Praha – klasztor dominikański

Historia

   Dominikanie przybyli do Pragi po 1225 roku, wysłani prawdopodobnie z konwentu krakowskiego. Początkowo osiedli przy kościele św. Klemensa na Poříčí, lecz już w latach trzydziestych XIII wieku przenieśli się bezpośrednio do centrum miasta, blisko przeprawy mostowej przez Wełtawę i romańskiego kościoła św. Klemensa. Powodem tej translokacji mogła być zamierzona wówczas przez monarchę budowa obwarowań miejskich, która zaczęła się po 1230 roku, a zarazem chęć zamieszkania mnichów wewnątrz bezpiecznego obwodu murów miejskich (w tym samym czasie nastąpiło także analogiczne przeniesienie siedziby krzyżackiej do kościoła św. Benedykta).
   Dominikanie byli wspierani przez rządzących Przemyślidów – Przemysła Ottokara I i jego syna Wacława I, mieli zwolenników także w kręgach dworskich. Środki na budowę klasztoru były przekazywane dominikanom przez podarunki i spadki. Dzięki temu już przed połową XIII wieku większa część zabudowań klasztornych była wzniesiona. Świadczył o tym między innymi fakt odbycia w 1248 roku w praskim klasztorze kapituły prowincjalnej. Zgromadzili się na niej przedstawiciele czeskich, morawskich, śląskich i polskich konwentów, ponieważ czeskie klasztory należały do ​​polskiej prowincji zakonnej, aż do początku XIV wieku.
   Klasztor dominikański z czasem stał się ważnym ośrodkiem życia duchowego i intelektualnego w Pradze. Nie był on całkowicie zamkniętą wspólnotą religijną, ale w pewnym stopniu częścią miejskiego i społecznego życia średniowiecznego miasta. Na terenie klasztoru odbywały się spotkania religijne i świeckie, np w 1253 roku w kapitularzu dominikanów miał się odbyć sąd pojednawczy między przedstawicielami kapituły wyszehradzkiej a jej członkami. W klasztorze spotykali się również przedstawiciele czeskiej arystokracji, urządzając w nim zebrania, rady miasta, spotkania i sądy. Być może najważniejsze wydarzenie w klasztorze odbyło się w 1359 roku. Wówczas praski konwent gościł przedstawicieli wszystkich dominikańskich klasztorów, którzy przybyli do stolicy Czech na kapitułę generalną zakonu. Wydaje się, że klasztor, być może ze względu na swoje położenie na ważnym węźle komunikacyjnym, przy wjeździe na most nad Wełtawą, był często odwiedzany przez władców i ich dwory. Po 1290 roku w kościele klasztornym św. Klemensa miał zostać zabity z powodu sporów majątkowych podkomorzy królewski Zbyslav Zajíc z Třebouňa. O znaczeniu klasztoru świadczył również fakt, że w 1296 roku w kościele dominikańskim został pochowany drugi syn króla Wacława II, Jan.
   Ważną częścią życia dominikańskich mnichów było studiowanie i wspieranie edukacji członków konwentu. W klasztorze prawdopodobnie już od XIII wieku istniała szkoła (studium generale). Wielu dominikańskich mistrzów nauczało zarówno w niej, jak i na pobliskim Uniwersytecie Karola. W pierwszej połowie XIV wieku w klasztorze mieścił się również sąd i więzienie inkwizycji, później przeniesione do kościoła św. Jana na Zábradlí. W 1341 roku w klasztorze mieszkał wydalony z Wrocławia śląski inkwizytor Jan Schwenkfeld. O tym jak źle postrzegana była ta instytucja przez mieszczan Pragi świadczyłby fakt, iż Schwenkfeld został wywabiony z klasztoru pod pretekstem spowiedzi, a następnie zamordowany.
   Na początku XV wieku konwent dominikański św. Klemensa był jednym z największych klasztorów w Czechach. Pozycja dominikanów gwałtownie się zmieniła wraz z wybuchem wojen husyckich. Zakonnicy z Piotrem z Unicova na czele otwarcie wypowiadali się przeciwko naukom Johna Wycliffa, zarówno w kazaniach, jak i wykładach na uniwersytecie, nawoływali również do ekskomuniki Jana Husa. Znienawidzeni już wcześniej z powodu inkwizycji, po spaleniu Husa na stosie w trakcie soboru w Konstancji w 1417 roku, dominikanie stali się obiektem częstych ataków. W 1420 roku zbuntowani mieszczanie wtargnęli do klasztoru, spalili go, a mnichów którzy nie byli w stanie się ukryć, zamordowali. W następnych latach części spalonego i zniszczonego klasztoru sprzedano osobom prywatnym. Po 1420 roku na jego terenie, zbudowano kilka małych domów, w których najczęściej mieszkali drobni rzemieślnicy, między innymi szewc, kowal i skryba.
   Dominikanie powrócili do praskiego klasztoru po zakończeniu okresu wojen husyckich. Między 1437 a 1476 w ruinach konwentu mieszkało kilku braci. W 1467 roku zawaliła się wieża kościelna, a część z zakonników wyjechała do Pilzna i Czeskich Budziejowic. W 1476 roku wspomniany został w źródłach pisanych przeor Piotr, lecz dopiero w 1496 król Władysław wezwał na prośbę praskich mieszczan dominikanów z Polski. Zabudowania klasztorne były jednak przez długi czas ruiną. Podobno jeszcze w 1552 większość z nich nie nadawała się do użytku, te w lepszym stanie dominikanie byli zmuszeni wynająć (np. ogród czy kaplicę św. Bartłomieja). Ostatecznie w 1555 roku klasztor został przekazany Jezuitom, a bracia dominikańscy przenieśli się do opuszczonego klasztoru Na Františku. Nowi właściciele przystąpili do długotrwałej odbudowy połączonej z gruntowną przebudową, w efekcie której do początku XVIII wieku powstał obszerny barokowy kompleks kolegium jezuickiego, zwany Klementinum. Prawie wszystkie średniowieczne budowle zostały wówczas usunięte.

