Kamień Pomorski – katedra św Jana Chrzciciela

Historia

   Katedra ufundowana została w 1176 roku przez księcia Kazimierza I z dynastii Gryfitów, w związku z przeniesieniem siedziby biskupów pomorskich z pobliskiego Wolina, niszczonego duńskimi najazdami. Budowę pierwszej monumentalnej budowli Pomorza rozpoczęto w stylistyce romańskiej od ceglanego prezbiterium i apsydy, które wznosił warsztat o niezwykle dużych umiejętnościach. Gwałtownie przerwał on jednak działalność w połowie wysokości ścian, pozostawiając ukończenie wschodniej części katedry warsztatowi posługującemu się prostszą techniką. W pierwszym etapie budowano również transept, nie ma jednak pewności czy jego granitowe mury wzniesiono przed prezbiterium, czy w trakcie stopniowych prac prowadzonych ze wschodu na zachód. Prawdopodobnie jego budowa trwała w chwili, gdy poszukiwano na Pomorzu strzechy budowlanej wykwalifikowanej do tworzenia budowli ceglanych, po utracie pierwszego warsztatu. Być może przyczyną perturbacji był najazd duński Kanuta VI na Kamień w 1185 roku, na skutek którego pierwsi budowniczowie uciekli, zginęli lub zostali pojmani.
   W 1186 roku zmarł ostatni książę rezydujący w Kamieniu, co mogło doprowadzić do osłabienia zainteresowania procesem budowy katedry przez świeckich władców. Obowiązek budowy spadł na biskupa i kapitułę, pogłębiając problemy kosztownej inwestycji. Zapewne zleceniodawcy krytycznie odnieśli się do warsztatu wznoszącego transept w granicie, gdyż część wzniesionych już murów została rozebrana (południowa ściana transeptu). Ponownie zaangażowano ceglarzy i strzechę mającą kontynuować bogate formy zastosowane w apsydzie choć, co zaskakujące, początkowo nie podjęto się ukończenia murów wschodniej części katedry, a rozpoczęto budowę południowego ramienia transeptu, przy czym pierwotny układ budowli pozostawiono bez zmian. Prace te przypuszczalnie trwały od początku XIII wieku, w okresie gdy sytuacja biskupstwa stopniowo się stabilizowała. Kamieńscy biskupi  uzyskali wówczas status udzielnych władców terytorialnych, skutecznie odrzucając roszczenia metropolii gnieźnieńskiej, magdeburskiej czy lundzkiej. Na zakończenie prac przy transepcie, przed połową XIII wieku, wybudowano kruchtę południową oraz kaplicę (zakrystię). Przesklepienie chóru, prezbiterium i transeptu z pewnością stanowiło ważny etap budowy. Do czasu wzniesienia korpusu ta część musiała także służyć wiernym, dlatego w przewidywaniu długich jeszcze prac, od zachodu umieszczono szczyt.
   W 1308 roku nieukończoną budowlę zniszczyły wojska brandenburskie, choć największe straty poniosły zapewne siedziby kanoników i wikariuszy oraz wyposażenie katedry, a nie sama budowla. W 1322 roku papież nakazał opatom z Oliwy, Pelplina i Bukowa zbadanie stanu kamieńskiego kościoła, gdyż podejrzewał, że dramatyczne opisy zniszczeń miały być argumentem za przeniesieniem siedziby biskupstwa. Zgody takiej nie wydał, ale musiał się zmagać z licznymi prośbami o zwolnienie biskupa z opłat do kamery apostolskiej, z powodu konieczności odbudowy katedry. Ta nie mogła ulec wielkim zniszczeniom czy pożarowi, gdyż przetrwała większość romańskich dekoracji i detali architektonicznych.
   Po wznowieniu prac nad korpusem nawowym, co miało miejsce jeszcze na przełomie XIII i XIV wieku, budowę katedry kontynuowano w stylu wczesnogotyckim, a następnie gotyckim. Około 1310 roku wzniesiono krużganki otaczające wirydarz, zaś w latach 1325 – 1350 nad skrzydłem wschodnim katedry dobudowano pomieszczenie gotyckie, w którym w późniejszych czasach mieścił się katedralny skarbiec. Na początku XIV wieku powstały malowidła na sklepieniu prezbiterium oraz w apsydzie. W tym samym czasie zbudowano bazylikowy korpus, ukończony około 1369 roku (fundacja ołtarza w zachodniej części katedry), następnie wieżę i lektorium przed prezbiterium. W 1419 roku zbudowano przylegającą do nawy południowej kaplicę Lepelów. Kościół ukończono pod koniec XV wieku. Zbudowano wówczas przylegający do prezbiterium kapitularz.
   W 1535 katedra przeszła w ręce kościoła luterańskiego, który w odróżnieniu od kalwinizmu nie przejawiał ostrych tendencji obrazoburczych. Dzięki temu część średniowiecznego wyposażenia katedry ocalała (np. ołtarz główny). Dopiero podczas wojny trzydziestoletniej doszło do zniszczenia wnętrza, ponadto kończący konflikt traktat westfalski z 1648 roku zniósł biskupstwo kamieńskie i jego dobra, pozostawiając tylko kapitułę o charakterze honorowym. Dzięki hojności księcia Ernesta Bogusława von Croya świątynia w drugiej połowie XVII wieku uzyskała nowe barokowe wyposażenie. W 1803 roku zburzona została gotycka wieża katedry, prawdopodobnie osłabiona zbyt masywnym barokowym hełmem. Nową, neogotycką dzwonnicę wzniesiono w 1855 roku, wcześniej zaś, w latach 1848 – 1850, przeprowadzono remont. W 1934 roku wieżę poszerzono, przeprowadzono także ponowne prace renowacyjne. W latach 60-tych XX wieku dokonano regotyzacji i renowacji świątyni.

