Historia
Zamek Zvíkov założony został na przylądku zamieszkiwanym już w czasach prehistorycznych. W okresie kultury lateńskiej okoliczne tereny zajmowała ludność celtycka, mieszkająca w obwarowanej osadzie. Początki murowanego zamku średniowiecznego wiązały się z końcowym okresem panowania króla Przemysła Ottokara I lub z rządami jego następcy, Wacława I. Budowę zamku rozpoczęto więc pod koniec lat 20-tych XIII wieku lub na początku lat 30-tych (w 1226 roku Przemysł I dokonał wymiany dóbr ziemskich z klasztorem w Doksanach, prawdopodobnie pod planowaną budowę). Najstarsza wzmianka o Zvíkovie w źródłach pisanych pojawiła się w 1234 roku w dokumencie Wacława I, kiedy to wspomniany został burgrabia imieniem Konrad.
Konrad dzierżył urząd zvíkovskiego burgrabiego bardzo długo, aż do 1254 roku, lecz jeszcze w 1238 roku zamek zarządzany był przez drugiego królewskiego burgrabiego Vlčka. Wkrótce potem, w 1249 roku na zamku uwięziono uczestników buntu przeciw Wacławowi I, pośród których znajdowali się jego syn, późniejszy król Przemysł Ottokar II i biskup praski Mikołaj. Próba przewrotu zakończyła się ostatecznie ukorzeniem królewicza i pojednaniem z ojcem. Rok później zamek ponownie wspomniano w źródłach, tym razem zgodnie z niemiecką modą pod nazwą Kliengenberg. Zvíkov znów posiadał wówczas dwóch burgrabiów: Hirzo, będącego również mistrzem królewskiej kuchni, oraz Purkarta z Janovic, jednego z przednich dworzan króla Przemysła Ottokara II. Przemysł II często przebywał w Zvíkovie, wystawiając na zamku wiele dokumentów. W okresie jego panowania zamek został znacznie powiększony i rozbudowany.
Pierwsze znane działania militarne związane z zamkiem miały miejsce w drugiej połowie XIII wieku, w okresie niestabilnej sytuacji politycznej po śmierci Przemysła II w bitwie pod Suchymi Krutami. Był on wówczas w 1285 roku i prawdopodobnie także w 1287 bezskutecznie oblegany przez Závišę z Falkenštejna, próbującego powiększyć swe wpływy kosztem domeny królewskiej. Na początku XIV wieku to co nie udało się drogą siłową, osiągnął ród Rožmberków poprzez dworskie manipulacje, jako iż w trakcie krótkiego panowania Rudolfa III Habsburga otrzymał Zvíkov na zasadzie zastawu. Zamek pozostawał w ich rękach także za rządów Jana Luksemburskiego, wiecznie tonącego w długach i szukającego pożyczek, uzyskiwanych między innymi przez oddawanie zamków w zastaw.
W ręce króla Zvíkov powrócił w czasach syna Jana Luksemburskiego, Karola IV, który wykupił zamek i włączył do Maiestas Carolina, projektu czeskiego prawa ziemskiego przygotowanego w latach 1349-1353, gdzie został umieszczony pośród twierdz, które nie mogły być pod żadnym pozorem komukolwiek oddane. Jako że Maiestas Carolina nigdy nie weszło w życie z powodu oporu szlachty, jego założeń nie respektował też zbyt sztywno Karol IV, który w 1352 roku zapisał Zvíkov w wianie swej córki na sumę 6000 kop groszy praskich. Już jednak w drugiej połowie lat 50-tych XIV wieku często na zamku przebywał, podobnie jak jego syn i następca Wacław IV.
Pod koniec XIV wieku król Wacław IV ustanowił na zamku burgrabią Jana Hájka z Hodětína oraz wprowadził obowiązkową służbę wojskową licznych zvíkovskich manów (rycerskich wasali). Zapewne wpłynęło to na podniesienie obronności zamku, który w 1429 roku pod wodzą burgrabiego Kunaty Kaplířa z Sulevic odparł oblężenie wojsk husyckich. Modernizację obwarowań, a zwłaszcza ich naprawę po okresie husyckich walk, przeprowadzili także Rožmberkowie, którzy w 1431 roku ponownie uzyskali Zvíkov w zastaw od zadłużonego cesarza Zygmunta Luksemburczyka, będącego w trudnej sytuacji z powodu husyckiej rewolucji.
