Historia
Pierwsza budowla sakralna na terenie leżącym na Wzgórzu Lecha, została ufundowana w okresie panowania Mieszka I, a więc przed rokiem 992. Według tradycji przekazanej przez Jana Długosza jej fundatorką miała być żona księcia, pochowana później w Gnieźnife Dąbrówka, natomiast według bliższej wydarzeniom hagiograficznej Pasji z Tegernsee, relikwie świętego Wojciecha złożono w świątyni wybudowanej przez Mieszka. W rotundzie tej skromna grupa chrześcijan przybyłych wraz z księżną i miejscowe elity uczestniczyli w mszach odprawianych przez pierwszych polskich biskupów: Jordana i Ungera. Znaczenie budowli wzrosło po 997 roku, gdy spoczęło w niej ciało św. Wojciecha, prawdopodobnie złożone w dobudowanym półkolistym aneksie. Nie jest pewne do kiedy rotunda funkcjonowała, możliwe, iż jeszcze przed 1000 rokiem rozpoczęto na jej miejscu budowę okazalszej świątyni, jednak najbardziej prawdopodobnym okresem jej powstania był przełom pierwszej i drugiej ćwierci XI wieku, kiedy to gnieźnieński zespół grodowy osiągnął swe maksymalne rozmiary.
Drugim kościołem gnieźnieńskiego grodu była bezwieżowa przedromańska bazylika, będąca miejscem pierwszych królewskich koronacji w Polsce. W 1039 roku została ona zniszczona podczas najazdu księcia czeskiego Brzetysława. Zrabowano wówczas cenne wyposażenie wraz ze złotym ołtarzem ofiarowanym przez cesarza Ottona III oraz wywieziono do Pragi zwłoki św. Wojciecha. Świątynię odbudowano w czasach Kazimierza Odnowiciela w stylu romańskim i konsekrowano w 1064 roku. W 1076 roku na króla Polski koronował się w niej Bolesław II Szczodry, a po koronacji, do roku 1097 trwała dalsza rozbudowa prowadzona z inicjatywy Władysława Hermana. Około 1174 roku Mieszko Stary ufundował nowy ołowiany dach dla katedry, natomiast na przełomie lat 70 i 80-tych XII wieku zamontowano brązowe Drzwi Gnieźnieńskie, unikatowy zabytek romańskiej sztuki odlewniczej. Prawdopodobnie w 1192 roku kościół odniósł bliżej nieznane uszkodzenia w trakcie pożaru pobliskiego monasterium, kolejne zaś remonty związane musiały być z katastrofą budowlaną z 1220 roku, kiedy to zawaliła się jedna z romańskich wież.
W 1295 roku w romańskiej katedrze odbyła się przedostatnia koronacja królewska, gdy na króla koronował się książę wielkopolski Przemysł II. Pięć lat później do Gniezna zbrojnie wkroczył czeski król Wacław II, który dokonał ostatniej koronacji w Gnieźnie, a zarazem przeprowadził ostatnią większą uroczystość w romańskiej katedrze. W 1331 roku miasto zaatakowali Krzyżacy. Spustoszyli oni kościół, ale dzięki odwadze pewnego altarzysty imieniem Wojciech zaniechali podpalenia, w zamian za cenę trzydziestu mszy jakie ów altarzysta miał odprawić w ich intencji. Pomimo oszczędzenia wiekowej budowli jej stan zapewne nie był najlepszy, a miejscowi hierarchowie w pierwszej połowie XIV wieku zaczęli rozważać budowę bardziej okazałej budowli, o formie w popularnej wówczas stylistyce gotyckiej.
Budowa gotyckiej katedry rozpoczęła się w 1342 roku z inicjatywy arcybiskupa Jarosława Bogorii Skotnickiego. Choć w chwili rozpoczęcia prac miał on już 66 lat, swój urząd i nadzór nad budową pełnił aż do roku 1374, zmarł natomiast dwa lata później w wieku około lat stu. W 1343 roku papież Klemens VI wezwał do ofiarności na rzecz budowy oferując odpusty, a sam arcybiskup zabezpieczył na ten cel stałe fundusze. W pierwszej kolejności powstało wzniesione z piaskowca i cegły trzyprzęsłowe, siedmiobocznie zamknięte prezbiterium. Ukończono je około połowy lat 60-tych XIV wieku; z pewnością było jeszcze w budowie w 1357 roku, kiedy to przekazano połowę pierwszorocznych dochodów ze wsi biskupich na prace budowlane. Arcybiskup Skotnicki rozpoczął jeszcze wznoszenie części nawowej, kontynuowanej przez jego następców: Jana Suchywilka i Bodzantę. Prace nad korpusem oraz północną wieżą ukończono około 1390 roku, natomiast wieżę południową dobudowano dopiero w XVI wieku.