Architektura

   Katedra zbudowana została z cegły w wątku gotyckim, zastosowanym w najstarszych, wschodnich partiach budowli, a następnie w oszczędniejszym wątku wendyjskim. Z niewiadomych przyczyn korzystano również z kwadr granitowych w dolnych partiach transeptu, tradycyjnie uznawanych z tego powodu na najstarsze części kościoła, ale raczej utworzonych z powodu tymczasowego braku wyszkolonego w pracy w cegle warsztatu budowlanego. Ewentualnie ich użycie miało związek z wykorzystaniem materiału rozbiórkowego ze starszej, hipotetycznej budowli sakralnej.
   Katedra uzyskała formę bazyliki z gotyckim, trójnawowym korpusem o długości 30 metrów, poprzedzonym od zachodu czworoboczną wieżą, a na wschodzie zamkniętym romańskim transeptem wielkości 9,6 x 32 metry, za którym wzniesione zostało jednoprzęsłowe, prawie kwadratowe prezbiterium o wymiarach 9,6 x 11,1 metrów, zamknięte od wschodu apsydą o promieniu 3,8 metra.  Od północy do prezbiterium jeszcze w okresie romańskim przystawiono dwuprzęsłową kaplicę z małą apsydą, a na południu przy transepcie kruchtę. Małą, płytką apsydę przystawiono też do północnego ramienia transeptu. Po stronie północnej korpusu nawowego, w okresie gotyku rozplanowano otoczony krużgankami wirydarz z piętrowym skrzydłem wschodnim. Jego budowa zapewne wpłynęła na nawy boczne korpusu, które nietypowo nie otrzymały równej szerokości. Nawa południowa o późnogotyckich formach wzniesiona została jako znacznie szersza niż północna (4,4 metra w stosunku do 3,6 metra). Układ budowli uzupełnił gotycki kapitularz na planie kwadratu po południowej stronie prezbiterium, wzniesiony na miejscu starszego o nieznanej formie. Ukończona katedra, przy względnej prostocie pierwotnego projektu, który został zachowany pomimo wielofazowych prac, wyposażona została w zadziwiającą różnorodność szczegółów: wąskie ostrołukowe okna o różnych formach, arkadowe gzymsy, lizeny, czy późnogotyckie attyki.
   Jako, iż w trakcie prac budowlanych doszło do kilkukrotnych zmian warsztatu budowlanego i planu robót, to elewacja zewnętrzna głównej apsydy powstała w górnej części jako znacznie uboższa. Urwano tam wielostopniowe lizeny i glazurowane na czarno terakotowe kolumienki w ościeżach okien, a artykulację utworzono znacznie skromniejszą. Nietypowe było również rozmieszczenie w apsydzie aż pięciu dużych okien, zamiast zwyczajowej triady, tworzonej po części ze względów symbolicznych. Ta chęć uzyskania większej ilości światła mogła być jednym z pierwszych przejawów nadchodzącego gotyku, jeszcze przeprowadzanym przy użyciu form romańskich. Okna zamknięto lekkimi ostrołukami oraz wypełniono ceglanym laskowaniem rozwidlającym się w górnej partii. Okno na osi wyróżniono kolumienkami o spiralnie skręconych trzonach, wszystkie natomiast otrzymały bazy charakteryzujące się niezwykłą starannością i elegancją. Zapewne według pierwotnych planów kolumienki kończyć się miały kapitelami.

