Henryków – opactwo cysterskie

Historia

   W 1222 roku książę Henryk Brodaty wydał Mikołajowi, wrocławskiemu kanonikowi katedralnemu i notariuszowi kancelarii książęcej, zgodę na osadzenie w Henrykowie braci zakonu cystersów. Warunkiem zgody było uznanie, iż oficjalnym fundatorem i patronem opactwa zostanie syn i następca Henryka Brodatego, Henryk I, dzięki czemu miało ono szansę na szybki rozwój pod protekcją śląskiej gałęzi dynastii piastowskiej. Mikołaj przeznaczył na rzecz klasztoru, otrzymane od księcia ziemie nad górną Oławą, na które pierwsi zakonnicy przybyli w 1227 roku. Było to dziewięciu mnichów z Lubiąża na czele z opatem Piotrem. Rok później wydany został dokument zatwierdzający wszystkie posiadłości klasztoru i jeszcze w 1228 roku poświęcono dwa ołtarze pierwszego, zapewne drewnianego kościoła klasztornego.
   Opactwo rozwijało się dość dynamicznie do czasu najazdu mongolskiego w 1241 roku, kiedy to kościół i klasztor zostały spalone i splądrowane. Dodatkowo sytuację klasztoru pogorszyła śmierć pod Legnicą syna Henryka Brodatego, księcia Henryka Pobożnego, ówczesnego patrona henrykowskiego konwentu. Po najeździe mongolskim cystersi przystąpili do odbudowy klasztoru oraz odzyskiwania dóbr. W celu uporządkowania majątku zaczęto wówczas spisywać dokument zwany Księgą henrykowską (prowadzoną od około połowy XIII wieku do końca XIV stulecia), która oprócz opisu dziejów założenia, wymieniała uposażenia oraz posiadłości należące do klasztoru w Henrykowie. Stała się ona jednym z najcenniejszych zabytków piśmiennictwa polskiego, gdyż zawarto w niej między innymi pierwsze zdanie zapisane w języku polskim („day, ut ia pobrusa a ti poziwai”).
    W drugiej połowie XIII wieku cystersi umacniali swą pozycję i powiększali bogactwa, choć po śmierci Henryka Pobożnego kolejni władcy rozbitego na dzielnice Śląska w mniejszym stopniu interesowali się losami klasztoru. Dochody bracia czerpali przede wszystkim z dóbr ziemskich tworzących grangie (folwarki) oraz z działalności rzemieślniczej, czynszów, kopalń i ceł. Mnisi henrykowscy zajmowali się również warzelnictwem piwa, młynarstwem, szewstwem, tkactwem. O ich rosnącej pozycji świadczy założenie w 1292 roku filii opactwa w Krzeszowie. Według źródeł pisanych pod koniec XIII wieku Henryków był domem dla aż 80 mnichów i konwersów (braci świeckich), którzy zatrudniali licznych pracowników i niewolnych.
   Po 1241 roku przystąpiono do dalszych prac nad wznoszeniem kościoła klasztornego, które trwały do połowy XIV wieku. Wiadomo, iż w 1339 roku istniały już zabudowania klauzury z refektarzem i kapitularzem na czele, funkcjonowała również kuchnia (wzmiankowana w 1270 roku), browar i piekarnia (wymieniane w 1334 roku). W 1291 roku rycerz Konrad ufundował w pewnym oddaleniu od klasztoru kaplicę św. Andrzeja, przeznaczoną dla ludności osady, a co najmniej od 1281 roku funkcjonowała szkoła klasztorna i od 1318 roku hospicjum. Źródła wspominają także często o młynach, warsztacie tkackim i późnośredniowiecznym zajeździe. W kościele opackim natomiast książęta ziębiccy urządzili rodzinną nekropolię. W 1341 pochowano w nim księcia Bolka II ziębickiego, a niedługo później jego żonę.
