Koło – zamek królewski

Historia

   Zamek wzniesiony został prawdopodobnie w drugiej połowie XIV wieku z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego, być może po 1362 roku, kiedy to lokowano pobliskie miasto. Stanął on na miejscu wcześniejszego założenia, którym była wieża-donżon, otoczona drewnianymi fortyfikacjami, być może wzniesiona w czasach panowania Władysława Łokietka na początku XIV wieku lub nieco wcześniej przez Wacława II Przemyślidę, władającego Wielkopolską od koronacji z 1300 roku. W tym drugim przypadku odkryte ślady pożaru donżonu mogłyby być łączone z akcją rewindykacyjną Łokietka. Wieża prawdopodobnie nie została ukończona na początku XIV wieku, prace nad jej odbudową i wykończeniem kontynuowano dopiero po jej włączeniu w obręb zamku kazimierzowskiego. Ten z kolei prawdopodobnie nie został ukończony za życia ostatniego Piasta, a prace budowlane przeciągnęły się w głąb drugiej połowy XIV wieku, lub ze względu na ciężką ówczesną sytuację polityczną, może nawet na koniec tamtego stulecia (według źródeł pisanych sam Kazimierz Wielki nigdy nie odwiedził zamku kolskiego).
   Zamek w Kole zabezpieczał drogę prowadzącą z Wielkopolski w kierunku Łęczycy przez dolinę Warty, stanowiąc jeden z elementów obrony królewskiej domeny. Był siedzibą starostów niegrodowych z których pierwszym znanym był Krystyn z Kozichgłów herbu Lis, zwany również Krzon. Z osobą tą wiązała się pierwsza wzmianka źródłowa o zamku. Mianowicie w 1383 roku, w czasie wewnętrznych niepokojów po śmierci króla Ludwika, Krystyn  i kilku innych rycerzy wyprawić się miało z Koła, a następnie złupić arcybiskupi Turek i Grzegorzew. Krystyn od 1386 roku pełnił urząd kasztelana sądeckiego, był jednym z najpotężniejszych możnowładców przełomu XIV i XV wieku, wiernie stojącym przy Andegawenach, a potem Władysławie Jagielle. Po nim Koło dzierżył z królewskiego nadania jego syn, Krystyn młodszy z Koziegłów.
   Okres świetności zamek przeżywał w XV wieku, kiedy to odwiedzali go królowie oraz zbierała się w nim na zjazdach szlachta wielkopolska. Na podstawie znalezisk stwierdzić można, iż prowadzono wówczas intensywne prace budowlane przy wieży mieszkalnej i wewnątrz obwodu murów. W Kole wielokrotnie przebywał Władysław Jagiełło, zwłaszcza u schyłku swego panowania, w latach 20-tych i 30-tych XV wieku, zawsze w miesiącach letnich. Wtedy też został zapoczątkowany zwyczaj odbywania w Kole zjazdów generalnych szlachty wielkopolskiej, często obradujących w obecności króla. Wielokrotnie obecny na kolskich zjazdach był także król Kazimierz Jagiellończyk, który w trakcie swego długiego panowania odwiedził zamek przynajmniej piętnaście razy. W trakcie jednego z nich, w 1476 roku, w Kole przyjął powracających z bawarskiego Landshut członków orszaku weselnego Jadwigi Jagiellonki, zarażonych epidemią panującą wówczas w Niemczech i Bawarii, która doprowadziła do śmierci na dworze wielu rycerzy i królewskich urzędników.
   W 1476 roku król Kazimierz Jagiellończyk wynagrodził księżnę Annę Sochaczewską, dając jej w dożywocie w zamian za utracone księstwo sochaczewskie Brdów, Boleniów i Koło. Po sześciu latach zamek powrócił w ręce starostów, którzy rezydowali w nim do 1577 roku. W trakcie zajmowania zamku przez księżną być może monarchowie korzystali z drewnianego dworu w mieście, na początku XVI stulecia przebudowanego w późnogotycki murowany ratusz. W tym samym czasie prowadzono też prace renowacyjne na zamku, wiadomo bowiem, iż w 1506 roku starosta kolski Jarosław Sokołowski wydał 500 florenów na „restauratio castri Colo in muro et in habitationem aedificiis”. Po zakończeniu prac Sokołowski prawdopodobnie zamieszkiwał na zamku wraz ze swoją francuską żoną Marią de Marcellanges, z którą w 1513 roku gościć mógł w Kole Zygmunta Starego.
   Pod koniec XVI wieku zamek stracił na znaczeniu i zaczął podupadać. Już w 1577 roku miał zostać opuszczony przez starostów, którzy mieli się przenieść do niedalekiego Kościelca. W 1655 roku miał ulec ostatecznemu zniszczeniu w czasie najazdu szwedzkiego, choć mógł już być od kilkudziesięciu lat niezamieszkiwany. W XVIII wieku zamek został własnością bernardynów, którzy zaczęli go rozbierać, doprowadzając wraz z niszczącym działaniem rzeki do stanu ruiny (budowlę częściowo uratowała bardzo mocna zaprawa, utrudniająca pozyskiwanie cegły i prace rozbiórkowe).

