Kraków – kamienice mieszczańskie

Historia

   Uformowanie średniowiecznego miasta przyniosła lokacja na prawie magdeburskim, dokonana przez księcia Bolesława Wstydliwego w 1257 roku. Nie oznaczała ona początku Krakowa, który już od IX-X wieku był plemiennym ośrodkiem władzy, lecz zapoczątkowała nadanie mu regularnej siatki ulic z centralnym placem targowym oraz podziałem zabudowy na precyzyjnie dopasowane działki („situs fori per advocatos et domorum et curiarum immutatur”), na których rozpoczęto wznoszenie nowej zabudowy mieszkalnej. Jej najbardziej reprezentacyjna część utworzona została przy czterech pierzejach placu rynkowego, przy nich bowiem mieszkali pierwsi osadnicy i ich rodziny, tam znajdowały się siedziby najbardziej wpływowych i najbogatszych mieszczan. Pośród nich znajdowali się sprowadzeni ze Śląska zasadźcy: Jakub z Nysy oraz Gedko Stilvoyt i Dethmar Wolk z Wrocławia, którzy zainicjowali prace miernicze przy wytyczaniu nowego układu urbanistycznego miasta.
   Szybki rozwój zabudowy mieszkalnej Krakowa chwilowo przystopowany został na skutek zniszczeń dokonanych przez drugi najazd mongolski na Małopolskę z 1259 roku. Ponadto do zmniejszenia tempa prac budowlanych przyczynić się mógł spadek napływu osadników, spowodowany zawirowaniami politycznymi, takimi jak bunt rycerstwa przeciwko Leszkowi Czarnemu z 1285 roku. Do poprawy sytuacji doprowadziły rozległe przywileje handlowe z końca XIII wieku i początku XIV wieku, a także rozpoczęcie prac budowlanych nad zwiększającymi poczucie bezpieczeństwa miejskimi murami obronnymi. W 1311 roku co prawda wybuchł bunt mieszczan pod wodzą wójta Alberta przeciwko księciu Władysławowi Łokietkowi, ale późniejsze represje dotyczyły głównie elit, a w mniejszym stopniu skierowane były w stronę ogółu miejskiej społeczności, co zapewne nie wpłynęło znacząco na rozwój zabudowy mieszkalnej Krakowa.
   Pierwsze duże zmiany w układzie przestrzennym średniowiecznych domów krakowskich przyniósł początek XIV wieku, kiedy to w związku z uciążliwością przechodzenia na tyły parcel, zaczęto masowo zmieniać układ  wielkich sieni w przyziemiach budynków. Rozwój gospodarczy miasta w drugiej połowie XIV wieku, związany z korzystnymi uwarunkowaniami gospodarczymi i politycznymi w czasach spokojnych rządów króla Kazimierza Wielkiego, spowodował jeszcze większe ożywienie ruchu budowlanego. Nastąpiła wówczas kodyfikacja zwyczajowych przepisów budowlanych, która przyczyniła się do uregulowania procesu wznoszenia zabudowań mieszczańskich oraz ustalenia standardowego domu w którym forma wynikała z jego funkcji (między innymi w wilkierzu z 1367 roku opracowano zasady budowy murów granicznych kamienic). Ponadto rozpoczęto wówczas na większą skalę wprowadzać udogodnienia, takie jak wybrukowane ulice przed najważniejszymi ciągami zabudowy, czy pierwsze wodociągi zapewniające dostęp do czystej wody.

   Na początku XV wieku około 13-14 tysięczny Kraków należał do średniej wielkości miast europejskich, ale na jego zabudowę wpływały międzynarodowe powiązania, wynikające z funkcji stolicy królestwa i biskupstwa, siedziby licznych zakonów, rozwijającego się uniwersytetu oraz ponadregionalnego ośrodka handlowego. Z tego powodu Kraków bardziej przypominał ludniejsze miasta na Zachodzie, a jego urbanistyka i architektura zdecydowanie dystansowały się od innych ośrodków w Małopolsce, czy nawet w całym ówczesnym Królestwie Polskim. W ciągu XV wieku procesy budowlane doprowadziły do wyparcia lub przekształcenia pierwotnych zabudowań mieszkalnych z XIII i początku XIV wieku, w dużym stopniu konstrukcji drewnianej lub szachulcowej, zastąpionych okazalszymi murowanymi budynkami gotyckimi. XV wiek stanowił apogeum rozwoju architektonicznego średniowiecznego miasta, zwłaszcza pod względem ilościowym.
   U schyłku średniowiecza Kraków z około 19 tysiącami mieszkańców był drugim co do wielkości po Gdańsku miastem Rzeczypospolitej, zróżnicowanym pod względem stanowym, majątkowym, zawodowym i etnicznym. Wzrost liczby mieszkańców hamowały częste epidemie, z których największą była zaraza z 1543 roku, ponadto na stan zaludnienia i zabudowy mieszkalnej wpływ miały klęski naturalne, przede wszystkim pożary. W 1523 roku spłonęły okolice bramy Szewskiej, w 1528 roku północno – wschodnia część miasta, w 1530 roku zabudowa na południowych ulicach Grodzkiej i Kanonicznej, zaś w 1546 roku ulice Sławkowska i Szczepańska w północno – zachodniej części Krakowa. Zabudowania modernizowano również ze względu na zmiany użytkowe związane z  prowadzoną działalnością zawodową (np. ulica Stolarska utraciła charakter związany z jej pierwotnymi mieszkańcami na rzecz różnych profesji), modelem życia, czy też stanem (np. zamiana domów mieszczańskich na rezydencje szlacheckie).
   Wczesnonowożytne zmiany w średniowiecznym układzie i wyglądzie kamienic rozpoczęły się na większą skalę w trzeciej ćwierci XVI wieku. Zaczęły się wówczas pojawiać renesansowe dekoracje, we wnętrzach zaczęto wprowadzać klatki schodowe, sienie pierwszego piętra zaczęto przekształcać na pomieszczenia mieszkalne, zniknęły składy i magazyny na poddaszach, a kamienice zaczęto dzielić na autonomiczne części użytkowane przez różne rodziny. Z powodu regulacji przeciwpożarowych zniknęły tak bardzo kojarzone ze średniowieczem dachy szczytowe, wyparte przez tak zwane dachy pogrążone, o odwróconym w stosunku do dawnego dachu układzie połaci. Ostatecznie około połowy XVII wieku, za sprawą stopniowego wypierania gotyku, zabudowa mieszkalna Krakowa w dużej części miała już nowożytną szatę, choć ukryty pod nią rdzeń domów nadal pozostawał średniowieczny. Całkowicie nie usunęły tego ani renesansowe, manierystyczne, czy barokowe przekształcenia, ani nawet późniejsze prace modernizacyjne.

