Praha – zamek na Hradčanach

Historia

   Najstarsze osadnictwo na praskim wzgórzu zamkowym pojawiło się około 3 tysiąclecia p.n.e. Od tego momentu obszar przyległych od zachodu Hradčan był już ciągle zamieszkiwany.  W IX wieku został założony słowiański gród, którego budowę wraz z kościołem Panny Marii przypuszczalnie ufundował po 885 roku książę Borzywoj z dynastii Przemyślidów, po przeprowadzeniu chrztu, konsolidacji władzy oraz przeniesieniu siedziby z Levego Hradca i grodów takich jak Budeč, Šárka, czy Butovice. Na praskim grodzie ustawiono wówczas kamienny stolec, na którym uroczyście miał zasiadać każdy nowy książę. O wyborze Pragi zapewne zdecydowała dogodna lokalizacja w pobliżu brodu przy rzece Wełtawie, dobre warunki obronne wzgórza zamkowego oraz usytuowanie na jednym z głównych szlaków środkowoeuropejskich łączących Bałtyk z obszarem Dunaju.
  
Rozbudowę grodu praskiego prowadził około 908-917 roku syn Borzywoja, Spitygniew I oraz wnuk, Wratysław I, za którego około 920 roku wzniesiono bazylikę św. Jerzego wraz z dobudowanym nieco później klasztorem benedyktynek. Około 930 roku książę Wacław wzniósł rotundę, służącą początkowo za książęcą, prywatną świątynię. Po 973 roku, kiedy to w Pradze ustanowiono pierwsze czeskie biskupstwo, rotunda stała się świątynią biskupią, przekształconą w 1060 roku przez Spitygniewa II w nową, bardziej reprezentacyjną romańską bazylikę. Jej trójnawowa, monumentalna bryła stała się dominantą zamku na kolejne trzy stulecia. Prywatną świątynią biskupią stała się wzniesiona w XI wieku kaplica św. Maurycego, przystawiona do rezydencji biskupiej, pierwszej w pełni murowanej budowli świeckiej na zamku.
   Za panowania księcia i pierwszego czeskiego króla Wratysława II, gród praski utracił na pewien czas status rezydencji monarszej. Z powodu ciągłych sporów ze swym młodszym bratem, biskupem praskim Jaromirem Gebhartem, Wratysław II przeniósł około 1067 roku rezydencję do grodu wyszehradzkiego.  Dopiero Sobiesław I w latach 1135 – 1140 powrócił wraz z dworem na praski zamek, po uprzednim dokonaniu koniecznych napraw i modernizacji. Prace te według przekazów pisanych miały być prowadzone sposobem łacińskim, a więc już przy użyciu ciosanego kamienia. Prawdopodobnie nie były jeszcze ukończone, gdy następca zmarłego w 1140 roku Sobiesława, Władysław II, został oblężony w 1142 roku przez armię morawską udzielnego księcia ołomunieckiego Konrada Znojemskiego i jego czeskich sojuszników. Gdy napastnicy dowiedzieli się, że Władysław II wezwał na pomoc niemieckiego króla Konrada III, zintensyfikowali oblężenie, by jak najszybciej zdobyć praski zamek. W trakcie walk zapalone strzały atakujących doprowadziły do pożaru bazyliki św. Jerzego i kościoła św. Wita, lecz machiny oblężnicze nie były w stanie zbytnio uszkodzić nowych murowanych obwarowań. Ostatecznie Konrad III przybył z odsieczą i uratował panowanie Władysława II. Pałac królewski prawdopodobnie nie był jeszcze wówczas ukończony (lub został zniszczony), gdyż ceremonia pożegnalna niemieckiego władcy odbyła się w Wyszehradzie. Niemniej jednak główne wieże bramne zamku musiały zostać wkrótce ukończone, ponieważ książę Děpolt, sprawujący władzę w kraju pod nieobecności swego brata Władysława II, pojmał siejącego niepokoje syna zmarłego księcia Sobiesława i osadził go w 1167 roku w „większej wieży” zamku praskiego, prawdopodobnie w Białej Wieży. Budowa pałacu i południowej części obwarowań zapewne się przedłużyła, gdyż dopiero w 1182 roku konsekrowano pałacową kaplicę Wszystkich Świętych, opisaną jako ,,infra muros“.

   Według przekazów pisanych za rządów króla Wacława, w 1241 roku prowadzono naprawy obwarowań zamku, co zapewne związane było z zagrożeniem mongolskim. Prace budowlane miały też miejsce przy wieżach zamkowych około 1252 roku. Tym razem mogły one dotyczyć usuwania szkód po nieudanym buncie młodego Przemysła, syna króla Wacława. Na większą skalę przebudowę na zamku praskim prowadzono w dobie samodzielnych rządów Przemysła Ottokara II, który zapisał się w historii jako wielki czeski król budowniczy. Zamek niszczyły również katastrofy naturalne: w 1280 roku zabudowania uszkodziła wielka wichura, a w 1303 roku pożar. Po tym ostatnim wydarzeniu rezydencja królewska przez dłuższy czas pozostawała zrujnowana. Szczególnie ucierpiała wschodnia część pałacu z romańską kaplicą Wszystkich Świętych, a po wymarciu dynastii Przemyślidów opuszczono także zachodnią część z romańską wieżą południową.
   Odbudowę pałacu królewskiego podjęto za sprawą Karola IV, wówczas jeszcze margrabiego morawskiego, który wrócił do Pragi po długim pobycie we Francji, Włoszech i Luksemburgu pod koniec 1333 roku. Początkowo z powodu całkowitego spustoszenia zamku przez dwa miesiące musiał przebywać on w domu swojej matki na Starym Mieście i dopiero później mógł przenieść się wraz z dworem na stopniowo odbudowywany zamek, do domu burgrabiego w pobliżu Czarnej Wieży. Ostatecznie przy pomocy francuskich warsztatów budowlanych (a pod koniec budowy także i rodzimych), Karol IV przywrócił blask królewskiej rezydencji. Z jego inicjatywy rozpoczęto także w 1344 roku budowę monumentalnej, gotyckiej katedry św. Wita, Wacława i Wojciecha. Po śmierci Karola IV królewska rezydencja cieszyła się reprezentacyjnym splendorem, jednak cierpiała na brak wystarczającej ilości miejsc mieszkalnych. Z tego powodu pod koniec XIV stulecia z inicjatywy Wacława IV podjęto kolejne prace modernizacyjne, próbujące zaradzić temu problemowi.
   W pierwszej połowie XV wieku z powodu wybuchu wojen husyckich zamek praski został opuszczony przez ówczesnego władcę, Zygmunta Luksemburskiego. Początkowo, po wybuchu rewolucji prażanie próbowali bezskutecznie zdobyć warownię, jednak dopiero zwycięstwo Jana Žižki pod Witkową Górą nad oblegającymi Pragę wojskami króla Zygmunta, zmusiło zamkowy garnizon do ewakuacji.  Zamek praski prażanie zajęli w czerwcu 1421 roku. Jego wnętrza zostały spustoszone i tylko z wielkim wysiłkiem udało się uratować zamek przed całkowitym zniszczeniem. Zygmunt, kiedy został koronowany w 1436 roku, zaczął naprawiać wyrządzone szkody, ale zmarł, zanim mógł dokończyć pracę. Nawet pomimo zakończenia wojen husyckich kolejni panujący (Albrecht, Władysław Pogrobowiec, Jerzy z Podiebradów) korzystali z dworu (Králův dvůr) usytuowanego na Starym Mieście praskim. Zamek był tylko okazjonalnym miejscem wyjątkowych wydarzeń, zwłaszcza koronacji, na co dzień zarządzał nim natomiast burgrabia. Po Menharcie z Hradca w czasach Jerzego z Podiebradów był to Zdeněk ze Šternberka, którego w 1467 roku zastąpił Zdeněk Kostka z Postupic, a po jego rychłej śmierci w 1468 roku Jan Jenec z Janovic. Dopiero w 1483 roku, w okresie panowania Władysława II Jagiellończyka, zamek ponownie, po renowacji i późnogotyckiej przebudowie Benedykta Rieda oraz Hanuša Špissa, stał się siedzibą królewską. Bezpośrednią przyczyną powrotu Władysława II na zamkowe wzgórze była obawa przed religijnymi niepokojami i tumultami jakie wówczas miały miejsce na Nowym Mieście. Zapewne wpłynęło to na decyzję o rozbudowie północnych fortyfikacji zamku, przystosowanych pod koniec XV wieku do użycia broni ogniowej. W 1502 roku zasklepiono wielką Salę Władysławowską, a w latach 1508–1510 ukończono nowe południowe skrzydło pałacu królewskiego, nazwane na cześć następcy tronu Ludwikowym. Zaczęły się wówczas pojawiać na zamku elementy renesansowe, coraz wyraźniejsze w trakcie rządów Habsburgów. Kontynuowali oni przekształcanie zamku, między innymi zakładając jeden z pierwszych na północ od Alp renesansowych ogrodów.