W 1613 roku podczas wielkiego pożaru miasta, w katedrze spłonęły dachy i drewniane konstrukcje wież. W czasie odbudowy powstał nowy szczyt zachodni, przebudowano także kaplice i wnętrza w stylu barokowym. W 1760 roku świątynię zniszczył kolejny pożar, a odbudowa nadała katedrze cech klasycystycznych. Ostatni pożar strawił ją z powodu radzieckich żołnierzy w 1945 roku. W wyniku przeprowadzonych później prac konserwatorskich częściowo przywrócono świątyni pierwotne gotyckie formy.
Architektura
Odkryte relikty przedromańskiego kościoła grodowego Mieszka I, usytuowane na terenie pierwszego podgrodzia gnieźnieńskiego (zachowane w podziemiach katedry), pozwoliły określić jego formę przestrzenną jako tzw. rotundę prostą, składającą się z kolistej nawy o średnicy zewnętrznej 9 metrów i apsydy wschodniej, obu wzniesionych z nieobrobionych kamieni polnych. Od strony północnej do rotundy dostawiony był aneks, być może o charakterze grobowym, oparty z jednej strony na nawie a z drugiej strony dochodzący do apsydy. Jego wymiary były niewielkie, wynosiły w przybliżeniu 5,5 metra długości i niespełna 3 metry szerokości. Drugi, większy aneks, posiadający w planie kształt ćwierćkoła o średnicy aż 9 metrów, dostawiono od strony południowo – zachodniej. Jego znaczne rozmiary pozwalają upatrywać w nim dobudówki o szczególnym przeznaczeniu, wzniesionej w celu umieszczenia w niej sprowadzonych do Gniezna przez Bolesława Chrobrego relikwii św. Wojciecha. Mieściły się one zapewne w niszy w ścianie (arkosolium), zaopatrzonej w mensę ołtarzową lub może z dostawionym niewielkim stipesem ołtarza, wystającym do wnętrza dobudówki. Można domniemywać, że zapewne z nawy rotundy do aneksu południowo – zachodniego prowadziło wewnętrzne przejście, znajdujące się na osi głównej. Jeśli aneks ten posiadał zewnętrzny portal, to raczej umieszczony był od strony północnej w solidniejszej, lepiej fundamentowanej ścianie szczytowej. Niewykluczone, że w ścianach aneksu znajdowały się specjalne okienka, umożliwiające kontakt wiernych z wnętrzem pomieszczenia i relikwiami.
Przedromański kościół z pierwszej połowy XI wieku był trójnawową bazyliką o długości 37,5 metra i szerokości 26 metrów, zakończoną od wschodu trzema apsydami, a o od zachodu posiadającą prostą fasadę. Każda apsyda miała szerokość nawy przy której stała, a więc apsyda środkowa była ponad dwukrotnie większa od bocznych. W samym środku kościoła umieszczono kaplicę z relikwiami św. Wojciecha (konfesję), usytuowaną w nawie głównej bazyliki, która cechowała się wyjątkową, jak na warunki polskie, szerokością (około 10,2 metra). Korpus nawowy bazyliki, stanowiący przestrzeń przeznaczoną dla wiernych, reprezentował typ klasyczny, a więc nawa środkowa była dwukrotnie szersza od naw bocznych. Plan tej części kościoła nie był jednak regularny, gdyż nawa północna odchylała się nieco w kierunku północnym. Uczestnicy liturgii usytuowani byli w nawach bocznych zgodnie z podziałem na płeć: w nawie północnej kobiety, zaś w nawie południowej mężczyźni. Kaplica (konfesja) była czworobokiem o boku długości zewnętrznej około 4,7 metra, dzięki czemu jej wymiary umożliwiały ruch procesyjny wewnątrz nawy środkowej, a jednocześnie szeroki dostęp do kaplicy. W jej wnętrzu zapewne mieścił się grobowiec ze szczątkami męczennika.