W 1473 roku Jindřich z Rožmberka przekazał zamek swojemu wujowi Bohuslavowi ze Švamberka. W rękach jego potomków Zvíkov powoli zaczął tracić funkcję wojskową, stał się natomiast ważną rezydencją szlachecką, upiększaną i rozbudowywaną przez Švamberków w celu podniesienie poziomu życia. Ważna była szczególnie przebudowa z lat 40-tych i 50-tych XVI wieku, wprowadzająca w zabudowę zamku renesansowe elementy architektoniczne. W 1574 roku królewska komora ostatecznie sprzedała Krzysztofowi ze Švamberka swoje prawa do Zvíkova, który tym samym stał się już dziedziczną i rodową własnością.
Na początku wojny trzydziestoletniej Petr ze Švamberka zaangażował się w antyhabsburskie powstanie. Zamek otrzymał wówczas duży garnizon wojskowy i stał się ważną twierdzą, która nie poddała się nawet po klęsce w bitwie pod Białą Górą. Dopiero w 1622 roku Zvíkov został oblężony przez armię cesarską, zdobyty i splądrowany, a na koniec skonfiskowany. Nowy właściciel, Oldřich z Eggenberka, zlecił jego naprawę, lecz nie powstrzymało to stopniowego upadku zamku, który wykorzystywany był odtąd głównie do celów gospodarczych, a nie rezydencjonalnych. Sytuacja nie zmieniła się w XVIII wieku za kolejnych właścicieli Schwarzenberków, tym bardziej, iż w 1751 roku zamek został uszkodzony przez poważny pożar. Co prawda przeprowadzono po nim doraźne naprawy, lecz już w pierwszej połowie XIX wieku zamek był ruiną. Od całkowitego zniszczenia uchroniła go renowacja przeprowadzona w latach 1840 – 1844 przez księcia Karela Schwarzenberka oraz kolejne naprawy z drugiej połowy XIX wieku. Od 1948 roku Zvíkov stał się własnością państwa.
Architektura
Zamek usytuowano na długim cyplu utworzonym przez silnie meandrującą rzekę Otavę, wpadającą po północno – wschodniej stronie założenia do Wełtawy. Skaliste skarpy opadały stromo w dolinę na wschodzie i zachodzie, natomiast nieco łagodniej obniżały się po stronie północnej, gdzie przylądek na krańcu rozszerzał się. Tak ukształtowany teren o doskonałych właściwościach obronnych, umożliwiał poprowadzenie głównej drogi dojazdowej po stronie południowej, przez wąską szyję, którą można było w łatwy sposób przegrodzić przekopując poprzeczny przekop. W swej najstarszej fazie wjazd do zamku mógł się odbywać także od północy, przez most na rzece Otavie i dalej przez teren podzamcza z kościołem św. Mikołaja. W efekcie Zvíkov był założeniem przejezdnym, stojącym na miejscu szlaku o lokalnym znaczeniu, łączącym się na północy z główną drogą z Pragi do Písku.
W początkowej fazie istnienia zamku budowniczowie mogli się oprzeć na ziemnych obwałowaniach celtyckiego oppidium. Najwcześniejsze murowane zabudowania wzniesiono w miejscu, w którym wąska szyja cypla z obu stron rozszerzała się. Za poprzecznym przekopem usytuowano masywną czworoboczną wieżę (zwaną Markomanką lub Hlízovą) o bokach długości niecałych 12 metrów, zbudowaną ze stosunkowo małych, dokładnie obrobionych kwadr z boniowanymi elewacjami. Boniowanie pokrywało jednak tylko południową i zachodnią stronę wieży, czyli boki zwrócone w stronę drogi wjazdowej. Od strony północnej i wschodniej do około 7 metrów wysokości bloki kamienne były gładkie, co oznaczałoby, iż już od początku wieżę planowano wkomponować w większy kompleks zabudowy. Zarówno grubość murów, jak i ogólny charakter sąsiadującego z wieżą pałacu, którego zabudowa ewidentnie nie była przystosowana do obrony, świadczyłyby o tym, że w chwili budowy rdzeń zamku zabezpieczony był już fortyfikacjami zewnętrznymi.