   W 1541 roku zamek oraz lewobrzeżna część miasta zostały zrujnowane niszczycielskim pożarem. Uszkodzona została nieukończona katedra św. Wita, lecz największe straty poniósł pałac królewski. Odbudowę rozpoczęto w stylistyce renesansowej pod nadzorem architekta Bonifacego Wohlmuta. W 1547 roku król Ferdynand wyznaczył swego syna księcia tyrolskiego Ferdynanda na gubernatora ziem czeskich. Miał on dbać nie tylko o sprawy państwowe i dynastyczne, ale również nadzorować działalność budowlaną na zamku, na co otrzymał spore fundusze. W XVI wieku we wschodniej części zamku praskiego zaczęła także budować swe pałace czeska szlachta. Po pożarze z 1541 roku powstał renesansowy pałac panów z Pernštejna i luksusowy pałac Rožmberków, dwóch najpotężniejszych ówcześnie rodów czeskich. W drugiej połowie XVI wieku na swą główną siedzibę wybrał zamek praski Rudolf II. Oznaczało to wzmożenie prac budowlanych, w trakcie których warownia odzyskiwała swój blask kosztem pierwotnego wyglądu. Właśnie w tym okresie w północno – wschodniej części zamkowego wzgórza, na terenie dawnego parchamu, utworzona została sławna do dzisiaj Złota Uliczka, początkowo prawdopodobnie siedziba złotników, pracujących dla monarchy Żydów, a w późniejszym okresie miejskiej biedoty.
   Przebudowa zamku kontynuowana była po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w drugiej połowie XVII wieku, choć Praga straciła wówczas swój wysoki status, a stała się jedynie stolicą prowincji. Dodatkowo w trakcie walk zamek został splądrowany, a bogate zbiory dzieł sztuki Rudolfa II przepadły. Gruntowne zmiany wyglądu i jednocześnie nieodwracalne szkody dla pierwotnej zabudowy nastąpiły w latach 1753–1774 w czasach cesarzowej Marii Teresy. Przebudowa ta była tym intensywniejsza, iż pewna część zamku została zniszczona pożarem podczas oblężenia Pragi przez Prusaków w 1757 roku. Ostatecznie doprowadziła do powstania zuniformizowanego bloku barokowo – klasycystycznej, pałacowej zabudowy. Od czasów cesarza Józefa II znaczenie zamku zmniejszyło się. Dopiero w drugiej połowie XIX wieku podjęto się ukończenia katedry św. Wita i remontów prowadzonych w duchu romantyzmu. Naprawy i pierwsze badania archeologiczne zabytku zaczęto przeprowadzać po powstaniu państwa Czechosłowackiego, kiedy to praski zamek stał się siedzibą prezydenta.

Architektura

   Gród a następnie zamek praski założono na podłużnym wzgórzu o wymiarach około 570 x 130 metrów, usytuowanym dłuższymi bokami na linii południowy-zachód, północny-wschód. Wzniesienie to opadało na południu stromymi zboczami w dolinę Wełtawy, a na północy graniczyło z naturalnym wąwozem zwanym Jelenim Rowem, którym płynął strumień Brusnice, na wschód od wzgórza wpadający do rzeki. Jedynie od strony zachodniej wzgórze połączone było z płaskowyżem środkowo-czeskim. Tamtędy też poprowadzono główną drogę wjazdową i tam usytuowano niewielkie podgrodzie z kościołem Panny Marii z końca IX wieku.
   Podgrodzie oddzielone zostało poprzecznym przekopem i ziemnym wałem z palisadą lub częstokołem, utworzonym zarówno od strony głównej części grodu, jak i od przedpola po stronie zachodniej, przy czym rów pomiędzy podgrodziem a główną częścią grodu miał około 24 metry szerokości. Bramę usytuowano w południowo – zachodniej części obwałowań. Wychodząca z niej droga, omijając rotundę św. Wita z drugiej ćwierci X wieku, prowadziła bezpośrednio do dworu książęcego, który wyrósł po 1135 roku na południowym krańcu obwarowań grodu, a następnie skręcała na północny – wschód, gdzie mijając bazylikę św. Jerzego i klasztor benedyktynek docierała do wschodniej grani wzgórza, skąd w dół stoku zejść można było do Wełtawy. Trzecia droga, a raczej ścieżka, łączyła dwór książęcy z Malą Straną i brodem na rzece.
   Obwarowania wczesnośredniowiecznego grodu składały się z ziemnych wałów, osadzonych na drewnianym ruszcie i oblicowanych od strony zewnętrznej kamieniami. Kamienie te układano na sucho (bez użycia zaprawy). Wewnętrzna strona obwałowań miała formę drewnianej ściany wzmacnianej gliną. Od strony zachodniej i wschodniej grodu dodatkową ochronę zapewniały poprzeczne rowy. Bramy prawdopodobnie były jedynie prostymi przejściami w obwarowaniach, być może chronionymi drewnianymi wieżami, lub pomostami bojowymi nad przejazdami. Być może własne obwarowania lekkiej konstrukcji posiadał pałac książęcy, ale pozostałe zabudowania drużynników, księży i rzemieślników musiały leżeć na terenie majdanu bez dodatkowej ochrony.
   Podobnie jak w innych grodach, budynki kościelne były pierwszymi obiektami murowanymi. Nawet książęcy pałac pozostawał w okresie wczesnego średniowiecza konstrukcją drewnianą, zbudowaną na kamiennym fundamencie.  W pierwszej połowie XI wieku była to salowa, jednopiętrowa budowla z posadzką ułożoną z drewnianych kłód. Pierwszym budynkiem  mieszkalnym z kamienia był dom o wymiarach 9 x 9 metrów, wzniesiony w ostatniej ćwierci X wieku przez pierwszego biskupa praskiego Dětmara. Usytuowano go w zachodniej części zamku, w pobliżu romańskiej bazyliki katedralnej. Od strony wschodniej przystawiona do niego była jednonawowa kaplica św. Maurycego wielkości 7,5 x 4,5 metra, zamknięta na wschodzie półkolistą apsydą. Świątynia ta nie została umieszczona symetrycznie na osi domu, bowiem obie budowle posiadały wspólną ścianę północną. Zewnętrzne elewacje apsydy zdobione były czterema lizenami. Wewnątrz w zachodniej części nawy mieściła się empora, podtrzymywana dwoma filarami. Wejście do kaplicy zapewniały dwa portale zachodnie, osadzone na różnych wysokościach w murze pałacu biskupiego. Całość wzniesiono z grubo ciosanego margla łączonego zaprawą glinianą.