Po odbudowie z trzeciej ćwierci XI stulecia bazylika otrzymała podobną formę (trójnawowa, czteroprzęsłowa, zakończona trzema apsydami), jednak pomimo zbliżonych wymiarów różniła się od budowli z początku XI wieku techniką wznoszenia murów. Pierwszą wymurowano z łamanego kamienia, drugą już ze starannie obrobionych w kostkę ciosów kamiennych. Nie wiadomo co stało się z kaplicą św. Wojciecha w obrębie nawy głównej, po jej niewątpliwym zniszczeniu w trakcie czeskiego najazdu. Możliwe, że pomimo wywiezienia najważniejszych relikwii do Pragi, miejsce uświęcone tradycją grobu męczennika było w jakiś sposób uwypuklone, na przykład poprzez wzniesienie w tym samym miejscu ołtarza, przeznaczonego dla wiernych świeckich.
W toku prac budowlanych z czwartej ćwierci XI wieku fasadę wczesnoromańskiej już bazyliki zwieńczono dwoma czworobocznymi wieżami oraz masywem międzywieżowym (łącznie o wymiarach 28 x 10 metrów), przy czym przy okazji zniwelowano północno – zachodnią nieregularność korpusu. Wieże wystawały nieco po bokach poza korpus kościoła, a od strony zachodniej fasada zamknięta była prostą ścianą bez portalu. Miało to zapewne związek z faktem, iż pomieszczenie pomiędzy wieżami położone było o około 0,6 metra niżej niż nawy, stanowiło zatem rodzaj krypty, do której prowadzić musiały schodki. To podemporowe pomieszczenie o nieznanym przeznaczeniu otwierało się na nawę główną dwoma arkadami opartymi na czworobocznym filarze.
Partia nawowa bazyliki romańskiej mogła wciąż składać się z czterech przęseł, z arkadami międzynawowymi o szerokości około 4 metrów. W obrębie nawy głównej katedry umieszczono bardziej monumentalną konfesję św. Wojciecha z końca XI wieku. Była ona w planie prostokątem o szerokości ponad 4 metrów i długości odpowiadającej długości przęsła, czyli około 5,5-6 metra. W jej wschodniej partii znajdowała się komora grobowa na planie kwadratu, licowana od wnętrza ciosami, z dnem wyłożonym drobnymi kamieniami, zapewne kolebkowo przesklepiona na podobieństwo krypty. Bezpośrednio nad nią powinien znajdować się ołtarz, ulokowany na cokole, wyniesionym nad poziom posadzki i zaopatrzonym w schody.
Prezbiterium także uległo bardzo wyraźnej przebudowie. Zostało ono wydłużone w kierunku wschodnim o około 2,5 metra, z czym wiązała się budowa nowej apsydy głównej oraz wyodrębnienie wyraźnego przęsła na rzucie kwadratu. Od wnętrza przejście tego przęsła w łuk apsydy głównej podkreślono podwójnym uskokiem licowanym ciosami z piaskowca. Apsyda romańska posiadała mniejszy promień wewnętrzny (około 4,6 metra) od poprzedniczki, również szerokość prezbiterium została nieco zmniejszona w stosunku do okresu wczesnoromańskiego. Przy budowie kwadratowego przęsła prezbiterium doszło do skucia przedromańskiej ambony (półkolista podstawa na styku apsydy północnej i głównej), nad którą poprowadzono nową północną ścianę. Podobnie jak poprzednio prezbiterium miało w swojej zachodniej partii posadzkę podwyższoną w stosunku do naw o około 60 cm, tak więc dostęp do niego wymagał użycia prawdopodobnie trzech schodów. Pośrodku prezbiterium biegł w poprzek kolejny stopień, dodatkowo podwyższający wschodnią część prezbiterium o kolejne 20 cm. Ołtarz główny, znajdujący się w tej partii prezbiterium, wznosił się zapewne jeszcze wyżej na cokole. Nie nastąpiły istotne zmiany we wschodnich zakończeniach naw bocznych, gdzie nadal funkcjonowały wydzielone przestrzenie o podwyższonych względem naw poziomach, do których musiały prowadzić od strony naw bocznych schody. Zapewne w obu tych pomieszczeniach znajdowały się ołtarze boczne, służące do odprawiania przez duchownych mszy prywatnych. Od strony północnej do prezbiterium i apsydy północnej dobudowano rodzaj aneksu, posiadającego plan ćwiartki koła. Jego ściana boczna o długości 3,8 metra biegła mniej więcej równolegle do północnej ściany prezbiterium w odległości około 2,5 metra. Komunikację z prezbiterium zapewniał prawdopodobnie niewielki portal umieszczony w ścianie północnej, a być może dodatkowo niewielkie schodki. Aneks najpewniej pełnił funkcję zakrystii.
