Oliwa – opactwo cysterskie

Historia

   Klasztor cystersów w Oliwie ufundowany został przez księcia Sambora I gdańskiego w 1186 roku, choć pierwsze zabiegi w sprawie fundacji mogły być już prowadzone od 1178 roku. Książę sprowadził zakonników z Kołbacza, a jako, że opactwo kołbackie ufundowano jedynie paręnaście lat wcześniej, być może także z macierzystego klasztoru w Esrom w Dani. Braciom przewodził pierwszy opat oliwski, Duńczyk Dithardus, ale już w 1191 roku do Oliwy przybył nowy duński konwent, być może z powodu jakiegoś rozłamu lub popełnionego wykroczenia przez pierwszych zakonników, które nie spodobało się kapitule generalnej w Cîteaux. Powody książęcej fundacji mogły być dewocyjne, ważne jednak były także rezultaty polityczne: uświetnienie panowania książąt gdańskich, czy ustanowienie miejsca spoczynku panującej dynastii, oraz gospodarcze, w postaci wprowadzania i upowszechniania na Pomorzu nowych technik w rolnictwie i rzemiośle. Być może także myślano o pozyskaniu misjonarzy do wysłania na pogańskie wciąż tereny Prusów w Pomezanii.
   Pierwotny konwent oliwski liczył zaledwie dwunastu zakonników, dlatego też ograniczyli się oni jedynie do wzniesienia romańskiego oratorium i drewnianych zabudowań mieszkalnych. Dopiero na początku XIII wieku oratorium zaadaptowano na prezbiterium, do którego dobudowano transept i boczne kaplice. Wpierw wzniesiono południowe ramię transeptu, a po 1224 roku ramię północne. Po najeździe Prusów z 1236 roku rozpoczęto budowę korpusu nawowego kościoła, a także pierwszych murowanych zabudowań klasztornej klauzury. Przed 1243 rokiem powstać miała nawa główna do wysokości czwartego przęsła, następnie zaś przedłużono ją do szóstego przęsła, zamykając fasadą z wieżyczką schodową. Prace te kilkukrotnie przerywane były z powodu najazdów Prusów i Krzyżaków. W drugiej połowie XIII wieku przebudowano w stylistyce wczesnogotyckiej wschodnią część kościoła, przedłużono prezbiterium i zlikwidowano apsydę, nadając kościołowi kształt funkcjonujący do czasu gotyckiej przebudowy.
   Klasztor już w XII wieku otrzymał kilka wsi oraz cenne przywileje umożliwiające uzyskiwanie dochodów z rybołówstwa, wraz z możliwością połowów ryb na morzu i przy brzegu w granicach księstwa gdańskiego. Kolejne dochody płynęły z młynów na rzece Strzyża, a także z dziesięciny od wszystkich karczm należących do grodu gdańskiego, dziesięciny z cła, z grodu Raciąż, czy też z dziesięciny z bydła książęcego. Konwent zwolniono też od wszelkich powinności służebnych na rzecz księcia, co dało mu większe prawa nad poddaną ludnością oraz z powinności wojennych, za wyjątkiem odbudowy grodu i nadbrzeży w Gdańsku. Dalszy wzrost posiadłości klasztornych nastąpił w XIII wieku dzięki nadaniom możnych i władców. Ich pierwsze generalne potwierdzenie wystawił w 1224 roku książę Świętopełk. O ile na przełomie XII i XIII wieku opactwo posiadało 17 wsi, to w 1245 roku miało już 35 osad, a w 1283 roku mnisi posiadali ziemię w 42 wsiach.