   Po 1135 roku całe wzgórze zamkowe, oprócz zachodniego podgrodzia, otoczył mur obronny, wzniesiony ze spajanych już zaprawą kamieni ciosowych, od strony lica charakterystycznie podciętych, z rdzeniem utworzonym z drobnego, mocno zalanego wapnem materiału. Doprowadziło to do wyburzenia starszych obwałowań, a przez to i powiększenia powierzchni zamku, zwłaszcza po stronie południowej, gdzie mur wzniesiono niżej na stoku. Nowe obwarowania w planie zachowały układ starszych fortyfikacji. Mur posiadał 1100 metrów całkowitej długości, około 2-2,5 metra grubości, a jego wysokość w południowej części zamku dochodziła co najmniej do 13 metrów (na innych odcinakach mogła być dostosowywana do warunków terenowych). Główne wejście pozostało na zachodzie, gdzie w miejscu starej bramy umieszczono półkolisty, sklepiony przejazd, zabezpieczony od północy wysoką czworoboczną wieżą zwaną Białą. Za nim w południowo – zachodnim narożu zamku znajdował się niewielki, otoczony murem dziedziniec, ze zbiornikiem na wodę deszczową lub studnią. Stamtąd droga prowadziła wzdłuż starej przedromańskiej ścieżki, aż do wschodniej części wzgórza, gdzie umieszczono drugą bramę, chronioną przez czworoboczną wieżę zwaną Czarną. Zachowana została również trzecia starsza droga, prowadząca z bocznej furty w południowym murze, w kierunku przeprawy na Wełtawie. Ku jej ochronie powstała kolejna czworoboczna wieża bramna o nieznanej nazwie.
   Wszystkie trzy wieże bramne i przybramne były podobne. Najbardziej masywna z nich, Biała, mierzyła ponad 12 metrów długości w każdym boku i pierwotnie około 30 metrów wysokości. Ponad przyziemiem posiadała piętro z niskim pomieszczeniem o płaskim stropie, bez okien i drzwi, prawdopodobnie dostępnym tylko z drugiego piętra przez otwór sufitowy. Pomieszczenie to wraz z najniższą kondygnacją służyło zapewne za więzienie. Na drugim piętrze znajdowała się komora z płaskim stropem, kominkiem i z umieszczonym w półkolistej wnęce oknem we wschodniej ścianie. W zachodnim rogu północnej ściany umieszczono portal prowadzący na chodnik obronny w koronie sąsiedniego muru. Zwieńczenie wieży oryginalnie stanowił dach namiotowy otaczający chronioną krenelażem galerię. Po południowej stronie wieży w murze przełamano sklepiony przejazd bramny o szerokości 5,5 metra, wiodący do wspomnianego powyżej przedbramia ze studnią.
   Brama wschodnia została przebita w przyziemiu Czarnej Wieży, mierzącej 10 metrów długości boku i 25 metrów wysokości. Przejazd miał 7 metrów wysokości i został zwieńczony sklepieniem kolebkowym. Na pierwszym piętrze wieży znajdowało się mieszkalne pomieszczenie z płaskim, drewnianym stropem, które miało kominek i portal w zachodniej ścianie. Prowadził on na drewniany ganek opinający wieżę i dalej na koronę murów obronnych. Pomieszczenie piętra oświetlało jedynie pojedyncze okno we wschodniej ścianie wieży. Powyżej znajdowało się drugie, a zarazem ostatnie piętro, nad którym wieżę zakończono blankami oraz dachem namiotowym. Zewnętrzny otwór bramy był nieco mniejszy od wewnętrznego. Jeszcze w okresie romańskim obydwa zostały zamurowane, a wjazd przesunięto ku południowemu boku wieży.
   Południowa wieża bramna posiadała najsmuklejszą sylwetkę – 30,5 metrów wysokości i tylko 9 metrów długości boków. Nad przejazdem, w tym wypadku przykrytym romańskim sklepieniem krzyżowym bezżebrowym, znajdowało się niskie (jak na rozmiary wieży), bezokienne i bezdrzwiowe więzienie. Dostęp do niego zapewniał jedynie otwór w stropie, z którego zrzucano linę lub wysuwano drabinę. Na drugim piętrze urządzono komnatę z kominkiem, oświetlaną przez okno osadzone w półkolistej wnęce, połączoną z chodnikiem w koronie murów obronnych. Różnica w stosunku do dwóch poprzednich wież polegała na tym, że drugie piętro było skomunikowane z trzecim poprzez klatkę schodową umieszczoną w grubości muru. Trzecie i czwarte piętra nie służyły celom mieszkalnym. Zwieńczeniem wieży była otwarta kondygnacja obronna, z dookolnym chodnikiem straży chronionym przez blankowane przedpiersie.

   Romański zamek z pierwszej połowy XII wieku, oprócz trzech wież bramnych i przybramnych, został wzmocniony 16 niewielkimi, regularnie rozstawionymi basztami, usytuowanymi od strony południowej, tam gdzie mur obronny schodził wystarczająco blisko zbocza. Z nich pięć było pięciobocznych, dwie wschodnie czworoboczne, a pozostałe prawdopodobnie cylindryczne. Wszystkie zostały wykonane z mniejszych w dolnej części i większych w górnej części kamieni. W przeciwieństwie do wież nie posiadały wewnątrz pomieszczeń, lecz były pełne. Ich wysokość początkowo nie przewyższała muru obronnego. Zakończono je płaskimi platformami otoczonymi blankami, przez co obrona była możliwa tylko z góry, lecz dzięki wysunięciu przed obwód obronny umożliwiały wzajemne flankowanie. Baszty miały różne rozmiary – najbardziej wysunięta na zachód miała średnicę 7,4 metra, natomiast jedna ze wschodnich około 5,4 metra. Pięć baszt ze środkowego odcinka południowego muru miało odmienny kształt. Wszystkie były pięciokątne, szerokie na 4 metry i wystawały 4,5 metra od muru, rozmieszczone w regularnych odstępach na długości 80 metrów na wschód od południowej wieży bramnej, czyli tam gdzie pałac mieszkalny księcia przylegał do muru obronnego. Południowy fragment obwarowań był konstrukcją nowoczesną, jak na swoje czasy, inspirowaną zapewne budownictwem francuskim lub włoskim, podobnie jak masywne wieże bramne, na które być może wpływ miały rozwijające się wówczas na zachodzie Europy obwarowania miejskie. Północny odcinek fortyfikacji zamku pozbawiony był bardziej wyszukanych dzieł obronnych, zarówno ze względu na zabezpieczenie głębokim wąwozem, jak i problemy statyczne wynikające ze stromych stoków.
   Pod koniec XII wieku obwód murów zamku wzmocniła nieduża, czworoboczna w planie wieża, usytuowana we wschodniej części północnego odcinka obwarowań, w pobliżu Czarnej Wieży, a także kolejna wieża po stronie zachodniej głównego obwodu, zwana Biskupią. Ta ostatnia posiadała smuklejszą formę od sąsiedniej Wieży Białej, była czworoboczna o wymiarach 9 x9 metrów i wysunięta w całości przed linię muru obronnego w stronę suchej fosy. Dla odmiany wieża północno – wschodnia umieszczona była w całości wewnątrz obwodu obronnego, tak że jej ściana północna była zlicowana z kurtyną muru obronnego. Przypuszczalnie wynikało to z bardzo stromych północnych stoków wzgórza, które utrudniały budowę na nich wieży, a jednocześnie nie wymagały ochrony flankowej. Wieża północno – wschodnia posiadała w planie rozmiary 6 x 7 metrów.
   Rezydencja mieszkalna władców czeskich z końca XII wieku była budynkiem o długości 48,5 metra i szerokości 11,5 metra, do którego od strony wschodniej dostawiona była kaplica Wszystkich Świętych. Jego południowy mur był bardzo masywny, w przyziemiu grubości 3 metrów, a dopiero od poziomu drugiej kondygnacji węższy o dwa metry. Tak jak cały południowy mur obronny, pałac został zbudowany na dość stromym zboczu, więc jego dolna kondygnacja była całkowicie zagłębiona w terenie i funkcjonowała jako piwnica. Wejście znajdowało się po stronie północnej, bowiem od zachodu pałac przylegał do wieży bramnej. Teren po północnej stronie pałacu był zapewne ogrodzony, w celu oddzielenia od przebiegającej równoleżnikowo przez zamkowe wzgórze drogi. Główne pomieszczenia znajdowały się na parterze, gdzie dostępne były bezpośrednio z dziedzińca. Prawdopodobnie aby zabezpieczyć to wejście, na początku XIII wieku zbudowana została półokrągła wieżyczka przy północnej elewacji. Oprócz niej pałac po północnej stronie posiadał prostokątne aneksy o rożnej wielkości, zbudowane z kamienia ciosowego, a więc powstałe już w okresie romańskim. Część z nich mogła powiększać przestrzeń mieszkalną pałacu, mogły się tam również znajdować pomieszczenia gospodarcze (np. kuchnia). Jeden z nich związany był z okazałymi schodami wejściowymi.