W XIII wieku ponad romańskim prezbiterium prawdopodobnie założono sklepienie krzyżowo – żebrowe, oraz wyburzono północny aneks zakrystii, którego funkcję mogło przejąć wschodnie zakończenie nawy północnej, gdzie dokonano wymiany apsydy północnej na nową na starych fundamentach. W korpusie nawowym monumentalna trzecia konfesja została skuta, a nowe mauzoleum św. Wojciecha zostało przesunięte bliżej prezbiterium do wschodniego, ostatniego przęsła nawy głównej. Tam relikwie eksponowane były już ponad posadzką kościoła, wystawione na widok publiczny zapewne w relikwiarzu, ustawionym na murowanym cokole lub kolumienkach. Przestrzeń ostatniego przęsła nawy głównej została dodatkowo odgraniczona poprzez zmniejszenie o ponad połowę światła północnej arkady międzynawowej. W grubości dodanego muru mogły znajdować się schody na ambonę, lektorium lub lożę. Chciano także zapewne wyodrębnić wschodnią przestrzeń korpusu, przeznaczonego dla licznego duchowieństwa katedralnego, co zgodne było z ogólną tendencją, nasilającą się od XII wieku, wydzielania chóru kapłańskiego przy pomocy specjalnych przegród, choć z drugiej strony brak było w nawie głównej gnieźnieńskiej katedry wyraźnych śladów poprzecznego lektorium.
Gotycka katedra powstała jako budowla trójnawowa, o układzie bazylikowym z prezbiterium zamkniętym wielobocznie i ambitem, ale bez transeptu. Do naw bocznych i ambitu przystawiono wieniec czternastu kaplic bocznych, a od zachodu ozdobą budowli stały się dwie potężne wieże, opięte w narożach wielouskokowymi przyporami. Dachy nad nawą główną i prezbiterium założono dwuspadowe a nad nawami bocznymi jednospadowe. Korpus nawowy i prezbiterium wzmocniono przyporami, pomiędzy którymi umieszczono ostrołukowe okna, dwu i trójdzielne z maswerkami. System wzmocnienia murów polegał w Gnieźnie także na umieszczeniu ceglanych łuków odciążających pod dachami naw bocznych i obejścia, niosących nad sobą przypory kondygnacji okiennej nawy głównej (clerestorium). Swój szczytowy punkt łuki te osiągnęły bezpośrednio pod przyporą, przed stykiem ze ścianą, po czym poprowadzono je w krótkie ramię o przeciwstawnym kierunku, wnikające w cieńsze półfilarki przyścienne.
Według pierwotnych planów, opracowanych najpóźniej w 1342 roku, nie przewidywano wieńca kaplic (arkady do nich zostały później przebite w gotowych już murach), które jednak, podobnie jak w przypadku katedr we Wrocławiu i Krakowie, zostały szybko i w przypadkowej kolejności dostawione do obejścia. Nie można przy tym wykluczyć, że kaplice te nie miały identycznego rzutu, część mogła być wieloboczna, a część prostokątna. Wyposażenie katedry gnieźnieńskiej w trójprzęsłowy chór zamknięty siedmioma bokami dwunastoboku, z obejściem na identycznym rzucie i wieńcem kaplic, dobitnie manifestowało pierwszorzędną pozycję świątyni wśród wszystkich kościołów w królestwie. Ponadto najbliżej położoną katedrą wykorzystującą ten klasyczny wariant planu prezbiterium była katedra w Magdeburgu budowana od roku 1209. To w tamtejszej szkole katedralnej nauki pobierał święty Wojciech, metropolia magdeburska była też od zawsze tradycyjną „konkurentką” Gniezna, co nierzadko prowadziło do poważnych sporów na tle kompetencyjno-prawnym. Z tego względu prawdopodobne jest, że zastosowanie w gotyckiej katedrze gnieźnieńskiej siedmiobocznego zamknięcia, miało być środkiem służącym zamanifestowaniu hierarchicznej równoprawności obu świątyń.