Architektura

   Rozwój zabudowy miejskiej średniowiecznego Krakowa początkowo odbywał się w obrębie strefy położonej na północ od starego podgrodzia Okół i od funkcjonujących tam klasztorów dominikanów i franciszkanów. Teren ten był już w fazie przedlokacyjnej zagospodarowany, miał swoje kościoły, zabudowania mieszkalne i rzemieślnicze, ale został zniszczony w trakcie najazdu mongolskiego. W ramach odbudowy i lokacji miasta przestrzeń podzielono na dziewięć kwadratów, z których środkowy stanowił plac rynkowy, a pozostałe obiegały go ze wszystkich stron. Każdy z kwadratów przeznaczonych pod zabudowę miał być podzielony na cztery dzielone ulicami bloki zabudowy, o bokach długości 144 łokci, czyli około 84 metrów. Na pełną realizację takiego idealnego projektu nie pozwoliły jednak istotne przeszkody, takie jak lokalizacja kościołów, starsza sieć komunikacyjna czy przyszłe mury miejskie. W rezultacie uzyskano strukturę o mocno podkreślonej regularności, ale nie idealnie symetryczną (teren leżący na południe od rynku z drogą na Wawel pozostawiono nieregularny). Względna jednorodność planu lokacyjnego Krakowa nie oznaczała, że kwartały szybko wypełniono zabudową, chociaż okazał się on stabilny.
  Kamienice rynkowe w znacznym stopniu stanowiły reprezentację wszystkich średniowiecznych domów krakowskich. Ich budowa, układ wnętrz i sposób kształtowania bryły odnosiły się do zabudowy przy pozostałych ulicach. Różnice wyrażały się jedynie przy okazałości (liczbie kondygnacji), jakości materiału budowlanego (w tym proporcji kamienia i drewna) i ozdobności. Po lokacji miasta rynek krakowski podzielono na 30 dużych, w większości podłużnych działek o wymiarach około 42 x 21 metrów (zwanych kuryjnymi od curia – dwór), zwróconych krótszymi bokami w kierunku placu. Na parcelach tych, po ich rozpadzie na nieco mniejsze półkurie, w pierwszej fazie zbudowano 68 domów, których długość zwróconych w kierunku rynku fasad wynosiła średnio około 10 metrów. Z ośmiu działek konstruowano wspomniane powyżej kwadratowe bloki, przy czym przyrynkowe składały się z czterech pełnych działek zwróconych do placu i dwóch par działek zwróconych ku wybiegającym z placu ulicom. W pozostałych blokach występowały po cztery pary działek skierowane ku tymże ulicom. Działki krakowskie były wyjątkowo duże w porównaniu z innymi polskimi i śląskimi miastami, dość szybko więc ze względów praktycznych były dzielone.

