Znojmo – miejskie mury obronne

Historia

   Znojmo był we wczesnym średniowieczu jednym z najważniejszych na Morawach ośrodków osadniczych i administracyjnych, a jego szybki rozwój oraz strategiczne położenie blisko południowej granicy, wpłynęły na wczesną potrzebę zbudowania odpowiednich zabezpieczeń. Najstarsze obwarowania w Znojmie zaczęto budować po założeniu miasta około 1226 roku i prawdopodobnie w swym podstawowym zrębie ukończono w okresie panowania Przemysła Ottokara II. W 1260 roku tenże sam król miał według późnogotyckiego napisu umieszczonego w ratuszu odnowić miejskie fortyfikacje.
   Po bitwie pod Suchymi Krutami z 1278 roku, w której Ottokar II poniósł klęskę i zginął, mieszczanie znojemscy otworzyli bramy Rudolfowi Habsburgowi, a ten potwierdził im ich dawne prawa i nadał nowe przywileje. Po raz kolejny w wir walk Znojmo wpadło w 1307 roku, gdy po śmierci Rudolfa o zdobycie korony czeskiej pokusił się jego brat Fryderyk. Utknął on jednak już pod przygranicznym Znojmem, które poparło Henryka Karynckiego. Nie pomogły próby przekupstwa i obietnice nagród dla mieszczan, także wojska siłą nie dały rady zająć miasta. Do konfliktu wkrótce włączył się również ojciec Fryderyka, król rzymski Albrecht Habsburg, który wkroczył do Czech z własnymi siłami od zachodu i wspomógł oblężenie Znojma. Garnizon zamku i miasta pod dowództwem podkomorzego Raimunda z Lichtenburka i Vítka z Landštejna był jednak zmotywowany i przygotowany do obrony, ostatecznie też wytrwał oblężenie. Nowy władca, Henryk Karyncki obdarował miasto licznymi przywilejami i zwolnieniami podatkowymi, nakazując przeznaczyć część z zyskanych dochodów na renowację i wzmocnienie obwarowań.
   W 1327 roku Znojmo nawiedził pożar, nie wiadomo jednak, czy i w jakim stopniu uszkodzone zostały obwarowania miejskie. Być może zniszczenia nie były duże, gdyż już w przyszłym roku ze Znojma król Jan Luksemburski wraz z marszałkiem Jindřichem z Lipy wyruszyli na kampanię wojenną przeciwko Austrii. W kolejnych latach za Jana Luksemburskiego znojemski zamek został oddany w zastaw, lecz znalazł się także pośród warowni które w 1333 przejął jego syn Karol IV. Dwa lata później zarówno zamek jak i miasto oddane zostały w zastaw Ottonowi IV austriackiemu, dobre relacje czesko – austriackie nie trwały jednak długo. W 1336 roku Czesi oblegli i zdobyli Znojmo, jako odszkodowanie zastawu oddali natomiast Austriakom miasta Laa i Waidhofen.

   Gdy pod koniec XIV wieku wybuchła wojna pomiędzy margrabiami morawskimi, Znojmo opowiedziało się po stronie Jodoka, a okoliczne rycerstwo sprzyjało Prokopowi. Pośród szlachty znajdował się Hynek z Kunštátu zwany Suchý Čert (Suchy Czart) oraz Albrecht z Lichtenburka, którzy w 1400 roku nocnym wypadem zajęli Znojmo, a następnie mając oparcie w jego silnych obwarowaniach, pod pretekstem obrony interesów króla czeskiego Wacława IV, rozpoczęli grabieżcze wyprawy na morawskie i austriackie ziemie. Z tego powodu węgierski król Zygmunt Luksemburczyk i austriacki książę Albrecht w 1404 roku oblegli Znojmo, lecz obrońcy pod wodzą Hynka z Kunštátu i Jana Sokoła z Lamberku stawili zdecydowany opór. Co więcej w wojskach Albrechta i Zygmunta Luksemburczyka zapanowała epidemia, która przypieczętowała porażkę oblężenia. Łupieżcze wyprawy znojemskiego garnizonu ustały dopiero na początku ​​1406 roku, kiedy mieszczanom udało się pozbyć Hynka i jego garnizonu oraz wydać Znojmo oddziałom margrabiego Jodoka.
   W latach rewolucji husyckiej Znojmo, podobnie jak Brno i Ołomuniec, opowiedziały się po stronie katolickiej. W 1421 roku miasto odwiedził Zygmunt Luksemburczyk, który jeszcze w tym samym roku oddał je w zastaw Albrechtowi Habsburgowi. Silne fortyfikacje, rozbudowywane w ciągu parunastu przeszłych lat, spowodowały, iż w 1425 roku miasto przez dwa tygodnie skutecznie opierało się husyckiemu oblężeniu, spustoszono tylko jego niezabezpieczone przedmieścia i pobliski klasztor Louka. Kolejny najazd husycki na Znojmo miał miejsce w 1429 roku, przy czym tym razem mieszczanom pomogli Austriacy z Eggenburga i książę Albrecht. Sytuacja miasta zaczęła się poprawiać dopiero po porażce husytów w 1431 roku pod Waidhofen, w bitwie w której uczestniczył także znojemski hejtman Laun. W 1437 roku w Znojmie zmarł cesarz Zygmunt Luksemburczyk, dwa lata później odszedł także Albrecht. Wystawiło to miasto na łupieżcze ataki okolicznej szlachty z obu stron granicy, a zwłaszcza panów z Cornštejna. Pokój i rozpoczęcie prac renowacyjnych przyniósł dopiero pokój z lat 1444-1446.
  