   Klasztor złupiony i spalony został przez pogańskich Prusów po raz pierwszy w 1226 roku, w odwecie za najazdy książąt polskich z lat 1222 i 1223. Zakonnicy wraz z opatem Ethelerem mieli zostać uprowadzeni i wkrótce zabici pod bramami Gdańska. Z Kołbacza wkrótce przybyli nowi zakonnicy i zajęli się odbudową, ale w 1236 roku Prusowie ponownie najechali Oliwę, tym razem w odwecie za rejzę sprowokowaną przez papieża Grzegorza IX, który wzywał do krucjaty przeciwko nadbałtyckim poganom. Prusowie nie mogąc zająć Gdańska zniszczyli cysterski klasztor oraz zamęczyli 6 konwersów i 34 osoby czeladzi. Opactwo doświadczyło też kilku chrześcijańskich rejz poprowadzonych przez Krzyżaków, prowadzących zaborczą politykę w stosunku do Pomorza Gdańskiego i ingerujących w spory terytorialne księcia Świętopełka z braćmi Samborem i Raciborem. Gdy w 1243 roku wybuchło antykrzyżackie powstanie chrześcijańskich już Prusów, rycerze zakonni oskarżając o podburzanie i sprzyjanie im Świętopełka, w 1246 roku najechali okolice Gdańska oraz spalili klasztor wraz z jego folwarkami. Kolejne pustoszące najazdy miały miejsce w latach 1247 i 1252, przy czym w trakcie tego ostatniego w klasztorze schronić i bronić się miał sam Świętopełk.

   W drugiej połowie XIII wieku najazdy na Oliwę co prawda ustały, lecz w 1276 roku sprzyjający Krzyżakom książę Sambor przekazał im odebraną cystersom ziemię gniewską. Zdobycz ta miała dla zakonu krzyżackiego wielkie znaczenie strategiczne, gdyż przecinała trakt lądowy i wodny łączący ziemie polskie z morzem. Cystersi próbowali co prawda na zjazdach i w trakcie rokowań dochodzić swych praw, lecz bezskutecznie. Ostatecznie w 1283 roku musieli się zrzec ziemi gniewskiej w zamian za rekompensatę 16 wsi uzyskaną od Mściwoja II. Długotrwały zatarg prowadził też konwent oliwski w pierwszej połowie XIII wieku z biskupem kujawskim Michałem. Dotyczył on dziesięcin z dóbr klasztornych, a w jego toku klasztor obłożono nawet ekskomuniką. Ostatecznie porozumienie osiągnięto w 1249 roku za pośrednictwem Świętopełka. Biskup zrezygnował z dziesięcin oliwskich w zamian za dwie klasztorne wsi, przez co arcybiskupstwo gnieźnieńskie zachowało wpływy na Pomorzu. Po rzezi gdańskiej z 1308 roku Oliwa, wraz z całym Pomorzem, dostała się pod panowanie krzyżackie, przy czym zabitych w trakcie walk rycerzy pomorskich ówczesny opat Rüdiger miał pochować w Oliwie przy kościele św. Jakuba, co zapewne spowodowane było między innymi utrzymywaniem przez braci bliskich stosunków z Władysławem Łokietkiem. Zatargi na tle majątkowym i terytorialnym między klasztorem cystersów a Krzyżakami ciągnęły się przez większość pierwszej połowy XV wieku. Wygasły dopiero w 1342 roku, kiedy wielki mistrz Ludolf König von Wattzau uznał wszystkie roszczenia cystersów.
   Na początku XIV wieku opactwo oliwskie stało się potężną siłą ekonomiczną, posiadającą około 58 wsi. Choć zmniejszyła się wówczas liczba darowizn, to uposażenie konwentu powiększano drogą zakupów ziemi od drobnego rycerstwa. Dobrą sytuację gospodarczą przerywały i nieszczęścia. W 1350 roku z powodu nieumiejętnego czyszczenia kuchennego komina, ogień doszczętnie strawił opactwo. Przetrwać miały jedynie mury kościoła, dormitorium i refektarz. Kościół odbudowano w stylistyce gotyckiej, dzięki nowym nadaniom i poparciu Krzyżaków. Przedłużono przy okazji korpus nawowy o cztery przęsła, wydłużono także prezbiterium i zaopatrzono w ambit łączący się z kaplicą św. Krzyża. W klasztorze powstał wówczas refektarz wielki oraz lawatorium. Prace te trwały prawie przez całą drugą połowę XIV wieku.