Wieża otrzymała 3,25 metrowej grubości mury obwodowe. Jej parter oświetlony był od strony południowej i zachodniej wąskimi, rozglifionymi do wnętrza otworami wentylacyjnymi, wpuszczającymi niewielką ilość światła. Zostały one osadzone bardzo nisko, prawdopodobnie mogły więc pełnić też rolę otworów strzeleckich. Ponadto ścianę południową i wschodnią wyposażono w trzy wnęki ścienne. Najpewniej już w chwili budowy w najniższej kondygnacji wieży założono sklepienie krzyżowe, z masywnymi, profilowanymi żebrami spiętymi małym zwornikiem. Pomieszczenie dostępne było korytarzem w grubości muru wschodniego, co na pierwszy rzut oka mogło zmniejszać walory obronne wieży. Obie strony korytarza zamknięto ostrołukowymi portalami bez kapiteli, profilowanymi fazowaniem i rowkiem. Żaden z portali nie był zabezpieczony ryglem, ale pomieszczenie parteru wieży nie było bezpośrednio połączone z główną salą wieży na piętrze.
Charakterystycznym pomieszczeniem wieży była sala na pierwszym piętrze, zwana później Królewską, ponieważ według tradycji służyć miała do przechowywania korony św. Wacława (nazwa wywodzić się również mogła od dużego kandelabru w „koronie” pomieszczenia, który niegdyś miał wisieć na łańcuchu umocowanym w zworniku sklepienia). Sala pierwotnie oświetlana była od południa i zachodu przez wąskie okna, od strony wewnętrznej umieszczone w półkoliście sklepionych wnękach, przy czym zachodnie osadzone było w małej, podsklepionej komorze na rzucie kwadratu. Zachodnie okno przebudowano w drugiej połowie XIII wieku, kiedy to wstawiono tam ostrołuczne obramienie, dzielone laską na dwa zamknięte trójliśćmi prześwity, zamykane drewnianą okiennicą i parą rygli. Komora z zachodnim oknem oddzielona została od pomieszczenia trzema stopniami i gurtem osadzonym na ostrosłupowych konsolach, do których bezpośrednio przystawiono wschodnią parę konsol sklepienia krzyżowego samej wnęki. Główne pomieszczenie piętra zwieńczono sklepieniem krzyżowym z dwoma masywnymi żebrami spiętymi okrągłym zwornikiem. Profilowane bocznymi rowkami żebra opuszczono w narożnikach sali na bardzo krótkie służki z kielichowatymi głowicami, osadzone na wysokości około 3,6 metra (pod nimi umieszczono romańskie gzymsy, na których być może miało się opierać starsze sklepienie, przebudowane albo nie zrealizowane ze względu na zmianę planów). Wejście do pomieszczenia pierwszego piętra wiodło korytarzykiem przebitym przez grubość muru północnego, którego dwa ostrołuczne, sfazowane portale zapewniały komunikację ze skrzydłem zachodnim zamku. Drzwi w zewnętrznym portalu mogły być blokowane ryglem zasuwanym do otworu w murze.
Na drugie piętro wieży prowadziły kamienne schody ukryte w grubości północnej ściany, dostępne z korytarzyka wejściowego pierwszego piętra. Większość stopni wykonana została z fragmentów elementów architektonicznych i bloków kamiennych, prawdopodobnie pierwotnie przeznaczonych dla innych miejsc, a może nawet wykorzystanych wtórnie. Niższa część klatki schodowej uzyskała znaczną szerokość 1,2 metra, wyższa zwężała się do 0,9 metra. Drugie piętro wieży przykryto płaskim stropem i oświetlono od południa dwoma szczelinowymi otworami. Przebito je wysoko nad podłogą, bez możliwości wyglądania, pomieszczenie nie mogło więc pełnić funkcji mieszkalnych. Każde z okien zostało rozglifione do wnętrza i osadzone we wnęce z odcinkowym zamknięciem. Nie wiadomo czy już w XIII wieku wieża posiadała kolejne, trzecie piętro, ani jak była zwieńczona.