   Kwadratowe przęsło prezbiterialne początkowo planowano przebić od północy i południa parami identycznych okien, na co wskazywałaby lizena, biegnąca pośrodku elewacji zewnętrznych od cokołu aż po fryz. Miała ona za zadanie rozdzielić parę okien, ostatecznie jednak po przerwie w pracach budowlanych nowy warsztat porzucił ten pomysł i od północy oraz południa rozmieścił po trzy piramidalnie rozmieszczone okna: wyższe środkowe i nieco niższe boczne, wszystkie profilowane i zwieńczone nieco już ostrołucznymi zamknięciami. Postęp w pracach zaznaczył się zmianą fryzów podokapowych z półkolistymi arkadkami w częściach starszych i schodkowymi w późniejszych. Wzniesienie grubych murów pozwoliło założyć w prezbiterium sklepienie, bez konieczności utworzenia zewnętrznych przypór.
   W transepcie zmiany warsztatów poskutkowały wprowadzeniem granitu pod częściami ceglanymi. Południowa część poprzecznej nawy, skierowana w stronę kanonii i kurii biskupiej, była główną fasadą. Z tego powodu umieszczono tam najbardziej rozbudowany, uskokowy portal o wysokości 5,6 metrów i szerokości 4,1 metra, a elewację transeptu bogato udekorowano. Osadzono na niej narożne lizeny połączone fryzem arkadowym, triadę okien flankowaną blendami o trójlistnych zwieńczeniach i trzy podobne wnęki na szczycie. Dodatkowo wewnętrzne pola blend wyróżniono wątkiem opus spicatum, a ich uskoki obwiedziono smukłymi kolumienkami. Podobne profile zastosowano w ościeżach okien. W portalu południowym ościeża ozdobiono kolumienkami z terakotowych segmentów i ze sztucznego kamienia. Kolumienki przedzielone zostały przewiązkami, kapitele otrzymały bogatą dekorację (głównie palmetową), bogato też ozdobione zostały obydwie archiwolty i prawdopodobnie tympanon. Niezwykłą dekorację utworzono pomiędzy dolną strefą portalową a strefa okien, gdzie co cztery warstwy jedna wykonana była z cegły, której powierzchnię przed wypaleniem barwiono kredą (podobne efekty uzyskiwano w architekturze kamiennej tworząc pasy budulca o rożnym zabarwieniu i uzyskując efekt kolorystycznego kontrastu). Wnęki południowego szczytu transeptu uzupełniały rzeźbione postacie świętych patronów katedry i aniołów.
   Północna ściana transeptu została mocno zaakcentowana pozostawieniem surowej dolnej partii muru granitowego z prostym, uskokowym portalem o półkolistej archiwolcie. Po nadmurowaniu trzema warstwami cegieł wyprowadzono po bokach dwie szerokie i płaskie lizeny połączone fryzem schodkowym. Pośrodku przebito triadę wysokich okien, flankowanych nie jak na południu wysmukłymi wnękami, lecz okrągłymi blendami. W trójkątny szczyt, utworzony prawdopodobnie nieco później, w trakcie budowy korpusu, wpasowano trzy dwudzielne wnęki. Także na zakończenie prac przy transepcie wzniesiono południową, pierwotnie otwartą kruchtę, stanowiącą uzupełnienie reprezentacyjnego charakteru tej części katedry od strony siedziby biskupiej.

