Coity – zamek

Historia

   Zamek został wzniesiony przez rycerza Payna de Turberville pod koniec XI lub na początku XII wieku, w trakcie penetracji południowo – wschodniej Walii przez normandzkich zdobywców. Payn de Turberville był jednym z rycerzy towarzyszących earlowi Gloucester, Robertowi Fitzhamonowi w jego podboju walijskiego Glamorgan. Według późniejszej tradycji, jako że nie otrzymał on od swego seniora żadnego terytorium na ziemiach zagarniętych Walijczykom, około 1092 roku miał wziąć sprawy w swoje ręce i podbić ziemie wokół Coity. W obliczu napaści ówczesny walijski władca, Morgan ap Meurig, nie czując się na siłach do walki, zaproponować miał, że odda córkę Normanowi. Payn według niepotwierdzonych przekazów przyjął ofertę, stając się dzięki małżeństwu lordem Coity. Sam zamek przez długi czas nie był jednak odnotowywany w źródłach pisanych. Pierwsze wzmianki o nim pojawiły się dopiero w 1207 i 1214 roku („castellum suum de Coitif”).
   Około 1180 – 1189 roku zamek został przebudowany przez kolejnego dziedzica Coity, jednego z synów Payna, Gilberta de Turberville, który ufundował donżon oraz pierścień kamiennych już murów. Przypuszczalnie motywacją tych działań były niepokoje walijsko – normańskie oraz bunt Morgana ap Caradoga z 1183 roku. W ciągu kolejnych lat, w trakcie których rodzina Turberville pozostawała właścicielami Coity, zamek przeszedł dalsze modernizacje i był rozbudowywany, choć, co zaskakujące, żadnych większych prac nie odnotowano w XIII wieku. Następca Gilberta, Payn II, zaangażowany był w zdławienie walijskiego buntu z 1183 roku po śmierci earla Williama, a następnie wdał się w spór majątkowy z niejakim Walterem de Sully w 1199 roku. Kolejny członek rodu, Gilbert II poślubił Morgan Gam, córkę walijskiego lorda Afan, uzyskując w ten sposób dominium (lordship) Gower, oraz w 1217 roku nabył zamek Newcastle. W nieznanym roku następcą Gilberta został jego syn, Gilbert III. Gilbert ojciec lub syn był w stanie wojny z Hywelem ap Mareduddem z Meisgyn w 1242, ale z pewnością to młodszy Gilbert otrzymał Coity w 1262 roku. Gilbert III nie żył w 1281, a jego syn Richard I zmarł dwa lata później. Potomek tego ostatniego, Payn III, swym prowokacyjnym postępowaniem przyczynił się do walijskiego buntu Llywelyna Brena w 1316 roku. Po jego upadku, w 1319 roku dziedzicem Coity był już Gilbert IV, za którego przystąpiono do kolejnych prac budowlanych na zamku, kontynuowanych w czasach jego syna Richarda, który odziedziczył Coity w latach 50-tych XIV wieku.