Wieża Hlízova umieszczona została w narożniku zabudowań pałacowych, prawdopodobnie wznoszonych już za Wacława I, lecz znacznie przebudowanych w stylistyce wczesnogotyckiej w czasach Przemysła Ottokara II. Wówczas to ukształtowany został nieregularny pięcioboczny kompleks, który musiał zostać dopasowany do starszej wieży i murów obwodowych. Pomieszczenia pałacu w przyziemiu miały charakter pomocniczy, gospodarczy, natomiast główne mieszkalne i reprezentacyjne komnaty królewskie znajdowały się na piętrze. Ponadto funkcjonowała jeszcze piwnica, we wschodniej części skrzydła północnego założona na stoku wzgórza, dzięki temu posiadająca aż dwa poziomy. Znajdujące się najwyżej poddasze przeznaczone było na pomieszczenia magazynowe. Wjazd do pałacu znajdował się po stronie zachodniej. Miał on charakter reprezentacyjny, dlatego nie był poprzedzony przekopem.
Komunikację pionową i horyzontalną pomiędzy wszystkimi skrzydłami pałacu zapewniały dwupoziomowe krużganki, przykryte sklepieniami krzyżowo – żebrowymi, za wyjątkiem czterech przęseł na piętrze ciągu wschodniego, przykrytych bardziej nowatorskim sklepieniem trójpodporowym. Nie wiadomo dlaczego właśnie tam umieszczono takie rozwiązanie, być może chciano wyróżnić przyległą największą salę reprezentacyjną na piętrze wschodniego skrzydła. Przyziemie krużganka tworzyły ostrołuczne arkady i ośmioboczne filary, przy czym pierwotnie arkady były wypełnione trójdzielnymi maswerkami z czterolistnymi rozetami w archiwoltach. Żebra opuszczone były na przyścienne ostrosłupowe wsporniki z masywnymi abakusami, a także na gzymsy opinające filary. Piętro krużganków tworzyć mogły maswerkowe okna, podobne do stosowanych w klasztorach. Wejście na piętro krużganka pierwotnie znajdowało się w południowej części skrzydła zachodniego, w pobliżu wjazdu na wewnętrzny dziedziniec zamku.
Jedną z najważniejszych części wczesnogotyckiego pałacu było skrzydło zachodnie, w przyziemiu mieszczące oprócz bramy pięć pomieszczeń. Korytarz bramny o szerokości 3 metrów podsklepiono kolebką. W jego bocznych ścianach umieszczono sedilia, zwieńczone trójliśćmi osadzonymi na wolnostojących kolumienkach z poligonalnymi głowicami i pryzmatycznymi cokolikami. Być może kolumienki pierwotnie miały trzony śrubowo skręcone, a kapitele płaskorzeźbione. Zewnętrzny portal bramy około połowy XIV wieku uzyskał bogate profilowanie wałkami i wklęskami, poprowadzonymi nieprzerwanie od cokołu po klucz ostrołucznej archiwolty. Portal wewnętrzny był również ostrołuczny, ale masywniejszy. Pomieszczenia skrzydła zachodniego przykryte były stropami i kolebkami. Od zachodu cztery z nich doświetlały szczelinowe otwory, jedynie izba północna miała dwa małe okna od północy. Do trzech pomieszczeń wiodły ostrołuczne portale z krużganka, ponadto północne pomieszczenie skomunikowano z sąsiednim skrzydłem.
Na piętrze w skrzydle zachodnim i północnym zastosowano często powielany w połowie XIII wieku schemat ze środkową podsklepioną sienią, sąsiadującą z jednej strony z większą komnatą, a z drugiej z mniejszym pomieszczeniem wyłożonym drewnianą okładziną, która lepiej akumulowała ciepło. Najważniejszą komnatą wydawało się pomieszczenie w zachodnim skrzydle, do którego wiódł wspaniały profilowany portal o trójlistnej archiwolcie. Jej wnętrze przykryto dwoma przęsłami krzyżowo – żebrowego sklepienia osadzonego na ostrosłupowych masywnych wspornikach, a oświetlenie zapewniono od zachodu dwoma dużymi ostrołukowymi oknami z prostymi maswerkami i bocznymi siedziskami umieszczonymi w ściennych wnękach. W średniowieczu komnata mogła być chłodna, nie posiadała bowiem kominka. Pomieszczenie po stronie południowej, pierwotnie z drewnianą okładziną na ścianach, oświetlały dwa wąskie półkoliste okna i wyżej przepruty otwór kolisty. Kolebkowe sklepienie założono w nim dopiero w XVI wieku. Skrajną trapezowatą w planie komnatę południową przykryto sklepieniem krzyżowo – żebrowym z ostrosłupowymi, trójbocznymi wspornikami i w okresie późnego gotyku pokryto ściennymi malowidłami. Oświetlało ją ostrołukowe okno z maswerkiem i bocznymi siedziskami, a ogrzewał narożny kominek. Pomieszczenie to skomunikowane było z narożną wieżą, ale z powodu różnicy poziomów kondygnacji, wynoszącej aż 1,5 metra, musiały zostać zastosowane drewniane schodki wiodące do jej piętra. Północno – zachodni narożnik skrzydła na piętrze najpewniej wypełniało jedno duże niepodsklepione pomieszczenie, ewentualnie dzielone poprzeczną ścianką.
