Arbroath – opactwo benedyktyńskie

Historia

   Opactwo w Arbroath ufundowane zostało w 1178 roku przez króla Szkocji Wilhelma I Lwa, cztery lata po jego złapaniu i uwięzieniu przez Anglików w Alnwick oraz podpisaniu traktatu z Falaise, w którym został zmuszony do angielskiego zwierzchnictwa, pokrycia kosztów okupacji Szkocji i  uznania nadrzędności Kościoła angielskiego nad szkockim. Po tym wydarzeniu Wilhelm by wzmocnić swój autorytet kontynuował feudalizację Szkocji, usprawniał administrację w kraju, a także silniej wiązał feudałów z Koroną. Pośród szeroko zakrojonych działań znalazło się również sprowadzenie benedyktyńskich mnichów z opactwa Kelso, których król obdarzył licznymi przywilejami i ziemiami, w tym między innymi dochodami z 24 kościołów parafialnych. Choć Arbroath było filią angielskiego opactwa Kelso, to jednak to ostatnie nie otrzymało nad nową fundacją żadnej zwierzchniej władzy. Arbroath miało stać się głównym konwentem Szkocji, widomym znakiem bogactwa i chwały jego królewskiego patrona.
   W 1214 roku Wilhelm I Lew spoczął pod głównym ołtarzem w nie ukończonym jeszcze kościele klasztornym. Główne prace nad nim trwały od końca XII wieku do 1233 roku, kiedy to dokonano uroczystej konsekracji pod wezwaniem św. Tomasza Becketa z Canterbury, lecz i po tym wydarzeniu prowadzono dalsze etapy rozbudowy, utrudnione uszkodzeniem północnej wieży w 1272 roku na skutek silnej burzy.
   Początkowo opactwo borykać musiało się z problemami, skoro w 1267 roku opat Robert wydalony został przez własnych mnichów z klasztoru. Odwoływał się on co prawda później do papieża lecz bez skutku. Następnie w latach 90-tych XIII wieku bracia skarżyli się na opata Henryka, który jednak cieszył się poparciem króla Johna Balliola i nie został usunięty. Szczytowy okres pomyślności i znaczenia opactwa nastąpił na początku XIV wieku. W 1320 roku opat Bernard, który był jednocześnie kanclerzem królestwa Szkocji w okresie rządów Roberta I Bruce, nadzorował wydanie tzw. Deklaracji z Arbroath, jednego z najważniejszych i najdonośniejszych dokumentów w szkockiej historii. Był to list napisany do papieża Jana XXII w imieniu króla i podpisany przez 51 możnych, będący oświadczeniem Szkotów w sprawie ich niepodległości i uznania Roberta za prawowitego władcę, a także przebaczenia mu zabójstwa jego rywala Johna Comyna.
   Od połowy XIV stulecia Arbroath zaczęły nękać nieszczęścia. W 1350 roku zniszczenia przyniósł dokonany z morza najazd angielskich wojsk, a w 1380 roku wielki pożar, po którym usuwanie szkód zajęło przeszło dwadzieścia lat. Kolejne problemy na klasztor sprowadziły waśnie wewnętrzne. W pierwszej połowie XV wieku bracia wybrali Alexandra Lindsay na stanowisko „Bailie of the Regality”, urząd zajmujący się wymierzaniem sprawiedliwości w całej jurysdykcji klasztoru. Po pewnym czasie niezadowoleni z jego działań odwołali go i mianowali na jego miejsce Alexandra Ogilvy, drugiego barona Inverquharity. Lindsay nie pogodził się z dymisją i w 1445 roku najechał Arbroath z członkami swojego klanu, staczając u wrót opactwa regularną bitwę. Zakończyła się ona co prawda zwycięstwem Lindsaya, lecz obie strony poniosły ciężkie straty.
  