W 1462 roku król Jerzy z Podiebradów potwierdził miejskie przywileje i rok później zezwolił na rozbudowę fortyfikacji miejskich. Pomimo tego mieszczanie znojemscy nie wytrwali w wierności przy „husyckim” królu i w 1467 roku zawarli przymierze z Jihlavą, Brnem i Ołomuńcem, a następnie oddali się pod władzę węgierskiego króla Macieja Korwina. Ten w 1470 roku potwierdził im przywileje, a w 1487 roku wspomógł ich finansowo w celu rozbudowy i renowacji obwarowań miejskich, podniszczonych długimi walkami. Prace te z pewnością przedłużył pożar miasta z 1490 roku, były więc kontynuowane do początku XVI wieku, a następnie z powodu zagrożenia Tureckiego w okresie panowania Ferdynanda I. W ich efekcie Znojmo znalazło się pośród najlepiej ufortyfikowanych miast Królestwa Czeskiego.
   W XVII wieku miasto weszło w okres stagnacji, a średniowieczne obwarowania nie zostały ulepszone do formy nowożytnych fortyfikacji bastionowych. W XVIII stuleciu stare mury obronne w związku z nieustannym rozwojem artylerii przestały mieć znaczenie militarne. Po wojnach napoleońskich zaczęto przeprowadzać pierwsze prace rozbiórkowe, szczęśliwie jednak nie były one prowadzone zbyt gorliwie, dzięki czemu duża część średniowiecznych obwarowań przetrwała.

Architektura

   Obwód murów obronnych Znojma miał nieregularny kształt dostosowany do formy wzniesienia na którym ulokowano miasto, ze spadkiem od strony północnej ku południowi. Od południowego – zachodu obwarowania graniczyły ze skarpami o wysokości aż 70 metrów, opadającymi ku dolinie rzeki Dyji, na zachodzie natomiast sąsiadowały z podzamczem i zamkiem królewskim, od których były oddzielone głębokim wąwozem (zwanym Jamą). Jar znajdował się również na odcinku północno – zachodnim, przy czym z jego urwisk wybijał się skalisty cypel zajęty przez klasztor franciszkański. Najbardziej zagrożona była krótka kurtyna północna oraz długa wyraźnie załamana wschodnia część obwarowań, na których też z czasem fortyfikacje uzyskały najbardziej rozwiniętą formę. W bliskim sąsiedztwie obwarowań usytuowano klasztory franciszkanów i klarysek (po stronie zachodniej, niedaleko podzamcza) oraz dominikanów (po stronie wschodniej) w pobliżu bramy wychodzącej na Brno. Złożony i długi rozwój miasta spowodował, iż wewnątrz obwarowań znalazły się dwa rynki: Górny północny, i Dolny południowy. Prężny rozwój zabudowy spowodował również, iż miasto wzdłuż obwarowań nie posiadało na żadnym odcinku uliczki podmurnej.
   Obwód murów obronnych obejmował około 27 ha i miał około 2500 metrów długości. Grubość głównego muru u podstawy oscylowała między 1,5–1,7 metra, a jego wysokość w XIII wieku dochodziła do 7 metrów. Pierwotnie zwieńczony był odkrytym chodnikiem dla obrońców, poszerzonym przez drewnianą platformę ze względu na zbyt małą szerokość muru oraz przedpiersiem zaopatrzonym w blanki (bez otworów strzeleckich). W okresie rozwoju broni palnej na części obwodu luki pomiędzy merlonami były zamurowywane z pozostawieniem wąskich otworów strzelczych, na części zaś usunięto całkowicie krenelaż i wzniesiono nowe przedpiersie ze strzelnicami oddalonymi od siebie o około 3,6 metra. W okresie tym zadaszono również chodnik obronny w celu zabezpieczenia broni obrońców przed złymi warunkami atmosferycznymi.