Elewacje zewnętrzne gotyckiej katedry horyzontalnie opięte zostały profilowanym cokołem. Pomiędzy nakrytymi dwuspadowymi daszkami przyporami osadzono ostrołukowe, obustronnie rozglifione, dwudzielne i trójdzielne okna wypełnione maswerkami. Do kościoła prowadziło kilka gotyckich, ostrołukowych i profilowanych portali: od północy, południa i zachodu. Boczne umieszczone w pierwszych przęsłach od zachodu zostały wykonane w sztucznym kamieniu na wysokich cokołach i otrzymały unikatowe na skalę Polski tympanony z dekoracją figuralną. W północnym było to Ukrzyżowanie, w południowym Sąd Ostateczny. Ponadto portal północny ozdobiono cienkimi kolumienkami, a w ościeżach umieszczono wnęki na figury zwieńczone baldachimami. Ościeża portalu południowego oprofilowano laskami z rzeźbionymi głowami podtrzymującymi gzyms, ponad którym poprowadzono fryz liściasty. W łukach archiwolty zastosowano dekorację o motywach wici roślinnej. Na wprost głównego wejścia do kościoła, osadzonego w piątym przęśle od zachodu w nawie południowej, zwanego Porta Regia (Brama Królewska), w gzymsie filara osadzono dwie wyrzeźbione głowy – wizerunki fundatora, arcybiskupa Bogorii i architekta o nieznanym imieniu.
Wewnątrz nawa główna i nawy boczne nakryte zostały sklepieniami krzyżowo-żebrowymi, wspartymi na ośmiobocznych filarach międzynawowych. Arkady międzynawowe otrzymały zwieńczenia ostrołukowe, bogato profilowane, jednak w części wschodniej kościoła bardziej surowe, podparte masywnymi filarami prostokątnymi, o narożnikach ujętych niewielkimi wklęskami. Tylko w zamknięciu chóru załamania filarów podkreślono cieniutkimi laskami ośmiobocznych służek. Surowość chóru została wyraźnie złagodzona dwoma wyjątkowymi pomysłami architektonicznymi: fryzem pod gzymsem w zamknięciu chóru, składającym się z kwadratowych płycin z dodanymi noskami maswerkowymi, a także ślepymi ostrołukowymi blendami pomiędzy arkadami międzynawowymi. Pięcioprzęsłowy korpus katedry utrzymany został w stylistyce bardziej dekoracyjnej, o bogatszej i bardziej plastycznej artykulacji (sytuacja odwrotna do stosowanej w większości średniowiecznych kościołów, gdzie prezbiteria były bardziej okazałe od surowych korpusów nawowych). Niezwykłym pomysłem kompozycyjnym było spiętrzenie w elewacji nawy głównej trzech kondygnacji lizen o środkowym odcinku grubszym od pozostałych (motyw pozbawiony analogii w architekturze środkowoeuropejskiej).
Żebra sklepień w zamknięciu prezbiterium wsparte zostały na półośmiobocznych służkach spływających do posadzki. W pozostałych przęsłach służki złączono w trójdzielne wiązki wsparte na gzymsie kordonowym. Żebra sklepień obejścia także opuszczone zostały na półośmioboczne służki, ale od strony prezbiterium nałożone na lizeny z cokołami i bazami. Żebra sklepień korpusu (zdobione dekoracją figuralną, zoomorficzną i roślinną) w nawie głównej wsparto na lizenach, a w nawach bocznych na półośmiobocznych służkach nałożonych na lizeny o wklęsłych krawędziach. Zworniki sklepień ozdobiono rzeźbionymi przedstawieniami, między innymi herbu Bogoria, lwa w koronie z rozdwojonym ogonem, lilii, herbu Grzymała, Orła Piastowskiego, rozety, popiersia biskupa, półksiężyca, gwiazdy, czy liści dębu. Charakterystyczne, że żebra sklepień w środkowej części kościoła wyprowadzono na służki muru obwodowego bez pośrednictwa kapiteli. W nawach bocznych zastosowano kapitele zdobione motywami roślinnymi.
Korpus nawowy otrzymał bogatą dekorację rzeźbiarską. Wszystkie gzymsy, kapitele, konsole i portale pokryto gąszczem roślinnych wici i rozet, pomiędzy którymi widniał korowód płaskorzeźbionych postaci ludzkich i zwierzęcych. Niedoskonałości wykonanych w sztucznym kamieniu (czyli w mieszaninie zapraw wapienno – gipsowych z dodatkiem piasku, popiołu i okruchów ceramicznych) płaskorzeźb zakrywała niegdyś barwna polichromia. Romanizujące dekoracje liściastych wici być może zaczerpnięte zostały z Drzwi Gnieźnieńskich, odgrywających w katedrze rolę podobną do relikwiarzy głównego patrona w innych kościołach. W Gnieźnie oryginalnego relikwiarza nie było (został zrabowany w trakcie najazdu Brzetysława), a monumentalny grobowiec, wpierw romański, a od początku XV wieku gotycki, usytuowany pośrodku nawy głównej korpusu, mieścił głowę świętego Wojciecha co do której były wątpliwości (drugą odnaleziono równolegle w Pradze). W tej sytuacji ozdobne drzwi przejęły obrazową funkcję relikwiarza, perswadującego wiernym gdzie znajduje się prawdziwy grób męczennika, z ich dekoracją rozciągniętą w gotyku na cały korpus nawowy.