   Najstarsze murowane krakowskie domy budowano z łamanego wapienia, starannie dobieranego, lecz nie opracowywanego narzędziami, układanego w warstwach o wysokości 0,6-0,7 metra, rozdzielanych drobniejszymi odłamkami. Sporadycznie wapień uzupełniano w detalach architektonicznych cegłą (krawędzie portali, ościeża, nadproża, krawędzie okien, a także wnęk w ścianach). Początkowo krakowskie domy nie miały piwnic, bowiem mury osadzano w gruncie bez rozbudowanej stopy fundamentowej na głębokość od 0,5 do 0,8 metra. Wysokość przeważnie sięgała dwóch kondygnacji nadziemnych. Być może niektóre domy posiadały dodatkowe piętra o konstrukcji drewnianej bądź szachulcowej. Pozwalałyby na to dość grube mury obwodowe, w przyziemiu średnio o szerokości około 1,2 metra. Plany domów z reguły miały formy zbliżone do kwadratów o wymiarach 10 x 10 metrów lub niezbyt wydłużonych prostokątów. Pośród nich wielkością często wyróżniały się budynki na działkach narożnych. Krakowskie budynki mieszkalne były pierwotnie surowe i monumentalne, niemal pozbawione dekoracji, ograniczonej do obramień otworów okiennych i drzwiowych lub wsporników pod belki stropowe. Domy kryto wówczas dachami kalenicowymi bądź szczytowymi, czterospadowymi oraz dwuspadowymi.
   Przyziemia domów z drugiej połowy XIII wieku przykryte były na wysokości około 3-4 metrów stropami belkowymi, opartymi na odsadzkach lub rzadziej na kamiennych wspornikach. Ich ściany były wewnątrz z reguły tynkowane i bielone. Wnętrza wypełniała duża, jednoprzestrzenna sień w której mieścił się warsztat rzemieślniczy, skład towarów, a także przestrzeń mieszkalno – gospodarcza ogrzewana ogniem z otwartego paleniska z okapem. Sień oświetlana była zazwyczaj dwoma niewielkimi oknami, umieszczonymi po obydwu stronach portalu wejściowego, przeważnie umieszczonego symetrycznie. Funkcjonowały także wejścia w tylnej ścianie od strony podworca, umieszczone z reguły przy jednej ze ścian sąsiedzkich. Taka lokalizacja głównego wejścia umożliwiała usytuowanie paleniska przy jednej ze ścian bocznych budynku. Szerokość wejść nie była zbyt duża, wynosiła jedynie około 0,9-1,2 metra, nie były więc one przejezdne. Znaleziska kluczy wskazywałyby, że budynki już od XIII wieku były zamykane. Dostęp do pięter zapewniały drewniane, często zewnętrzne, tylne schody, a zapewne także zwykłe drabiny. Jedynie część najstarszych domów krakowskich posiadała piętra dostępne z zewnątrz schodami umieszczonymi w grubości muru. Zapewne znajdowały się w nich pomieszczenia mieszkalne, przykładowo sypialnie, porozdzielane drewnianymi ściankami działowymi.

   Otwory wejściowe najstarszych domów krakowskich wykonywano z cegły, zamykano półkoliście i umieszczano w szerokich wnękach o mało lub w ogóle nie rozglifianych ościeżach, przy czym nadproża wnęk wykonywano z dwóch prostych i wąskich ciosów kamienia wapiennego, łączących się pod kątem rozwartym. Okna miały podobną konstrukcję, ale na najniższych kondygnacjach były znacznie mniejsze. Ewentualnie większe otwory okienne mogły funkcjonować na piętrach budynków. Zdarzały się rozwiązania indywidualne, odbiegające od powszechnie stosowanych, takie jak kamienne portale, okna ostrołukowe, czy wyjątkowo ostrołukowe arkady. Wewnątrz domów w ścianach umieszczano dość licznie nisze i wnęki pełniące rolę schowków, półek i szafek. Z reguły miały one wymiary około 55 x 55 cm, a więc zbliżone do 1 łokcia krakowskiego. Ich głębokość nie była duża. Nadproża wnęk wykonywano z grubych dębowych desek. Tworzono także niewielkie wnęki o ceglanych krawędziach i nadprożu wykonanym z dwu cegieł ułożonych skośnie.
   Z tyłu parcel mieściła się drewniana zabudowa pomocnicza, gospodarcza, zapewne głównie parterowa. By umożliwić do niej lepsze dojście, czasem pomiędzy budynkami pozostawiano szerokie na 2,6-3,8 metra przejazdy. Dlatego pod koniec XIII wieku zabudowa krakowska nie była jeszcze zwarta. Problem dostępu do tylnej części parceli nie występował także w budynkach narożnych, gdzie do oficyny można się było dostać przez bramę w murze czy ogrodzeniu oddzielającym podwórzec. Czasem na tyłach parcel zamiast pomocniczych drewnianych zabudowań wznoszono murowane, przeważnie trójpiętrowe budynki na planach zbliżonych do kwadratu i formach zbliżonych do wież mieszkalnych (jak dotąd zidentyfikowano w Krakowie siedem takich budowli). Łączyły one funkcje rezydencjonalne, reprezentacyjne oraz obronne, ważne na skutek powtarzających się najazdów mongolskich w XIII wieku. Długość ich boków wynosiła od 6 do 10 metrów. Na każdej kondygnacji mieściły pierwotnie jednoprzestrzenne wnętrza, dostępne bezpośrednio z piętra lub niekiedy z parteru. Ich otwory drzwiowe zwieńczone były półkoliście lub z lekko zaznaczonym przełamaniem łęku, natomiast nadproża kształtowano jako łęki odcinkowe. Półkoliste lub lekko ostrołuczne były także zwieńczenia okien.