   Męska linia Turbervillów zakończyła się wraz ze śmiercią Richarda II w 1384 roku, w wyniku czego władztwo miejscowych ziem i zamek przeszły na sir Lawrenca Berkerolles. Dokonał on w Coity kolejnych przekształceń, dzięki którym warownia oparła się dwóm oblężeniom w trakcie walijskiego buntu Owaina Glyndŵra: w 1404 i 1405 roku. Pomimo odparcia napastników zamek został poważnie uszkodzony i pozostawał w złym stanie do śmierci Lawrence’a w 1411 roku. Własność majątku stała się wówczas obiektem sporu między córką Margaret de Turberville, Joan Verney a Williamem Gamage, który zgromadził siły i w 1412 roku oblegał przez miesiąc Joan na zamku Coity. Król Henryk IV nakazał zniesienie oblężenia i uwięził Williama w Tower w Londynie. Został on zwolniony w 1413 roku po śmierci króla, a ostatecznie zamek przeszedł w ręce jego (do śmierci w 1419 roku) i jego rodziny, która dokonała napraw i przebudowy zniszczonej warowni (między innymi powstała wówczas okazała stodoła na podzamczu). Choć ród Gamage posiadał jeszcze zamek Newcastle, to „Coytiff Castrum” było wówczas ich główna rezydencją.
   W pierwszej połowie XVI wieku Coity było jeszcze dobrze utrzymywane, pomimo, iż ostatni dziedzic z rodu Gamage, John, zajmował się głównie modernizowaniem zamku Newcastle. W Coity we wczesnym okresie Tudorów wymieniono niektóre okna, zamontowano nowe kominki, schody dla służby, podwyższono donżon czy utworzono pomieszczenie z piecami, skupiano się więc głównie na wyposażeniu zamku i wygodzie jego mieszkańców.  W 1584 roku Coity przeszło w ręce rodziny Sydney, gdy Barbara Gamage wyszła za mąż za sir Roberta Sydneya, earla Leicester. Nowi właściciele woleli mieszkać w swej posiadłości w Anglii, przez co Coity podupadło i ostatecznie opuszczone w pierwszej ćwierci XVIII wieku, do XIX stulecia  zamieniło się w ruinę.

Architektura

   Pierwotny zamek z XII wieku był drewnianym założeniem, jednak z powodu właściwości terenu, wyjątkowo dla wczesnych normandzkich zamków nie posiadał formy motte and bailey. Płaski teren z cienką warstwą gleby uniemożliwiał bowiem pozyskanie wystarczającej ilości materiału do budowy kopca. W okolicy brakowało także odpowiednich do budowy wzniesień, a jedyny ciek wodny po stronie wschodniej, strumień Nant Bryn Glas, był niewielki i znajdował się w pewnym oddaleniu. Najstarsze obwarowania musiały mieć formę częstokołu lub prostej palisady, otaczającej owalny w plenie dziedziniec, zbliżony wielkością do zamku Ogmore, a nieco większy niż w zamku Newcastle. Zewnętrzną strefę obrony zapewne stanowiła sucha fosa, w późniejszym okresie znacznie pogłębiona i poszerzona.
   Po 1180 roku wzniesiony został kamienny, czworoboczny donżon o wymiarach w planie 12,2 x 10,2 metrów (powyżej cokołu) i mur obronny na planie owalu, zamykający dziedziniec zamku górnego o średnicy około 44 metrów. Mur miał około 1,8 metra grubości i około 5 metrów wysokości do poziomu chronionego krenelażem chodnika straży. Donżon dość nietypowo wzniesiony był w jego linii, w północno – zachodniej części obwodu, blisko podzamcza, a nie po przeciwnej stronie lub pośrodku dziedzińca, czym także przypominał układ zamku Ogmore. Budynek flankował położoną zaraz obok bramę, będącą początkowo prostym przejazdem utworzonym w murze. Od zachodu do zamku górnego przylegało obwarowane (początkowo drewniane) przedzamcze na planie zbliżonym do prostokąta o wymiarach 37 x 55 metrów. Całość zamku obiegała fosa, która rozdzielała także przedzamcze od zamku górnego. Jej szerokość średnio wynosiła około 16 metrów, a głębokość wahała się od 6 metrów na południu do 4 metrów w części północnej. Dolne partie przekopu na zachodzie i południu musiały być wyciosane w skale, która zapewne dostarczyła część materiału budowlanego użytego w trakcie prac.

