytarzy wejściowych każdej z wież. Większość ich pomieszczeń miała formę cylindryczną, jedynie górne komnaty wieży północno – wschodniej były wieloboczne. Zabudowę dziedzińca zamkowego początkowo stanowiły tylko budynki drewniane, przystawione do wewnętrznych elewacji murów obronnych. Murowane pomieszczenia pośrodku dziedzińca zbudowane zostały prawdopodobnie dopiero w późniejszym okresie średniowiecza.
Wjazd na teren zamku górnego ulokowany został w niewielkim budynku bramnym, znajdującym się we wschodniej części kurtyny południowej. W całości usytuowany był on wewnątrz obwodu i nie wystawał przed lico muru obronnego. W stronę fosy wysunięty mógł być jedynie drewniany ganek hurdycji nad przejazdem. Sam przejazd bramny chroniony był dwuskrzydłowymi wrotami, broną i zwodzonym mostem, a także flankowany małym pomieszczeniem straży po stronie zachodniej. Zwodzony most przypuszczalnie działał na zasadzie przeciwwagi, co oznaczało, że jego tylna część chowana była do dołu w momencie podnoszenia części przedniej. Brama poprzez fosę prowadziła na ufortyfikowane kamiennym murem przedzamcze, przy czym od wschodu kontrolowana była masywnym donżonem, a od zachodu narożną wieżą południowo – zachodnią.
Podzamcze od południa oraz w południowych partiach odcinków wschodniego i zachodniego otaczał kamienny mur obronny o grubości 2,4 metra, natomiast z pozostałych stron było ono zwrócone na fosę jedynie słabym murem o grubości 0,8 metra i prawdopodobnie na niektórych odcinkach zwykłą palisadą. Ochronę podzamcza stanowiły także wody rzeki Dee oraz zewnętrzna fosa o szerokości 26-30 metrów, przez którą prowadził drewniany most oparty na kamiennych filarach. W części czołowej fosa podzamcza poprowadzona była w odległości około 2 metrów od kurtyn. Na wschodzie lekko się oddalała, do około 7 metrów przy narożniku, w miejscu zamkowej przystani i połączenia fosy z rzeką. Podobnie jak fosa wewnętrzna, rów otaczający podzamcze był oblicowany ciosami równo opracowanego kamienia. Mur obronny utworzono z grubo ciosanych, szarych bloków piaskowca, osadzonych w bladożółtej zaprawie. Jego murarka była nieco gorszej jakości od zastosowanej w murze zamku górnego.
Wjazd na teren podzamcza zapewniał czworoboczny budynek bramny w kurtynie południowej, większą częścią bryły wysunięty w przedpole ku fosie. Jego ściana przednia rozciągała się poza końce ścian bocznych, tworząc parę flankujących przypór, które miały przyjąć nacisk łuku przejazdu bramnego, wyposażonego w zwodzony most. Most ten zapewne działał na zasadzie obrotowej przeciwwagi, a więc jego tylna część była opuszczana do dołu w czasie gdy przednią podnoszono i blokowano przejazd. Mechanizm obsługujący most znajdować się musiał na piętrze budynku, które najpewniej połączone było z chodnikiem straży w koronie kurtyn. Na piętrze znajdować się również musiały latryny, których odpływy umieszczono pod skosem w narożnikach między bocznymi ścianami bramy a przednimi ścianami muru kurtynowego. Wejście na piętro budynku bramnego znajdować się mogło w jednej z dwóch czworobocznych wieżyczek, dobudowanych około początku XIV wieku do bramy od strony dziedzińca podzamcza, gdzie flankowały tylną część przejazdu o szerokości 2,4 metra. Każda wieżyczka miała wewnętrzne wymiary 2 x 1,5 metra. Do ich zewnętrznych narożników przystawiono dwa słupy, na których opierać się mogły dwuskrzydłowe wrota, ryglowane na wypadek przedarcia się napastników przez most zwodzony.
Dziedziniec podzamcza przez większą część okresu średniowiecza prawdopodobnie był otwartą i równą przestrzenią z niewielką liczbą budynków. Wyraźnie przystosowano go do gromadzenia wojsk lub zapasów wojskowych, natomiast niewielkie drewniane lub szachulcowe domy o przeznaczeniu gospodarczym mogły być przystawione do muru obronnego. W XIV wieku przez majdan podzamcza wytyczono między dwoma bramami nową drogę o szerokości około 10 metrów, z obu stron otoczoną rowami rynsztoków o szerokości 1 metra i głębokości 0,6 metra. Nawierzchnię drogi wyłożono łamanym piaskowcem w celu utwardzenia, ale boczne rynsztoki narażone były na zamulenie i zapewne dość szybko zostały zapchane odpadkami. W północno – wschodniej części podzamcza znajdować się mogła niewielka przystań, dostępna furtą w długości cieńszego muru.
Na południowy – zachód od zamku rozciągało się nieduże miasto, założone na stosunkowo płaskim, otwartym terenie, który umożliwił utworzenie regularnego założenia na planie prostokąta o wymiarach około 420 x 250 metrów. Miasto otoczono jedynie obwarowaniami drewniano – ziemnymi z przekopem i zdwojonym obwodem wałów. Rów miał około 16 metrów szerokości i 3 metry głębokości, ze spadzistymi bokami i płaskim dnem o szerokości około 5 metrów. Jego zewnętrzna skarpa była pokryta twardą, czerwonobrązową gliną, dno natomiast przez całe średniowiecze zamulało się. Zewnętrzny wał prawdopodobnie zabezpieczał miasto jedynie samym ziemnym nasypem, wewnętrzny natomiast mógł być wzmocniony na wysokości około 3 metrów obwarowaniami drewnianymi w postaci palisady lub częstokołu, za którymi przebiegał dookolny chodnik straży. Szerokość podstawy wewnętrznego wału wynosiła około 17 metrów. Od strony wewnętrznej opadał on łagodnie ku miastu, a od zewnątrz miał stromo uformowane zbocze.
Stan obecny
Do czasów współczesnych zamek przetrwał w postaci zaawansowanej ruiny. Widoczne są pozostałości trzech narożnych wież o różnym stopniu zachowania, relikty budynku bramnego, fragmenty murów obronnych o niepełnej wysokości i donżon zachowany do wysokości pierwszego piętra. Mury obronne w najlepszym stanie przetrwały na odcinku południowym i w północnej części odcinka zachodniego, gdzie widocznych jest kilka wnęk z otworami strzeleckimi. Na obszarze przedzamcza zachował się jedynie niski fragment zachodniego odcinka muru obronnego. Drastycznie zmieniło się także otoczenie zamku, z powodu obniżenia poziomu wody i oddalenia linii brzegowej oraz nasadzenia małego lasu po stronie zachodniej. Zamek jest udostępniony za darmo do zwiedzania, łącznie z możliwością wejścia do donżonu.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Gravett C., The Castles of Edward I in Wales 1277-1307, Oxford 2007.
Kenyon J., The medieval castles of Wales, Cardiff 2010.
King D.J.C., The Donjon of Flint, „Journal of the Chester and North Wales Architectural, Archaeological and Historic Society”, 45/1958.
Lindsay E., The castles of Wales, London 1998.
Miles T.J., Flint: Excavations at the Castle and on the Town Defences 1971-1974, „Archaeologia Cambrensis”, 145/1998.
Salter M., The castles of North Wales, Malvern 1997.
Simpson W.D., Flint Castle, „Archaeologia Cambrensis”, 95/1940.
Taylor A. J., The Welsh castles of Edward I, London 1986.