   Pośród budynków wieżowych znajdowała się wieża mieszkalna łączona z osobą Henryka, brata wójta Alberta, znanego jako przywódca buntu mieszczan w 1312 roku. Zbudowano ją na planie kwadratu o boku około 9 metrów, przy grubości murów wynoszącej w przyziemiu 1,2 metra. Mieściła się pośrodku działki, miała trzy kondygnacje, a jej wysokość przekraczała 13,5 metra. Kondygnacje dzielone były belkowymi stropami opartymi na odsadzkach. Parter miał wysokość poniżej trzech metrów, a pierwsze piętro około 4,8 metra. Zwieńczone półkoliście wejście na parter mieściło się w ścianie wschodniej, a więc od strony ulicy Brackiej. Po obu stronach otworu drzwiowego usytuowano niewielkich rozmiarów ostrołucznie zamknięte okna, a nad nim wnękę. Wejście na drugą kondygnację, dostępne od zewnątrz, zlokalizowano w ścianie północnej.
   Pierwsze murowane domy krakowskie należały do typu budynku występującego na całym północnoeuropejskim obszarze kulturowym na przełomie XIII i XIV wieku, z tą jedynie różnicą, iż domy krakowskie (podobnie jak śląskie) z reguły posiadały mieszkalne piętro, nie zawsze występujące na północy. Cechą charakterystyczną kamienic północnego regionu oprócz dolnej, dużej sieni, były piętra, wykorzystywane na składy i magazyny. Na domy krakowskie oddziaływały więc wpływy budownictwa śródziemnomorskiego, rozprzestrzeniającego się według wzorów toskańsko – lombardzkich i francuskich na południowe Niemcy. Ponadto najstarsze domy krakowskie pod względem technologii budowlanej wykazywały związki z krakowskimi budowlami sakralnymi (klasztor dominikański, kościół św. Mikołaja) i obronnymi (mury miejskie, zamek na Wawelu).

   W pierwszej połowie XIV wieku rozpoczął się drugi etap rozwoju murowanych średniowiecznych kamienic krakowskich. Zaczęto wówczas pierwotne jednoprzestrzenne, duże, usytuowane w przyziemiu sienie dzielić na mniejsze pomieszczenia. Gdy dom stał w zwartej pierzei bez możliwości dostania się z zewnątrz na tył działki, obszerną sień dzielono wzdłużnie na dwa pomieszczenia (sień i sklep). Były one rożnej szerokości z powodu wejścia do budynku umieszczonego na środkowej osi fasady. Gdy pierwotne wejście do kamienicy zamurowywano, wtedy możliwy był podział sieni na pomieszczenia o równej wielkości. Trzeci, najrzadszy wariant podziału sieni, możliwy był w domach z możliwością dostania się na tyły parceli przez boczne przejście (np. w domach narożnych). Wówczas dzielono sień ścianą poprzeczną, równoległą do fasady budynku.
   W połowie XIV wieku proces wznoszenia krakowskich murowanych domów tak bardzo się nasilił, że kamienice zaczęły tworzyć zwarte pierzeje. Ponadto istotnym czynnikiem kształtowania zabudowy stał się intensywny przyrost wysokości gruntu, doprowadzający do coraz większego zagłębiania się w nim domów. Grubość nowych warstw przekroczyła dwa do trzech metrów, sięgając w kolejnym stuleciu miejscami nawet czterech, czy pięciu metrów. Spowodowane było to destrukcją starych domów na skutek pożarów, bądź ich celową rozbiórką, ale przede wszystkim niewywożeniem śmieci i układaniem kolejnych warstw bruku lub drewnianych kłód. Na ulicę trafiały rozliczne odpady: piasek z kopania piwnic, rowów fundamentowych i kloak, glina pozostała po budowie domów szachulcowych oraz popiół z pieców i palenisk. Wszystko to szybko podnosiło poziom terenu wokół domów, zwłaszcza ulic i placów miejskich, ale też niezabudowywanych części działek.