Skrzydło północne, usytuowane pod skosem z powodu ukształtowania terenu, pierwotnie w przyziemiu posiadało izby z płaskimi, drewnianymi stropami. Spośród nich tylko do jednej, środkowej, nie prowadził portal z poziomu dziedzińca. Piętro skrzydła północnego, jak wspomniano powyżej, miało układ zbliżony do skrzydła zachodniego. Posiadało dwuprzęsłową podsklepioną salę, komnatę wyłożoną drewnianą okładziną i przykrytą kolebką, a także dwa skrajne pomieszczenia o nieregularnych, trapezowatych w planie kształtach. Wszystkie pomieszczenia były ułożone w jednym trakcie i ze sobą połączone. Dodatkowo do każdego prowadził portal z piętra krużganka, za wyjątkiem wysuniętej komnaty północno – wschodniej.
Skrzydło wschodnie, oparte na skale nad Wełtawą, musiało zostać dostosowane do formy terenu, zostało więc w zasadzie rozbite na dwa osobne trakty. Przyziemie i piwnica podzielone były na szereg wąskich, sklepionych kolebkami komór. Te w przyziemiu dostępne były osobnymi ostrołucznymi portalami, natomiast komory piwniczne schodami umieszczonymi w krużganku. Wszystkie pomieszczenia przyziemia oświetlały od zewnątrz wąskie, prostokątne otwory z rozglifieniami skierowanymi do wnętrza. Większą część piętra zajęła duża sala reprezentacyjna, podzielona na dwie nawy zwieńczone trzema przęsłami sklepienia krzyżowo – żebrowego każda. W planie miała ona nieregularny, pięcioboczny kształt, co odbiło się na kształcie sklepienia, zwłaszcza w przęśle południowo – wschodnim. Sklepienie oparto na dwóch kolumnach, prawdopodobnie wielobocznych w przekroju, dzielących przestrzeń na dwie nawy, co w aulach czeskich zamków było w XIII wieku rozwiązaniem nowatorskim. Żebra sklepienne mogły być zdobione użyciem różnobarwnych kamieni o odcieniach żółto-białym i czerwonawym. Na ścianach żebra opadały na krótkie i masywne służki z poligonalnymi głowicami. Sala dostępna była z krużganka profilowanym portalem o trójlistnym zwieńczeniu. Od południa sąsiadowała z zakrystią kaplicy, nie była jednak z nią bezpośrednio połączona, podobnie jak ze stykającą się narożnikiem komnatą północno – wschodnią. Wstawienie tej ostatniej spowodowało powstanie charakterystycznego załamania ciągu krużganka. Wewnątrz była ona przykryta drewnianym stropem i ogrzewana kominkiem. W zakrystii natomiast założono sklepienie krzyżowo – żebrowe, oparte na wspornikach z płaskorzeźbionymi głowami.