Architektura

   Zamek kolski wzniesiono na lekko wywyższonym terenie, na lewym, podmokłym brzegu rzeki Warty, w odległości około 1,5 kilometra od miasta. Teren ten miał właściwości obronne, utworzone przez rozlane szeroko koryto rzeczne i nie uregulowane brzegi. Były one w średniowieczu pofałdowane, pokryte piaszczystymi wydmami, tworzącymi zapewne dwa wyraźniejsze wzniesienia. Wierzchołek jednego z nich znajdował się w północnej części dziedzińca, a drugi we wschodnim rejonie dziedzińca. Wyrównane zostały one dopiero po wybudowaniu obwodu murów obronnych, widoczne więc były w pierwszym okresie funkcjonowaniu zamku, gdy składał się on z wieży mieszkalnej (donżonu) i obwarowań drewnianych (między innymi ich spalone pozostałości posłużyły do wyrównania terenu dziedzińca).
   Zamek z końca XIV wieku był założeniem prostokątnym w planie (z lekko załamaną kurtyną północną) o wymiarach około 30 x 50 metrów, z wieżą główną (bergfriedem) w południowym narożniku, wysuniętą w niewielkim stopniu z lica murów obronnych. Otrzymała ona zbliżoną do kwadratu podstawę o wymiarach 7,6  x 8,1 x 8,2 x 8,6 metra, wyżej przechodzącą w część cylindryczną o zewnętrznej średnicy 8 metrów. Wysokość bergfriedu przekraczała nieco 16-17 metrów, natomiast grubość murów wynosiła około 1,9 metra. Pierwotne wejście do wieży znajdowało się na wysokości 2 metrów ponad poziomem chodnika obrońców na koronie kurtyny południowo – zachodniej. Na górny taras prowadziła klatka schodowa umieszczona w grubości muru. Ślady po gniazdach belek wskazywałyby, iż drewniane, płaskie stropy przedzielały wieżę na dwie kondygnacje. Nie jest pewne jak była zwieńczona. Jeśli wierzyć ikonografii posiadała machikuły i krenelaż oraz stożkowaty dach ceramiczny. Jej okna były prostokątne, zamknięte odcinkowo oraz silnie rozglifione do wnętrza. W północnej części zewnętrznej elewacji prawdopodobnie funkcjonował drewniany wykusz latrynowy.
   Obok wieży narożnej, w odległości ponad 8 metrów, w linii kurtyny wschodniej znajdował się czworoboczny budynek bramny o długości boków wynoszącej 8 i 9 metrów i grubości ścian 1,8 metra (wnętrze miało więc około 5 x 5 metrów przestrzeni). Podparty był od zewnątrz dwoma ukośnymi przyporami i znacznie wysunięty przed obwód. Początkowo uważano, iż prowadził do niego portal bramny, jednak budynek w rzeczywistości był konstrukcją przybramną, flankującą przelot bramny, umieszczony obok w kurtynie i prawdopodobnie poprzedzony zwodzonym mostem. Dodatkowo w murze południowo – wschodnim znajdowała się niewielka furta.
   Dziedziniec zamku wypełniony był sześcioma budynkami drewnianymi lub szachulcowymi i nie był wybrukowany (ewentualnie jego część pokryta była solidniejszą nawierzchnią). Otaczały go wzmocnione przyporami mury obronne, których dzisiejsza wysokość w najwyższym miejscu dochodzi do 10 metrów. Posadowiono je na kamiennym cokole, przechodzącym powyżej 1,8 metra w ceglany mur o grubości między 1,9 a 2 metry. W wyższej partii zwężał się on, przechodząc ostatecznie w przedpiersie zwieńczone blankami (które miały 2,15 metra wysokości). Po zachowanych gniazdach na belki w podstawie przedpiersia można się domyślać, iż chodnik obrońców poszerzono o część drewnianą. Nie wiadomo czy ganek w koronie murów był zadaszony.
   Przy zachodniej kurtynie zamku znajdowała się wspomniana powyżej wieża mieszkalna, czy też dom wieżowy, donżon zbudowany na planie prostokąta, wymurowany w technice opus emplectum z układanych warstwami ciosów piaskowca i stanowiącej rdzeń ścian cegły, na fundamencie z kamieni narzutowych. Przed powstaniem zamku wieża stanowiła samodzielny obiekt mieszkalno – obronny, prawdopodobnie powiązany z obwarowaniami drewniano – ziemnymi. Po wybudowaniu zamku kazimierzowskiego stanowiła główną rezydencję przebywających w Kole władców. Posiadała wymiary 12,1 x 15,5 metra oraz grubość murów wynoszącą 2,5 metra. W ramach odbudowy po pożarze wzmocniona została niską, narożną przyporą północno – zachodnią. Wejście do donżonu o prześwicie jedynie 1,5-1,7 metra umieszczono od strony dziedzińca, w krótszym boku południowym, gdzie najpewniej dostępne było za pomocą kilku schodów (z powodu około półtorametrowej różnicy poziomu terenu). Możliwe, iż nie był to główny i jedyny sposób dostania się do wnętrza. Na poziomie najniższej kondygnacji donżon mieścił dwa pomieszczenia: większe, północne, o wymiarach 7,2 x 6,8 metra i mniejsze, południowe, o wielkości 6,8 x 2,3 metra, w którym odkryto elementy ocembrowania studni. Pośrodku usytuowano przejście o szerokości 1,1 metra łączące obie komory. Wysokość i podział wyższych kondygnacji nie jest znany, można jedynie przypuszczać, że wieża miała dwa albo trzy piętra. Przy założeniu około 4,5 metrów na każdą kondygnację, dawałoby to imponującą wysokość co najmniej 15-20 metrów, zapewne więcej z więźbą dachową, a może i szczytami. Z pewnością donżon był dominantą zamku, przewyższającą nawet bergfried, wyposażoną w komnaty o wysokim standardzie mieszkalnym i gotyckiej dekoracji (wnętrza były ogrzewane piecami i oświetlane wielodzielnymi oknami, na co wskazywałby słupek z reliktami arkadek).
   Cały zamek pierwotnie otoczony był nawodnioną fosą i korytem rzeki, zaś na podzamczu odnaleziono relikty drewnianych umocnień zabezpieczających budowlę od strony zalewowej. Prawdopodobnie droga do zamku była moszczona drewnem, z racji podmokłego terenu już w odległości około 15 metrów od kurtyn. Całe założenie, jeśli wyłączyć starszy i wtórnie włączony donżon, ukształtowane zostało jako typowe dla fundacji Kazimierza Wielkiego na Polskim Niżu. Jego układ posiadał wiele analogii do zamków takich jak pobliski Konin, ale też Inowłódz, Łęczyca, czy Przedecz. Budowane na podmokłym, nizinnym terenie, pozbawionym przeważnie kamienia nadającego się na surowiec budowlany, były one wznoszone z cegły na regularnym planie, z dominantą w postaci narożnej, silnej wieży głównej, spełniającej nie tylko funkcje utylitarne, ale i mającej istotne znaczenie symboliczne.