   Piwnica romańskiego pałacu wypełniona była w środkowej części obszernym pomieszczeniem o długości 32 metrów, przykrytym sklepieniem kolebkowym z czterema masywnymi, poprzecznymi gurtami, tworzącymi przy ścianach wzdłużnych wnęki. Oświetlenie zapewniały tam jedynie dwa szczelinowe otwory, osadzone w półkoliście zamkniętych, rozglifionych do wnętrza oknach. Oprócz nich pomieszczenie wentylowano niewielkimi prostokątnymi otworami, z których część zlokalizowana była na poziomie posadzki i służyła także do odprowadzania wody. Dodatkowo we wschodniej części pomieszczenia po stronie północnej znajdowała się arkada spoczywająca na dwóch filarach, która zapewne dźwigała północną ścianę komnaty na górze. Portal wschodni prowadził do podziemnej części pałacu pod kaplicą Wszystkich Świętych, pełniącej zapewne rolę składu czy spiżarni. Była ona podsklepiona i doświetlana pojedynczym oknem. Na zachodzie kolejny półkolisty portal wiódł do komory o 14 metrach długości, pierwotnie przykrytej płaskim drewnianym stropem. Jej posadzka mogła się znajdować nieco wyżej niż w podsklepionej części piwnicy.
   Druga kondygnacja pałacu podzielona była na cztery pomieszczenia, rozmieszczone tak, że ich ściany poprzeczne znajdowały się na gurtach piwnicy. Zachodnia sala miała około 10 metrów długości i być może oświetlana była oknem południowym. Drugim pomieszczeniem od zachodu mogła być w okresie romańskim główna aula. Pomieszczenie to miało 9 metrów szerokości i 19 metrów długości, a jego belkowany strop mógł być wsparty pośrodku na drewnianych słupach. Od strony południowej oświetlenie auli zapewniały trzy romańskie trójdzielne okna (triforia), rozmieszczone regularnie pomiędzy dwoma basztami. Z aulą od wschodu sąsiadowała izba o długości 8 metrów, dostępna portalem od północy i oświetlana od południa trójdzielnym oknem. Ze względu na centralne położenie i komunikację z pozostałymi pomieszczeniami, zapewne pełniła ona rolę sieni wejściowej. Na wschodzie oddzielona była ścianą od prywatnej komnaty księcia, otwierała się natomiast na wąski korytarz wiodący do kaplicy. Komnata prywatna miała wymiary 7,5 x 12 metrów i była ogrzewana narożnym kominkiem. Ponieważ w południowej ścianie prywatnej komnaty nie było żadnych okien, można założyć, że była doświetlana z korytarza, który oddzielał ją od ściany obwodowej pałacu na północy. Korytarz prawdopodobnie otwierał się na dziedziniec szeregiem wielodzielnych przeźroczy, podobnych do pałacu cesarskiego w Chebie.
   Romański pałac posiadał jeszcze trzecią kondygnację, prawdopodobnie o podobnym układzie do tej poniżej. Jako, że w ścianie wschodniej znajdował się podsklepiony korytarzyk z portalem wiodącym na emporę kaplicy Wszystkich Świętych, nie można wykluczyć, iż to na tej kondygnacji funkcjonowała aula, czyli główna przestrzeń reprezentacyjna pałacu. Hipotetycznie od południa trzecią kondygnację oświetlały również triforia, być może przebite nawet w większej ilości niż na kondygnacji drugiej. Zwieńczeniem pałacu zapewne był długi dach dwuspadowy, z zachodnią ścianą szczytową opartą na wieży bramnej, a wschodnim szczytem połączonym z kaplicą.

   Kaplica książęca pod wezwaniem Wszystkich Świętych była nieco węższa od pałacu i przesunięta w osi na północ, tak że było jeszcze miejsce na chodnik dla obrońców między nią a blankami południowego muru. Nawa kaplicy o wymiarach 12 x 6 metrów zwieńczona była dwoma przęsłami sklepienia krzyżowego, oddzielonymi poprzecznym gurtem. Światło wpadało do niej przez trzy półkoliste okna północne i dwa południowe. Półkolistą apsydę z konchą i lizenami na zewnętrznej elewacji oświetlały dwa półokrągłe, obustronnie rozglifione okienka. W północnym, nieco grubszym murze nawy umieszczono schody prowadzące na drewnianą emporę w zachodniej części nawy. Aula mogła być połączona z kaplicą tylko pośrednio, przez wspomniany powyżej wąski korytarz między północną ścianą książęcej komnaty a fasadą pałacu lub portalem przy emporze, jeśli znajdowała się na najwyższej kondygnacji pałacu. Książęca komnata miała bezpośrednie połączenie z emporą kaplicy, poprzez poprzeczne schody usytuowane we wschodniej części pałacu. Dzięki temu prywatność komnaty książęcej nie była zakłócana przez osoby udające się do kaplicy, choć uniemożliwiało to połączenie z chodnikiem obronnym na murach. Konieczne było zatem przełamanie wąskiego portalu w południowej ścianie komnaty, prowadzącego przez grubość muru jednej z wielobocznych baszt, skąd poprzez zewnętrzną kładkę lub ganek można było przejść na koronę murów obronnych na wysokości kaplicy.
   Około połowy XIII wieku pałac królewski przebudowano. Usunięto ogrzewaną kominkiem izbę we wschodniej części, a nad całą kondygnacją parterową założono nowy niższy strop, oparty na środkowym dźwigarze podpieranym przez centralny kamienny filar. Zapewne pomieszczenia parteru utraciły wówczas funkcje reprezentacyjne, a izby mieszkalne z aulą znalazły się wówczas na trzeciej kondygnacji (jak wspomniano powyżej aula mogła się znajdować na trzeciej kondygnacji już od samego początku). Powodem przebudowy było stopniowe podnoszenie poziomu terenu dziedzińca i „zapadanie się” pałacu w podłożu.  Dodatkowo w drugiej połowie XIII wieku zbudowany został późnoromański lub wczesnogotycki aneks przy północnej elewacji zachodniej części pałacu, we wnętrzu którego znalazła się starsza studnia lub zbiornik na wodę deszczową.
   Najznaczniejszą inwestycją budowlaną w drugiej połowie XIII wieku była budowa zachodniego skrzydła, a w zasadzie oddzielnego budynku pałacu, według przekazu kronikarskiego wzniesionego w 1252 roku. Powstał on po zachodniej stronie południowej wieży bramnej, z dłuższymi bokami usytuowanymi w poprzek do osi wzgórza zamkowego. Wypełnił przestrzeń pomiędzy murem obronnym a drogą przebiegającą między pałacem i katedrą św. Wita. Budynek był z grubsza prostokątny w planie, nieco szerszy w części północnej. Tam też na wysunięty zachodni narożnik nachodził aneks ze schodami prowadzącymi do północnej komnaty. Środek budynku zajmowały trzy bardzo wąskie pomieszczenia, kolejne musiały znajdować się w części południowej. Wąskie mury obwodowe o grubości zaledwie 0,7 metra nie wykluczały co prawda istnienia piętra, ale mogło ono  być konstrukcji drewnianej lub szachulcowej.