W skrzydle południowym na piętrze umieszczono prostokątną w planie kaplicę św. Wacława, jedno z najwspanialszych wczesnogotyckich pomieszczeń na terenie Czech. Jej dwa przęsła zostały zwieńczone sklepieniem sześciodzielnym, opadającym na kielichowate głowice skupionych w wiązki służek. W zachodniej części kaplicy umieszczono dla władcy emporę, którą także podsklepiono, dzieląc na trzy przęsła krzyżowo – żebrowe wsparte na dwóch ośmiobocznych filarach. W stronę nawy empora zwrócona została trzema ostrołucznymi, profilowanymi arkadami. Dolne części ścian kaplicy udekorowano sediliami w postaci ślepych, rozdzielonych kolumienkami arkad o zwieńczeniach w profilowane trójliście. Ich ciąg przerwano jedynie w ścianie zachodniej portalem pod emporą, oraz w ścianie północnej portalem i ostrołucznie zamkniętą półką ścienną. Akcent horyzontalny elewacji kaplicy wprowadził podokienny gzyms. Oświetlenie zapewniły duże, dwudzielne, ostrołukowe okna, od południa trzy i od wschodu jedno. Wejście z przedsionka do nawy umieszczone zostało w ozdobnym portalu flankowanym wałkami z bogato dekorowanymi kapitelami i z tympanonem ukazującym koronowanie Panny Marii w otoczeniu dwóch klęczących postaci. Całość kaplicy w latach 1446–1451 została ozdobiona ściennymi polichromiami. Posadzka kaplicy i sąsiadującej z nią od północy dwuprzęsłowej zakrystii była pierwotnie wyłożona szkliwionymi kaflami w kolorach czarnym, brązowym i ciemnozielonym, z heraldycznymi motywami i postaciami, otoczonymi wokół krawędzi niemieckimi napisami apologizującymi króla.
Umieszczone pod kaplicą przyziemie skrzydła południowego zostało podzielone poprzecznymi ścianami na trzy pomieszczenia, z których dwie prawie kwadratowe komory we wschodniej części przykryto sklepieniem krzyżowo – żebrowym, natomiast zachodnią sień przechodnią płaskim, drewnianym stropem. Przedsionek ten, identyczny jak kruchta kaplicy na piętrze, został skomunikowany ostrołukowymi portalami zarówno ze środkową izbą skrzydła południowego, jak i z przyziemiem wieży, które zapewne odtąd przestało pełnić funkcję więzienia dostępnego jedynie przez otwór z sufitu i zostało przykryte sklepieniem krzyżowym. Sklepienie wschodniego kwadratowego pomieszczenia przyziemia otrzymało solidne żebra ze ściętymi krawędziami, spięte okrągłym zwornikiem i osadzone na ostrosłupowych wspornikach. Sąsiednie kwadratowe pomieszczenie po stronie zachodniej zaprojektowano nieco niekonwencjonalnie, bowiem jego sklepienie w części zachodniej założono niżej niż w części wschodniej, przez co środek sklepienia opadł pod skosem. Przypuszczalnie było to związane z emporą kaplicy na piętrze lub z błędem budowniczych.
Rozbudowa zamku z czasów Przemysła Ottokara II ukształtowała zewnętrzny pierścień obwarowań. Był on w dużej mierze zależny od naturalnych przeszkód, stromych i niedostępnych skał opadających po wschodniej i zachodniej stronie w doliny obu rzek. Ostatecznie otrzymał formę zbliżoną do trójkąta wyznaczonego przez długi na około 520 metrów i gruby aż na 3 metry mur obronny, dodatkowo od północy zabezpieczony z zewnątrz suchą fosą i wałem. Obydwa północne narożniki muru wzmacniały półokrągłe wieże, umieszczone w bardzo korzystnych miejscach dających ogląd w obie doliny rzeczne. W połowie północnej kurtyny, dość wysoko nad poziomem gruntu przepruto furtę, zapewne połączoną z przeciwległym wałem drewnianą kładką, możliwą do szybkiego demontażu na wypadek niebezpieczeństwa.
Główny południowy wjazd do zamku poprzedzony był wspomnianym powyżej poprzecznym przekopem. Od czasu rozbudowy znajdował się za nim mur obronny, w ciąg którego w drugiej ćwierci XIV wieku wstawiono cylindryczną wieżę – bergfried o średnicy 10 metrów, zaopatrzoną w ostrogę (ostrze) skierowane w stronę południową. Ostrze to oczywiście miało zwiększyć odporność na ewentualny ostrzał i powodować ześlizgiwanie się pocisków. Wysokie przyziemie wieży dostępne było jedynie z góry przez klapę w drewnianym stropie. Pierwsze piętro połączone było już z wyższymi kondygnacjami schodami w grubości muru, które prowadziły na obronną drewnianą galerię, nadwieszaną na kamiennych konsolach, i dalej na najwyższe czwarte piętro, prawdopodobnie zwieńczone podobnie jak w wieży zamku w Strakonicach ceglanym hełmem. W 1596 roku bergfried zvíkovski podwyższono o dwa kolejne piętra, a górną galerię obronną zadaszono. Dostęp do wieży prowadził z wysokości pierwszego piętra przez północny portal (wymieniony w XVI wieku), po schodach i ganku w koronie muru obronnego.