   Początek XV wieku nie był pomyślny dla klasztoru: wysokie podatki nałożone przez Krzyżaków, epidemie i wojny. Cystersi oliwscy musieli na krzyżackie wyprawy zbrojne przesyłać ludzi, wozy, sanie i konie. Krzyżacy zrujnowani po klęsce grunwaldzkiej, chcąc dalej prowadzić wojny potrzebowali pieniędzy na wypłatę żołdu najemnikom i zakup uzbrojenia, nakładali więc coraz to nowe obciążenia, także na duchowieństwo. Duże zniszczenia gospodarcze przyniosły ciągłe przemarsze wojsk, psucie monety, upadek handlu i drożyzny, a sytuację pogorszyły epidemie z 1416 i 1427 roku. Niedługo później, pod koniec 1433 roku, Pomorze najechali sprzymierzeni z Polakami czescy Husyci. Ówczesny opat oliwski Bernard schronić się musiał wraz z konwentem w Gdańsku, gdzie zamieszkał we własnym spichlerzu.
   Gdy w 1454 roku wybuchła wojna trzynastoletnia, opactwo wsparło Związek Pruski i króla polskiego w wojnie z Zakonem. Powodem tego były zapewne względy ekonomiczne, chęć czerpania korzyści z ożywienia handlu z Polską oraz liczne swobody polityczne, dlatego w trakcie przedłużających się walk konwent niejednokrotnie udzielał pożyczek na opłacenie sprzymierzonych wojsk zaciężnych. W 1460 roku po opanowaniu przez Krzyżaków Lęborka, Pucka i Bytowa, w opactwie obwarowały się polskie oddziały Gotarda z Radlina i Wawrzyńca Schranka, pozostające w Oliwie aż do kolejnego roku i biorące udział w walkach, które spustoszyły klasztorne ziemie, choć samo opactwo dzięki obwałowaniom uniknęło zniszczeń. Ostatecznie po roku 1466, w wyniku pokoju toruńskiego, Oliwa i całe Pomorze Gdańskie przeszło w polskie ręce jako Prusy Królewskie.
   Stosunki opactwa z władcami polskimi były w drugiej połowie XV wieku ożywione. W 1467 roku Kazimierz Jagiellończyk na prośbę opata Pawła zatwierdził klasztorowi wszystkie posiadłości, przywileje i prawa otrzymane od książąt pomorskich, królów i Krzyżaków, do Oliwy zawitał też jego następca, król Aleksander. W 1512 roku Zygmunt I Stary na prośbę opata i całego konwentu odnowił i zarazem potwierdził porozumienie klasztoru oliwskiego z norbertankami z Żukowa, dotyczące dóbr na Kępie Oksywskiej o które opactwo przez wiele lat toczyło z siostrami spór. Ponadto na początku XVI wieku doszło do zmian organizacyjnych. Od 1508 roku opactwo oliwskie miał prawo wizytować opat pelpliński, a to za sprawą rozluźnienia od końca XV wieku starszych powiązań filiacyjnych oraz przejścia Oliwy i Pelplina w skład bałtyckiej prowincji cysterskiej.

   W latach 1519-1521 w czasie toczącej się wojny polsko – krzyżackiej zaciężne wojska niemieckie spieszące na pomoc wielkiemu mistrzowi Albrechtowi zostały odparte pod Gdańskiem i jak wynika z przekazów w trakcie odwrotu przechodziły przez Oliwę. Niewątpliwie musiało to doprowadzić do spustoszenia klasztornych dóbr. W 1561 roku klasztor udzielił pomocy Zygmuntowi Augustowi w czasie wojny inflanckiej i poręczył pożyczkę Gdańska dla króla, która nie została nigdy  spłacona. Z tego powodu gdańszczanie domagali się pieniędzy od poręczycieli, lecz sprzeciwił się temu sejm warszawski z 1573 roku i opat oliwski Kasper Geschkau. W 1577 roku w czasie sporu Gdańska z królem Stefanem Batorym, ten sam opat stanął po stronie Rzeczpospolitej. Doprowadziło to do napaści protestantów gdańskich na klasztor i dużych zniszczeń, zwłaszcza w zakresie wyposażenia kościoła opackiego. W rok później Gdańsk ostatecznie uznał władzę Batorego i został zmuszony do zapłacenia 20 000 guldenów odszkodowania. Dzięki temu oraz hojnym nadaniom króla i polskich magnatów odbudowano klasztor z grubsza w dawnym kształcie i stylu, a dzięki dobrym stosunkom zakonników z polskimi władcami, opactwo zostało wzięte w opiekę. W trakcie szerzącej się reformacji odrzucono żądania pomorskiej szlachty chcącej wygnać braci z Oliwy.
