Lublin – miejskie mury obronne

Historia

   Lublin zyskał pierwsze obwałowania drewniano-ziemne w połowie lub na początku drugiej połowy XIII wieku. Musiało to nastąpić przed 1286 rokiem, kiedy to książę Leszek Czarny zobowiązał mieszkańców grodu do naprawy wałów. Funkcjonowały one przynajmniej do momentu lokacji miasta na prawie magdeburskim w 1317 roku. Po uzyskaniu praw miejskich i wytyczeniu nowego planu Lublina, musiały zostać rozplanowane nowe obwarowania obejmujące większą przestrzeń.
   Początek prac przy budowie murów obronnych nastąpił prawdopodobnie około 1342 roku i choć musiały one trwać dłuższy czas, przyjmuje się, że jeszcze pod koniec panowania Kazimierza Wielkiego, czyli przed 1370 rokiem, pierścień fortyfikacji nie został wokół miasta zamknięty. Budowa trwałych obwarowań prowadzona była w ramach odbudowy Lublina po najeździe tatarskim z 1341 roku i przypadała na okres bardzo pomyślnego rozwoju miasta. Inwestycja ta wiązała się z osobą króla Kazimierza Wielkiego, który wykazał szczególną troskę o Lublin i był fundatorem szeregu miejskich obiektów, w tym zapewne i murów. Wątpliwe jest bowiem, czy miasto po całkowitym zniszczeniu mogłoby się zdobyć na finansowanie kosztownych robót.
   W źródłach pisanych, najwcześniejszą wzmiankę o miejskich murach obronnych Lublina odnotowano w 1408 roku w spisie własności gruntów, położonych „extra muros Civitatis”, czyli poza murami miasta. Tego samego określenia użyto również dla opisania lokalizacji kościoła św. Ducha, przy okazji spalenia się miasta w wielkim pożarze z 1415 roku. Z podobnego okresu pochodziła też najwcześniejsza wzmianka źródłowa o bramach miejskich. Mianowicie w wilkierzu z 1419 roku wymieniona została „brama wyższa”, zapewne brama Krakowska, co oznaczałoby, że istniała już wówczas także brama niższa, czyli Grodzka.

   Na przełomie XIV i XV wieku podjęto pierwsze prace nad rozbudową systemu obronnego miasta, nadbudowano mianowicie bramę Krakowską. Od początku XVI wieku prace nad modernizacją obwarowań nabrały większego rozmachu, w związku z rozwojem i upowszechnianiem broni palnej. Mury obronne i ich utrzymanie były już w tym czasie w gestii miasta, bowiem rada miejska w 1504 roku wykupiła wójtostwo i odtąd samorząd miejski zobowiązany był łożyć na obwarowania, choć monarchowie nadal wspierali mieszczan przywilejami. Przebudowa objęła wszystkie elementy obwarowań, tj. mury, baszty i bramy, które zostały m.in. przystosowane do potrzeb ręcznej broni palnej. Wiadomo także, że w tym czasie powstało przedbramie bramy Krakowskiej, oraz baszta zwana Nową lub Katowską, położona za łaźnią miejską, na tyłach Rynku Rybnego. Obok niej wzniesiono domostwo „mistrza”, czyli kata. Wpis do księgi miejskiej z 1526 roku odnotował transportowanie kamieni na mury, przy których prace wykonywał murarz Stanisław z pomocnikami. Informacje o finansowaniu prac przy obwarowaniach odnotowano też w 1532, 1552, a zwłaszcza w 1553 roku w rozdziale księgi miejskiej zatytułowanym Reformatio Murorum.
   Ponowne nasilenie robót miało miejsce po groźnym pożarze miasta z 1575 roku, w którym ucierpiały także fortyfikacje. Odbudowa dotyczyła głównie bramy Krakowskiej, której wieża otrzymała wtedy najwyższą część ośmioboczną, oraz drewnianych elementów baszt i kurtyn (zadaszenia, tylne ściany i stropy baszt). Przypuszczalnie w tym okresie zaczęto też podpierać osłabione kurtyny przyporami. Wszelkie prace przy naprawie obwarowań z końca XVI i początku XVII wieku były wynikiem wyłącznie inicjatywy samorządu miejskiego. Co charakterystyczne, nie wprowadzono wówczas żadnych nowoczesnych systemów obrony bastionowej, liczyły się bowiem nie tyle względy obronności, co reprezentacyjności wjazdu do miasta, które uzyskało w 1578 roku godność siedziby Trybunału Koronnego dla Małopolski. Odbudowa prowadzona była już w stylistyce renesansowej.
    Wobec silnego rozwoju miasta, nie mieszczącego się w obrębie fortyfikacji, w Lublinie wcześnie zaczęły narastać niekorzystne dla obronności zjawiska zabudowy przedpola murów i dostawiania budynków do samych murów. Miasto  miało także od XVII wieku trudności z utrzymaniem murów w należytym stanie. Z tego powodu Lublin wpuścił bez walki w 1655 roku kozaków Chmielnickiego, a w rok później Szwedów. Mury uległy pewnemu zniszczeniu podczas odbijania miasta przez Polaków. W XVIII wieku popadły już definitywnie w ruinę. Zdecydowano się zburzyć część murów oraz pozwolić na zabudowanie ich zachodniego odcinka, natomiast obie bramy poddano generalnemu remontowi około 1785 roku. Brama Grodzka uległa wtedy całkowitej przemianie i zatraciła średniowieczną formę.