Przed bergfriedem w późniejszym okresie średniowiecza utworzono obszerne przedbramię, do którego wjazd umieszczono w czworobocznej wieży bramnej (brama Písecká) zaopatrzonej w zwodzony most. Jej piętro zajmowane było przez kwadratową izbę oświetlaną z każdej strony przez szczelinowe otwory i połączoną z obu bocznych stron przez ostrołukowe portale z gankami w koronie muru obronnego. Izba funkcjonowała więc jako strażnica i schronienie dla patroli, służących na murach. Po przebyciu przedbramia oraz bramy flankowanej przez bergfried z ostrogą, dostęp do tylnej części zamkowego kompleksu zagradzały jeszcze dwie bramy, umieszczone w poprzecznych murach. Pierwszy z nich łączył wieżę Hlízovą z kurtyną zachodnią, drugi natomiast narożnik skrzydła zachodniego pałacu z zachodnim murem obwodowym. W systemie obronnym zamku istotną rolę odgrywać musiała również trójkątna w planie wieża zwana Krahujec, utworzona w załamaniu muru po zachodniej stronie bergfriedu, nie występująca jednak przed obwód w stronę przedpola.
Prawdopodobnie już w XIII wieku po północnej stronie zamku, na końcu cypla opadającego ku rzece rozwinęło się podzamcze, częściowo wykorzystujące obwałowania wzniesione jeszcze przez Celtów. W jego obrębie funkcjonowały dwie bramy, kościół św. Mikołaja oraz młyn w zachodniej części i zabudowania gospodarczo – mieszkalne skupione blisko brzegów rzek. Główny wjazd zwany bramą Wełtawską umieszczony był w czworobocznej wieży bramnej usytuowanej w narożniku północno – wschodnim. Nie wystawała ona przed kurtyny murów, flankowana była natomiast przez być może młodszą, czworoboczną wieżę od strony południowej, umieszczoną w kurtynie wschodniej podzamcza i silnie wysuniętą przed lico jego muru. Druga brama zwana Otavską zapewne była mniejszą furtą, portalem osadzonym w zachodniej kurtynie muru. Droga od głównej części zamku opadała w dół wijąc się serpentyną i prawdopodobnie rozdzielała się na dwie odnogi wiodące do obu bram. Przechodząc nią mijało się kościół św. Mikołaja – jednonawową budowlę z pięciobocznie zamkniętym prezbiterium, otoczoną kamiennym murem wydzielającym cmentarz.
Przed pałacowym rdzeniem zamku już w XIII wieku ukształtowany został trójkątny dziedziniec, usytuowany mniej więcej pośrodku drogi przelotowej przez zamek. Jego najstarsza zabudowa znajdowała się przy murze obronnym po stronie zachodniej, gdzie wzniesiono okazały dom o wymiarach około 16 x 34 metry z dużą salą na piętrze. W późniejszym okresie średniowiecza, przy budynku oraz przy zachodniej kurtynie muru obronnego, zaczęły powstawać kolejne zabudowania gospodarcze (między innymi browar), a także pomieszczenia burgrabstwa. W XVI wieku na pierwszym piętrze zachodniego budynku utworzono mieszkalno – reprezentacyjne komnaty, połączone krytym gankiem z emporą kaplicy.