Upadek klasztoru nastąpił w XVI wieku w okresie reformacji, choć nie miał on tak dramatycznego przebiegu jak w niektórych innych konwentach. Trzech z dwudziestu dwóch przebywających w nim wówczas mnichów zostało w 1560 roku pastorami Reformowanego Kościoła Szkocji, a reszta w spokoju dożyła w Arbroath końca swych dni. W 1606 roku parlament przekazał opactwo Jamesowi, markizowi Hamilton, który jako ostatni opat Arbroath przeszedł na protestantyzm. Niestety już wcześniej, po 1580 roku zabudowania klasztorne zaczęły być wykorzystywane jako źródło materiału budowlanego, przez co do końca XVIII wieku klasztor popadł w całkowitą ruinę.

Architektura

   Kościół opacki wzniesiony został z charakterystycznego czerwonego piaskowca, jako obszerna orientowana trójnawowa, dziewięcioprzęsłowa budowla na planie krzyża łacińskiego o długości 84 metrów. Składał się z korpusu nawowego poprzedzonego dwoma czworobocznymi wieżami przy fasadzie zachodniej, transeptu zwieńczonego na przecięciu naw masywną czworoboczną wieżą, oraz prezbiterium: trójnawowego na długości trzech przęseł i jednonawowego w dwóch wschodnich przęsłach zakończonych prostą ścianą po stronie wschodniej. Dodatkowo do transeptu przylegały od wschodu kaplice: dwie po stronie północnej i dwie po stronie południowej, a z prezbiterium od południa sąsiadowała dwukondygnacyjna zakrystia o gabarytach niewiele mniejszych od południowego ramienia transeptu.
   Elewacje zewnętrzne kościoła opięto lizeno-przyporami, wyższymi i masywniejszymi w narożnikach wież zachodnich, przy narożach transeptów oraz w dwóch wschodnich przęsłach prezbiterium. Pomiędzy nimi nawy boczne przepruto niedużymi oknami ostrołukowymi, a między lizeny nawy głównej korpusu wstawiono po dwa okna lancetowate. Wyróżniały się także cylindryczne otwory okienne umieszczone w szczytowych partiach transeptu, współgrające z niżej położonymi dwoma wąskimi oknami ostrołukowymi i bardzo wysokimi oknami ścian bocznych transeptu. Wewnątrz najniższy poziom południowej ściany transeptu utworzyły trzy rzędy dekoracyjnych arkad. Dwa niższe, ślepe otrzymały zwieńczenia ostrołukowe, natomiast górne arkady były półokrągłe, otwarte na wnętrze transeptu z jednej strony oraz na chodnik w grubości muru z drugiej.  W tym wyszukanym układzie zastosowano więc, co charakterystyczne dla pierwszych lat XIII wieku, na przemian formy ostrołukowe i obłe.
   Wewnątrz nawy głównej wysokie arkady międzynawowe otwierały się na nawy boczne. Ponad nimi znajdowały się zgrupowane w pary przeźrocza, otwarte na galerie usytuowane poniżej dachów naw bocznych. Trzecim poziomem nawy głównej była ściana clerestorium, w której przepruto rząd wąskich ostrołukowych okien (po dwa w jednym przęśle) oświetlających wnętrze kościoła. Najbardziej rozjaśniona światłem słonecznym była zapewne wschodnia część prezbiterium w której znajdował się główny ołtarz, jako że okna znajdowały się tam z trzech stron, a ścian nie przysłaniała żadna z naw bocznych. Elewacja wschodnia była zapewne najbardziej okazała z triadami okien na trzech poziomach, powyżej których znajdować mogła się jeszcze rozeta. Położenie ołtarza sygnalizuje do dziś podwójna kamienna piscina osadzona w południowej ścianie.
   Fasadę zachodnią kościoła przepruto okazałym portalem o półkolistym zwieńczeniu i romańskich jeszcze formach ponad którym umieszczono trzy, dla odmiany ostrołukowe, gotyckie już przeźrocza, zaakcentowane wimpergami. Oświetlały one galerię znajdującą się wewnątrz szerokiego na ponad 6 metrów międzywieżowego masywu. Na stronę nawy otwierała się ona sześcioma ostrołukowymi arkadami, osiągalna natomiast była poprzez długie przejścia zakończone schodami przy obu narożnych przyporach. Powyżej galerii zewnętrzną elewację fasady przepruto olbrzymim okulusem, pierwotnie zapewne wypełnionym maswerkiem, ponad którym znajdował się trójkątny szczyt przytrzymujący dwuspadowy dach nawy głównej. Nawy boczne zwieńczono dachami jednospadowymi. Forma zachodniej fasady z dwoma wieżami flankującymi trójkątny szczyt, poniżej którego przepruto olbrzymie okrągłe okno, skłania do przypuszczeń o francuskich inspiracjach (katedra w Laon). Ciekawie rozwiązano także dolne partie wież zachodnich, które nie zostały podzielone na kondygnacje, lecz otwierały się do naw bocznych wysokimi arkadami na podobieństwo dodatkowych przęseł.
   Początkowo zakrystia w Arbroath zapewne była jedynie przegrodzoną w kościele przestrzenią, gdzie przechowywano sprzęty liturgiczne i książki. Dopiero około połowy XV wieku z inicjatywy opata Waltera Panitera wzniesiono okazały budynek zakrystii dostawiony do południowej nawy prezbiterium. Dolna część jego ścian udekorowana została arkadami, poza ścianą wschodnią, gdzie zapewne znajdował się ołtarz. Przechowywaniu cennych przedmiotów służyły trzy wnęki ścienne i mała komora w południowo – zachodnim narożniku. Spiralna klatka schodowa zapewniała wejście na górne piętro, gdzie zapewne mieścił się skarbiec, jako iż drzwi wejściowe osadzono tak wysoko, że potrzebna była drabina do ich osiągnięcia.