   Trzeci etap przekształceń domów z drugiej połowy XIV wieku wiązał się z ich powiększaniem poprzez dostawianie tylnych traktów, dobudowywaniem pięter oraz zabudowywaniem parcel murowanymi już oficynami. W efekcie wykształciła się średniowieczna kamienica z gotyckimi dekoracjami, mieszcząca trzy kondygnacje: piwnicę, gospodarcze lub reprezentacyjne przyziemie i mieszkalne piętro. Dwupiętrowa była już większość budynków przyrynkowych z drugiej połowy XIV i z XV wieku, a być może również niektóre z domów w innych częściach miasta. Kamienice nakrywały wysokie dachy ze stromymi połaciami. Domy płytkie, jednotraktowe, mogły być nakrywane dachami zarówno kalenicowymi, jak i szczytowymi, domy dwutraktowe zapewne głównie szczytowymi. Zewnętrzne elewacje, choć posiadały staranne spoinowanie cegieł, mogły być pokrywane zacieranymi cienkimi warstwami tynku, na którym malowano barwne imitacje szlachetniejszych materiałów, przykładowo wątek kamiennych ciosów, kamienne laskowanie maswerków lub fryzów. Dachy otrzymywały poszycie gontowe lub ceramiczne. Szczyty zdobiono blendami, sterczynami lub dekoracyjnym krenelażem. Umieszczano w nich okienka doświetlające strych i dźwigi  z wysięgnikami pozwalającymi wciągać towar do magazynów. Na piętrach często jedno z okien było odsunięte od pary pozostałych okien oświetlających górną sień. Na parterze otwór wejściowy przeważnie usytuowany był bliżej jednej z krawędzi fasady, a obok małe okno oświetlało sień. Drugie, nieco większe okno związane było ze sklepem. W elewacjach tylnych znajdowały się wejścia do korytarzy tylnych traktów oraz okna, podobnie jak w fasadach często rozmieszczone niesymetrycznie. Tylne budynki – oficyny, łączono z głównymi kamienicami drewnianymi gankami komunikacyjnymi, zawieszanymi na murach granicznych.
   W kamienicach z drugiej połowy XIV wieku pierwotne sienie po wtopieniu w podwyższony o 2-3 metry poziom terenu i przekształceniu w piwnice traktu przedniego, zaczęto przykrywać sklepieniami kolebkowymi. Na ukształtowanie się poziomu tych sklepień wpływ miało tzw. prawo wody, zakazujące odprowadzania wód opadowych na teren sąsiedniej działki. Starano się więc podnieść poziom parteru domu, by wodę odprowadzić krytym rynsztokiem na ulicę. Gotyckie sienie z XIV wieku wypełniały drugą kondygnację, czyli ówczesny parter. Przykrywane były jeszcze stropami, przy czym belki opierano na odsadzkach pozostawionych w murach lub na kamiennych wspornikach. Ściany górnych pięter zazwyczaj powtarzały układ pomieszczeń z parteru i przed połową XIV wieku ich jednoprzestrzenne wnętrza zaczęły być tak jak przyziemie dzielone na mniejsze izby. Dostęp do nich zapewniły zewnętrzne drewniane schody umieszczane przy tylnej ścianie domu. Rzadziej na piętro wchodziło się schodami umieszczonymi w grubości muru lub w sieni tylnego traktu. Główną cechą nowych traktów tylnych był ich podział na obszerną izbę i długi korytarz przejściowy na podwórze. Zasadę tą można było złamać w domach narożnych, gdzie nie było konieczności tworzenia dodatkowych przejść i tylny trakt dzielono na dwa równe pomieszczenia. Podział tylnych traktów na dwa pomieszczenia o rożnych wielkościach utrzymywał się też na piętrach, przy czym oba te pomieszczenia mogły być ze sobą bezpośrednio połączone lub, co rzadziej, dostępne jedynie z traktów przednich i tylnych wejść od strony podwórca.

   W trzeciej fazie rozbudowy krakowskich kamienic część domów otrzymała przedproża, czyli wąskie piwniczki przy fasadzie budynków, wyniesione ponad poziom terenu, na których znajdowały się dostępne przez schody tarasy. Nie tworzyły one ciągu komunikacyjnego, a wznoszone były dla każdego budynku odrębnie. Posiadały odrębne wysokości i szerokości, oscylujące od 2,5 do 5 metrów. Umożliwiały one powiększenie przestrzeni użytkowej budynku, osłonę wejścia oraz izolację przyziemia od ruchu ulicznego. Stanowiły także rampy do wyładowywania towarów z wozów, z których część (tych mniejszych) można było przenosić wprost do piwnic. Tarasy przedproży osłonięte były drewnianymi daszkami, które zaczęto usuwać w XVI wieku z powodu zagrożenia pożarowego. Przedproża budowano głównie przy placu rynkowym i przy mniejszych placach miejskich, a dużo rzadziej przy pozostałych ulicach. Były charakterystycznym elementem średniowiecznego Krakowa, wpłynęły natomiast na brak przyrynkowych podcieni.
   Budynek frontowy w okresie gotyku zajmował połowę działki, na pozostałej natomiast części znajdowały się zabudowania gospodarcze, w tym wspominane powyżej oficyny. Podwórka były z reguły usytuowane na wyższym poziomie niż nawierzchnie ulic, co umożliwiało odprowadzania wód deszczowych, a czasami nawet ścieków przez sienie. Lokalne modyfikacje zdarzały się, gdy układ terenu i zabudowy umożliwiał poprowadzenie rynsztoku na boczną uliczkę. Na krakowskich posesjach przyrynkowych, gdzie poziom terenu był znacznie wyższy niż na posesjach niezabudowanych, właściciele uzyskali co najmniej od 1397 roku pozwolenie na odprowadzanie wody kanałami („canale seu aquefluxum aubterraneum”). Po uzyskaniu zgody możliwe było też odprowadzanie wody przez działkę sąsiada. Bywało, że była ona spuszczana wprost do fosy miejskiej, co zdarzało się głównie w przypadku posesji leżących na skraju miasta, ale też i ulokowanych głębiej. Na tylnych podwórcach krakowskich kamienic znajdowały się studnie i doły kloaczne z latrynami, do których na drugich kondygnacjach prowadziły drewniane ganki.