Prawdopodobnie w XIV stuleciu w północno – zachodniej części zamku zbudowano czworoboczną wieżę zwaną Czerwoną, w pobliże której w 1440 roku przeniesiono północną furtę nazwaną bramą Żelazną. Tworzył ją ostrołuczny, zamykany broną portal w kurtynie muru, poprzedzony na przedpolu przekopem i sąsiadujący z przyporami które utworzono z elementów architektonicznych jakiegoś rozebranego wczesnogotyckiego budynku. Wieża otrzymała trzy piętra wysokości, skomunikowane schodami w grubości muru i dostępne półkolistym portalem z poziomu pierwszego piętra (krzyżowo sklepionego). Dalsze dwa podobne portale zapewne łączyły się z gankami w koronie przyległych kurtyn muru obronnego. W drugiej ćwierci XV wieku Rožmberkowie jeszcze bardziej wzmocnili północną stroną zamku, od strony podzamcza wznosząc zewnętrzny mur parchamu, w długości którego utworzono sześć czworobocznych baszt wykuszowych, otwartych od strony wewnętrznej. Obok jednej z nich utworzono bramę, zamykaną chowanym do płytkiej wnęki zwodzonym mostem, co z kolei wskazuje na funkcjonowanie nowego, zewnętrznego przekopu. W okresie tym zadaszono także chodniki obronne na murach (by uchronić od niepogody coraz popularniejszą ręczną broń palną), pogłębiono fosy, wymieniono drewniane mosty i naprawiono ziemne wały. Zadbano również o zabudowę gospodarczą, wznosząc wspomniany powyżej browar, łaźnię, koński młyn, kuźnię, kuchnię i odnawiając stajnie i stodoły. Co więcej w latach 1431 – 1440 utworzony miał zostać drewniany wodociąg zapewniający mieszkańcom świeżą wodę.
Stan obecny
Zvíkov należy do najcenniejszych zabytków doby panowania króla Przemysła Ottokara II. Niestety przed podjęciem prac remontowych w XIX wieku znajdował się już w stanie ruiny. Między innymi zanikło piętro krużganków, zawaliła się część sklepień w komnatach pałacu, przepadła część detali architektonicznych. Dzięki renowacji pałacowa część zamku przetrwała do dnia dzisiejszego, choć część z tych prac, zwłaszcza dotykających maswerków i ościeży okiennych krużganków, a także arkad siedzisk przejazdu bramnego budzi zastrzeżenia. Z drugiej strony w trakcie rekonstrukcji używano odnalezionych pierwotnych detali architektonicznych w postaci konsol, żeber, części maswerków. Do najważniejszych zachowanych elementów zamku należy wieża Hlízova o obecnej wysokości 20 metrów. Prawdziwym klejnotem jest kaplica św. Wacława wraz z portalem wejściowym z przedsionka. Warto też zwrócić uwagę na wielką salę w skrzydle zachodnim oraz wiodący do niej portal, zakrystię z figuralnymi konsolami sklepienia, czy służki sklepienne na wschodniej ścianie niezadaszonej dziś sali w skrzydle wschodnim. Bardzo dobrze zachowany jest również bergfried z ostrogą w południowej części zamku. Niestety otoczenie Zvíkova uległo znaczącej zmianie z powodu budowy tamy w drugiej połowie XX wieku. Zalano wówczas pobliskie doliny, a znaczne podniesienie poziomu wód zatopiło podzamcze wraz z ruinami kościoła św. Mikołaja. Strata ta jest tym cięższa, iż nie przeprowadzono wcześniej należytych badań, przez co wiedza o dawnym podzamczu nie zostanie już nigdy wzbogacona.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Durdík T., Kašička F., Nechvátal B., Hrady, hrádky a tvrze na Písecku, Písek 1995.
Durdík T., Ilustrovaná encyklopedie českých hradů, Praha 2009.
Durdík T., Ilustrovaná encyklopedie českých hradů, Dodatky, Praha 2002.
Durdík T., Ilustrovaná encyklopedie českých hradů, Dodatky 2, Praha 2005.
Hrady, zámky a tvrze v Čechách, na Moravě a ve Slezsku. Jižní Čechy, t. V, red. Z.Fiala, Praha 1986.
Menclová D., České hrady, Praha 1972.
Soukup J., Soupis památek historických a uměleckých v Království českém, ročník 33. Politický okres písecký, Praha 1910.
Varhaník J., Hlízová věž hradu Zvíkova, „Průzkumy památek VII”, 1/2000.
Záruba F., Hrady doby přemyslovské I. Královské hrady, biskupská sídla, Chebsko, Praha 2023.