   Pierścień murów wzmacniało paręnaście cylindrycznych (zwężających się stożkowato ku górze) i czworobocznych baszt, dość równomiernie rozstawionych jedynie po stronie wschodniej i północnej. Między bramami Górną i Średnią znajdowały się trzy baszty: dwie okrągłe w planie i czworoboczna pomiędzy nimi. Odcinek pomiędzy bramą Średnią a Dolną także wzmacniały trzy baszty, przy czym cylindryczna była tylko ta najbliżej bramy Średniej. Między bramą Dolną a czworoboczną basztą narożną na południu stały dwie baszty okrągłe. Podobne znajdowały się również na zachód od bramy Górnej, przy czym jedna z nich flankowała naroże obwarowań. Jeśli policzyć także bramy, odległości między basztami wynosiły około 80-90 metrów (na północy nieco mniej), co było dość szerokim rozstawem. Jeszcze mniej baszt znajdowało się nad rzeką Dyją, gdzie przetrwała jedna baszta czworoboczna, a z dawnych wedut znanych jest jeszcze kilka innych drobnych budowli obronnych. Odcinek zachodni prawdopodobnie broniła tylko jedna obła baszta, lecz przed lico muru wystawało prezbiterium kościoła klasztornego franciszkanów, mogące flankować przyległy odcinek muru. Od franciszkanów ku rzece Dyji mury prawdopodobnie przebiegały na zachód od kościoła św. Mikołaja, omijając pobliskie podzamcze. Po południowo – zachodniej stronie kościoła św. Mikołaja znajdował się cylindryczny karner o murach grubych na 1,4-1,8 metra, zapewne powstały z jednej z baszt murów obronnych. Wygląd tej części obwarowań znacznie zmienił się po połowie XIV wieku, kiedy to rozpoczęto budowę nowego trójnawowego korpusu kościoła wymagającego poszerzenia terenu ku zachodowi. Wówczas to przed kościołem powstała charakterystyczna ściana wzmacniana przyporami, która zabezpieczała skarpę przed obsunięciem, mury miejskie natomiast na tym odcinku porzucono, a przedłużono za to kurtynę biegnącą na zachód, gdzie połączono ją z obwarowaniami zamku. Nowy fragment podzielił dolną część wąwozu Jama, a w jego najniższym miejscu utworzono przepust na wodę i furtę z siodłowym portalem. We wschodniej części jaru nad murem dominowało wysunięte prezbiterium kaplicy św. Wacława, zachodnia część kończyła się natomiast czworoboczną basztą, przewyższającą o dwie kondygnacje zamkowe mury (zapewne dawała ona mieszczanom poczucie bezpieczeństwa po tym jak utracili własne mury obronne od strony zamku). Wzniesiony w połowie XIV wieku południowo – zachodni odcinek muru miał 1,15 metra grubości i zwieńczony był chodnikiem dla obrońców oraz przedpiersiem.
   Baszty cylindryczne, sądząc po tych zachowanych, miały mury grube w przyziemiu na około 1,8-2 metry (wyżej 1,3 – 1,1 metra), oraz około 13 metrów wysokości, z wnętrzem podzielonym na trzy kondygnacje i górną platformą bojową chronioną przedpiersiem z krenelażem (całkowita wysokość przedpiersia z merlonami wynosiła 2 metry). Nie można wykluczyć, iż już od początku górna część baszt była zadaszona, pełniąc rolę normalnego piętra. Średnica baszt wynosiła około 7 metrów, choć z powodu ich stożkowatego kształtu na najwyższej kondygnacji miały średnicę o 1 metr mniejszą. Przyziemie było ciemne, dostępne jedynie poprzez otwór w drewnianym stropie z poziomu pierwszego piętra. Także drugie piętro rozdzielone było płaskim, drewnianym stropem, kładzionym na odsadzce muru baszty. Na pierwsze piętro można się było dostać z korony przyległego muru obronnego, poprzez wąskie przejścia o lekko półokrągłych zwieńczeniach, których drzwi można było blokować ryglami osadzanymi w otworach w murze. Otwory strzelcze na pierwszym i drugim piętrze miały szerokość 15 cm, wysokość od 70 do 85-90 cm i były rozglifione do wnętrza. Niektóre strzelnice umieszczono na wysokości 1-1,2 metra nad posadzką, niektóre nawet 1,5-1,8 metra, strzelec musiał więc stać na jakiejś przenośnej, drewnianej konstrukcji. W niektórych basztach pomieszczenia na pierwszym piętrze były także doświetlane wąskimi otworami od strony miasta. Jak widać na weducie z pierwszej połowy XVI wieku przynajmniej część baszt zwieńczona była hurdycjami lub drewnianymi galeriami obronnymi.