   Zabudowania klasztorne rozciągały się po południowej stronie kościoła opackiego. Z korpusem nawowym sąsiadował otoczony krużgankami wirydarz, pierwotnie będący miejscem uprawiania ziół i warzyw dla potrzeb konwentu. Krużganki zapewniały komunikację pomiędzy najważniejszymi pomieszczeniami, których budowę wymagała benedyktyńska reguła. Spośród nich do najważniejszych należał kapitularz, zwyczajowo usytuowany w północnej części skrzydła wschodniego. Była to sala zgromadzeń kapituły, miejsce codziennych obrad w trakcie których bracia, zgromadzeni na kamiennych ławach dostawionych do ścian budynku, pod przewodnictwem opata debatowali nad kluczowymi dla konwentu sprawami i spowiadali się ze swych występków. W Arbroath kapitularz dłuższymi bokami usytuowany był na linii wschód-zachód, wychodząc nieco poza obręb zabudowy klauzury. Jego dwa wschodnie narożniki miały formę masywnych przypór, czy też wieżyczek. Po stronie północnej sąsiadował on z wciśniętą pomiędzy transept kościoła rozmównicą i zarazem przejściem na tereny klasztorne po wschodniej stronie. Na południe od kapitularza mieściło się długie dwunawowe pomieszczenie, być może służące jako fraternia, czyli miejsce do ręcznych prac mnichów, szczególnie w okresie zimowym lub kalefaktorium. Górną kondygnację wschodniego skrzydła zajmowało dormitorium, z którego szybko dojść można było na nocne modlitwy, poprzez spiralne schody i południowy transept do chóru kościoła (gdzie znajdowały się stalle braci w których śpiewano i modlono się), a przejściem w południowej części skrzydła dostać się do bloku latrynowego, położonego nad kanałem odprowadzającym nieczystości. Jako, iż skrzydło wschodnie otrzymało znaczną długość, wystawało ono bardzo poza obręb głównego wirydarza, tworząc ze skrzydłem południowym i zabudową gospodarczą drugi dziedziniec po stronie południowo – zachodniej.
   Skrzydło południowe opactwa mieściło refektarz oraz sąsiadującą z nim kuchnię. Być może oba pomieszczenia posiadały otwór w dzielącym ich murze, ułatwiający podawanie talerzy i dań. Innymi typowymi elementami był pulpit lub ambona z której czytano w trakcie posiłków. Blisko refektarzy znajdował się również lawatarz do mycia rąk, w Arbroath usytuowany w niedużym aneksie w południo – zachodniej części wirydarza. Źródła pisane wspominają o funkcjonowaniu w klasztorze dwóch refektarzy: jednego przeznaczonego do zwykłych codziennych posiłków i jednego używanego w trakcie bardziej wystawnych uczt. Być może znajdował się on w części południowej opactwa, w pobliżu kuchni.
   Najmniej rozpoznane zostało skrzydło zachodnie, zwyczajowo w klasztorach przeznaczane na spiżarnie i pomieszczenia konwersów. Prawdopodobnie swój pokój miał tutaj także mnich opiekujący się klasztornym cellarium, mieściła się tu także sień przejściowa prowadząca na dziedziniec w pobliżu budynku bramnego opactwa, przykryta sklepieniem kolebkowym i zaopatrzona w ścienną wnękę.
   Przedłużeniem skrzydła południowego po stronie zachodniej był dom opata, usytuowany w pobliżu obsługującej go kuchni oraz z widokiem na główną bramę wjazdową. Jego początki sięgały wczesnych lat XIII wieku. Była to wówczas budowla dwukondygnacyjna z dużą sklepioną salą na parterze oraz mniejszymi prywatnymi komnatami mieszkalnymi przykrytymi stropami i oświetlanymi lancetowatymi oknami na pierwszym piętrze. W budynku mogła mieścić się także reprezentacyjna aula (hall). Na początku XVI wieku został on przebudowany i powiększony o sień wejściową z zewnętrznymi schodami, która dawała dostęp do auli, usytuowanej powyżej komnaty sypialnej z latryną i pomieszczeń gospodarczo – administracyjnych na poziomie przyziemia.
   Po północno – zachodniej stronie rezydencji opata znajdował się dwukondygnacyjny budynek bramny, usytuowany dłuższymi bokami prostopadle do ciągu zabudowy zaczynającej się przy południowo – zachodniej wieży kościoła. Mieściły się w nim pomieszczenia przeznaczone dla gości; przykładowo dwa pokoje zlokalizowane w przyziemiu mogły tworzyć apartament z aulą i niedużą sypialnią. Piętro pierwotnie dzielone było zapewne ściankami działowymi na szereg pomieszczeń. Ciąg zabudowań na zachodzie kończył się masywną czworoboczną wieżą (Regality Tower) o czterech kondygnacjach. Oprócz obronnych pełniła ona także funkcje rezydencjonalne. Zbliżona była układem i wyglądem do typowych XV-wiecznych szkockich wież mieszkalnych, licznie wznoszonych przez szlachtę (masywne przedpiersie na wystających wspornikach, murowane poddasze otoczone przez galerię obronną).