Architektura

   Klasztor praskich dominikanów usytuowany był dokładnie na przedłużeniu osi romańskiego Mostu Judyty, który funkcjonował już od kilkudziesięciu lat w momencie założenia klasztoru. Każdy kto przybywał z zamku praskiego i kierował się na rynek Starego Miasta, po przekroczeniu rzeki, natykał się na zachodnią ścianę klasztoru (podobnie jak w Pradze, wzniesiono krakowski klasztor dominikanów, usytuowany również wzdłuż najważniejszej trasy miasta, przy drodze łączącej rynek z Wawelem). Można przypuszczać, że obszar, który otrzymali Dominikanie, był pierwotnie wczesnośredniowiecznym dworem z istniejącym już romańskim kościołem św. Klemensa.
   Rozmiar obszaru, który został przekazany dominikanom był dość duży. Jego wymiary wynosiły około ​​60 × 180 metrów wraz z obszarem cmentarza na zachodzie oraz ogrodów i innych obiektów we wschodniej części. Konwent dominikanów składał się z kościoła pod wezwaniem św. Klemensa i przyległych do niego od północnego – wschodu zabudowań klasztornej klauzury.  Sam rdzeń klasztoru miał rozmiar około 43 × 52 metrów, z dodatkiem 14-metrowej kaplicy przy kapitularzu.
   Dwa główne skrzydła klauzaury: wschodnie i północne, łączyły z kościołem czworoboczne krużganki, wydzielające wewnątrz wirydarz, czyli wolną od zabudowy przestrzeń przeznaczoną na ogrody. Wewnętrzna szerokość krużganków wynosiła około 3 metrów. Szerokość północnego skrzydła klasztoru wynosiła 12 metrów, całkowita długość natomiast około 42 metrów. Jego wnętrze było dwu, a najpewniej trójdzielne. Można przypuszczać, że największą (środkową) częścią był refektarz klasztorny, poświadczony pisemnie już w 1284 roku. Prawdopodobnie w grubości jego muru umieszczono schody prowadzące na ambonę, umieszczoną 2–3 metry nad ziemią i służącą do czytania podczas posiłków. Na zachód lub wschód od jadalni z pewnością usytuowano kuchnię. We wschodnim skrzydle najważniejszym pomieszczeniem był kapitularz, przedłużony gotycką kaplicą św. Bartłomieja o trójbocznym prezbiterium. Powyżej kapitularza, na piętrze znajdowała się  wspólna sypialnia zakonników – dormitorium.
   Na wschód od zabudowań rdzenia klasztoru bracia posiadali ogrody i sady oraz inne budynki murowane. Prawdopodobnie pełniły one funkcje gospodarcze, być może na uboczu znajdowała się również infirmeria. Wyróżniał się z pewnością długi na ponad 30 metrów budynek, położony równolegle do skrzydła wschodniego. Mógł to być dom dla gości – domus hospitum, budynek używany przez konwersów lub dom wykorzystywany do działalności szkoły dominikańskiej.
   Po 1316 roku, w okresie panowania Jana Luksemburskiego, zaczęto wznosić nowy większy gotycki kościół klasztorny. Budowę rozpoczęto od dużego, zamkniętego pięciobocznie prezbiterium
o szerokości 12 metrów i długości 29 metrów. Korpus kościoła prawdopodobnie nie został nigdy ukończony, być może w chwili zniszczenia przez husytów w 1420 roku był w stanie surowym. Jeśliby go ukończono, byłaby to trójnawowa budowla o formie bazyliki i całkowitej długość 70 metrów.

Stan obecny

   Klasztor dominikański nie przetrwał do czasów współczesnych, większość zachowanych po nim reliktów została odkryta w wyniku badań archeologicznych (skrzydło północne z refektarzem, część skrzydła wschodniego, w którym mieścił się kapitularz), a także ukryta jest w masie nowożytnego kościoła Najświętszego Salwatora. Obecnie na miejscu klasztoru znajduje się barokowy kompleks pojezuickiego kolegium, który służy jako siedziba Biblioteki Narodowej. W jego piwnicach znajduje się podsklepione pomieszczenie i klatka schodowa z fragmentem ściany utworzonym z ciosów, będącej zapewne reliktem najstarszej romańskiej zabudowy na miejscu dominikańskiego klasztoru (prawdopodobnie kościół do którego sprowadzono dominikanów po przeniesieniu ich z Poříčí).

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Dragoun Z., Praha 885-1310. Kapitoly o románské a raně gotické architektuře, Praha 2002.
Foltýn D., Sommer P., Vlček P., Encyklopedie českých klášterů, Praha 1998.

Havrda J., Kovář M., Žďárská A., Dominikánský klášter sv. Klimenta v Praze na Starém Městě, „Staleta Praha”, rocnik XXXIII, č. 2, 2017.
Havrda J., Kovář M., Žďárská A., Románský kostel sv. Klimenta a příchod dominikánů na Staré Město pražské ve světle nejnovějších objevů, „Staleta Praha”, rocnik XXXI, č. 2, 2015.
Kalina P., Koťátko J., Praha 1310-1419. Kapitoly o vrcholné gotice, Praha 2004.