   Donżon wewnątrz grubych na 1,9 murów pierwotnie posiadał dwie kondygnacje ponad niskim parterem, czy też piwnicą. Wejście prowadziło do niego od strony wschodniej (z dziedzińca), z poziomu pierwszego piętra, choć już w XIV wieku przebito także portal w przyziemiu. Na najniższą kondygnację oryginalnie dostać się można było jedynie poprzez otwór w podłodze pierwszego piętra. Kondygnację tą doświetlały jedynie dwa szczelinowe, rozglifione do wnętrza otwory, jeden skierowany ku bramie na południu, drugi flankujący kurtynę muru na północy. Na początku XIV stulecia w przyziemiu wzniesiono centralny, oktagonalny filar, który podtrzymywał nowe sklepienia żebrowe zarówno w najniższej kondygnacji jak i w komnacie na piętrze. Żebra w przyziemiu były masywne, proste, natomiast na piętrze dekorowane już sfazowaniem. Wraz z ich budową dostawiono do donżonu także czworoboczną dobudówkę po stronie północno – wschodniej, która mieściła obszerną latrynę na drugim piętrze, nieco ciaśniejszą, nieregularną, podsklepioną izbę z latryną na niższej kondygnacji i przykrytą ostrołuczną kolebką komorę na samym dole. Zarówno w aneksie jak i samym donżonie zapewne wstawiono wówczas gotyckie okna, umieszczone od wewnątrz w głębokich wnękach. Pierwsze piętro donżonu skomunikowane było półkolistym portalem z chodnikiem straży w koronie muru obronnego. W odróżnieniu od gospodarczego przyziemia zapewne pełniło funkcję mieszkalną, podobnie jak przykryte drewnianym stropem drugie piętro. Na początku XVI wieku na górnych piętrach donżonu przebudowano okna w stylu Tudorów, utworzono klatkę schodową w południowo – zachodnim narożniku, dobudowano także dodatkowe trzecie piętro, zarówno do donżonu, jak i jego północnego aneksu, dzięki czemu osiągnął on 18 metrów wysokości do poziomu przedpiersia. Trzecie piętro mieściło w donżonie kominek oraz latrynę, a oddzielone było od starszej części drewnianym stropem.

      W pierwszej połowie XIV wieku przy wjeździe na zamek górny dobudowany został budynek bramny, zastępujący wcześniejszy przejazd z końca XII lub XIII wieku. Usytuowano go pod lekkim skosem w stosunku do donżonu, z którym sąsiadował. Od zachodu poprzedzony był fosą, w kierunku której częściowo występował przed obwód murów. Najpewniej ponad fosą przerzucano most zwodzony. Sam przejazd bramny poprowadzono w północnej części budynku, dostawiając jedynie przy ścianie donżonu krótki fragment muru, by zniwelować odejście od osi starej wieży i móc poprowadzić prosty korytarz wjazdowy o długości 10 metrów. Wewnątrz niego umieszczony był dół do którego chowała się tylna część zwodzonego mostu w momencie jego podnoszenia. Po około 3 metrach przejazd zamykany był broną, a następnie drewnianymi wrotami, za którymi skręcając w prawo wejść można było z przejazdu bramnego do pomieszczenia dla straży. W grubości wschodniego muru tego pomieszczenia umieszczono portal prowadzący na dziedziniec (ale nie skomunikowany z izbą w przyziemiu) oraz schody wiodące na piętro budynku bramnego. Pomieszczenie straży w przyziemiu mieściło również czworoboczny zbiornik na wodę przy zachodniej ścianie oraz latryny z ujściami skierowanymi na południe w stronę fosy. Pomieszczenie na piętrze budynku musiało posiadać mechanizm do obsługiwania brony.
   Od XIV wieku główne pomieszczenia gospodarczo – mieszkalne mieściły się w skrzydle południowym, przystawionym do wewnętrznej ściany muru obwodowego. Od strony dziedzińca wejście do niego prowadziło poprzez sklepiony, korytarzowy przedsionek, w XVI wieku przedłużony na zachodzie w celu połączenia z pomieszczeniami służby. Te ostatnie miały nieregularny kształt i dwie izby w przyziemiu dostępne przez dwa portale na obu krańcach. Początkowo podział na izby spełniała drewniana ścianka działowa, w XVI wieku zastąpiona murowaną ścianą, co pozwoliło zmodernizować wyposażenie tamtejszej kuchni. Mieściła się ona w zachodniej izbie i posiadała  dwa kominki oraz dwa piece. We wschodniej izbie znajdował się natomiast olbrzymi piec do wypalania wapna o niepewnej datacji, XVI-wieczny kominek w ścianie zachodniej oraz odpływ na nieczystości przepruty w murze południowym. Powyżej tych pomieszczeń gniazda na belki stropu wskazywałyby na funkcjonowanie jeszcze dwóch kondygnacji, a po zachodniej stronie w XV wieku w narożniku między murem podzamcza a murem zamku górnego wstawiono dla służby i garnizonu wieżyczkę – ryzalit latrynowy.