   O ile wschodnia część kościoła wzniesiona została w stylistyce romańskiej, to zachodni korpus nawowy został już utrzymany w formach gotyckich. Jego ściany opięte zostały przyporami, między którymi umieszczono duże trójdzielne, ostrołukowe okna, a elewacja nawy południowej została zwieńczona w początkach XV wieku ażurową attyką, złożoną z trójkątnych szczytów o bogatej dekoracji. Pośrodku jej długości umieszczono wieżyczkę schodową tworząc akcent osiowy. Kościół nad nawą główną nakrył dach dwuspadowy, nawę północną przykryto dachem jednospadowym, południową zaś sześcioma daszkami dwuspadowymi, prostopadle położonymi w stosunku do nawy głównej. To ostatnie rozwiązanie było wówczas nowatorskie na Pomorzu, nie wymusiło ograniczenia wysokości okien nawy głównej, gdyż zostały one tak rozmieszczone, że wpadały w obniżenia między poszczególnymi daszkami. To z kolei zmuszało do takiego poprowadzenia dachów, by ich kalenice nie wypadały na linii okna, a na linii przypory, przez co jeden dach obejmował dwie połówki przęseł. Powód umieszczenia dekoracyjnej attyki był ten sam co w przypadku transeptu – główną fasadą katedry była elewacja południowa, zwrócona ku biskupiej siedzibie. Tamtędy wchodzili przez transept najważniejsi hierarchowie do kościoła, ale i w nawie, w drugim przęśle od zachodu utworzono wejście dla wiernych.
   Wnętrze katedry pomimo zmian wynikających z długiego procesu budowy, uzyskało zaskakującą jednorodność dzięki zastosowaniu zasady tworzenia części nowszych ze starszych, na co duży wpływ miała konsekwentnie stosowana zasada komponowania przestrzeni przy pomocy kwadratowych w planie przęseł. W apsydzie zastosowano półkopułę z promieniście rozchodzącymi się żebrami. Prezbiterium, transept i część korpusu nakryto sklepieniami krzyżowo-żebrowymi, natomiast nawa południowa nakryta została sklepieniem gwiaździstym, czteroramiennym. Postanowiono więc zjednoczyć najstarszą, późnoromańską część struktury sklepień i ścian kościoła z resztą budowli, poprzez wprowadzenie żeber do apsydy. Ich umieszczenie w półkopule nie miało bowiem znaczenia konstrukcyjnego, a wyłącznie estetyczne (promienistość układu, gęstość podziałów).
   Na skrzyżowaniu naw w okresie romańskim zaprojektowano rzadką wówczas formę bliźniaczych, masywnych kolumn we wschodniej części przęsła, co rozwiązywało problem podparcia szerokich pasów gurt wydzielających skrzyżowanie. Uznawanie wschodniego łuku skrzyżowania za arkadę tęczy zaznaczyło się w zróżnicowaniu kolumnowo potraktowanej części wschodniej przęsła, od filarowej części zachodniej. Bliźniacze kolumny w sensie konstrukcyjnym pełniły tą samą rolę co szeroki, płaski występ muru, ale były bardziej dekoracyjne, monumentalizujące arkadę otwierającą się na najważniejszą część kościoła. Być może pomysł kolumnowego wzbogacenia wschodnich filarów skrzyżowania przyjęty został w Kamieniu z doświadczeń duńskiej architektury ceglanej (katedra w Ringsted i Aarhus, kościoły cysterskie w Vitskøl i Løgum).