   Baszty czworoboczne bardziej różniły się od siebie. Wysoka baszta pomiędzy bramą Brneńską (Średnią) a Górną miała wymiary 6,3 x 6,5 metra i usytuowana była tak, iż większa jej część wysunięta była do parchamu. Otrzymała mury o grubości 1,5 metra na wysokości pierwszego piętra, podzielone wewnątrz na pięć kondygnacji, rozdzielonych płaskimi, drewnianymi stropami. Najniższe pomieszczenie parterowe rozświetlał otwór od strony miasta, a wejście do niego wiodło podobnie jak w basztach cylindrycznych z poziomu pierwszego piętra. Także na pierwsze piętro jedyne wejścia wiodły z korony przyległych murów obronnych. Otwory strzelcze o wymiarach około 82×11 cm osadzono niżej, jakieś 0,9 metra nad podłogą, dodatkowo na czwartym piętrze po północnej stronie znajdował się wykusz. Sądząc po wiązaniach muru i usytuowaniu baszt czworobocznych względem muru (symetryczne, niesymetryczne), prawdopodobnie wzniesiono je nieco później niż baszty cylindryczne, już po powstaniu muru obronnego, być może na początku XIV wieku.
   Dwa najbardziej zagrożone odcinki – północny i wschodni, nie chronione ani warunkami naturalnymi ani obwarowaniami zamku, zostały pod koniec XIII lub w pierwszej połowie XIV wieku wzmocnione drugą linią zewnętrznego, niższego muru obronnego (około 2 metrów wysokości, 0,7-0,9 metra grubości), tworzącego pomiędzy starszym obwodem 10 metrowej szerokości parcham. Nowy mur został zaopatrzony w rozglifione do wnętrza otwory strzelcze (nie wiadomo czy pierwotne, czy powstałe w wyniku przebudowy) oraz w otwarte od stromy miasta, półkoliste baszty. Przewyższały one koronę muru parchamu, a część z nich wzniesiona została na czworobocznej podstawie o zaokrąglonych bokach, zaś w formę półkolistą przechodziła na wysokości drugiej kondygnacji (np. baszta w południowo – wschodnim zagięciu muru). Tylko górna (druga, być może także trzecia) kondygnacja baszt była przepruta trzema otworami strzeleckimi, rozmieszczanymi radialnie. W zachowanej baszcie w dolnej części kondygnacji półkolistej znajdowały się dwa otwory na belki, które musiały być wysuniętymi ku fosie nośnikami o nieznanym przeznaczeniu.
   Zewnętrzną strefę obrony stanowił przekop o szerokości około 10 metrów oraz ziemny wał, za którym w drugiej połowie XV wieku utworzono na wschodzie i północy trzecią już linię cienkiego muru obronnego, wzmocnionego drobnymi, półokrągłymi, otwartymi od wewnątrz basztami rozstawionymi co 60-90 metrów. Pośród nich jednym z bardziej nowoczesnych elementów była cylindryczna baszta działowa, która kończyła trzecią linię obwarowań powyżej doliny potoku Gránickiego na północy. Przed trzecim murem utworzono drugi przekop oraz usypano drugą linię ziemnego wału. Zewnętrzny przekop miał podobne wymiary jak wewnętrzny, jego przebieg musiał jednak zmieniać się w pobliżu bram.

