Roslin – kaplica Rosslyn

Historia

   Kaplica w Roslin, a w zasadzie pierwotnie kolegiata pod wezwaniem św. Mateusza, ufundowana została w 1446 roku przez sir Williama St Clair (Sinclair), earla Orkadów i Caithness. Roboty budowlane nad nią prowadzono do śmierci patrona w 1484 roku, lecz świątynia nie została ukończona według pierwotnych planów. Prace nad nią kontynuował syn Williama, sir Oliver St Clair, jednak nawet wówczas ukończono tylko prezbiterium i zakrystię (kryptę).
   Nieukończony kościół przestał funkcjonować jako świątynia katolicka wraz ze zwycięstwem w Szkocji reformacji w 1560 roku. Choć Sinclairowie pozostali katolikami, zostali zmuszeni przez protestantów do usunięcia z kaplicy ołtarzy, zaprzestano odprawiania w niej kultu i z czasem świątynia popadła w zaniedbanie, pogłębione wykorzystywaniem jej jako stajnię przez angielskie wojska w 1650 roku i spustoszeniem przez motłoch w 1688 roku.
   Pierwsze naprawy przeprowadzono około 1736 roku, kiedy to przeszklono okna, a w drugiej połowie XVIII wieku wymieniono dachy. Pomimo tego na początku kolejnego stulecia budowla znajdowała się w złym stanie. Sytuację zmieniła dopiero wizyta w 1842  roku królowej Wiktorii, która wyraziła wolę by odrestaurować kaplicę. Prace remontowe prowadzone pod nadzorem architekta Davida Bryce zakończono w 1862 roku, lecz jeszcze w 1881 roku od strony zachodniej dostawiona została nowa kruchta.

Architektura

   Kaplicę usytuowano na północnym (prawym) brzegu rzeki North Esk, po północnej stronie zamku Roslin. Była ona praktycznie ze wszystkich stron ograniczona stromymi zboczami opadającymi ku rzece, za wyjątkiem kierunku północnego. Według pierwotnych planów stanowić miała część kościoła kolegiackiego, składającego się z korpusu nawowego, transeptu i trójnawowego prezbiterium. Całość otrzymać miała w planie kształt krzyża łacińskiego, ostatecznie jednak udało się wznieść jedynie prezbiterium, mające formę bazyliki, a więc nawę główną wyższą niż nawy boczne. Korpus zapewne planowany był jako przestronny, tej samej szerokości co wschodnia część kościoła, podobnie jak transept przykryty sklepieniem kolebkowym. Część bazylikowa prezbiterium otrzymała pięć przęseł długości, a na wschodzie kaplicę nietypowo przedłużono o dwa dodatkowe przęsła, już bez clerestorium (rozwiązanie bardzo podobne do zastosowanego w katedrze w Glasgow). Co więcej z narożnika południowo – wschodniego poprowadzono po schodach w dół korytarz, do położonej 5,2 metra niżej tzw. zakrystii, czy też krypty. Całe prezbiterium osiągnęło długość wnętrza wynoszącą 21,3 metra i szerokość 10,7 metrów.
   Elewacje zewnętrzne kaplicy zdominowane zostały regularnym rytmem przypór i łęków oporowych, które utworzyły podstawę systemu konstrukcyjnego budowli, przenoszącego siły wytworzone przez ciężkie sklepienie nad nawą główną i przekazującego je na zewnętrzne przypory. Każda z przypór ozdobiona została gotyckim baldachimem ze wspornikiem który miał dźwigać rzeźbioną figurę, oraz pinaklami udekorowanymi misternie płaskorzeźbionymi motywami roślinnymi. Na co drugiej sterczynie utworzono także małą wnękę zwieńczoną trójliściem, zapewne przeznaczoną do umieszczenia kolejnych figur. Nieco masywniejszymi sterczynami zwieńczone zostały łęki oporowe, które połączono ze sterczynami przypór. Inną, bardziej cylindryczną w przekroju formę otrzymały pinakle nad wschodnimi przęsłami, które nie musiały się już łączyć z łękami oporowymi, połączone były natomiast ze sobą dekoracyjną balustradą.
   Pomiędzy przyporami umieszczone zostały ostrołuczne okna: dwudzielne w nawach bocznych i wyższe, jednodzielne (bez maswerków) w nawie głównej, wszystkie o bardzo bogato dekorowanych ościeżach i archiwoltach. Okna naw bocznych dodatkowo oflankowano baldachimami i podstawami pod figury. Pomiędzy przyporami znalazły się również dwa wejścia na wysokości trzeciego przęsła od zachodu, po jednym od północy i południa. Poprzez przykrycie wejść zadaszeniami z profilowanymi, półkolistymi arkadami od czoła, utworzono z nich uproszczone kruchty, zwieńczone w narożach wystającymi rzygaczami.