   Wschodnią część skrzydła południowego zajmowała sklepiona komora spiżarni-piwnicy, usytuowana pod pomieszczeniem głównej komnaty reprezentacyjnej  – auli (hall), oraz połączona z korytarzowym przedsionkiem główna klatka schodowa. Ten główny węzeł komunikacyjny skrzydła posiadał aż czworo ostrołucznych portali i przejść: schodami w dół do przyziemia pod XV-wieczną kaplicą, na dziedziniec, w głąb przedsionka i dalej do pomieszczeń gospodarczych oraz krótszym przejściem do przyziemia pod kaplicą. Pierwsze z tych przejść wydawałoby się mało przydatne, ale trzy żebra i konsola sklepienna we wschodniej części wskazywałyby na nigdy niezrealizowaną chęć budowy w tamtym miejscu dalszych pomieszczeń. Krzyżowo – żebrowe sklepienie komory piwnicznej podtrzymywane było przez dwa środkowe, ośmioboczne filary oraz liczne konsole przyścienne, a oświetlenie zapewniały trzy nieduże okna. Wejście do niej wiodło z zachodu, z pomieszczeń gospodarczych. Z piwnicy schody wiodły również do wysuniętej w całości przed obwód półokrągłej wieży latrynowej (przed jej budową zapewne do bocznej furty). Aula, choć w Coity niewielka (9 x 7 metrów), była centrum domowego życia na zamku. Urządzano w niej uczty, organizowano ważne ceremonie, witano gości. Oświetlana była od strony zewnętrznej trzema dużymi oknami osadzonymi w głębokich wnękach, a przykrywały ją masywne belki drewnianego stropu. Jako najważniejsze pomieszczenie od XIV wieku, dostępna była przez wielką klatkę schodową po stronie północno – wschodniej. Od północy sąsiadowały z nią na dwóch górnych kondygnacjach wąskie komnaty mieszkalne, obie ogrzewane kominkami. Kolejna prywatna komnata mieszkalna znajdowała się powyżej auli.
   Rolą południowej wieży latrynowej, jak sama nazwa wskazuje, było przede wszystkim zapewnienie na zamku sanitariatu, a przy okazji flankowanie przyległych kurtyn. Jej wnętrze na dolnym poziomie było czworoboczne, wysokie aż na 8 metrów i służyło jako jama na nieczystości. Trzy górne kondygnacje były już owalne, rozdzielone sklepieniami osadzonymi na wschodnich i zachodnich wspornikach. Dobre oświetlenie zapewniały po trzy otwory okienne na każdym piętrze, ponadto na pierwszym piętrze znajdowała się latryna, na drugim piętrze dwie latryny, a na trzecim piętrze latryna i dodatkowo kominek. Pierwsze piętro osiągalne było z trójkątnego przedsionka przy pomocniczej klatce schodowej w pobliżu wschodniej ściany auli. Podobne przedsionki przy klatce schodowej znajdowały się również na wyższych piętrach.