   Kres dobrobytowi klasztoru przyniosły wojny husyckie, które nawiedzały opactwo w latach 1428-1430. Klasztor został spalony i splądrowany, a mnisi uciekli do Nysy i Wrocławia. Po odbudowie klasztor ponownie w 1438 roku zniszczyły wojska Zygmunta von Rachenau, a w 1459 najazd wojsk czeskich króla Jerzego z Podiebradów. Po krótkim okresie spokoju na skutek rozprzestrzeniającej się reformacji, rozpoczął się proces zamierania konwentu, który w 1553 roku liczył jedynie 2 lub 3 mnichów. Do całkowitego upadku nie doszło dlatego, iż do Henrykowa przybyli bracia pochodzenia niemieckiego z wielkopolskich klasztorów w Łeknie, Lądzie i Obrach.
   Ponowny rozwój klasztoru nastąpił w drugiej połowie XVI wieku. Wielkie zasługi miał wówczas opat Andrzej, za czasów którego powstały renesansowe elementy zabudowy klasztornej. Przeprowadzono również reformy dyscypliny i pracy zakonnej, co przyczyniło się do poprawy kondycji klasztoru. Zakonnikom nakazano aby dormitorium było zamykane na noc, zabroniono schadzek na jedzenie i picie oraz bezprzedmiotowe dysputy po wieczornej komplecie. Zabroniono również kobietom wstępu do klauzury. Równolegle z odnową duchową prowadzono odbudowę gospodarczą. Klasztor uzyskał zgodę na prowadzenie karczmy poza jego obrębem oraz prawo warzenia w niej piwa. Proces rozwoju opactwa przerwała wojna trzydziestoletnia, kiedy to został splądrowany i spalony przez wojska brandenburskie, szwedzkie i saskie. Zniszczono również znaczącą część pierwotnej biblioteki klasztornej. Katastrofy dopełniła epidemia dżumy, która wybuchła w opactwie w 1633 roku.
   Po wojnie trzydziestoletniej opaci Melchior Welzel i Henryk Kahlert, oraz Tobiasz Ackermann przywrócili klasztor do dawnej świetności. W tym okresie wzniesiono od podstaw barokowe zabudowania klauzury, dokonano także przebudowy w tym stylu kościoła klasztornego. Stał się on wówczas ważnym sanktuarium maryjnym oraz miejscem kultu św. Józefa. O sile ekonomicznej opactwa w tamtym okresie świadczyło nabycie w 1699 roku, zniszczonego przez Turków, opactwa cysterskiego w Zirc na Węgrzech. Od tamtego czasu, aż do sekularyzacji klasztoru, opat henrykowski w ramach unii personalnej był opatem dwóch klasztorów. Około 1753 roku wybudowano kaplicę św. Marii Magdaleny, która stała się mauzoleum Piastów ziębickich.
   Rozwój Henrykowa zahamował okres wojen śląskich pomiędzy Prusami a Austrią w latach 1741–1762. W klasztorze kilkakrotnie stacjonowało wojsko, grabiąc zakonny skarbiec, a na mnichów nałożono wysokie kontrybucje wojenne. Kres funkcjonowania klasztoru przyniosły wojny napoleońskie. W 1801 władze pruskie zamknęły klasztorne gimnazjum oraz zarekwirowały klasztorną bibliotekę z najbogatszym na Śląsku księgozbiorem liczącym 132 rękopisy i 20 tysięcy książek. W 1810 roku król pruski Fryderyk Wilhelm III, poszukujący dochodów dla wzmocnienia wojska, ogłosił edykt sekularyzacyjny. W jego wyniku mnisi zmuszeni zostali do opuszczenia klasztoru, zabierając jedynie habit, brewiarz i żywność na dwa dni, a opactwo henrykowskie zostało zlikwidowane.
    Wkrótce po sekularyzacji dobra henrykowskie zakupiła królowa holenderska Fryderyka Wilhelmina, siostra króla Prus. Z tego powodu klasztor nieznacznie przebudowano w celu wykorzystania go jako rezydencji magnackiej. W 1863 został przejęty drogą dziedziczenia przez książąt sasko-weimarskich, którzy w 1879 roku przy klasztorze utworzyli park, a także ogród w stylu włoskim. Później w budynkach opactwa znajdował się elitarny szpital dla umysłowo chorych. W okresie III Rzeszy w Henrykowie zorganizowano fabrykę wojskową, w której pracowali jeńcy z Luksemburga. Pod koniec wojny klasztor obrabowano i zdewastowano. 