   Całość kaplicy w planie otrzymała idealnie symetryczne wymiary z każdym przęsłem o takiej samej długości i szerokości. Wnętrze na nawy podzieliły dwa rzędy bogato profilowanych wałkami filarów, z dodatkowym filarem na krańcu piątego przęsła pośrodku nawy głównej. Osadzono na nich kapitele zdobione różnorodnymi motywami roślinnymi, niosące ostrołuczne arkady profilowane wałkami i wklęskami, ze środkowymi masywniejszymi wałkami wyróżnionymi płaskorzeźbionymi liśćmi. Bogactwo detali architektonicznych zwiększały figury groteskowych stworzeń, zwierząt i herby, umieszczone na kapitelach filarów, z czterech stron każdego z nich, a także rzeźbione wsporniki i baldachimy podwieszone pomiędzy każdym oknem clerestorium (przeznaczone na figury). Za częścią bazylikową chóru utworzono obejście, połączone z czterema kaplicami wypełniającymi ostatnie na wschodzie przęsła. Kaplice te oddzieliły kolejne trzy filary, z który każdy otrzymał inną, jeszcze bardziej wyszukaną dekorację. Na południowym, o bazie dekorowanej skrzydlatymi wężami czy też smokami, z której spiralnie wyrosły i oplotły trzon aż do kapiteli kunsztownie rzeźbione wici, umieszczono inskrypcję „Forte est vinum fortior est rex fortiores sunt mulieres super omnia vincit veritas” (wino jest mocne, król silniejszy, kobieta jeszcze mocniejsza, lecz prawda zwycięża wszystko). Kaplicę północną ozdobiono natomiast na jednym z żeber motywem danse macabre, na którym postacie wszystkich stanów (mnich, szlachcianka, uczony, biskup, król, plebejusze) utworzyły korowód z kościotrupami. Ponadto w przestrzeni całej budowli umieszczono liczne rzeźbione i płaskorzeźbione przedstawienia postaci świętych, królów, zbrojnych ludzi, zwierząt, bestii, aniołów grających na instrumentach muzycznych, czy też biblijne sceny lub zobrazowane przedstawienia cnót i przywar. Część z nich do dzisiaj nie została odczytana (np. dwie postacie idące w stronę drzewa za którym umieszczono dwie kolejne figury, umieszczone na głowicy jednego ze środkowych filarów).
   Nawę główną i nawy boczne przykryto ostrołucznym sklepieniem kolebkowym, poprzedzielanym gurtami zgodnie z podziałem na przęsła, co dało szczególnie niezwykły efekt w nawach bocznych, gdzie na tej samej linii zastosowano proste nadproża ale bogato zdobione różnorodnymi motywami roślinnymi i przedstawieniami figuralnymi. Na przedłużeniu każdego z nich na ścianach naw bocznych znalazły się służki złożone z wiązek wałków, opadające do baz umieszczonych na linii przyściennych ław. Każdy gurt w nawie głównej ozdobiono drobnymi arkadkami a przestrzenie pomiędzy nimi licznymi rozetami, gwiazdami i kwiatami. Wschodnie kaplice dla odmiany przykryto sklepieniem krzyżowym, z żebrami pokrytymi małymi rzeźbionymi sześcianami, spiętymi w każdym przęśle wyszukanymi zwornikami stalagmitowymi o długości aż nieco ponad 1 metr. Kolejnym niezwykłym elementem było wyprowadzenie żeber przy wschodniej ścianie, w postaci bogato rzeźbionych, wystających konsol, po jednej na każde żebro, a więc trzech na granicy każdego przęsła. Zwrócono je radialnie w dół i do wnętrza kaplicy, przez co wizualnie stanowiły zakończenie, czy też przedłużenie poszczególnych, bogato dekorowanych żeber. Powodem ich zastosowania była zapewne chęć usytuowanie centralnej części sklepienia idealnie pośrodku linii okien na północy i południu, przez co trzeba było przesunąć wyprowadzenie żeber nieco na zachód.
   Zakrystia dostępna była 25 stopniami w dół z południowo – wschodniego narożnika kaplicy. Otrzymała formę długiego na 11 metrów i szerokiego na 4,3 metry pomieszczenia, przykrytego półkolistym sklepieniem kolebkowym i oświetlanego jednym tylko oknem od wschodu. Był to zwykły, ostrołuczny otwór bez maswerków, natomiast sklepienie wzmocniono dekorowanymi gurtami osadzonymi na rzeźbionych przyściennych wspornikach o kształtach aniołów i świętych. W ścianach utworzono szereg nisz (armaria), piscinę we wschodniej części oraz kominek po stronie południowej, położony zaraz obok pomocniczego wejścia z zewnątrz. Zakrystia w trakcie budowy kościoła wykorzystywana była przez mistrzów budowlanych, którzy pozostawili na jej ścianach plany i rysunki architektoniczne budowanego wówczas prezbiterium.

Stan obecny

   Kaplica Rosslyn, pomimo iż jest jedynie częścią kościoła który nigdy nie został ukończony (wzniesiono prezbiterium, podziemną zakrystię i dwie wschodnie ściany transeptu), stanowi dziś najpewniej najwspanialszą, najkunsztowniejszą i najbardziej wyszukaną późnośredniowieczną budowlę sakralną na terenie Szkocji, z oszałamiającą wręcz ilością dekoracji, którymi pokryto każde żebro, arkadę, kapitel, zwornik czy też wspornik. Umieszczono na nich nie tylko motywy roślinne i geometryczne, ale także figuralne, w tym przedstawiające między innymi taniec śmierci, siedem grzechów głównych, czy też tzw. zielonego człowieka, znany z mitologi celtyckiej symbol odrodzenia (ukazywany najczęściej jako ludzką twarz okrytą liśćmi lub z wyrastającymi z ust pnączami). W latach 1997 – 2013 kaplica przeszła gruntowny remont, dzięki któremu jest dziś nadal jednym z najchętniej odwiedzanych zabytków w Szkocji. Zawdzięcza to także bestsellerowym książkom, filmom z Hollywood i różnego rodzaju spiskowym teoriom, wiążącym bezzasadnie niektóre detale architektoniczne z masonami lub templariuszami.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Fawcett R., Scottish Medieval Churches, Edinburgh 1985.
MacGibbon D., Ross T., The ecclesiastical architecture of Scotland from the earliest Christian times to the seventeenth century, t. 3, Edinburgh 1897.
The Royal Commission on the Ancient and Historical Monuments and Constructions of Scotland. Tenth report with inventory of monuments and constructions in the counties of Midlothian and West Lothian, Edinburgh 1929.