   Kasper Geschkau podźwignął co prawda klasztor oliwski z ruiny gospodarczej i przetrzymał okres naporu protestantyzmu, ale życie wewnętrzne w opactwie nie poprawiło się. W 1569 roku liczba zakonników wynosiła jedynie około 12, a po śmierci Kaspra kronikarz oliwski Adler przedstawiał panujące tam stosunki jako katastrofalne. Dyscyplina w klasztorze upadła do tego stopnia, iż nie odprawiano mszy świętych, mnisi uciekali z klauzury, a dobra zakonu były trwonione. Dopiero objęcie rządów nad diecezją włocławską przez Hieronima Rozrażewskiego w 1581 roku, zaczęło doprowadzać do poprawy życia religijnego. Jeszcze za opata Geschkaua ukończono w 1582 roku zakładanie sklepień nad nawą i transeptem. Natomiast w czasach opata Dawida Konarskiego, na przełomie XVI i XVII wieku, klasztor otoczono murami obronnymi, zmieniono wystrój kościoła na renesansowy i wzbogacono zbiory biblioteczne.
   W 1626 roku klasztor splądrowany został przez wojska szwedzkie w trakcie wojny z Rzeczpospolitą, choć bracia przetrwali ciężki okres uciekając do bezpiecznego Gdańska. Wobec tego, że kościół opacki utracił sporą część wyposażenia, kolejni opaci ufundowali nowy, tym razem barokowy wystrój świątyni. W 1636 roku opactwo odwiedzili król Władysław IV, nuncjusz papieski Honoriusz Visconti oraz poseł francuski, a w odbudowanym po zniszczeniach z okresu szwedzkiego potopu klasztorze, w 1660 roku podpisano szwedzko – polski traktat pokojowy.
   W XVIII wieku pomimo rekwizycji z okresu wojny północnej i spustoszenia wywołanego zarazą z 1709 roku, opactwo unikało większych zniszczeń. Działalność klasztoru zakończyła się w 1772 roku, wraz z pierwszym rozbiorem Polski, kiedy to Oliwa znalazła się pod panowaniem pruskim. W 1820 roku władze wydały zakaz przyjmowania nowicjuszy, a w 1831 zlikwidowały konwent. Jego dobra zostały rozdzielone pomiędzy miasto Gdańsk i króla pruskiego. Rozebrano nowicjat, priorat i infirmerię, a część budynków zaadaptowano na potrzeby parafii. Cystersi wrócili do Oliwy zaraz po drugiej wojnie światowej, lecz opactwa, na terenie którego funkcjonowała parafia, już nie odzyskali.

Architektura

   Klasztor oliwski założony został u podnóża pokrytej lasami Wysoczyzny Gdańskiej, pod stokami znajdującego się na zachodzie wzgórza, w błotnistej i podmokłej dolinie ciągnącej się ku północnemu – wschodowi, aż do oddalonego o około 3 km wybrzeża morskiego. Przez dolinę tą przepływał w kierunku Zatoki Gdańskiej niewielki strumień, którego czysta woda była kluczowa dla codziennego funkcjonowania konwentu.
   Najstarszą budowlą murowaną na terenie opactwa był mały kościół – oratorium z czwartej ćwierci XII wieku. Była to budowla wzniesiona z cegły na kamiennym fundamencie, jednonawowa, prawdopodobnie zamknięta po stronie wschodniej półkolistą apsydą. Do jej korpusu od południowego – zachodu przylegała okrągła wieżyczka ze schodami prowadzącymi na poddasze. Naroża oratorium ujęto lizenami, całość zaś zwieńczono podokapowym fryzem ze zdwojonych półkolistych arkadek. Zwieńczone krzyżowym sklepieniem wnętrze oświetlały dwa półkoliście zamknięte okna o ukośnych ościeżach flankowanych wałkami.