Architektura

   Lublin założono  po północnej stronie meandrującej rzeki Bystrzycy, a zarazem po zachodniej stronie wpadającego do niej strumienia Czechówka. Zbieg obu cieków wodnych był podmokły i zabagniony, stwarzający dobre warunki obronne, natomiast przeprawy przez Bystrzycę funkcjonowały w miejscach brodów, na południe od miasta, a także na północnym – wschodzie, za strumieniem Czechówki, którędy też do Lublina wiodły główne trakty (drogę w dolinie Czechówki mógł zabezpieczać gródek na Białkowskiej Górce). Samo miasto usytuowano na wzgórzu, pierwotnie zajmowanym przez podgrodzie związane z grodem na północno – wschodnim wzniesieniu zamkowym. Gród, a następnie zamek nie był bezpośrednio połączony z miastem, znajdował się za obniżeniem terenu i przewężeniem utworzonym przez rozlane wody Czechówki, oraz wspominanego w przekazach pisanych kolejnego strumienia zwanego Skrzyniczka. Utworzony tam Wielki Staw Królewski zajmował całą szerokość terasy zalewowej, ciągnącej się od ujścia Czechówki, aż do rzeki Czerniejówki, prawobrzeżnego dopływu Bystrzycy, przy czym wzgórze miejskie przewyższało lustro jego wody o około 20 metrów (wzgórze zamkowe o niecałe 14 metrów). Od północy, północnego – wschodu i południa wysokie i strome skarpy wzniesienia, a od wschodu i południowego – wschodu także nurt Bystrzycy i wody Wielkiego Stawu, zapewniały bardzo dobre warunki obronne. Od zachodu wzgórze staromiejskie przechodziło w płaskowyż, jakkolwiek również urzeźbiony wąwozami.
   Najstarsze obwarowania podgrodzia usytuowane były w północnej części wzgórza miejskiego, gdzie wykorzystywały naturalny wąwóz w okolicach późniejszego rynku rybnego. Składały się one z ziemnego wału i przekopu o głębokości 3-3,5 metra oraz szerokości od 9 do 12 metrów. Wał mógł osiągać 4-5 metrów wysokości i około 10 metrów szerokości u podstawy. Zapewne zwieńczony był bliżej nieznaną drewnianą konstrukcją obronną, palisadą bądź częstokołem. Obwałowań takich mogło nie być od strony wyjątkowo stromych skarp w północno – wschodniej części wzgórza, gdzie nachylenie wysokich stoków było wystarczającym zabezpieczeniem. Gdy na sąsiednim wzgórzu zbudowany został gród a następnie zamek, przez cypel wzgórza miejskiego poprowadzono drogę, tworząc na stałe główną arterię komunikacyjną, powstałą jeszcze w fazie przed lokacją miasta. Po lokacji miasta obwarowania musiały zostać przesunięte w przedpole by objąć większy zasięg, zwłaszcza po najsłabiej bronionej naturalnymi warunkami terenowymi stronie zachodniej. Przekopano tam nową fosę o głębokości około 7 metrów i szerokości 20-25 metrów. Powstająca sieć ulic miasta lokacyjnego, dostosowana została do półkoliście zakreślonych starych linii obronnych, w związku z czym typowa szachownicowa siatka krzyżujących się połączeń została zniekształcona.
   Obwód murów obronnych dostosowany był do właściwości terenowych wzgórza. Zakreślał w planie kształt gruszkowaty, wydłużający się i zwężający w kierunku północno – wschodnim, w stronę zamku. Powierzchnia miasta w murach wynosiła około 7 ha, całkowita długość linii obwarowań około 1100 metrów. Od strony miasta mury obiegała ulica podmurna, jedynie kościół dominikanów leżący w południowo – wschodniej części obwodu stykał się bezpośrednio z murami, które łączyły się z prezbiterium. Uliczka podmurna służyła szybszemu przemieszczaniu się obrońców w obliczu zagrożenia, oraz ułatwiała dosyłanie posiłków, broni, czy zaopatrzenia, a także oddzielała obwarowania od zabudowy mieszkalnej, co mogło uchronić je od spalenia w razie pożaru miasta.
    Mur obronny w Lublinie wzniesiony był w technice mieszanej kamienno-ceglanej, z tym, że na niektórych odcinkach wapień występował we wnętrzu muru, a cegła stanowiła lico. Mur miał od 2,5 do 3 metrów grubości w przyziemiu, a jego wysokość całkowita wynosiła 7-8 metrów. Zwieńczony był blankowanym przedpiersiem grubość od 0,6 do 0,8 metra, oraz niezadaszonym chodnikiem straży umieszczonym za przedpiersiem (duża szerokość nie wymagała poszerzenia drewnianym gankiem), na który prowadziły od strony miasta drewniane schody. W merlonach poprzebijane były otwory strzeleckie. W późniejszym okresie, być może na początku XVI wieku, korona muru została na pewnych odcinkach zmodernizowana przez zamurowanie prześwitów i utworzenie parapetu ciągłego ze strzelnicami. Po przebudowie w części odcinka zachodniego i północnego, chodnik obrońców chroniony był drewnianymi, krytymi gankami.