   Zajmujące tylne części działek oficyny był budowlami znacznie mniejszymi od domów frontowych. Z reguły były jednopiętrowe, jednotraktowe, nakryte dachami jednospadowymi. Rzadkość stanowiły w średniowiecznym Krakowie oficyny boczne, bowiem zdecydowanie częściej wznoszono je po przeciwnych stronach frontowych kamienic. Ich wnętrza mieściły stajnie, wozownie, obory, składy, rzadziej pomieszczenia mieszkalne. Niektóre z oficyn przybierały kształt górujących nad otoczeniem wież, poprzez nadbudowę ich górnych partii, nie miały jednak formy solidnych wież mieszkalnych z XIII-wiecznego etapu rozwoju miasta. W wyjątkowych sytuacjach zewnętrzne elewacje oficyn były dekorowane, przykładowo ostrołucznie zamkniętymi płycinami.
   U schyłku XIV wieku domy niemal wszystkich działek przyrynkowych był już konstrukcji murowanej, choć ich trakty tylne w około jednej trzeciej wykonane były jeszcze z drewna. Na pewno drewno przeważało w konstrukcji pięter tylnych części budynków. Przy ulicach odbiegających od placu rynkowego i dalszych, zabudowa murowana była mniej intensywna. Stosunkowo najgęstszą zabudowę murowaną miała zmierzająca w stronę zamku ulica Grodzka, zwłaszcza w pierzei zachodniej. Mniej więcej co drugi lub co trzeci dom mógł być drewniany na pozostałych ulicach wybiegających z rynku, a jeszcze więcej zabudowy drewnianej lub szachulcowej mogło występować na ulicach skrajnych, w pobliżu miejskich murów obronnych, choć wszędzie gęstość była jednakowo duża. Pośród zabudowy murowanej od drugiej połowy XIV wieku cegła zaczęła przeważać nad kamieniem, który wykorzystywano jedynie do fundamentów nowych budynków oraz do detali architektonicznych. Znaczne zwiększenie zabudowy murowanej nastąpiło w XV wieku. Murowane kamienice powstawały na miejscu starszych drewnianych, ale ze względu na zwiększenie liczby ludności, nowe domy wznoszono też na dzielonych posesjach (choć proces podziału działek był mniej intensywny niż na przełomie XIII i XIV wieku). U schyłku XV wieku frontowa zabudowa placu rynkowego była w pełni murowana, podobnie jak domy wzdłuż wszystkich najważniejszych ulic miasta. Standardem stały się murowane trakty tylne. Jedynie przy mniejszych, bocznych uliczkach i na peryferyjnych obszarach miasta zabudowania murowane przeplatały się z drewnianymi.
   Późnośredniowieczne krakowskie domy z XV i początku XVI wieku najczęściej były budowlami rodzinnymi, w których kupcy lub rzemieślnicy mieszkali wraz z czeladzią i służbą, prowadząc kantor lub warsztat. Zazwyczaj mieściły jedną kuchnię, lokowaną w części frontowej lub oficynie, i jedno duże pomieszczenie przeznaczone do pracy, usytuowane najczęściej w izbach tylnych. W Krakowie, w odróżnieniu od innych miast północnych, nie wykształciło się pomieszczenie o reprezentacyjnym charakterze we frontowej partii domu, gdzie sienie miały raczej charakter użytkowy, z oszczędnymi dekoracjami i bardzo rzadkimi sklepieniami. Ważnymi pomieszczeniami były natomiast sienie frontowe na pierwszych piętrach, gdzie urządzano izby wspólne, w których krzyżowały się drogi wszystkich domowników. Tam kończyły się drewniane schody z sieni dolnej, a zaczynały schody, czy też raczej drabiny na strychy lub drugie piętra. Wejścia z sieni na piętrach wiodły do sąsiednich wnętrz w przednich traktach lub do izb w traktach tylnych. W miarę rozrastania się rodzin, górne sienie były przekształcane na mieszkania, co wymagało oddzielania części komunikacyjnych. W późnogotyckich kamienicach spano w rożnych miejscach, ale najczęściej na pietrach, w pomieszczeniach ogrzewanych. Znaczną kubaturę miały strychy, zapewne przeznaczone do składowania kupieckich towarów.

   Najbardziej reprezentacyjne pomieszczenia późnogotyckich kamienic krakowskich, czyli tylne sienie na poziomie parteru, dekorowane były motywami inspirowanymi architekturą sakralną, choć wykształciły też wzorce autonomiczne. Ich dłuższe ściany ożywiano jedno- lub dwudzielnymi arkadowymi wnękami, przeważnie zamykanymi półkoliście, ceglanymi, z łukami wspieranymi na kamiennych wspornikach. Wsporniki te przeważnie były proste, niekiedy ozdabiane rzeźbą figuralną, lecz całość ze względu na precyzję wykonania nabierała wyszukanego i eleganckiego wyrazu. Arkady umieszczano również w przechodach, nie tylko do ozdoby, ale i poszerzania wąskich przestrzeni. Niekiedy zamiast dwóch arkad wykonywano szereg mniejszych, zamykanych łukami odcinkowymi. Najozdobniejszą ścianą tylnych pomieszczeń parteru były ściany od strony podwórca, gdzie okna umieszczano w głębokich, odcinkowo zamykanych wnękach z najczęściej kamiennymi obramieniami, o profilach zawsze zwróconych do wnętrza. Pod oknami z reguły umieszczano sedilia. Zwieńczeniem tylnych izb do końca średniowiecza był najczęściej drewniany strop, gdyż sklepienia w pomieszczeniach nadziemnych zakładano bardzo rzadko. Jego belki umieszczano zawsze równolegle do ściany okiennej i z reguły pokrywano profilowaniem. Rytm belek, podobnie jak arkad w ścianach, tworzył efekty światłocieniowe. Ściany były zarówno tynkowane, jak i pozostawiane w stanie surowym, ze starannym spoinowaniem między cegłami. Tynki mogły być malowane jednolicie lub ornamentami maswerkowymi, architektonicznymi, czy roślinnymi.
   Portale w późnogotyckich kamienicach, zapewne z racji ich bardzo dużej ilości nawet w pojedynczym budynku, przeważnie miały skromne formy z prostymi lub półkolistymi nadprożami. Charakterystycznych dla gotyku zamknięć ostrołucznych prawdopodobnie było mniej, a te najbardziej wyszukane, fazowane i profilowane, umieszczano oczywiście w miejscach najbardziej widocznych. Poklasyczny gotyk przyniósł zwiększenie zróżnicowania form, za sprawą różnorodnie dekorowanych, wyrazistych stylowo portali dwuramiennych i z oślimi grzbietami. Obramienia okienne wykonywano z cegły i kamienia. Mogły mieć łagodne zamknięcia ostrołuczne i rozglifienia, a jeszcze częściej kształty czworoboczne, nierzadko z rozbudowanym profilowaniem. Profilowanie w fasadach późnogotyckich domów zwracano na zewnątrz, natomiast w elewacjach tylnych (od podwórzy) ku wnętrzu.

