Historia
Pierwszy, zapewne drewniany kościół parafialny Byczyny wzmiankowany był w źródłach pisanych w 1283 roku. Murowany kościół gotycki wzniesiono na początku XIV wieku. Przypuszczenia jakoby jego budowniczym był mistrz pochodzący z Frankonii lub Turyngii nie zostały udowodnione, kościół powstał natomiast w okresie przypadającym na czasy księcia Henryka III, ambitnego i rzutkiego władcy który mógł być fundatorem. Byczynę uzyskał on po uwięzieniu i zmaltretowaniu Henryka Brzuchatego w 1293 roku, a następnie jego zrzeczeniu się miasta rok później. Od roku 1298 Henryk III prowadził konsekwentną politykę zjednoczeniową, myśląc o zdobyciu Krakowa i królewskiej korony, miał więc bardzo wysokie aspiracje, wspierane przez miejscowe duchowieństwo. Co więcej w 1313 roku byczyński pleban otrzymał godność archiprezbitera, można więc przypuszczać, że podniesienie fary do rangi kościoła archiprezbiterialnego wiązało się z budową nowej świątyni, a zarazem z jej niezwykłymi rozmiarami i dekoracją chóru.
Henryk III głogowski zmarł w roku 1309, ukończenie prac przy korpusie nawowym mogło więc nastąpić już bez jego wsparcia. Finansowanie budowy spadło wówczas zapewne na barki mieszczan, nie wydaje się bowiem, by finansował ją ówczesny patron świątyni – biskup wrocławski, zaangażowany wraz z kapitułą w budowę korpusu katedry we Wrocławiu. Nie wiadomo także, czy część nawowa byczyńskiej świątyni została ukończona w pierwotnie planowanym kształcie, z założonymi sklepieniami. Podjęcie gruntownej przebudowy kościoła pod koniec XIV wieku wskazywałoby, że korpus nawowy dopiero wówczas został ukończony.
W 1430 roku kościół został splądrowany przez husytów, a w 1556 roku przejęty przez protestantów, którzy utrzymali go z przerwą w latach 1694-1707. W 1790 roku wymieniono dach budowli przy udziale cieśli Jerzego Konusa z Jaśkowic i murarza Jakischa z Namysłowa. W okresie 1886-1888 kościół poddany został renowacji i przebudowie, prowadzonej w stylistyce neogotyckiej. II wojnę światową zabytek przetrwał bez większych strat, ale był zaniedbany i wymagał remontu. Stał się wówczas filią parafii ewangelicko-augsburskiej w Wołczynie. Prace renowacyjne kościoła zaczęto prowadzić dopiero od lat 80-tych XX wieku.
Architektura
Pierwotnie kościół składał się z wzniesionego z łamanego kamienia bardzo krótkiego, kwadratowego w planie korpusu, z czworoboczną wieżą po stronie zachodniej, nieco węższą od nawy głównej. Wschodnią część budowli stanowiło obszerne trójprzęslowe prezbiterium o szerokości równej nawie głównej, dla odmiany wzniesione z cegły kładzionej w wątku gotyckim. Po jego północnej stronie, w kącie utworzonym z nawą boczną dostawiono zakrystię.
Zarówno korpus nawowy jak i prezbiterium wzmocniono zewnętrznymi przyporami, w narożnikach usytuowanymi pod skosem. Nad korpusem założono bardzo stromy dach dwuspadowy, w środkowej części przerwany przez mur wieży. Kąt jego nachylenia oraz wysokość prezbiterium wskazywałyby, iż kościół pierwotnie był założeniem pseudobazylikowym z arkadami ścian nawy głównej ukrytymi pod dachem, a dopiero pod koniec XIV wieku korpus przebudowano na bazylikowy. Pomiędzy przyporami przepruto ostrołukowe okna, przy czym wyjątkowe były podwójne lancetowate (bardzo wąskie i wysokie) okna w ścianach wzdłużnych prezbiterium, oryginalnie wypełnione maswerkami w górnej części, kojarzące się raczej z architekturą późnoromańską niż gotycką.
Wnętrze prezbiterium przykryto sklepieniem opartym na służkach i trójdzielnych wspornikach zwieńczonych drobnoprofilowanym gzymsem (zachowany w północno – wschodnim narożniku chóru). Otrzymały one specyficzną formę o trzech oddzielnych segmentach, przypominających myśliwskie rogi z miękkimi falistymi liniami. Na granicy przęseł wmurowano natomiast wieloboczne baldachimy z wimpergami pomiędzy którymi umieszczono miniaturowe wieżyczki. Ich przeznaczenie nie jest dziś znane, być może dźwigały wiązki służek i górowały nad figurami osadzonymi niegdyś na konsolach. Wystrój kamieniarski był więc niewątpliwie bardzo bogaty jak na kościół parafialny średniej wielkości miasta, wskazywał na wysoki poziom aspiracji inwestorów świątyni. Najbliższe pokrewieństwo takiego wystroju związane było w kończonym wówczas korpusem nawowym katedry ołomunieckiej, gdzie także wieloboczne baldachimy nad figurami stanowiły jednocześnie wsporniki dla wiązkowych służek.
Wnętrze korpusu nawowego otrzymało nowoczesny wówczas układ travée, z trzema przęsłami nawy głównej prostokątnymi wzdłużnie w stosunku do wieży i prezbiterium oraz trzema przęsłami w każdej nawie bocznej założonymi na planie kwadratu. Wydaje się, iż był odpowiedni na potrzeby miasta takiego jak Byczyna, rzadko spotykana była natomiast w XIII wieku w kościołach parafialnych wieża zachodnia (jedynie w kilku budowlach z drugiej połowy XIII i początku XIV wieku wprowadzono masywy dwuwieżowe o szerokości równej korpusowi – Lwówek, Złotoryja, Jawor i Racibórz, lub pojedyncze wieże w kościołach wiejskich, zapewne jako symbol pańskiego patronatu nad budowlą).
Stan obecny
Zachowany do dziś kościół był jedną z bardziej niezwykłych budowli w regionie na przełomie XIII i XIV wieku, został jednak wyraźnie przebudowany w okresie nowożytnym. Wieża, pierwotnie zakończona jedynie prostym dachem czterospadowym, otrzymała neogotyckie zwieńczenie, w płaszczyzny dachu korpusu wstawiono okna połaciowe, a po bokach korpusu stanęły kaplica i północna kruchta. Także większość elementów wystroju i wyposażenie kościoła powstało w związku z jego regotycyzacją. Do wyjątków należą cenny drewniany gotycki krucyfiks z drugiej połowy XV wieku.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Adamski J., Nierozpoznany halowy kościół farny z około 1300 roku w Byczynie na Śląsku. O architekturze domniemanej fundacji księcia Henryka III głogowskiego, „Kwartalnik Architektury i Urbanistyki”, t. 60, zeszyt 4, 2015.
Biała karta ewidencyjna zabytków architektury i budownictwa, kościół rzym. kat. par. p.w. św. Mikołaja, ob. ewangelicki p.w. św. Piotra, J.Kowalewski, J.Prusiewicz, nr 436, Byczyna 2005.
Pilch J., Leksykon zabytków architektury Górnego Śląska, Warszawa 2008.