Historia
Założenie nekropoli w Grzybnicy miało miejsce w okresie wpływów rzymskich, czyli w latach około 80-120 n.e. Jej rozkwit i okres najbardziej intensywnego użytkowania kończył się około roku 160-200/230 n.e. Miała ona związek z napłynięciem ze Skandynawii ludności germańskiej identyfikowanej z plemionami Gotów i Gepidów, którzy na terenie Polski utworzyli tzw. kulturę wielbarską. Przybyć oni mieli na Pomorze pod przewodnictwem wodza (zwanego królem) Beriga. Dalej za piątego króla Filimera przemieścili się przez Mazowsze, wschodnią część Małopolski, Podlasie, Wołyń, Polesie, a następnie przybyli na Ukrainę i aż do Rumunii. Tam utworzyli za Hermanaryka silny związek plemienny, który zagroził sąsiednim prowincjom rzymskim.
Kręgi kamienne były specyficznym przejawem życia społecznego ludności północnogermańskiej. Były konstrukcjami kultowymi, które pomimo obecności na obszarze cmentarzyska, nie pełniły wyłącznie roli nekropoli. Uważa się, iż kręgi były miejscami zgromadzeń plemiennych i rodowych, tzw. tingów, a zapewne również miejscami odprawiania obrzędów i składania ofiar. W uroczystościach tych przeplatały się sprawy publiczne z zabiegami magicznymi. Być może przeprowadzano wróżby i przy pomocy składanych ofiar gromadnie podejmowano decyzje. Sąsiedztwo pochówków zmarłych przodków mogło stwarzać atmosferę miru wiecowego, niezbędną przy podejmowaniu spornych spraw. Sąsiedztwo kręgów z cmentarzyskiem dawało rękojmię zachowania powagi, ograniczało swobodę sięgania po miecz i nakłaniało do zgody.
Skandynawskie tingi, czyli wiece plemienne, zgodnie z tradycją zwoływano pod gołym niebem, w miejscach koliście ogrodzonych. Za zgodą zgromadzenia podejmowano uchwały, rozpatrywano sporne sprawy, przeprowadzano sądy. W pierwszych wiekach naszej ery tingi zwoływano dwa razy do roku: późną wiosną i późną jesienią, czyli w porach zbliżonych do letnich i zimowych przesileń. Na tingach składano ofiary z bydła, jedzenia i napoi, a w czasie głównych tingów także z ludzi.
Architektura
Cmentarzysko usytuowano na płaskowyżu otoczonym z trzech stron głębszymi zakolami pradoliny górnej Radwi. Na terenie tym utworzono nekropolię z 5 kamiennymi kręgami, 2 kurhanami oraz ponad 40 brukami i grobami płaskimi.
Każdy krąg składał się z piaszczystego, otoczonego głazami koliska. Kamienie wkopywano w ziemię pionowo, w regularnych od siebie odstępach, natomiast pośrodku prawie każdego koliska umieszczane były pojedyncze głazy o kształtach steli. Dwa największe kręgi otrzymały średnicę 37,5 metra i usytuowane zostały obok siebie. Trzy pozostałe, mniejsze, utworzono w pewnym oddaleniu od siebie. Dwa z nich otrzymały po 13 metrów średnicy, a najmniejszy 8 metrów. Każdy krąg składał się od kilkunastu (mniejsze kręgi) do ponad trzydziestu głazów, z których większość ważyła około jednej tony. Były to występujące w okolicy kamienie narzutowe o wysokości od 1,5 do 2 metrów, które poddawano po zwiezieniu pewnej obróbce. Każdy głaz chciano obrobić na kształt obeliska o przysadzistej podstawie, a jednemu z szerszych boków nadać płaskość i gładkość, aby owalnym licem skierować go do wnętrza kręgu. Głazy wkopywane były na głębokość nie większą niż pół metra. Głazy w niektórych kręgach otoczone były u podstawy małymi kamieniami.
Wschodni z największych kręgów (krąg I) pierwotnie utworzony był z 33 głazów umieszczonych w odstępach 3,5 metra jeden od drugiego. Wszystkie, łącznie ze środkowym, obłożone były mniejszymi polnymi kamieniami tworzącymi u podstawy pierścień. Kolisko tworzyła udeptana ziemia, na powierzchni której odnaleziono fragmenty potłuczonych naczyń glinianych (czarek i pucharków do picia). W południowej części ułożony był trójkątny bruk, natomiast przy północnym łuku znajdowały się dwa stosy ciałopalne zawierające przepalone ludzkie kości. Fakt ich ustawienia na granicy kręgu sugeruje, iż był on miejscem odbywania różnorodnych obrzędów, przy czym palenie zwłok było tylko jednym z nich.