   W dobie Przemyślidów obszar zamku poprzedzielany był na kilka zamkniętych dziedzińców, zgrupowanych wzdłuż głównej drogi przebiegającej równoleżnikowo przez całe założenie. Na południu był to pałac książęcy z własną kaplicą i wieżą bramną  oraz dwoma dziedzińcami, natomiast na północy bazylika katedralna Spitygniewa, z rozłożonymi wokół wirydarza zabudowaniami kanoników, otoczona ogrodzonym cmentarzem, z dziedzińcem biskupim, pałacem i prywatną kaplicą św. Maurycego od zachodu. W części wschodniej znajdował się kościół św. Jerzego i klasztor benedyktynek, a pod koniec XII wieku lub w pierwszej połowie XIII stulecia dobudowany został oddzielny dwór  burgrabiego – trójprzestrzenny dom o wymiarach 10 x 25 metrów, usytuowany przy zachodniej ścianie czworobocznej wieży północno – wschodniej. Charakterystycznymi rozwiązaniami zamku były długie zadaszone ganki. Jeden z nich łączył katedrę z jednonawowym kościołem św. Bartłomieja na południu, drugi, ze względu na znaczną długość zwany „via longa”, wybiegał z narożnika wirydarza kapitulnego ku kościołowi św. Jerzego.
   Romański dom biskupa, jak wspomniano powyżej, początkowo posiadał w planie wymiary około 9 x 9 metrów. Około końca XI wieku pałac biskupi powiększony został o boczne skrzydło dostawione do ściany północnej, składające się na parterze z kwadratowego pomieszczenia o wymiarach 7 x 7 metrów oraz mniejszego, prostokątnego pomieszczenia, najprawdopodobniej pełniącego funkcję sieni wejściowej. Mury połączone były zaprawą, przy czym w fundamentach stosowano niekonsekwentnie technikę „opus spicatum”, a powyżej kamienne ciosy. Posadzkę pomieszczenia tworzyła wylewka wapienna, zwieńczenie stanowił natomiast drewniany strop belkowy. Ponadto w ścianie wschodniej funkcjonowała nisza, samą izbę zaś modyfikowano później poprzez dodawanie przegród w strefie wejściowej. Efektem rozbudowy była też drewniana przybudówka od strony wschodniej. Cała budowla została zniszczona przez pożar, najprawdopodobniej w 1142 roku. Pałac odbudowano z ciosów w stylistyce romańskiej, na planie prostokąta o wymiarach 19 x 10 metrów, z wnętrzem podzielonym w przyziemiu na dwa pomieszczenia. Jego piętro oświetlały duże biforia o półkolistych zamknięciach, dzielone środkowymi filarkami oraz mniejsze okna romańskie. Dom dość szybko rozbudowano o parterowe skrzydło północne, które otwierało się w przyziemiu z trzech stron arkadami. Mieściło się w nim palenisko z kominem, mogło więc pełnić rolę kuchni. Pomocniczą rolę gospodarczą odgrywał zapewne mały aneks w północno – zachodnim narożniku, dostawiony już w pierwszej połowie XIII wieku.
   W pierwszej połowie XIII wieku, w okresie panowania króla Wacława I Przemyślidy, zamurowano przejazd w Czarnej Wieży, a przebito w pobliżu nowy, po stronie południowej wieży, umieszczony w murze obronnym. Całą wschodnią część zamku zabezpieczono także zewnętrznym murem obronnym, który chronił obmurowany rów o głębokości 7,5 metra przed Czarną Wieżą, pokonywany po drewnianym moście. Ponadto w okresie tym z południową częścią zamku połączono miejskie obwarowania Malej Strany.  Z inicjatywy kolejnego władcy, Przemysła Ottokara II modernizacje zamku praskiego postanowiono skupić na najbardziej wrażliwej zachodniej stronie, gdzie zdwojono fosę i poszerzono rowy. Fosa zewnętrzna miała wówczas 6 metrów głębokości i 9 metrów szerokości, natomiast fosa bliższa murowi 10 metrów głębokości i aż 20 metrów szerokości. Ta druga po wschodniej stronie do głębokości 6 metrów była obmurowana kwadrami, z których ponad poziom terenu wyrastał niski mur. Fosa wewnętrzna również została obmurowana, ze wschodnim licem wysuniętym o około 1 metr nad poziom terenu. Podzamcze podzielono na dwa dziedzińce, każdy zabezpieczony od zachodu własnym przekopem i murem, przy czym skraj jednego z przekopów od północy kontrolowała czworoboczna wieża. Za Przemysła Ottokara II główny mur obronny zamku miał zostać zwieńczony krytym gankiem straży.

   Wielki pożar królewskiej rezydencji z początku XIV wieku przetrwała jedynie dolna, sklepiona kolebkowo kondygnacja i część górnej. W międzyczasie, ponieważ teren na północnym dziedzińcu znacznie urósł, posadzka romańskiego przyziemia znalazła się około 3 metry poniżej poziomu dziedzińca. W trakcie odbudowy Karola IV zrównano resztki romańskiego budynku z nowym poziomem dziedzińca i nadbudowano go nową konstrukcją. Niegdyś sądzono, iż gotycki budynek został wówczas również przedłużony w stronę zachodnią, aż do południowej wieży bramnej, ale już pałac romański sięgał tejże bramy. Jednocześnie od strony północnej utworzono wąski trakt o szerokości około 7 metrów, otwarty na poziomie dziedzińca dziewięcioma arkadami. Ich ostrołuki ze ściętymi krawędziami przebiegały prosto, bez zwykłych półek gzymsu, w kwadratowe filary o ściętych krawędziach. Powyżej tego poszerzonego parteru powstało 10-metrowej szerokości piętro z reprezentacyjnymi komnatami. Ostatecznie więc pałac Karola był szerszy i wyższy niż starszy budynek. Miał pięć kondygnacji: romańską piwnicę, zaledwie 3 metrowej wysokości magazynowe półpiętro wyrównane do poziomu dziedzińca, parter z arkadami od północy, pierwsze piętro z dużymi komnatami mieszkalnymi oraz na samej górze piętro o konstrukcji szachulcowej, dostępne przez spiralną klatkę schodową w południowym murze.
   Wszystkie pomieszczenia pałacu poza piwnicą posiadały płaskie stropy i zwrócone były na dziedziniec dużymi prostokątami oknami z wewnętrznymi kamiennymi krzyżami. Jedynym wyjątkiem było półpiętro z czterema pomieszczeniami o różnej wielkości (największa była izba wschodnia która zajęła miejsce dawnej komnaty książęcej z XIII wieku), w których południowej ścianie pozostawiono tylko wąskie prostokątne otwory wentylacyjne. Za sprawą dużych prostokątnych okien i ostrołukowych arkad otwartych na wewnętrzny dziedziniec, w wyglądzie odbudowanego przez Karola pałacu zaznaczyły się wyraźnie wpływy francuskie.
   Parter gotyckiego pałacu został podzielony na pięć mniejszych pomieszczeń z płaskimi, drewnianymi stropami, dostępnymi z arkadowego dziedzińca i oświetlonymi po obu stronach, od północy i południa, przy czym okna południowe osadzono we wnękach z bocznymi siedziskami. We wschodniej części znajdowało się przejście do gotyckiej nadbudowy jednej z romańskich baszt oraz latryny. Na pierwsze piętro wiodły od strony dziedzińca zewnętrzne schody, prowadzące na krótki ganek i do wnętrza przez duży, bogato profilowany portal. Ściany komnat piętra i ich wnęki okienne pokryto malowidłami panelowymi, przedstawiającymi fikcyjne portrety wszystkich poprzedników Karola na cesarskim tronie. Wąski korytarz, równoległy do fasady dziedzińca, łączył dużą salę z mniejszą komnatą w zachodniej części pałacu. Pomiędzy nimi na południe od owego korytarza usytuowano niewielką kaplicę Panny Marii, której prezbiterium umieszczono w formie wykusza na dawnej pięciobocznej baszcie. W przedłużeniu sąsiedniej wieży umieszczono natomiast spiralne schody prowadzące z parteru do dużej sali we wschodniej części pałacu. Stamtąd kolejne, już wspomniane, schody prowadziły w grubości południowego muru na najwyższą, szachulcową kondygnację.