Architektura

   Opactwo henrykowskie założono u brzegu rzeki Oławy, której koryto odgradzało klasztor od zabudowań osady. Przy niej usytuowano również na początku XIV wieku niewielki kościół św. Andrzeja, jednonawowy z wielobocznie zamkniętym prezbiterium,  przeznaczony dla miejscowej ludności. Prawdopodobnie obok niego biegła główna droga do klasztoru, dochodząca do dziedzińca na którym stał murowany spichlerz (tzw. Dom Czeladzi). Pierwotnie nieprzedzielony główny dziedziniec od południowego – wschodu zamknięty był bryłą kościoła opackiego i zabudowaniami klauzury. Naprzeciwko tego zespołu mieścił się dwór klasztorny z terenami uprawnymi sięgającymi brzegów rzeki. Zapewne przy niej zbudowane były znane z przekazów zabudowania browaru, piekarni, młyna, czy warsztatu tkackiego. Całe opactwo otoczone było kamiennym murem, wzmocnionym w narożniku przy rzece cylindryczną, niedużą wieżą o funkcji na poły obronnej na poły symbolicznej.
   Średniowieczny kościół klasztorny w Henrykowie planowany był jako budowla w formie bazyliki, trójnawowa z transeptem i prezbiterium z obejściem w układzie halowym, otoczonym wieńcem niskich kaplic. Do najazdu tatarskiego w 1241 roku zrealizowano jedynie częściowo prezbiterium (ambit i kaplice), a po przerwie w budowie zrezygnowano z systemu halowego prezbiterium na rzecz bazylikowego, w którym nawa główna była wyższa od pierwotnie planowanej. Zbudowanych już służek z głowicami nie wykorzystano do osadzenia żeber, lecz podwyższono je i na nowych głowicach oparto żebra sklepienia. Trzy nawy nakrywał zapewne jeden dach dwuspadowy. Kaplice były dużo niższe i być może nakryte także dachami dwuspadowymi, które pozwalały na znaczne obniżenie okien w ścianach prezbiterium. Trójprzęsłowe prezbiterium zamknięto od strony wschodniej ścianą prostą, otoczono ambitem oraz dwoma ciągami kaplic na północy i południu.

   Do połowy XIV wieku ukończono transept o szerokości wewnętrznej wynoszącej 30 metrów i pięć przęseł korpusu nawowego. Prawdopodobnie po wzniesieniu transeptu zabrakło budulca, przez co pierwsze przęsło korpusu zbudowano z cegieł wybrakowanych i niewymiarowych, co doprowadziło do zaburzenia układu cegieł i następnie pęknięć w północnej ścianie nawy oraz jej runięcia na linii filara. Niedobór cegieł zmusił budowniczych do ukończenia korpusu nawowego przy większym wykorzystaniu miejscowego kamienia łamanego. Około 1506 roku do prezbiterium od północnego – wschodu dobudowano dwie kaplice: Świętego Krzyża i Grobu Świętego (na miejscu starszej z XIV wieku o tej samej nazwie), a w 1608 roku wzniesiono od zachodu wieżę, posiadającą jeszcze formę gotycką.
   Na zewnątrz kościół, który osiągnął ostatecznie 66,6 metrów długości, opięto przyporami. W prezbiterium, transepcie i nawie głównej umieszczono okna ostrołukowe ozdobione maswerkami. Do wnętrza kościoła prowadził od zachodu ostrołukowy portal o skromnej formie. Korpus nawowy o 19,7 metrach szerokości i część prezbiterialna nakryte zostały sklepieniami krzyżowo-żebrowymi, wspartymi na filarach sześciobocznych w nawie i prostokątnych w prezbiterium. Kaplica Świętego Krzyża założona została na planie krzyża z ramionami zamkniętymi pięciobocznie i nakryta sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Kaplicę Grobu Świętego z korpusem na rzucie wieloboku i niewielkim prezbiterium zamkniętym pięciobocznie, w trakcie przebudowy z początku XVI wieku nakryto sklepieniem gwiaździstym wspartym na pojedynczym filarze.
   Kościół klasztorny wzniesiono z cegły (początkowo w układzie wendyjskim, później gotyckim) i kamienia wykorzystanego przy detalach architektonicznych, w cysterskim układzie przestrzennym z gotycką konstrukcją sklepień i gotyckimi formami maswerków. Natomiast elementy romanizujące pojawiły się w dekoracji części głowic, wsporników podtrzymujących służki i bazach z liściem narożnym. Te przejawy romańskiej formy ograniczyły się do powstałych wcześniej transeptu i prezbiterium. Korpus nawowy wzniesiono już wyłącznie w stylistyce gotyckiej.
   Kościół wewnątrz pierwotnie pokryty był polichromią architektoniczną, która wzmacniała naturalną czerwień cegieł i podkreślała spoiny białym pasem o szerokości 15-20 mm. Zewnętrzne elewacje także były wielobarwne. Czerwień cegieł została wzmocniona, spoiny uwypuklono białymi pasami, gzyms podokapowy pomalowano w pasy czerwono – szaro – niebieskie, a podwójny wachlarz oraz glify okien pokryto na przemian farbą czerwoną i szaroniebieską tworząc szachownicę.