Stan obecny

   Do czasów współczesnych kościół klasztorny przetrwał w postaci zaawansowanej ruiny. Z najlepiej dochowanych elementów widoczny jest transept południowy, mur nawy południowej, pozostałości wież zachodnich z ich masywnymi przyporami i portal wejściowym pomiędzy nimi, zakrystia oraz dolne części wschodniej ściany prezbiterium. Niewiele przetrwało z rozległych niegdyś zabudowań klasztornych, choć i tak zachowane relikty robią wrażenie. Pośród nich znajduje się obronna wieża zachodnia, pobliski budynek bramny i dom dla gości wraz ze sporym fragmentem muru obwodowego oraz dom opata, jedna z najlepiej zachowanych średniowiecznych rezydencji opackich na terenie Brytani. Klasztor Arbroath znajduje się obecnie pod opieką Historic Environment Scotland, dzięki czemu dla zwiedzających otwarty jest przez większość roku.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Fawcett R., Arbroath Abbey, Edinburgh 2018.

Fawcett R., Scottish Abbeys and Priories, London 2000.
Fawcett R., Scottish Medieval Churches, Edinburgh 1985.
MacGibbon D., Ross T., The ecclesiastical architecture of Scotland from the earliest Christian times to the seventeenth century, t. 2, Edinburgh 1896.
Salter M., Medieval abbeys and cathedrals of Scotland, Malvern 2011.