   Po stronie zachodniej, przy północnym boku dawnej wieży bramnej dostawiono nowe poprzeczne, szerokie dwupiętrowe skrzydło, zarezerwowane na prywatne potrzeby monarchy. Zostało ono skomunikowane z przyziemiem pod arkadami poprzez portal o pięciolistnej archiwolcie oraz z romańską wieżą, której dawny przejazd bramny musiał zostać zamurowany z powodu podniesienia poziomu gruntu. Od tamtego momentu używano już tylko zachodniego wjazdu na teren królewskiej rezydencji. Za tą bramą drogi się rozdzielały. Jedna z nich prowadziła do kościoła św. Wita, kościoła św. Jerzego i dalej do wschodniej części zamku z Czarną Wieżą. Druga droga podążała wydłużonym, oddzielonym od północy wewnętrznym murem, dziedzińcem aż do Białej Wieży, przy której znajdowało się przejście na podzamcze i główny trakt komunikacyjny wzdłuż wzgórza zamkowego. Także wschodnia część monarszej rezydencji oddzielona była od reszty zamku północnym murem, zakręcającym pod kątem prostym przy kaplicy Wszystkich Świętych, oraz ograniczona zachodnim, poprzecznym skrzydłem. Od północy skrzydło to oddzielał od muru wąski korytarz, zamknięty poprzeczną ścianą z ostrołukowym portalem bramnym. Na północy od 1344 roku królewski pałac graniczył z budowaną katedrą św. Wita, z którą został połączony nadwieszonym, krytym pomostem, prowadzącym z drugiego piętra poprzecznego skrzydła bezpośrednio do królewskiego oratorium.
   Oddzielenie królewskiego pałacu wewnętrznym murem od reszty zabudowy wzgórza, prawdopodobnie związane było z tym, że w dobie Karola praktycznie pozostawiono bez zmian pozostałe obwarowania zamku. Wzmocniono jedynie południową część fortyfikacji, które poprzedzono fosą. Nie mogła ona być jednak poprowadzono tuż pod głównym murem, gdyż zagrażałoby to stabilności obwarowań, dlatego teren ten w 1369 roku odgrodzono parchamem i zewnętrznym niższym murem obronnym, przed którym dopiero przekopano fosę.
   Pałac królewski po przebudowie Karola IV z pewnością spełniał rolę reprezentacyjną, lecz jego bolączką była mała ilość pomieszczeń mieszkalnych. W głównym skrzydle południowym na parterze znajdowało się tylko pięć komnat, które jednak mogły służyć co najwyżej potrzebom dworu. Ponadto nie miały one dobrego oświetlenia, ponieważ okna wychodzące na północ były osłonięte arkadami, a przy południowej elewacji stały romańskie baszty. Pierwsze piętro pałacu było zarezerwowane wyłącznie dla celów reprezentacyjnych, natomiast szachulcowe poddasze nie mogło służyć jako rezydencja jednego z najsilniejszych europejskich władców. Pozostawały więc jedynie dwie większe komnaty na piętrze skrzydła poprzecznego. Problemowi usiłował zaradzić Wacław IV, z którego inicjatywy wzniesiono drugie poprzeczne skrzydło, tym razem po wschodniej stronie pałacu. W jego przyziemiu znalazło się kilka ciemnych, ale wyłożonych drewnem (w celu lepszej akumulacji ciepła) komnat o płaskich stropach, prawdopodobnie mieszczących sypialnie. Podobne pomieszczenia, choć rozświetlane nieco większymi oknami, znajdowały się na piętrze. Północna, zewnętrzna elewacja budynku otrzymała trójkątny, gotycki szczyt, zdobiony długimi, ostrołukowo zakończonymi blendami i  sterczynami.

   W starszym poprzecznym skrzydle zachodnim dwie komnaty w przyziemiu zostały sklepione. Południowa (tzw. Słupowa Sień) została przykryta wspaniałym sklepieniem krzyżowo – żebrowym opartym na dwóch cylindrycznych kolumnach. Z powodu nierównych odległości ścian komnaty służki i łuki sklepienne otrzymały mocno wyciągnięte i nieregularne formy, a w północno-zachodnim narożniku, gdzie znajdował się kominek, jedno z ukośnych żeber w środku było rozwidlone. Sklepienie komnaty północnej zawieszono na pojedynczym ośmiokątnym filarze. Oba piętra skrzydła zachodniego, z których pierwsze było dostępne nie tylko z kręconej klatki schodowej w Słupowej Sieni, ale także ze sklepionej dobudówki po zachodniej stronie, pozostały praktycznie niezmienione. Przekształcono natomiast poddasze budynku, wsparte na wysokim, bogato profilowanym gzymsie i rozciągnięte na ośmiokątne, narożne wieżyczki.
   Kolejne wąskie i krótkie skrzydło (jedynie 7 x 11,5 metra) zbudowano również po stronie południowej, na terenie międzymurza, na zachód od kaplicy Wszystkich Świętych, a wkrótce potem dostawiono wieżową budowlę na zachodzie o wymiarach 10 x 8,5 metra, w rogu między poprzecznym skrzydłem Karola IV a południową romańską wieżą. Oprócz parteru budynek ten miał dwa piętra, połączone spiralnymi schodami, częściowo wbudowanymi w zachodnią ścianę obwodową. Pierwsze piętro wieży mieszkalnej miało izolację termiczną z drewnianych ścian, ale zamiast sklepienia znajdował się tam płaski strop. Pomieszczenie w przyziemiu zwieńczono dwoma polami sklepienia krzyżowo – żebrowego, które otrzymało ciekawą formę z powodu nieregularnej formy budynku. Budynek w międzymurzu (czyli wąskie skrzydło południowe) usytuowany został nieco pod skosem, więc jego pomieszczenia na każdym piętrze nie były dość regularne. Wyposażono go w poprzeczny korytarz na poziomie parchamu, pozwalający na płynną komunikację w międzymurzu. Powyżej, trzy niskie i wąskie sklepione piętra, połączone wąską kręconą klatką schodową, sklepiono na każdej kondygnacji trzema polami krzyżowo – żebrowymi. Skrzydło to prawdopodobnie służyło jako mieszkanie pałacowej straży i dlatego na poziomie pierwszego piętra połączone było z koroną zewnętrznego muru obronnego. Na parterze znajdowała się dodatkowo mała furta wyjściowa, z której można było wyjść poprzez zwodzony mostek.