   Na początku XIII wieku rozpoczęto budowę południowego ramienia transeptu, przy czym starsze oratorium w planowanym nowym, większym kościele miało przejąć rolę prezbiterium. Rozpoczęty transept dostawiono do południowo – zachodniego narożnika oratorium, a jego mury osiągnęły większą o 3 metry wysokość. Zwieńczono je podobnie jak w starszej budowli, fryzem ze zdwojonych, półkolistych arkadek. Ponadto południowy szczyt wypełniono dekoracyjnym ceglanym wątkiem opus spicatum, z piono­wymi laskami przechodzącymi w półkoliste arkadki na konsolach. Naroża transeptu ujęto lizenami, zaś wnętrze rozświetlały okna o szerokości około 2,5 metra, zapewne biforia. Arkadą na osi wschodniej ściany prawdopodobnie wnętrze południowego ramienia transeptu otwierało się na apsydę. Budowniczowie planowali założenie sklepień, zamiaru tego jednak nie zrealizowali. Podwyższenie transeptu pociągnęło za sobą prze­budowę oratorium. Zlikwidowano w nim sklepienie i wieżyczkę scho­dową kolidującą z nowymi murami oraz podciągnięto ściany do nowej wysokości. Zamurowano także stare okna, wybijając nowe znacznie wyżej, tak że przecinały pierwotny fryz podokapowy. Nadano im zapewne formę biforiów.

   Trzecia faza budowy kościoła klasztornego, na skutek której otrzymał on formę świątyni typowo cysterskiej, miała miejsce w drugiej ćwierci XIII wieku. Budowę wpierw kontynuowano przy północnym ramieniu transeptu, jednak przy zmianie detalu architektonicznego, odmiennych zdobieniach oraz innym formacie cegieł. Po wschodniej stronie północnego ramienia transeptu umieszczono dwie bliźniacze, prostokątne w planie kaplice, połączone we wnętrzu z transeptem ostrołukowymi arkadami. Taki sam kształt nadano południowemu ramieniu, gdzie usunięto apsydę i przepruto arkady do dwóch jednoprzęsłowych kaplic, choć północna część transeptu dodatkowo otrzymała parę kaplic także po stronie zachodniej.
   Po krótkie przerwie w pracach, najpewniej spowodowanej kolejnym atakiem Prusów z 1236 roku, rozpoczęto budowę korpusu nawowego o formie trójnawowej bazyliki wznoszonej w systemie wiązanym (każdemu przęsłu nawy głównej odpowiadały dwukrotnie mniejsze dwa przęsła naw bocznych). Na elewacjach zewnętrznych założono lizeno – przypory, którym wewnątrz odpowiadały pilastry, a na osi każdego przęsła umieszczono dwudzielne okno, ujęte profilem wałka. Wewnątrz ściany nawy głównej wsparto na mocno rozczłonkowanych filarach i przepruto ostrołucznymi arkadami, których gurty spływały na półkolumny z trapezowatymi kapitelami. Rytm arkad wyznaczał podział na przęsła w nawach bocznych, zwieńczonych sklepieniami krzyżowymi. Jeden z licznych najazdów na klasztor, tym razem być może krzyżacki, spowodował krótką przerwę w pracach nad korpusem nawowym, po której w ścianie północnej wstawiono okno o nowym kształcie – duże, jednodzielne. Aby zachować spójność korpusu przemurowano wcześniejsze okna dwudzielne, a całość sześcioprzęsłowego korpusu zamknięto od zachodu fasadą flankowaną od południa wieżyczką schodową. Kościół miał więc wówczas w planie kształt krzyża łacińskiego, składający się z trójnawowego korpusu, transeptu z kaplicami wschodnimi i prezbiterium (tzw. plan bernardyński), przy czym przykryte sklepieniami były jedynie nawy boczne. Jako że kościoły cysterskie były wówczas niedostępne dla wiernych, nie odbywały się też w nich jeszcze wielkie procesje pielgrzymkowe, nie potrzebowały więc dużych prezbiteriów. Duże korpusy nawowe, oraz transepty z bocznymi kaplicami miały natomiast pomieścić liczne ołtarze boczne, których miało być tyle ile mnichów w konwencie, tak by każdy z nich mógł odprawiać prywatną liturgię. Cechą wczesnych kościołów cysterskich była też prostota i brak dużej dekoracyjności, przejawiający się między innymi w bezwieżowych fasadach. W Oliwie dodatkowo cechą charakterystyczną były duże płaszczyzny murów pozbawione detalu architektonicznego i podziałów horyzontalnych, a uderzające monumentalnym wyglądem ścian zrytmizowanym arkadami i płaskimi lizenami.