Okazały kształt trójnawowej, dwuwieżowej bazyliki z pełnym obejściem wokół siedmiobocznego zamknięcia chóru, pośród kościołów biskupich w królestwie polskim sytuował ją najbliżej prestiżowego modelu gotyckiej katedry w typie francuskim. Jednak od modelu tego w klasycznym wariancie zauważalne są znaczące odstępstwa w postaci braku transeptu oraz znacznie uproszczonej i przekształconej artykulacji wnętrza. Bardziej powściągliwa w formie i dekoracji część chórowa wyrosła z tradycji środkowoeuropejskiego budownictwa zakonnego, przede wszystkim cysterskiego i mendykanckiego, zaś plastyczniejsze i zdobniejsze wnętrze korpusu zostało ukształtowane w oparciu o doświadczenia ceglanej architektury południowych pobrzeży Bałtyku.
Stan obecny
Gotycka katedra w Gnieźnie, obok królewskiej świątyni na Wawelu, jest jednym z najważniejszych średniowiecznych kościołów w Polsce. Po zniszczeniach z roku 1945 niebudząca większych kontrowersji regotyzacja przywróciła mu w dużej mierze średniowieczny kształt, a dzięki temu wyjątkową w Polsce kreację architektoniczną.
Ze średniowiecznego wyposażenia zachowało się wiele cennych zabytków. W prezbiterium za relikwiarzem znajduje się płyta nagrobna św. Wojciecha z czerwonego marmuru z tumby z 1480 roku, a nad ołtarzem belka tęczowa z gotyckim krucyfiksem z drzewa lipowego z około 1430 roku. Pod chórem znaleźć można późnogotycką płytę nagrobną abpa Zbigniewa Oleśnickiego autorstwa Wita Stwosza, natomiast przy wejściu do starego kapitularza znajduje się płyta nagrobna arcybiskupa Jakuba ze Sienna. W kruchcie północnej nad wejściem do wnętrza katedry umieszczony jest gotycki portal ze sceną Ukrzyżowania. W kruchcie południowej znajdują się Drzwi Gnieźnieńskie, jedne z nielicznych romańskich drzwi w Europie i najcenniejsze w Polsce. Zawierają one po dziewięć kwater z płaskorzeźbami scen figuralnych i obramowanych bordiurą z ornamentem roślinnym z wplecionymi postaciami ludzi i zwierząt.
W podziemiach katedry można zobaczyć m.in. najstarszy w Polsce napis nagrobkowy z około 1006 roku, odkryte podczas badań archeologicznych relikty budowli kamiennej z końca IX wieku, a także fragmenty murów bazyliki przedromańskiej i romańskiej.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Adamski J., Katedra w Gnieźnie – Mater Ecclesiarum Poloniae i dzieło środkowoeuropejskiego gotyku [w:] Chrzest – św. Wojciech – Polska. Dziedzictwo średniowiecznego Gniezna, red. T. Janiak, D. Stryniak, Gniezno 2016.
Architektura gotycka w Polsce, red. M.Arszyński, T.Mroczko, Warszawa 1995.
Janiak T., Z badań nad przestrzenią liturgiczną romańskiej katedry w Gnieźnie [w:] Architektura romańska w Polsce. Nowe odkrycia i interpretacje, red. T.Janiak, Gniezno 2009.
Kowalski Z., Gotyk wielkopolski. Architektura sakralna XIII-XVI wieku, Poznań 2010.
Świechowski Z., Architektura romańska w Polsce, Warszawa 2000.
Walczak M., Kościoły gotyckie w Polsce, Kraków 2015.
Zachwatowicz J., Katedra gnieźnieńska. Gotycki system konstrukcyjny, „Biuletyn Historji Sztuki i Kultury”, tom 3, nr 3, 1934/1935.