   W okresie panowania Wacława IV cztery pomieszczenia w przyziemiu skrzydła południowego otrzymały sklepienia krzyżowo – żebrowe i poprzez przebicie wewnętrznych ścian działowych trzy z nich połączono w jedną dużą salę. Utworzenie sklepień zmniejszyło znacznie wysokość komnat co spowodowało konieczność obniżenia o 70 cm posadzki parteru, a zarazem likwidację dawnego półpiętra poprzez wypełnienie go nasypem. To z kolei wymusiło wzmocnienie sklepienia kolebkowego piwnicy (z powodu znacznego ciężaru wypełnionego półpiętra) oraz zamurowanie XIV-wiecznych arkad przy dziedzińcu w celu uzyskania dodatkowej przestrzeni mieszkalnej. Część ta została podzielona na dziesięć komór ze sklepieniami kolebkowymi.
   W ramach przebudowy Wacława IV wzniesiono także most łączący skrzydło północno – zachodnie pałacu z oratorium katedry św. Wita. Miał on kamienne filary z wąskimi ostrołukowymi arkadami pośrodku i być może zwieńczony był drewnianym gankiem (kamienny łuk mostu mógłby przysłonić tarcze herbowe nad portalem w przyziemiu katedry). Pod mostem musiała przechodzić droga wiodąca do królewskiego pałacu.
   Budowa wschodniego skrzydła poprzecznego zamknęła wewnętrzny dziedziniec pałacowy, ale jednocześnie oddzieliła go od kaplicy Wszystkich Świętych. W czasie odbudowy pałacu jej romańską jeszcze formę zastąpiono nową, gotycką, która znacznie przewyższyła starszą świątynię, zarówno pod względem wielkości, jak i bogactwa detalu architektonicznego. Nowa kaplica składała się z kwadratowej nawy i prezbiterium o tej samej szerokości, zakończonego od wschodu pięciobocznie. W odróżnieniu od kaplicy romańskiej, gotycka stała w odległości około 5 metrów od wschodniej elewacji zespołu pałacowego, przez co dostęp do niej zapewniać musiał od zachodu kryty mostek. Dodatkowo po północnej stronie kaplicy znajdował się kwadratowy przedsionek połączony murem z przyległym pałacem i pobliską dzwonnicą. Ściany obwodowe kaplicy we wnętrzu przyziemia rozdzielono w prezbiterium przez gęstą sieć sedili, od zewnątrz natomiast podstawę stanowił profilowany cokół. Pozostała część murów była wypełniona wysokimi, ostrołukowymi oknami maswerkowymi, aż do wąskich pasów pozostawionych dla ozdobionych laskowaniem i sterczynami przypór. Sklepienie kaplicy prawdopodobnie miało formę sieciową. Budowę kaplicy powierzono pracującemu przy katedrze warsztatowi sławnego Petr Parléřa, dlatego otrzymała ona wszystkie cechy jego artyzmu, co przejawiało się głównie w wyrafinowanej strukturze zewnętrznych elewacji. Niewątpliwie jej forma inspirowana była także paryską Sainte Chepelle.
   Późnogotyckie zmiany przyniosło na zamku po 1483 roku  panowanie Władysława II Jagiellończyka. Wpierw zachodnie poprzeczne skrzydło, w którym Karol IV miał swoje prywatne mieszkanie, zostało odbudowane po zniszczeniach wojen husyckich i rozbudowane. Powiększono je od północy i połączono ponownie drewnianym gankiem z oratorium w przeciwległej katedrze św. Wita. Skrzydło zostało przedłużone o część która zajęła przestrzeń wąskiego przejścia, łączącego niegdyś dwa dziedzińce królewskiej rezydencji. Na parterze tej dobudówki zbudowano przejście o sklepieniu kolebkowym łączące się ze starszym wejściem z epoki Wacława, a nad nim na pierwszym piętrze utworzono wąski trakt, którego podłoga była o około 1 metr wyższa niż podłoga starszych pomieszczeń. Trakt dzieliła ściana poprzeczna na dwa pokoje: dłuższą komnatę na zachodzie i mniejszy prawie kwadratowy pokój na wschodzie, od strony dziedzińca pałacowego. Większa sala (tzw. Łożnica Władysława) przykryta była wspaniałym sklepieniem sieciowym ze zwornikami zdobionymi tarczami herbowymi i oświetlona z dużego dziedzińca przed wejściem do kościoła św. Wita oknem wykuszowym z bocznymi ławami w niszy okiennej. Przez przystawioną do elewacji północnej wieżyczkę z klatką schodową, dostać się można było na niezachowane drugie piętro, skąd bezpośrednio nowym krytym przejściem przechodziło się do katedry, gdzie z inicjatywy króla powstało nowe, bogato zdobione oratorium w jednej z kaplic galerii nad przyziemiem kruchty.

   Około 1490 roku rozpoczęto prace nad przebudową południowego skrzydła pałacu. Pod nadzorem Benedykta Rejta powstała wówczas duża, długa na ponad 60 metrów, szeroka na 16 metrów i wysoka na 13 metrów komnata zwana Salą Władysławowską, uznawana za największe świeckie, sklepione bez środkowych filarów pomieszczenie. W latach 1500 – 1502 zwieńczono ją pięcioma przęsłami żebrowanego, gotyckiego sklepienia, ale oświetlono dużymi kwadratowymi oknami o stylistyce renesansowej. Okna umieszczono także w ścianie wschodniej, zaraz obok portalu prowadzącego poprzez  kryty ganek do empory kaplicy Wszystkich Świętych. Pierwotnie Salę Władysławowską ocieplały dwa wielkie kominki, a nad oknami znajdowała się galeria z otworami zapewniającymi ogląd sali. Przestrzeń ta służyła celom reprezentacyjnym, urządzaniu uczt, zabaw, uroczystości i gromadzenia się możnej szlachty.
   Sala Władysławowska zajęła całe pierwsze piętro starego pałacu, pozbawiając go szeregu dawnych pomieszczeń, co wymusiło budowę nowego poprzecznego skrzydła po stronie południowo – zachodniej, które weszło na teren międzymurza i nawet poza obręb zewnętrznych obwarowań. Nowe skrzydło, nazwane Ludwikowym, zostało podzielony na pięć pięter. W dolnej części znajdowały się dwie sklepione krzyżowo piwnice z przejściami umożliwiającymi komunikację po międzymurzu i chodniku obronnym w koronie zewnętrznego muru. Parter i pierwsze piętro były zastrzeżone dla urzędów państwowych. Na dole znajdowały się biura czeskiej komory, a na sklepionym sieciowo piętrze królewskich urzędników (místodržící). Na drugim piętrze z płaskim stropem, znajdowała się prywatna jadalnia władcy. Zarówno piwnice, jak i parter były dostępne tylko z północnego dziedzińca na parterze starego pałacu, dlatego też przy romańskiej wieży usytuowano sklepioną sień wejściową z krzyżowym sklepieniem i kominkiem. Z niej dostępne były również dwubiegowe schody, łączące wszystkie piętra i dwie piwnice pałacu. Wejście do Sali Władysławowskiej poprzedzono od północy nowym przedsionkiem, szerszym od północy i węższym na południu. Miało ono polepszyć komunikację królewskiej rezydencji z resztą zamku, dotychczas możliwą tylko przez korytarz zachodni, teraz możliwą także od północy. Szersza część przedsionka otrzymała duży wschodni portal wejściowy wychodzący na plac przy kościele św. Jerzego. Nim bardzo płaska klatka schodowa, przystosowana do jazdy konnej (tzw. Schody Jeździeckie) prowadziła do węższej części przedsionka i dalej do Sali Władysławowskiej. Schody Jeździeckie umożliwiały wykorzystywanie Sali Władysławowskiej do organizacji turniejów rycerskich.
   Poprzeczne skrzydło wschodnie zostało w czasach Władysława II zburzone i wzniesione na nowo. Najniższą kondygnację sklepiono sześcioma przęsłami krzyżowymi opartymi na środkowych kolumnach, a parter (w którym gromadziły się krajowe sejmy) zwieńczył płaski strop. W drugiej połowie XVI wieku pomieszczenie to zostało podwyższone i sklepione przez Bonifacego Wohlmutha.