   Czwarty etap rozbudowy kościoła opackiego z drugiej połowy XIII wieku doprowadził do istotnych zmian w jego wyglądzie. Zburzono wówczas apsydę przy prezbiterium (dawnym, podwyższonym oratorium z XII wieku) i przedłużono je o jedno przęsło ku wschodowi. Rozebrano także bliźniacze kaplice przy transepcie, a w ich miejsce wzniesiono dwie wczesnogotyckie nawy boczne, otwierające się czterema ostrołukowymi arkadami na nawę główną chóru. Ich wschodnie zamknięcie nie jest pewne, prawdopodobnie było prostokątne lub też nawa główna prezbiterium kończyła się półkoliście. W murach mogły też znajdować się płytkie wnęki ołtarzowe. Przy porzucaniu planu bernardyńskiego nie ograniczono się jednak tylko do rozbudowy wschodniej części kościoła w poziomie, lecz podwyższono mury prezbiterium i transeptu. Zmiany te związane były przed wszystkim z poprawieniem sytuacji majątkowej klasztoru oraz gwałtownie rosnącą liczbą zakonników, którzy musieli się pomieścić w kościele na drewnianych stallach i dla których umieścić trzeba było boczne ołtarze.
   Odbudowa klasztoru po zniszczeniach z 1350 roku ukształtowała jego zasadniczą gotycką bryłę. Wpierw przedłużono korpus nawowy po stronie zachodniej o podłużną czteroprzęsłową kaplicę, którą następnie przekształcono w nawę główną z dostawioną od północy nawą boczną (starą nawę północną zburzono by dostosować nieco szerszą gotycką nawę boczną do przedłużonego korpusu). Ponadto przedłużono prostokątne prezbiterium o dwa przęsła ku wschodowi i zgodnie z nowymi trendami zamknięto wielobocznie. Podwyższono też korpus do wysokości wschodniej części kościoła. Kościół otrzymał wówczas formę aż dziesięcioprzęsłowej, trójnawowej bazyliki z transeptem i trójnawowym, wielobocznie zamkniętym prezbiterium z bezkaplicowym obejściem, o całkowitej zewnętrznej długości wynoszącej aż 107 metrów (jedna z najdłuższych w Polsce świątyń gotyckich). Fasadę zachodnią urozmaicono dwiema smukłymi wieżami o wysokości 46 metrów, poszerzono nawę północną, a do południowego muru obejścia dobudowana została wieloboczna kaplica św. Krzyża. Nawa północna, ambit i kaplica św. Krzyża zostały wzmocnione przyporami.
   Wewnątrz w prezbiterium założono sklepienie gwiaździsto – sieciowe z żebrem przewodnim, opuszczone na wsporniki o kształcie głów, w nawie północnej sklepienie gwiaździste czteroramienne oparte na wspornikach maswerkowych i maskowych (jeden z wyobrażeniem hybrydy), w obejściu trójpodporowe z drugiej połowy XIV wieku lub początku XV wieku. W nawie południowej pozostawiono starsze sklepienie krzyżowo – żebrowe z XIII wieku. Nawa główna przykryta została sklepieniem sieciowo – gwiaździstym z wpisaną pośrodku gwiazdą ośmioramienną. Zostało ono wsparte na lizenach, które między drugim i trzecim oraz szóstym i siódmym przęsłem opuszczono do posadzki, a w pozostałych nadwieszono. W transepcie zastosowano sklepienie gwiaździste z żebrami wplecionymi.

   Kompleks zabudowań klasztornych wybudowano po południowej stronie kościoła, na planie czworoboku z wewnętrznym kwadratowym wirydarzem, otoczonym krużgankami łączącymi pomieszczenia przyziemia. W najstarszym i najważniejszym skrzydle wschodnim na parterze znalazła się dwudzielna zakrystia, a po jej południowej stronie kapitularz, czyli miejsce codziennych zebrań braci pod przewodnictwem opata, na których radzono nad codziennymi sprawami konwentu, obradowano i przeprowadzano sądy nad występnymi mnichami. Otrzymał on formę pomieszczenia dwunawowego, trójprzęsłowego, nakrytego sklepieniem krzyżowym wspartym na dwóch kolumnach z granitowymi cokołami. Dalej ku południowi mieściło się przejście do cmentarza i ogrodów na tyłach opactwa oraz położony obok karcer, usytuowany tuż za schodami wiodącymi na piętro (tzw. dziennymi schodami). Ostatnim pomieszczeniem skrzydła wschodniego była fraternia w której mnisi wykonywali prace ręczne, zwłaszcza w okresie zimowym. Piętro skrzydła wschodniego wypełniała sala sypialna mnichów (dormitorium), połączona z transeptem kościoła z jednej strony (tzw. nocnymi schodami) i latrynami z przeciwnej.
