Grosmont – zamek

Historia

   Zamek w Grosmont, początkowo jeszcze konstrukcji drewniano – ziemnej, prawdopodobnie został zbudowany w drugiej połowie XI wieku, przez anglo-normańskiego zdobywcę Williama fitz Osberna, earla Hereford. Krótko po najeździe Wilhelma Zdobywcy na wyspę i zwycięskiej bitwie pod Hastings z 1066 roku, otrzymał on przygraniczne tereny z Walią, na których wzniósł zamki w Chepstow i Monmouth, z których podejmował wyprawy na dalsze ziemie środkowego i wschodniego Monmouthshire. Grosmont, oprócz Skenfrith i Białego Zamku (ang. White Castle) było jedną z trzech drewniano – ziemnych warowni, zbudowanych w tym czasie w dolinie Monnow, aby chronić traktu z Walii do Hereford i kontrolować podbite ziemie. Wzniesiony został na obszarze, którego ludność była w całości walijska, dlatego bunty i powstania przeciwko anglo-normańskim zwierzchnikom spowodowały, iż przez długi czas miał duże znaczenie strategiczne.
   William fitz Osbern nie cieszył się zbyt długo walijskim władztwem, gdyż w 1071 roku zginął w bitwie pod Cassel we Flandrii. Syn Williama, Roger de Breteuil, także szybko utracił zamek z powodu udziału w buncie przeciw Wilhelmowi Zdobywcy w 1075 roku. Po krótkim okresie posiadania przez króla, Grosmont na początku XII wieku stało się własnością anglo-normańskiego szlachcica Paina fitz Johna, królewskiego urzędnika Henryka I. Gdy w 1135 roku angielski władca zmarł, doszło do poważnej rewolty walijskiej, przez co nowy król Stefan przeorganizował posiadłości ziemskie w przygranicznej marchii, przenosząc Grosmont i pobliskie Skenfrith oraz White Castle z powrotem pod kontrolę Korony, by utworzyć lordostwo znane jako „trzy zamki”.
   Pod rządami króla Henryka II Plantageneta, w latach 60-tych XII wieku nastąpił okres krótkiego odprężenia między Walijczykami a Anglo-Normanami. Konflikty z rodowitymi mieszkańcami szybko jednak powróciły, gdy rody de Braose i Mortimer wznowiły ekspansję w latach 70-tych XII stulecia. W odwecie w 1182 roku Walijczycy pod wodzą Hywela ap Iorwertha zaatakowali pobliski zamek w Abergavenny, przez co król zmuszony był do wzmocnienia Grosmont za pośrednictwem urzędnika królewskiego Ralpha of Grosmont. Niezbyt duże sumy wydane na ówczesne prace budowlane sugerowałyby, że zamek wciąż był wówczas nieduży i drewniany.
   W 1201 roku król Jan nadał „trzy zamki” Hubertowi de Burgh, rosnącemu w siłę urzędnikowi królewskiemu, doświadczonemu w walkach we Francji i zaznajomionemu z najnowszymi trendami architektury militarnej. Nowy właściciel oraz następnie jego syn Hubert de Burgh II,  do 1232 roku przekształcili Grosmont w nowoczesną jak na XIII-wieczne standardy murowaną budowlę, której obrona oparta została na wysuniętych przed obwód muru flankujących basztach. Jeszcze w 1227 roku Henryk III podarował Hubertowi 50 dębów z królewskiego lasu z przeznaczeniem na prace budowlane, lecz już w 1232 roku Hubert wypadł z królewskich łask i został pozbawiony włości. Zarząd zamku król przyznał wówczas swemu słudze Walerundowi Teutonicusowi. Rok później król Henryk poprowadził armię do Walii przeciwko zbuntowanemu Richardowi Marshallowi, earlowi Pembroke i jego walijskim sojusznikom. Rozbił obóz pod Grosmont, na który Richard przeprowadził nocny atak. Nie zdobył samego zamku, zmusił jednak armię królewską do ucieczki.
   W 1234 roku Hubert pogodził się z królem. Zamki zostały mu zwrócone, lecz już w 1239 roku ponownie popadł w konflikt z Henrykiem III. Grosmont został skonfiskowany i raz jeszcze oddany pod władzę Walerunda. Wykonał on część nieukończonych prac budowlanych Huberta, w tym ukończył wznoszenie nowej kaplicy. W 1254 roku Grosmont i jego siostrzane warownie zostały przyznane najstarszemu synowi króla Henryka, a późniejszemu królowi, Edwardowi. Za jego czasów w 1262 zamek został przygotowany do oblężenia w odpowiedzi na atak Llywelyna ap Gruffudda na Abergavenny. Gilbert Talbot otrzymał rozkaz „obsadzenia go przez każdego człowieka bez względu na koszty”, lecz zagrożenie ominęło Grosmont i nie doszło do walk. Pięć lat później „trzy zamki” otrzymał Edmund, earl Lancaster i kapitan sił królewskich w Walii.
   