   W XV wieku część kamienic przy placu rynkowym oraz na dawnym Okole osiągnęła formę okazałych pałaców, przy czym te przy rynku z reguły były własnością patrycjatu, a te bliżej Wawelu rycerstwa oraz wyższego kleru. Powstawały one poprzez scalanie i rozbudowę dwóch sąsiadujących budynków, mieszczących się najczęściej w narożnych działkach. Dzięki temu miały znaczną kubaturę, odróżniały się także kształtami i rzutami. Ich mieszkańcy byli częścią lub aspirowali do najwyższych warstw feudalnego społeczeństwa, dlatego przejmowali rozwiązania architektoniczne i przepych znany z pozamiejskich budowli. Charakterystyczne było zwłaszcza umieszczanie na pierwszych piętrach krakowskich pałaców pomieszczeń wzorowanych na zamkowych aulach – najobszerniejszych komnatach reprezentacyjnych. Zwane sieniami górnymi bądź palatiami, wypełnione były one bardzo bogatą dekoracją rzeźbiarską i sklepieniami krzyżowo – żebrowymi. Niektóre, jak górna sień pałacu Pod Baranami, wyposażone były w wykusze kaplic. W szczególnie okazałych budynkach zaznaczała się tendencja do tworzenia zamkniętych dziedzińców.
   Kolejnymi zabudowaniami mieszkalnymi wyróżniającymi się na tle średniowiecznego Krakowa były domy kanoników w południowej części miasta, usytuowane na „platea Canonicorum”. W drugiej połowie XIV wieku były one niewielkimi jednopiętrowymi konstrukcjami o przyziemiach wzneisionych z kamienia i wyższych kondygnacjach z cegły. Początkowo przeważały domy w układzie szczytowym. Te na głębszych działkach miały wjazdy z boku, te stojące na płytszych posesjach, wypełniające całą ich szerokość, miały zapewne sienie przejazdowe. Domy kanoników pod koniec XIV wieku były dwutraktowe, stosunkowo skromne. W pierwszej połowie XV wieku stały się większe i bardziej komfortowe. Istotną zmianą stało się odrzucenie szczytowej formy dachu na rzecz kalenicowego, ze szczytem zwróconym w stronę sąsiedniego budynku, dzięki czemu wzdłuż ulicy Kanonicznej powstały dwa długie rzędy ciągłej zabudowy. Wynikało to z szerokiej formy domów kanoników, która musiała mieć nakrycie nad całą zabudową. Fasady niektórych domów kanoników w drugiej połowie XV wieku przyozdobiły fryzy złożone z ostrołucznych blend, a także z nietypowych płytkich, prostokątnych wnęk, dzielonych krzyżami z ceglanych główek.
   Drogi przed średniowiecznymi kamienicami były sukcesywnie przykrywane dranicami i osuszane piaskiem, popiołem bądź gruzem, a ich poziom podwyższały zwykle odpadki i śmieci. Ważniejsze ulice od XIV wieku pokrywane były kamiennym brukiem oraz drewnianymi nawierzchniami w formie pomostów. Ich budowę rozpoczynano od wbicia w podłoże pionowych słupów. Na słupach, poprzecznie do biegu ulicy, układano w odległościach co trzy, cztery metry dźwigary. Na nich natomiast kładziono wzdłuż linii ulicy legary, a na tak ustabilizowanym podłożu położone były poprzecznie dranice nawierzchni. Pomostami przykrywano pas szerokości od dwu do dwu i pół metra w środkowej linii ulicy. Podobnie było na placach targowych, na których umacniano tylko wydzielone ciągi komunikacyjne: dookoła placu i między kramami.