   Mur uzupełniono basztami, których utworzono co najmniej piętnaście, a zapewne o kilka więcej. Ich rozstaw był najgęstszy i najbardziej regularny od zagrożonej strony zachodniej, gdzie wynosił 35-45 metrów w osiach, mniej regularny i rzadszy od północy i południa, a także w południowo – wschodnim narożniku, w rejonie przyległym do klasztoru dominikanów. Baszty były prostokątne w planie, i mimo zróżnicowanych przebudowami kształtów, można przypuszczać, że początkowo miały formę jednakową i typową, tzn. były wysunięte na zewnątrz murów i otwarte od strony miasta. Mogły być równej wysokości z murem lub wyższe od niego o jedną kondygnację.
   Oprócz baszt typowych, w północno – zachodnim narożniku miasta znajdowała się baszta pełna, okrągła, zaś czworoboczna baszta za kościołem farnym posiadała wyjątkowo dużą szerokość około 8 metrów i dwie bartyzany przy narożnikach, które redukowały martwe pola ostrzału, a zarazem umożliwiały obserwację dalekich podejść. Kolejnym nietypowym obiektem była baszta półkolista, pierwsza na południowy – wschód od bramy Krakowskiej. Zbudowana została w XV wieku, na co wskazywałaby jej późnogotycka forma architektoniczna, jednakże sądząc z rozstawu mogła powstać w miejscu pierwotnej. Ten radykalny sposób przebudowy od podstaw, zastosowano w tym wypadku nietypowo, bowiem większość pozostałych baszt była tylko modernizowana, otrzymywały tylne ściany i przekrycia dachem, a niektórym wzniesiono wysokie nadbudowy wieloboczne. W pierścieniu obwarowań znajdowała się jeszcze jedna baszta półkolista w południowej części obwodu, oraz budowla półkolista, zwana od miejsca usytuowania Dominikańską (wraz z pobliską basztą czworoboczną). Została ona niejako wtopiona, wciągnięta do wnętrza obwodu obronnego, nie była więc typową basztą, a być może jakąś budowlą powiązaną ze znaną ze źródeł pisanych furtą Dominikańską.
   Miasto miało dwie główne bramy: od południowego – zachodu prowadziła do Lublina brama Krakowska, a od północnego – wschodu brama Grodzka. Mieściły się one pierwotnie w przejazdowych, czworobocznych wieżach bramnych o wymiarach rzutu około 10×10 metrów i grubości ścian 2,5-3 metrów, częściowo wysuniętych w przedpole a częściowo umieszczonych wewnątrz miasta. Brama Krakowska wykonana została z cegły i kamienia, o starannie wykonanym szachownicowym wątku. Miała początkowo około 12 metrów wysokości, a jej druga kondygnacja połączona była z chodnikiem obrońców na murze obronnym. Pierwotne zwieńczenie stanowiły blanki, na które prowadziły istniejące w grubości muru schody. Dostępny ostrołucznym portalem, przejazd bramny zamykany była broną i prawdopodobnie mostem zwodzonym. Obie bramy były kilkakrotnie poważnie rozbudowywane, zarówno wzwyż, jak i w przód. Na przełomie XIV i XV wieku podwyższono wieżę bramy Krakowskiej