Podbój Walii przez Edwarda I w roku 1282 spowodował obniżenie znaczenia militarnego Grosmont. W XIV wieku jego obwarowania nie były już modernizowane, jedynie w pierwszej połowie XIV wieku, pod rządami Henrego Lancastera lub jego syna Henrego of Grosmont, wnętrze zamku zostało rozbudowane o wysokiej jakości pomieszczenia mieszkalne. Jak w większości walijskich zamków, ostatnim militarnym epizodem w historii Grosmont była rewolta Owaina Glyndŵra na początku XV wieku. W 1404 roku pod murami Grosmont doszło do bitwy pomiędzy Walijczykami a zwycięskim Richardem Beauchampem, earlem Warwick. W kolejnym roku zamek został oblężony przez syna Owaina, Gruffudda, ale uwolniła go odsiecz wysłana przez księcia Henryka.
   W trzeciej dekadzie XVI wieku zamek Grosmont przestał pełnić funkcje mieszkalne. Pozbawiony znaczenia i opieki szybko  popadł w ruinę. W 1563 roku most do zamku był już zawalony i pomimo, że elewacje zewnętrzne były nienaruszone, wnętrze znajdowało się w stanie rozkładu. Drewniane części przegniły, a żelazne i ołowiane rozkradziono. Ruiny stanowiły własność earlów Lancaster aż do 1825 roku, kiedy to kupił je książę Beaufort, Henry Somerset. W 1902 roku Grosmont stało się własnością antykwariusza i historyka sir Josepha Bradneya. Dwadzieścia jeden lat później zrujnowany zamek przejęły instytucje rządowe, pod nadzorem których rozpoczęto pierwsze prace remontowe.

Architektura

   Pierwotny zamek z XI wieku zbudowany został z drewna w formie motte, czyli niewielkiego gródka umieszczonego na ziemnym kopcu. Prawdopodobnie był to albo drewniany donżon, albo chroniony palisadą lub częstokołem oraz suchą fosą zamknięty obwód obronny (ang. ringwork). Usytuowano go na rozległym wywyższeniu terenu, którego stoki opadały na wschodzie ku zakolu płynącej doliną rzeki Monnow. Rzeka u podnóża wzniesienia zataczała łuk, ale zamek ulokowany był po zewnętrznej, a nie wewnętrznej stronie meandra. W nieco większej odległości, od południa zamek otaczał strumień Tresenny Brook, wpadający na południowym – wschodzie do Monnow. Na zachód i południowy – zachód od zamku, skąd wiodła najbardziej dogodna droga dojazdowa, rozwinęło się nieduże podzamcze i osada z okazałym kościołem św. Mikołaja.
   Najstarszym murowanym elementem zamku był pochodzący z początku XIII wieku, prostokątny budynek mieszkalny o wymiarach 29 x 9,8 metra, który usytuowano we wschodniej części dziedzińca. Jego masywne mury miały 2,2 metra grubości. Wzmocnione były pochyłymi ścianami w części cokołowej, zabezpieczającymi konstrukcję od strony skarp przekopu, a także podparte lizenami, usytuowanymi nie tylko w narożnikach, ale i w miejscach gdzie wewnątrz znajdowały się kominki. Przyziemie mieściło spiżarnię i kuchnię do których wiodły dwa zachodnie portale z drzwiami zamykanymi od wewnątrz na zasuwy, umieszczane w otworach w murze. Oświetlenie dolnej kondygnacji zapewniało jedenaście wąskich okien szczelinowych. W kuchni, która zajmowała południową część przyziemia, umieszczone było palenisko z kominem górującym na środkową częścią południowej ściany. Na piętro wchodziło się po zewnętrznych drewnianych schodach, ale służba mogła także używać spiralnych schodów osadzonych w grubości muru w południowo – wschodnim narożniku. Na piętrze budynku w północnej części mieściła się prywatna komnata (ang. solar), natomiast na południu większość piętra zajmowała wielka sala, czy też aula (ang. hall). Zarówno aula, jak i prywatna komnata posiadały kominki. Oba pomieszczenia były dobrze oświetlone większymi niż na dole oknami, dodatkowo zaopatrzonymi w boczne siedziska od strony wewnętrznych nisz. W wielkiej sali spożywano posiłki, urządzano uczty oraz przyjmowano gości, natomiast komnata północna miała charakter prywatnego pomieszczenia i zapewne sypialni.
   W latach 20-tych XIII wieku wzniesiony został wielobocznie załamany w planie i wzmocniony basztami mur obronny, dostawiony do starszego budynku od zachodu. U podstawy, a więc w miejscu największej grubości, zarówno kurtyny jak i baszty uzyskały pochyłe zewnętrzne elewacje, zapewniające lepszą stabilność przy skarpie fosy. Od południa i zachodu kurtyny w przyziemiu przebito pojedynczymi szczelinowymi otworami strzeleckimi, z rozglifieniami skierowanymi w stronę dziedzińca. W koronie kurtyny zwieńczone były chodnikiem straży z blankowanym przedpiersiem, poszerzanym drewnianym gankiem hurdycji. Chodnik straży musiał być połączony z basztami w celu zapewnienia nieprzerwanej komunikacji wzdłuż obwodu obronnego.