   Cechą murów transeptu było utworzenie w dolnej partii ścian o pełnej grubości (technika tzw. grubego muru), mających charakter kondygnacji cokołowej. Mniej więcej w jednej trzeciej wysokości ścian ich grubość została zmniejszona od strony wewnętrznej, a na utworzonym w ten sposób uskoku osadzono obiegający wnętrze ganek, czy też galerię. Pełną grubość dolnej partii ścian zachowały na całej wysokości jedynie narożne filary, połączone ze sobą u góry masywnymi łukami. Z filarami połączona została także struktura służek sklepiennych. Galeria biegnąca swobodnie wzdłuż ścian, w narożach przeciśnięta została wąskimi przejściami. Oprócz roli stylistycznej miała ona funkcję ciągu komunikacyjnego, usytuowanego na wysokości przejść do pomieszczeń oraz poddaszy przylegających do transeptu. Jako, że w prezbiterium brakowało galerii, konieczne było zastosowanie schodów wznoszących się ponad arkadę tęczy. Podobnie nie rozpoczęta jeszcze budowa korpusu w chwili ukończenia galerii, spowodowała konieczność utworzenia zachodnich schodów na poddasze. W obu ramionach transeptu utworzono ponadto kilka spiralnych klatek schodowych w grubości murów, których od czasu ukończenia budowy już nie używano. Świadczyło to o rozwiniętej technice i organizacji prac, pozwalających na zaoszczędzenie drewna na rusztowania.
   Kaplica czy też zakrystia po północnej stronie prezbiterium dostępna była za pomocą małego portalu, szczególnie ozdobnego od strony chóru. Zamknięty trójlistną arkadą, wyposażony w uskok z kolumienkami, zwieńczony został wałkiem archiwolty opartym na figurach glazurowanych lwów. Ich tylne części tułowia wtopiono w ścianę, tak że rozłożone zostały z podniesionymi głowami zwróconymi do wnętrza portalu, przy czym jeden z nich między opiekuńczo ułożonymi łapami otrzymał jagnię (drugi lew dla odmiany mógł pożerać ofiarę, jako symboliczne przedstawienie opozycji dobra i zła). Archiwoltę ozdobiono krzyżującymi się, glazurowanymi wstęgami z polami wypełnionymi motywem rozety, oraz z maską łysej, brodatej głowy z wysuniętym językiem, co ciekawe skierowanym w stronę lwa „złego”. Wnętrze kaplicy podzielono na dwa przęsła oraz małą apsydkę, która od środka miała plan półkolisty, a na zewnątrz formę trzech boków sześcioboku. Apsydę przesunięto względem osi kaplicy na południe, być może z powodu jej nieco późniejszego dostawienia (za czym przemawiałby także brak profilowania cokołowego i inny fryz pod okapem), mającego miejsce w chwili wykucia portalu wejściowego (uzyskały zbliżone elementy dekoracyjne). Podziału na przęsła kaplicy dokonano za pomocą szerokiej gurty wspartej na wspornikach z dekoracją figuralną (małpy i ludzkie twarze o przeciwstawnych grymasach, miłych i wrogich, ponownie symbolizujących dobrą i złą część ludzkiej natury). Podłucze apsydy wsparto na dwóch przykucniętych atlantach, żebra sklepienne udekorowano motywami roślinnymi, a w przęśle wschodnim na osi znalazły się dwa malowane smoki: jeden skrzydlaty, drugi pozbawiony skrzydeł. Po stronie południowej kolejne dwa smoki spleciono szyjami, na północy zaś przypuszczalnie umieszczone były analogiczne smoki bezskrzydłe (symbole cielesności i duchowości).
   Część zachodnia katedry rozplanowana została według zasad systemu wiązanego, czyli każdemu dużemu, kwadratowemu przęsłu nawy głównej odpowiadały dwa mniejsze przęsła w każdej z naw bocznych. Idealnie przeprowadzono to w stosunku do nawy południowej, natomiast w części północnej zaszły nieregularności. Podział na nawy zapewniły w korpusie wielkie, ostrołukowe, profilowane wałkami arkady, oparte naprzemiennie na masywnych, grubych filarach czworobocznych, oraz na smukłych filarach ośmiobocznych. Te drugie nie otrzymały profilowania wertykalnego, zaś filary czworoboczne oprofilowano w narożnikach i opięto służkami poprowadzonymi pośrodku strony zwróconej ku nawie głównej. Galeria obiegająca transept nie znalazła już kontynuacji w nawie głównej, a zasadzie wyrazistych kondygnacji (pogrubione dolne partie murów) przeciwstawiono dominację wertykalną. Masywne filary wyprowadzono z posadzki, bez jakiegokolwiek podziału poziomego aż po strefę sklepienia, opaski kapitelowe umieszczono jedynie na niższych filarach wielobocznych.