do wysokości około 25 metrów, już wyłącznie przy użyciu cegieł, zdobionych rombami utworzonymi z zendrówek. Po nadbudowie pozostawiono trzon wieży w tej samej szerokości, bez żadnej odsadzki i przykryto przenikającymi się prostopadle dachami dwuspadowymi z czterema bartyzanami w narożach. W pierwszej połowie XVI wieku dostawiono prostokątne przedbramie, które na początku XVII wieku dodatkowo nadbudowano. Brama Grodzka po rozbudowach składała się z wysokiej wieży bramnej i prostokątnego przedbramia zamykanego mostem zwodzonym.
   Oprócz głównych bram w mieście funkcjonowały również mniejsze przejścia. Furty dla pieszych usytuowano na zamknięciu ulic biegnących w stronę linii murów, gdyż tylko to pozwalało mieszkańcom w miarę sprawnie opuścić gęstą zabudowę miasta, co było istotne np. w razie pożarów. Od zachodu znajdowała się furta Olejna, od północy furta Rybna, od wschodu furta Szkolna, zwana też Rzeźniczą, oraz od południa furta Gnojna. Furty nie były osadzane w żadnych dziełach obronnych, ale sprzężone z basztami które je flankowały.
   Linia obwarowań od północy, wschodu i częściowo od południa nie wymagała dodatkowych umocnień zewnętrznych ze względu na ostre spadki terenu. Od południowego – zachodu natomiast i od zachodu przebiegała sucha fosa i pojedynczy wał, wykonane zapewne wraz z budową murów w XIV wieku. Szereg zapisów z lat 1520 – 1550, świadczył, że oprócz pojedynczej linii murów miasto otoczone zostało u podstawy wałów drewnianymi parkanami, w które osadzono wrota, najpewniej funkcjonujące w ramach murowanych furt (rogatek) miejskich. Zapewne dotyczyło to tylko zachodniego, najbardziej zagrożonego odcinka obwarowań.

Stan obecny

   W Lublinie zachowały się dwie bramy miejskie oraz baszta. Brama Krakowska, położona w południowo – zachodniej części obwodu, składa się z pierwotnej, przejazdowej wieży bramnej i dostawionego do niej przedbramia. Wyżej wznosi się nowożytna nadbudowa ośmioboczna z hełmem. Około 60 metrów na południowy – wschód od bramy znajduje się półokrągła baszta. Zarówno ogólna forma obiektu, jak i detale w postaci kluczowych strzelnic, wskazują na jej późnośredniowieczne pochodzenie. Po przeciwległej stronie miasta, na jego północno – wschodnim krańcu znajduje się brama Grodzka. W trakcie przebudów zatraciła ona całkowicie formy średniowieczne. Prócz wymienionych trzech obiektów, liczne fragmenty murów obronnych tkwią w ścianach późniejszych budynków. Między innymi dobrze zachowana jest furta Gnojna na tyłach kamienicy Jezuicka 19.

pokaż bramę Krakowską na mapie

pokaż basztę półokrągłą na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Michalska G., Teodorowicz-Czerepińska J., Mury miejskie Lublina, Lublin 2021.

Widawski J., Miejskie mury obronne w państwie polskim do początku XV wieku, Warszawa 1973.