Stan obecny

   Do czasów współczesnych ze średniowiecznych domów krakowskich praktycznie żaden nie przetrwał w całości w pierwotnej formie. W pozostałych jedynie częściowo widoczne są rożne oryginalne elementy, a średniowieczne mury poukrywane są pod nowożytnymi elewacjami. Wyjątkiem jest dom przy dzisiejszej ul. Świętego Krzyża 23, który przypuszczalnie pochodzi z końca XIII wieku lub z początku XIV stulecia i może być najstarszym w Krakowie zachowanym w tak dobrym stanie budynkiem mieszkalnym, choć poddawany był na początku XX wieku gruntownym  pracom rekonstrukcyjnym. Pierwotnie był siedzibą wartowników, którzy czuwali przy sąsiednich murach miejskich. Później zamieszkiwały go benedyktynki z podkrakowskich Staniątek, a następnie stał się siedzibą zakonu duchaków, po którego kasacie obiekt przemieniono na plebanię. Reprezentatywnym przykładem krakowskiego budynku wieżowego z drugiej połowy XIII wieku jest fasada części domu wójta Henryka przy ul. Brackiej, z zachowanym szerokim otworem wejściowym i dwoma wysoko założonymi oknami po bokach.
   Fasady kamienic z XIV i XV wieku, pomimo iż częściowo przetrwały pod nowożytnymi tynkami, obecnie widoczne są w bardzo niewielu miejscach. Na ul. Szpitalnej 8 zobaczyć można dwie kondygnacje z oknami, wnękami ściennymi i portalem. Podobnie elewacja dwóch średniowiecznych kondygnacji widoczna jest na ul. Mikołajskiej 14, ale bez pierwotnego portalu. Obie elewacje są jednak dość nietypowe, ze względu na dużą wielkość okien parteru, w którym właściciel odstąpił od czysto utylitarnego urządzenia wnętrza, a ponadto lico ich ścian zostało częściowo przemurowane. Nieprzekształcone, w znacznym stopniu autentyczne ceglane fasady widoczne są natomiast na domach przy ul. Siennej 4 i 6 (ale bez średniowiecznych obramień okiennych i drzwiowych). Same średniowieczne portale zobaczyć można między innymi przy fasadach domów na ul. Floriańskiej 8, pl. Mariackim 8, i św. Jana 9. Obramienia okienne usuwano i przebudowywano częściej, były też bardziej narażone na warunki atmosferyczne. Trzy zamurowane okna, być może jeszcze z XIV wieku, widać na bocznej elewacji domu przy ul. Szewskiej 11. Pojedyncze późnogotyckie okno z XV wieku przetrwało na ul. św. Tomasza 31. Na zewnętrznej elewacji domu przy ul. Kanonicznej 7 widocznych jest natomiast kilka okien z początku XVI wieku. Ponadto na elewacji domu przy ul. Kanoniczna 16 przetrwało kilka blend i okiennych ościeży.
   Detale architektoniczne gotyckich wnętrz zachowały się między innymi w kamienicach przy Rynku Głównym 12, 15, 16, ul. Sławkowskiej 9 i 26, Szpitalnej 24, Szczepańskiej 9, Mikołajskiej 16. Efektowne kompozycje wewnętrznych elewacji ścian przetrwały na Rynku Głównym 17 i 26 oraz na ul. św. Jana 16. W budynku na ul. Floriańskiej 3 zachował się jedyny w Krakowie przykład połączenia triady ostrołucznych wnęk z niszą półkolistą.  Liczne późnogotyckie portale przetrwały w domu przy Rynku Głównym 15, wewnątrz kamienicy przy ul. Brackiej 10, Floriańskiej 41, Szpitalnej 9, pl. Mariackim 4. Średniowieczne obramienia zamurowanych dziś okien, zachowały się na trzeciej kondygnacji domu przy Rynku Głównym 11. W kamienicy na Rynku Głównym 23 we wschodniej komorze piwnicznej znajduje się sklepienie z końca XIV wieku, a przy Rynku Głównym 35 sklepione wnętrze przedproża.

pokaż plebanię kościoła św. Krzyża na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Firlet E., Opaliński P., Cracovia 3d, Via Regia – Kraków na szlaku handlowym w XIII-XVII wieku, Kraków 2011.
Jakimyszyn A., Cracovia Iudaeorum 3D, Kraków 2013.

Komorowski W., Kamienice i pałace rynku krakowskiego w średniowieczu, „Rocznik krakowski”, tom 68, 2002.
Komorowski W., Średniowieczne domy krakowskie (od lokacji miasta do połowy XVII wieku), Kraków 2014.
Komorowski W.,  Opaliński P., O wieży wójta krakowskiego raz jeszcze, „Czasopismo techniczne”, zeszyt 23, rok 108, Kraków 2011.
Łukacz M., Geneza ukształtowania się najczęściej realizowanego typu kamienicy krakowskiej, „Wiadomości Konserwatorskie”, 14/2003.

Łukacz M., Średniowieczne domy lokacyjnego Krakowa, „Czasopismo techniczne”, zeszyt 23, 2011.
Marek M., Cracovia 3d. Rekonstrukcje cyfrowe historycznej zabudowy Krakowa, Kraków 2013.
Opaliński P., Rekonstrukcja cyfrowa infrastruktury architektonicznej Rynku krakowskiego w XIV i XV wieku, „Krzysztofory”, nr 28, część 1, Kraków 2010.
Piekalski J., Praga, Wrocław i Kraków Przestrzeń publiczna i prywatna w czasach średniowiecznego przełomu, Wrocław 2014.