   W nawie południowej ściana podzielona została na dwie wyraźne kondygnacje: dolną, cokołową, zawierającą po dwie arkady w każdym przęśle, oraz wyższą, gdzie umieszczono w każdym przęśle wnękę z oknem, przy czym nie poprowadzono między nimi wyraźnego podziału poziomym gzymsem czy profilowaniem. System taki stał się popularny na Pomorzu od końca XIII wieku, wpierw w Gryficach i Stargardzie Szczecińskim, a następnie w kościołach wiejskich. Detal architektoniczny nawy południowej, choć w zamierzeniu groteskowy, obniżył poziom artystyczny. Zniwelowały to jednak potrójne, nadwieszane służki oraz czteroramienne gwiazdy sklepienia, wykazujące przewagę nad ciemniejszą i węższą nawą północną.
   W okresie świetności w katedrze znajdowało się około dwudziestu jeden gotyckich ołtarzy, w tym ustawiony w ołtarzu głównym szafiasty tryptyk. Ponadto w chórze ustawione były drewniane stalle dla kanoników, na łuku tęczowym wisiał wielki krucyfiks, a w 1382 roku zainstalowano pierwsze organy. Na przecięciu nawy głównej i prezbiterium umieszczone było gotyckie lektorium, przegroda podtrzymywana przez osiem kolumn, której celem było rozdzielenie części katedry przeznaczonej dla świeckich od tej dostępnej dla kleru. W lektorium mieścił się ołtarz, zapewne posiadał on też balkon lub galerię z której można było prowadzić kazania.
   Portal w nawie północnej prowadził do krużganka otaczającego wirydarz. Nad skrzydłem wschodnim krużganka nadbudowano piętro z czterema podsklepionymi pomieszczeniami, do których prowadziła spiralna klatka schodowa z północnego ramienia transeptu. Pomieszczenia nie były mieszkalne. Największe, pokryte po połowie XIV wieku cyklem malowideł, najpewniej było kaplicą, w kolejnym mógł znajdować się skarbiec, w następnym zaś biblioteka. Krużganek przykryto sklepieniami krzyżowo – żebrowymi wspartymi na geometrycznych konsolach. Na ogród wirydarza otwarty został ukośnie rozglifionymi oknami wypełnionymi trójdzielnymi maswerkami wykorzystującymi motywy trójliści, czwórliści i rozet z płatkami. Ponad oknami poprowadzono fryz płytkowy ze stylizowanym motywem roślinnymi, nie tworzącym jednak motywu ciągłego.

Stan obecny

   Katedra w Kamieniu stanowi dziś jeden z najznamienitszych zabytków architektury Pomorza, a jej otoczony krużgankami wirydarz jest jedyną tego typu przykatedralną budowlą jaka przetrwała na terenie Polski. Sam kościół zachował do dnia dzisiejszego średniowieczny plan i bryłę, pomimo wielofazowej i długiej budowy oraz późniejszych przekształceń nowożytnych. Z tych ostatnich największą stratą jest utrata gotyckiej wieży zachodniej, zastąpionej budowlą neogotycką (nawiązującą do formy pierwotnej wieży), oraz rozebrane w XIX wieku południowe skrzydło krużganka (w celu wzmocnienia nawy przyporami). W pozostałych partiach zabytku przetrwały liczne romańskie i gotyckie detale architektoniczne w postaci, ościeży okiennych, portali, fryzów, czy sklepień wraz z ich systemem podtrzymywania. Mistrzowskie formy posiada portal z chóru do zakrystii, czy późnogotycka attyka, choć i zdarzają się bardziej nieporadne elementy jak dekoracja figuralna kapiteli służek nawy południowej.
   Spośród średniowiecznego wyposażenia zachował się ołtarz główny z późnogotyckim tryptykiem, pod ścianami prezbiterium znajdują się stalle kanonickie z końca XIV wieku, a w północnym ramieniu transeptu ustawiona jest wczesnogotycka chrzcielnica z XIV wieku, natomiast w łuku tęczy wisi gotycki krucyfiks z połowy XV wieku. Na ścianie południowego ramienia transeptu zawieszone są obrazy ze scenami pasyjnymi z 1527 roku. Umieszczone obecnie w kruchcie rzeźby pierwotnie wypełniały wnęki transeptu i portal południowy. Ponadto na sklepieniu prezbiterium i nawy głównej zachowały się fragmenty polichromii z pierwszej połowy XIV wieku.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Jarzewicz J., Architektura średniowieczna Pomorza Zachodniego, Poznań 2019.
Jarzewicz J., Kościoły romańskie w Polsce, Kraków 2014.
Jurkiewicz J., Katedra św. Jana Chrzciciela w Kamieniu Pomorskim, Stargard Szczeciński 2012.

Pilch J., Kowalski S., Leksykon zabytków Pomorza Zachodniego i ziemi lubuskiej, Warszawa 2012.
Skibiński S., Katedra w Kamieniu Pomorskim, Poznań 2002.
Sztuka polska przedromańska i romańska do schyłku XIII wieku, red. M. Walicki, Warszawa 1971.

Świechowski Z., Architektura romańska w Polsce, Warszawa 2000.