   Wjazd na teren dziedzińca od lat 20-tych XIII wieku zapewniała murowana południowa brama, umieszczona w dwukondygnacyjnym budynku wielkości 13,3 x 8,2 metra, utworzonym na rzucie zbliżonym do czworoboku, ale z zaokrąglonymi narożnikami. Budynek bramny w niewielkim stopniu wysunięto przed sąsiednią kurtynę w stronę fosy, większą część bryły pozostawiając w obrębie dziedzińca. Była to stosunkowo skromna konstrukcja, dużo prostsza od bardzo popularnych niewiele później budowli z dwoma basztami flankującymi centralny wjazd. W jego wnętrzu na dole znajdował się przejazd bramny, a powyżej drewnianego stropu pomieszczenie dla straży. Na dole znajdowały się również dwa portale przeprute w obu bokach budynku. Północno – wschodni prowadził na wąską, płaską platformę pomiędzy murem a fosą, a drugi na piętro. W XIV wieku brama otrzymała  dodatkowo przedbramie, ochraniające drewniany most zwodzony, przerzucony nad suchą fosą i dołem utworzonym pomiędzy ścianami przedbramia.
   Dwie baszty po stronie zachodniej i jedna po stronie północnej miały w planie kształt podkowiasty o zewnętrznej średnicy około 8 metrów i wystawały poza obwód murów umożliwiając boczny ostrzał oraz kontrolę sąsiednich kurtyn. Wszystkie zaopatrzono oprócz trzech kondygnacji nadziemnych także w okrągłe piwnice, dostępne przez otwory w podłodze parteru i mogące pomieścić znaczne ilości zaopatrzenia. To nieczęste rozwiązanie być może było odzwierciedleniem doświadczeń Huberta de Burgh z obrony zamków Chinon i Dover, które poddawane były długotrwałym oblężeniom. W XIV wieku baszty zachodnie zostały podwyższone o dodatkowe piętra i zwieńczone krenelażem zamiast wcześniejszych hurdycji. Ich dwie górne kondygnacje wyposażono w ogrzewane kominkami komnaty. Do baszty południowo – zachodniej, powiększonej od strony dziedzińca o 2,5 metrowej szerokości aneks, prowadził wówczas portal dostępny po paru schodach z poziomu dziedzińca, za którym od razu po prawej stronie znajdowała się spiralna klatka schodowa na wyższe piętra. Te górne kondygnacje dostępne były również za pomocą drewnianych schodów przystawionych do wewnętrznej ściany muru obwodowego pomiędzy basztami zachodnimi. Ich konstrukcja oparta była na dwóch kamiennych filarach.
   W XIV wieku północna baszta wraz z położoną obok boczną furtą została przekształcona, a jej przyziemie włączono w powstałe na ich miejscu północne skrzydło z charakterystycznym ośmiobocznym, gotyckim kominem od strony dziedzińca. Budynek ten posiadał trzy kondygnacje z wygodnymi komnatami ogrzewanymi kominkami. Obok niego po stronie zachodniej wzniesiono nową, prostokątną basztę, wysuniętą w całości przed lico murów, prawdopodobnie by zrównoważyć ubytek starszej baszty podkowiastej. W jej wnętrzu między innymi znajdowała się latryna oraz nie oświetlona piwnica. Pozostałą zabudowę zamku stanowiły drewniane, mniejsze budynki postawione na dziedzińcu przy wewnętrznych ścianach murów obronnych. W XIV wieku lub pod koniec średniowiecza część z nich została rozebrana, a część zastąpiona murowanymi. W budynku po zachodniej stronie bramy prawdopodobnie mieściły się wówczas kwatery służby i garnizonu. Na przedzamczu znajdował się prostokątny spichlerz  lub stajnia.

Stan obecny

   Zamek przetrwał  do czasów współczesnych w formie trwałej ruiny. Zachowała się większość murów obronnych, dwie baszty zachodnie i zewnętrzne ściany głównego budynku po wschodniej stronie. W o wiele gorszym stanie znajduje się brama wjazdowa na dziedziniec i XIV-wieczna baszta czworoboczna. Ze skrzydła północnego pozostał jedynie komin i fragment muru od strony dziedzińca. Co charakterystyczne, prawie wszystkie zabudowania na terenie zamku pozbawione zostały rozkradzionego kamienia ciosowego, przez co brakuje im narożników, a także ościeży okiennych i wejściowych, po których pozostały duże wyrwy. Czytelna jest fosa zamkowa naokoło zamku. Zabytek jest pod ochroną rządową i udostępniony do zwiedzania.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Kenyon J., The medieval castles of Wales, Cardiff 2010.
Knight J., The Three Castles: Grosmont Castle, Skenfrith Castle, White Castle, Cardiff 2009.
Lindsay E., The castles of Wales, London 1998.
Newman J., The buildings of Wales, Gwent/Monmouthshire, London 2000.
Salter M., The castles of Gwent, Glamorgan & Gower, Malvern 2002.