   Do miasta prowadziły cztery bramy: Górna (Praska) po stronie północnej, Dolna (Wiedeńska) na południu, Brneńska (Średnia) po stronie wschodniej oraz mniej ważna Napajedelská (Wodna) brama, wychodząca nad rzekę po stronie południowo – zachodniej i furta skierowana do wąwozu Jama. Przejazd bramy Średniej prawdopodobnie umieszczono w baszcie bramnej, natomiast portal bramy Dolnej flankowany był przez umieszczoną zaraz obok w linii muru czworoboczną, wysoką basztę (dzisiejsza tzw. Vlkova Wieża). Także brama Górna miała podobną formę, była bowiem portalem bramnym flankowanym od zachodu przez wysoką, czworoboczną, boczną basztę. Brama Średnia sąsiadowała z klasztorem dominikańskim, którego północny bok stanowił front przybramnej ulicy.
   Baszta Vlkova wzniesiona została na planie kwadratu o boku długości 8,5 metra, wysuniętego przed lico muru. Otrzymała mury grube na 2 metry na wysokości pierwszego piętra z wejściem umieszczonym na kurtynie muru. Otwory strzelcze były zbliżone w formie do tych w innych basztach, miały 140 cm wysokości. Dodatkowo na trzecim piętrze w ścianie skierowanej ku miastu przepruto okno z bocznymi siedziskami w niszy, a na czwartym piętrze oprócz czworobocznych okien z każdej strony, utworzono także przejście do wykusza latrynowego na południu. Wiadomo, iż w XVI wieku baszta posiadał także górną, drewnianą kondygnację, wysuniętą przed lico ścian, być może z funkcją hurdycji.
   Po zbudowaniu zewnętrznego muru pierwszego parchamu przejazdy bramne przedłużono ku niemu szyjami, a na linii zewnętrznego muru usytuowano budynki przedbramia. W drugiej połowie XV wieku wszystkie bramy zaopatrzono w kolejne, zewnętrzne przedbramia, przy czym najbardziej rozwiniętą formę w postaci zbliżonej do barbakanów uzyskały przedbramia bramy Górnej i Dolnej. Rondel bramy Dolnej wzmacniały trzy obłe baszty z portalem wjazdowym od południa, pomiędzy dwoma z nich. Trzecia baszta wschodnia była nieco drobniejsza, wszystkie były natomiast zaopatrzone w prostokątne i kluczowe otwory strzelcze przystosowane do broni palnej, wszystkie też były piętrowe, z najwyższą kondygnacją drewnianą. Rondel bramy Górnej był niesymetryczny w planie, z dwoma bokami w formie zaoblonych baszt, a z przodu z wysuniętą czworoboczną, co najmniej jednopiętrową basztą bramną (11,5 x 11,5 metra w planie). Jej sklepione kolebkowo przyziemie mieściło przejazd z wrotami na każdym krańcu oraz z mostem zwodzonym na przedpolu. Po bokach przejazdu umieszczono wnęki z kluczowymi otworami dla stojących strzelców. Bramę opinał przekop, co pozwoliło na założenie pod przejazdem bramnym dolnej kondygnacji, także sklepionej kolebkowo i wyposażonej w otwory strzeleckie (dwa od czoła i po jednym z boków). Pomyślano również o wentylowaniu dymu z prochu strzeleckiego, do czego służyły dwa szyby w sklepieniu. Dla odmiany bramę  Średnią w XV wieku zamiast rozbudowywać zdegradowano do roli furty dla pieszych. Miała ona specyficzną formę, gdyż przejście prowadziło przez cylindryczną basztę, wysuniętą korytarzem z dwoma ścianami ku zewnętrznemu przekopowi.

Stan obecny

   Do dnia dzisiejszego mury obronne przetrwały na około 2/3 dawnego obwodu, przy czym nie wszędzie do pełnej wysokości. Najdłuższe i najlepiej zachowane odcinki odnaleźć można obecnie po stronie południowej i północno – wschodniej. Krótsze fragmenty widoczne są również we wschodniej części dawnego obwodu oraz nad rzeką po stronie południowo – zachodniej i na północnym – zachodzie. Przetrwało również osiem baszt (w tym dwie jedynie fragmentarycznie) oraz częściowo brama Górna w postaci przebudowanego na dom mieszkalny przedbramia, a konkretnie baszty bramnej barbakanu (w której wciąż widoczna jest wnęka na most zwodzony i dwa otwory strzelcze) oraz brama Dolna, której elementem była tzw. Vlkova wieża.

pokaż wieżę Vlkovą na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Líbal D., Katalog gotické architektury v České republice do husitských válek, Praha 2001.

Měřínský Z., Plaček M., Opevnění moravských zeměpanských a biskupských středověkých měst [w:] Forum Urbes Medii Aevi V. Městské fortifikace ve vrcholně středověkých zeměpanských městech střední evropy, red. Z. Měřínský, Brno 2008.
Razím V., Středověká opevnění českých měst. Katalog Morava a Slezsko, Praha 2019.