   W tym samym czasie, w latach 1485-1490, zmodernizowano stare romańskie fortyfikacje, pozbawione odpowiedniej obrony basztowej (flankowej) po stronie północnej i nie przystosowane do rozwoju broni palnej. Najsłabiej broniona strona północna, przeciętą doliną potoku Brusnickiego (płynącego Jelenim Przekopem) mogła być wówczas łatwo ostrzeliwana z przeciwległego płaskowyżu, obsadzonego mieszczańskimi winnicami. Dlatego wzniesiono tu zewnętrzny mur obronny o wysokości 8 metrów, z przyziemiem wzmocnionym do wysokości około 4 metrów dużymi, ślepymi arkadami o grubości 3,5 metra. W górnej części muru osadzono szeroki na 2,5 metra ganek dla obrońców. Ponieważ zaprojektowano go dla strzelców wyposażonych w ręczną broń ogniową, został w celu ochrony przed deszczem przykryty dwuspadowym daszkiem, osadzonym na drewnianej konstrukcji zamykającej galerię obronną. U góry funkcjonowały dwa rodzaje otworów strzeleckich, umieszczane naprzemiennie: czworoboczne okienko w wysokiej niszy dla kuszników oraz niezwykła strzelnica z drewnianym bębnem. Bęben miał dwa metalowe kołki na górze i na dole, które obracały się w łożyskach otworów strzelniczych. Jego środek został przebity wąską szczeliną, przez którą wkładano broń o znacznym kącie ostrzału, uzyskiwanym poprzez obracanie bębna. W tym samym czasie zakrywał on strzelca stojącego na galerii i w razie potrzeby zamykał otwory strzelnicze. Dodatkowo w przyziemiu muru znajdowały się większe prostokątne otwory strzelnicze dla dział, osłaniane przez ślepe arkady.
   Północną kurtynę muru wzmocniły trzy wieże przystosowane do użycia broni ogniowej: najmłodsza Mihulka (pierwotnie zwana Prochową) po stronie zachodniej na wysokości katedry św. Wita, usytuowana na wschód od niej, za klasztorem św. Jerzego tzw. nowa Biała Wieża ukończona w 1522 roku oraz ukończona w 1496 roku narożna Daliborka. Ta ostatnia łączyła północny mur parchamu ze wschodnim i schodziła głęboko w dół przekopu, dlatego była dość wysoka. Miała formę cylindryczną o średnicy 10 metrów. Oprócz górnego piętra, dostępnego przez zewnętrzne schody, miała cztery niższe poziomy. Dwa najniższe, wysokie na ponad 5 metrów, przykryto kopułami. Dostępne były jedynie przez otwory w suficie i całkowicie pozbawione okien. Te ciemne lochy, służące jako najcięższe więzienie, zabezpieczała gruba, ponad dwumetrowa ściana. Im właśnie wieża zawdzięcza swą nazwę, pochodzącą od osadzonego tu w więzieniu rycerza Dalibora z Kozojed. Nad dwoma lochami znajdowało się niskie piętro zwieńczone sklepieniem w kształcie gwiazdy bez żeber, czterema otworami strzeleckimi i portalem wejściowym z wąskiego międzymurza do wieży. Oba górne piętra miały płaskie stropy oraz prawdopodobnie pochyłą rampę w najwyższej kondygnacji która schodziła bezpośrednio do parchamu. Pierwotnie istniały jeszcze dwa kolejne piętra, zapewne wykonane z muru pruskiego, z czterema narożnymi wieżyczkami towarzyszącymi wysokiemu, stromemu namiotowemu dachowi.

   Nowa Biała Wieża miała plan podkowy, skierowany półokręgiem prosto w fosę. Dostęp do jej przyziemia był podobny do Daliborki. Prowadził korytarzem z kilkoma stopniami, otworami strzelczymi i dwoma portalami bezpośrednio od ślepej arkady sąsiedniego muru obronnego. Parter z trzema stanowiskami strzelczymi dla mniejszych dział miał sklepienie kopułowe. Dolne piętro było również sklepione, dostępne nie tylko przez schody z korytarza, ale także od góry przez otwór w sklepieniu i wyposażone w otwory strzelcze. Najniższe piętro było tylko głębokim lochem bez okien, dostępnym przez otwór w suficie. Po pożarze z 1541 roku do wieży dodano klatkę schodową prowadzącą na dwa górne piętra, przebudowane wówczas na mieszkanie.
   Po stronie zachodniej wciąż funkcjonowały trzy dawne, czworoboczne wieże bramne, połączone drewnianymi mostami, przerzuconymi ponad przekopami. Na południe od głównej Białej Wieży, reprezentacyjnego wjazdu na zamek, wzniesiono duży późnogotycki budynek hejtmana, któremu król powierzył obronę zamku w 1484 roku. Wkrótce po budowie został on przedłużony na zachód o około 4 metry i wyposażony w wartownię. Wzniesiono wówczas także mniejszy budynek bramny przed Białą Wieżą, połączony z nią szyją. Dodatkowe zabezpieczenia uzyskał wschodni wjazd. Przed starą bramą przy Czarnej Wieży, przekraczało się wąskie międzymurze i dochodziło do wieży bramnej parchamu. Przed nią zbudowano wielkie przedbramie o formie barbakanu. Południowy odcinek zewnętrznego muru obronnego wzmocniony został trzema półokrągłymi bastejami.

Stan obecny

   Zamek praski to najstarsza i najważniejsza dla narodu czeskiego budowla mieszkalno – obronna, rezydencja królewska, cesarska, biskupia, a dziś prezydencka, łączona z przełomowymi dla kraju wydarzeniami. Jest to także jeden z największych pod względem zajmowanej powierzchni zamków na świecie, jak i jeden z najchętniej odwiedzanych czeskich zabytków. Warto więc przed przyjazdem zaopatrzyć się w bilety wejściowe za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej, gdzie można również sprawdzić godziny i terminy otwarcia zamku.
  
W obecnej formie zamek praski niestety jest znacznie przekształcony w stosunku do średniowiecznego pierwowzoru, czy to z okresu romańskiego, czy to gotyckiego. Jest to tym bardziej smutne, iż z racji swego znaczenia był on miejscem wprowadzania wielu architektonicznych nowinek, dopiero później przyjmowanych w kolejnych budowlach królewskich i szlacheckich w tej części Europy. Spośród nich wymienić można romańskie baszty w południowym ciągu obwarowań (dziś widoczne jedynie jako barokowe dobudówki przy pałacowej zabudowie), masywne romańskie wieże bramne, czy ciekawe bębnowe otwory strzeleckie z końca XV wieku (później zastosowane w zamku w Švihovie). Spośród trzech pierwotnych wież bramnych w stanie najbliższym oryginalnemu widoczna jest obecnie Czarna Wieża. Wieża południowa zachowała się praktycznie w całości, ale od strony zewnętrznej jest praktycznie niewidoczna. Wieża Biała zachowała się do wysokości 18 metrów, lecz ukryta jest pośród nowożytnych zabudowań. Szczęśliwie przetrwała część późnogotyckich elementów z północnymi obwarowaniami na czele, gdzie dojrzeć można wieże: Mihulkę, Daliborkę i nową Wieżę Białą.
   Wewnątrz pałacu królewskiego uwagę zwracają romańskie, podsklepione piwnice (pierwotny parter), romański portal przy niezachowanej emporze kaplicy Wszystkich Świętych, portal z lat 30-tych XIV wieku wiodący do zachodniego skrzydła, wsporniki sklepienne z czasów Zygmunta Luksemburczyka we wschodnim pomieszczeniu przyziemia oraz z okresu Wacława IV w środkowym pomieszczeniu przyziemia, czy też jedyne zachowane sklepienie z doby Wacława IV, znajdujące się na pierwszym piętrze południowego skrzydła. W dobrym stanie przetrwała tzw. Słupowa Sień, czyli podsklepiona sala z połowy lat 80-tych XIV wieku oraz późnogotyckie pomieszczenia, takie jak okazała Sala Władysławowska, czy przedsionek ze Schodami Jeździeckimi. Ciekawym elementem jest zachowany filar gotyckiego mostu łączącego niegdyś pałac z katedrą.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Boháčová I., Chotěbor P., Frolík J., Žegklitz J., Bývalý biskupův dům na Pražském hradě, „Archæologia historica”, 11/1986.
Dragoun Z., Praha 885-1310. Kapitoly o románské a raně gotické architektuře, Praha 2002.

Durdík T., Ilustrovaná encyklopedie českých hradů, Praha 2009.
Hrady, zámky a tvrze v Čechách, na Moravě a ve Slezsku. Praha a okolí, t. VII, red. Z.Fiala, Praha 1988.
Kalina P., Koťátko J., Praha 1310-1419. Kapitoly o vrcholné gotice, Praha 2004.
Kubik V., Prague Castle, České Budějovice 2003.

Menclová D., České hrady, Praha 1972.
Záruba F., Hrady doby přemyslovské I. Královské hrady, biskupská sídla, Chebsko, Praha 2023.
Záruba F., Hrady Václava IV: od nedobytného útočiště k pohodlné rezidenci, Praha 2014.