Zachodni duży krąg (krąg II) utworzony był z ponad 30 głazów. Od pierwszego różnił się tym, że wszystkie kamienie były ze sobą połączone dookolnym wieńcem polnych kamieni, ciasno przy sobie ułożonych i wyraźnie ograniczających zasięg kręgu. W jego wnętrzu pierwotnie znajdowały się 4 stele o nieznanym dziś dokładnie ustawieniu. Pośrodku kręgu znajdował się niewielki, spłaszczony kopiec nakryty luźnym brukiem, pod którym znajdował się jamowy grób wypełniony popiołem ze stosu, spalonymi kośćmi ludzkimi i reliktami bransolety oraz sprzączki pasa. Po wschodniej stronie kopczyka znajdował się wypalony stos ciałopalny, zorientowany dłuższymi bokami na linii wschód -zachód. Regularny zarys popiołu świadczy, iż stosy wznoszono tylko raz, w celu rytualnego spalenia zwłok, po którym prochy pozostawały w obrębie kręgu.
W kręgu III ustawionych było w odstępach 2,5 metra tylko 13 głazów, u podstawy obłożonych pierścieniem polnych kamieni. Pośrodku nich stała stela z wyraźnymi śladami ociosywania, a przy niej prostokątna jama grobowa o wymiarach 2,7×1,2 metra i głębokości 1,5 metra. Pochówek zawierał nie spalony szkielet, pozbawiony wyposażenia i darów grobowych. Podobny krąg V usytuowany został po stronie północnej, w pewnym oddaleniu od pozostałych. Składał się z 12 głazów umieszczonych w odstępach 2,5 metrowych, przy czym nie były one obłożone polnymi kamieniami. W kręgu nie stwierdzono żadnego pochówku, ani też śladów środkowej steli. Natomiast na poziomie użytkowym występowała znaczna ilość potłuczonych naczyń oraz nożyce datowane na II wiek.
Najmniejszy z kręgów (krąg IV), usytuowany w północno – wschodnim narożniku nekropoli, składał się z 6 głazów, ustawionych w odstępach 3,5 metrowych. Nie były one obłożone u podstawy kamieniami polnymi, ale w centrum stała stela. W obrębie kręgu nie umieszczono żadnego pochówku.
Groby w Grzybnicy sporządzano w obrządku pochówku szkieletowego oraz ciałopalnego. Prawdopodobnie wynika to z tego, że przybysze nie byli jednolitym narodem, a składali się z wielu plemion i rodów, przez co różnili się obrządkami. Wynikało to również z różnych okresów funkcjonowania. Rytuał grzebania niespalonych zwłok pojawił się bowiem z początkiem naszej ery i stopniowo zastępował stary zwyczaj ciałopalenia. Ciekawym jest fakt, że wraz ze zmarłymi w grobach usytuowanych w kręgach nie umieszczano broni, ani innych darów, na ogół zmarłych pozbawiano też ozdób i innych atrybutów pozycji społecznej. Ubóstwo kładzionych tam kontrastowało z wyposażeniem pochówków spoza kręgów, na sąsiadującym z nimi cmentarzysku. Mogło by to wskazywać na składanie w kręgach ofiar z ludzi gorszego statusu, a chowanie członków plemienia poza kręgami.
Nad grobami wznoszono konstrukcje kamienne, które uszeregowano w pewne typy. Najprostszą formą był mały bruk pokrywający jamę grobową, nad którą czasami ustawiano stelę kamienną o wysokości do 1,5 metra. Inne nagrobki miały postać kolistych bruków, pośród których tworzono zwarte okrągłe bruki o średnicy do 5 metrów, koliste bruki otoczone nieco oddalonym wieńcem kamieni o średnicy około 10 metrów, oraz bruki o bardziej złożonej konstrukcji. Jednym z nich był grób posiadający dwa koncentryczne wieńce kamieni, a między nimi bruk. Całość o średnicy około 8 metrów otaczał dodatkowo płytki rów. Jeszcze inny posiadał podwójne wieńce koncentryczne o największej średnicy 11 metrów oraz cztery promieniście rozchodzące się od środka rzędy kamieni, co przypominało koło ze szprychami.
Stan obecny
Od 1979 roku teren gockiego cmentarzyska i kamiennych kręgów jest rezerwatem archeologicznym o powierzchni około 3 ha. Obecnie konstrukcje kamienne są w pełni odsłonięte, zrekonstruowane w miejscach zniszczonych i udostępnione zwiedzającym. Dwa największe kręgi w Grzybnicy uchodzą dziś za jedne z największych tego typu konstrukcji w Europie. Ze wschodniego zachowało się 20 głazów, z zachodniego zaś jedynie 17. Unikatem w skali kraju są także trójkątne bruki grobowe, występujące jedynie w południowej Norwegii i zachodniej Szwecji. Można do nich dojść zielonym szlakiem wzdłuż lewego brzegu rzeki Radwi lub dojechać leśną drogą z szosy Koszalin – Poznań.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Breske A., Ellwart J., Kamienne kręgi Gotów, Gdynia 2018.
Hahuła K., Cmentarzysko z kręgami kamiennymi w Grzybnicy, Koszalin 1992.
Wołągiewicz R., Grzybnica. Kamienne kręgi Gotów, Koszalin 2000.
Wołągiewicz R., Kręgi kamienne w Grzybnicy, Koszalin 1977.