   W skrzydle południowym mieścił się wielki refektarz. Jego wnętrze otrzymało dwie nawy, cztery przęsła długości, przykrycie sklepieniem gwiaździstym ośmioramiennym wspartym na trzech kolumnach i wspornikach ozdobionych herbami urzędników kościelnych i państwowych z końca XVI wieku. Od zachodu refektarz sąsiadował z kuchnią, natomiast od północy przed wejściem z krużganków, na dziedzińcu wirydarza usytuowano wielobocznie zamknięty, oskarpowany lawatarz, przykryty sklepieniem gwiaździstym, w którym można było się obmyć przed posiłkami.
   W zachodnim skrzydle oryginalnie znajdowały się pomieszczenia konwersów z ich osobnym refektarzem (mały refektarz, zwany też „Salą Pokoju”) oraz kuchnią i dormitorium. Mały refektarz przykryto sklepieniem krzyżowo – żebrowym i ośmiodzielnym. W skrzydle zachodnim znajdowała się też kaplica Mariacka, po raz pierwszy wzmiankowana w 1577 roku. Prawdopodobnie funkcjonowała też furta zapewniająca komunikację z terenem przed klauzurą klasztorną.

Stan obecny

   Zachowany do dziś kościół i klasztor oliwski jest świadectwem wielu przemian architektonicznych, zarówno średniowiecznych jak i niestety nowożytnych. Dolną część murów dwóch zachodnich przęseł prezbiterium stanowią ściany boczne małego oratorium z XII wieku, zaś transept i cztery wschodnie przęsła korpusu (bez nawy północnej) wraz z podwyższonym prezbiterium przetrwały z pierwszej połowy XIII wieku. Piąte i szóste przęsło korpusu (licząc od wschodu) pochodzą z drugiej połowy XIII wieku, natomiast z czasów rozbudowy gotyckiej po 1350 roku pochodzą cztery zachodnie przęsła korpusu wraz z wieżami zachodnimi, całą zewnętrzną ścianą nawy północnej i obejściem prezbiterium wraz z południową kaplicą św. Krzyża, przy czym fasada zachodnia kościoła została w okresie nowożytnym znacznie przekształcona. Gotyckie są także sklepienia nawy północnej, prezbiterium i obejścia wraz z dekoracyjnymi ceramicznymi wsporni­kami. Sklepienia nawy głównej i transeptu wraz z malowanymi wspornikami w formie tarcz herbowych zostały założone w 1582 roku. Zabudowania klauzury zasadniczo posiadają formę uzyskaną po przebudowie z przełomu XVI i XVII wieku, ale pochodzą z XIII wieku (skrzydło wschodnie) i z XIV wieku (skrzydło południowe i zachodnie). W obrębie zabudowań klasztornych znajduje się XIV-wieczny spichlerz, budynek bramny z XIV/XV wieku, a wschodnia część pałacu opackiego pochodzi jeszcze z XV wieku, choć utraciła średniowieczne cechy stylistyczne.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Architektura gotycka w Polsce, red. M.Arszyński, T.Mroczko, Warszawa 1995.
Bogdanowicz S., Katedra w Oliwie, Piechowice 1995.
Dąbrowski K., Opactwo cystersów w Oliwie od XII do XVI wieku, Gdańsk 1975.
Die Bau- und Kunstdenkmäler der Provinz Westpreußen, der Landkreis Danzig, Danzig 1885.
Wetesko L., Romańska i wczesnogotycka architektura kościoła pocysterskiego w Oliwie (XII-XIII w.), „Nasza Przeszłość”, nr 83, 1994.
Świechowski Z., Architektura romańska w Polsce, Warszawa 2000.
Wyrwa A.M., Opactwa cysterskie na Pomorzu, Warszawa 1999.