    Zabudowania klasztornej klauzury umieszczono na południe od kościoła. Składały się one z trzech skrzydeł  zamykających wewnętrzny, otoczony krużgankami wirydarz, przy czym powstałe w pierwszej ćwierci XIV wieku skrzydło wschodnie było dwupiętrowe, a zachodnie i południowe jednopiętrowe. Krużganki charakteryzowały się różnorodną szerokością przęseł, od 3,7 metra do 6 metrów, co wskazywałoby, iż nie zostały rozplanowane w całości od razu, ale dobudowywane stopniowo. Konsekwencją różnych szerokości przęseł była także zróżnicowana wysokość sklepień krużganków. Ponadto krużganek różnił się materiałem budowlanym. Części wykonane w drugiej połowie XIII wieku były ceglane, z profilowanymi spoinami, natomiast te z pierwszej połowy XIV wieku utworzono kamienne (a dodatkowo wykonano mniej solidnie, z pofalowanym licem i zaburzonymi poziomami budulca).
   Na zasadzie porównania z innymi typowymi konwentami cysterskimi przypuszczać można, iż w skrzydle wschodnim mieściła się zakrystia, kapitularz oraz fraternia na poziomie przyziemia, a na piętrze dormitorium mnichów połączone z kościołem z jednej strony i latrynami z drugiej. Spośród nich najważniejszy i najbardziej ozdobny był zawsze kapitularz, czyli sala w której codziennie gromadzili się bracia pod przewodnictwem opata, by wspólnie radzić nad sprawami klasztoru i przeprowadzać sądy nad mnichami nie przestrzegającymi reguły zakonnej. Do kapitularza prowadził z krużganka okazały, pokryty polichromiami portal, po bokach którego znajdowały się przeźrocza o zbliżonej formie, być może podobne do utworzonych około 1320 roku w klasztorze Maulbronn. Dzięki nim stojący w krużganku konwersi i nowicjusze mogli przysłuchiwać się obradom. Pod ścianami sali kapitulnej ustawione były ławy oraz umieszczony naprzeciwko wejścia tron opacki, a pośrodku pulpit. Kapitularz henrykowski był trójprzęsłowy i dwunawowy.
   Skrzydła południowe najczęściej przeznaczane były na refektarze sąsiadujące z kuchnią oraz z kalefaktorium, czyli z jedynym pomieszczeniem ogrzewanym przez całą zimę. Zachodnie skrzydła przeważnie mieściły klasztorne spiżarnie i magazyny (cellarium) na dolnej kondygnacji oraz pomieszczenia służące konwersom: ich refektarz lub fraternię i dormitorium na piętrze. Fraternie były izbami w których pracowali mnisi lub konwersi, często były to skryptoria lub pomieszczenia wykorzystywane do innych prac ręcznych, zwłaszcza w okresie zimowym. Ponadto kompleks klauzury musiał posiadać połączone z krużgankami sienie wejściowe umożliwiające dojście do opactwa z gospodarczych zabudowań klasztornych, czy też z przykościelnego cmentarza. Niezbędnymi pomieszczeniami były również parlatoria, jedyne izby w opactwie w których mnisi mogli rozmawiać bez obawy złamania ślubów milczenia. Często mieściły się one w skrzydłach zachodnich, gdzie kontaktowano się z osobami świeckimi w sprawach klasztornej piwnicy. Wiadomo, iż w Henrykowie w okresie późnego średniowiecza w osobnym budynku swą rezydencję miał opat.

Stan obecny

   Obecnie średniowieczne cechy stylistyczne zachował jedynie częściowo kościół klasztorny oraz kaplice Grobu Świętego i Świętego Krzyża po jego północnej stronie. Niestety fasada zachodnia kościoła została całkowicie przebudowana w okresie baroku, podobnie jak cała zabudowa klauzury. Prace z końca XVII wieku zatarły szczegóły kamieniarki w prezbiterium i nawach bocznych, zachowane jednak pod sztukateriami. Przez obmurowanie służki narożne w prezbiterium kościoła otrzymały wówczas postać kwadratowych w przekroju filarków, a zupełnemu zamurowaniu lub przekształceniu uległy służki nadwieszone nawy głównej i arkad międzynawowych. Z bocznych kaplic w stanie oryginalnym przetrwały po jednej kaplicy w nawie południowej i północnej, pozostałe utraciły natomiast sklepienia.
   Od 1949 roku opactwo ponownie jest własnością cystersów, którzy udostępniają go do zwiedzania, codziennie od maja do września. Poza sezonem jedynie po uprzednim kontakcie telefonicznym.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Architektura gotycka w Polsce, red. M.Arszyński, T.Mroczko, Warszawa 1995.

Kozaczewska-Golasz H., Halowe kościoły z XIII wieku na Śląsku, Wrocław 2015.
Łużyniecka E., Architektura klasztorów cysterskich, Wrocław 2002.
Łużyniecka E., Święcka E., Badania architektury opactwa cysterskiego w Henrykowie prowadzone w latach 2003 i 2006, „Architectus”, 2(20), 2006.
Pilch J., Leksykon zabytków architektury Dolnego Śląska, Warszawa 2005.
Świechowski Z., Architektura na Śląsku do połowy XIII wieku, Warszawa 1955.