Stan obecny

   Ruiny zamku położone są na niewielkim wzniesieniu w dolinie rzeki Warty i składają się z zachodniej linii muru obronnego, dwóch odcinków muru północnego, pierwotnie sąsiadujących z niezachowanym donżonem, oraz wieży narożnej (bergfriedu), której obecna wysokość dochodzi do 17 metrów. Praktycznie całkowicie zanikła wschodnia i południowo – wschodnia część muru obwodowego wraz z bramą, która zapewne obsunęła się wraz podłożem w dół skarpy. Donżon znany jest przede wszystkim z prac archeologicznych, w trakcie których ujawniono jego fundamenty i najniższe partie murów naziemnych. Wstęp na teren ruin jest wolny.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Architektura gotycka w Polsce, red. M. Arszyński, T. Mroczko, Warszawa 1995.
Baciński J., Zamek królewski w Kole, Koło 2005.
Lasek P., Olszacki T., Wieża mieszkalna w Kole i jej problematyka badawcza [w:] Non sensistis gladios. Studia ofiarowane Marianowi Głoskowi w 70 rocznicę urodzin, red. J.Maik, O.Ławrynowicz, P.Nowakowski, Łódź 2011.

Leksykon zamków w Polsce, red. L.Kajzer, Warszawa 2003.
Olszacki T., Zamek w Kole w świetle wyników badań archeologicznych (1977-1983) i nowych interpretacji [w:] Królewskie miasto Koło. Studia w 650 rocznicę lokacji miasta, red. I.Skierska, Koło 2012.
Olszacki T.,  Różański A., Residential tower of the Koło castle in the light of the latest archaeological research, „Archaeologia Historica Polona”, vol. 29/2021.
Pietrzak J., Zamki i dwory obronne w dobrach państwowych prowincji wielkopolskiej, Łódź 2003.
Tomala J., Murowana architektura romańska i gotycka w Wielkopolsce, tom 2, architektura obronna, Kalisz 2011.
Wagner A., Murowane budowle obronne w Polsce X – XVII wieku, tom 1, Warszawa 2019.