   W pierwszej połowie XIV stulecia przedzamcze zostało otoczone kamiennym murem obronnym, wzmocnionym czworobocznymi basztami po stronie północnej, południowej i w narożniku południowo – zachodnim. Wjazd na dziedziniec wiódł wówczas przez prosty przejazd przepruty pośrodku kurtyny zachodniej. Mury podzamcza były grubsze od bardziej zagrożonej strony zachodniej i północnej, natomiast południowa kurtyna miała jedynie 0,9 metra grubości. Budowniczowie podzamcza przewidywali, iż potencjalny napastnik będzie atakował z wyżej położonej północnej strony. W pobliżu narożnika północno – zachodniego utworzono małą furtę wypadową, zamykaną na zasuwę umieszczaną w otworze w murze. Być może pierwotnie przysłonięta była ona prostokątnym w planie budynkiem dostawionym do kurtyny muru, jednak nie ma pewności w jakim okresie został on wzniesiony.
   Po zniszczeniach z początku XV wieku północny mur zamku górnego wymagał odbudowy, przy czym nową kurtynę wzniesiono jako prostą a nie obłą. W trakcie tych prac wzniesiono także nową wieżę bramną po stronie północno – wschodniej oraz kaplicę. Prace nad tą ostatnią rozpoczęto co prawda już w XIV wieku, lecz nie została wówczas ukończona. Wieża bramna otrzymała czworoboczną formę o wymiarach 7 x 6,3 metra, w całości wysuniętą przed obwód XII/XIII-wiecznego muru obwodowego, z przejazdem bramnym w przyziemiu i dwoma górnymi piętrami zwieńczonymi blankowanym przedpiersiem osadzonym na wspornikach. Otwory pomiędzy tymi wspornikami tworzyły machikuły. Elewacje wieży przebito licznymi otworami maczulcowymi, a także niedużymi, jedno i dwudzielnymi oknami. Przejazd pierwotnie był sklepiony, zamykany zwodzonym mostem chowanym do czworobocznej wnęki z dwoma narożnymi otworami na łańcuchy, usytuowaną blisko niego broną oraz wrotami mniej więcej pośrodku długości. Dodatkowo kontrolę zapewniał otwór przebity w podłodze wnęki okiennej na piętrze, skierowany na bronę i zwodzony most. Z boku przejazdu nie było pomieszczenia straży, ale w południowo – zachodnim narożniku w grubości muru znajdowała się mała komora. Podniesiona brona mieściła się na górnej kondygnacji, także sklepionej, dobrze oświetlonej i połączonej z koroną muru obwodowego. Nie było tam miejsca na kominek, lecz straż mogła korzystać z latryny. Lepsze warunki mieszkalne zapewniało najwyższe piętro, gdzie mieścił się kominek, duże okna z każdej strony pomieszczenia i latryna. Klatka schodowa (zapewne zbudowana w nieco późniejszym okresie) zapewniała połączenie pomiędzy kondygnacjami oraz możliwość wejścia na górną galerię obronną, chronioną wspomnianym krenelażem opartym na przedpiersiu z machikułami. Nawet tam w południowo – wschodnim narożniku umieszczona była dla strażników latryna.

   Budynek kaplicy posiadał dwie kondygnacje z wejściem do przyziemia wprost z dziedzińca. Stamtąd udać się można było przez ostrołukowy portal do skrzydła południowego lub za pomocą narożnej klatki chodowej na piętro kaplicy. Narożna klatka schodowa dostawiona została już po ukończeniu budynku, a początkowo wejście na jego piętro możliwe było jedynie poprzez schody w skrzydle południowym i dalej południowo – zachodnim portalem kaplicy. Także w niedługim czasie po ukończeniu przyziemie kaplicy podzielono na trzy pomieszczenia poprzez wstawienie dwóch ścian działowych z centralnymi portalami i bocznymi, czworobocznymi, zakratowanymi otworami. Najprawdopodobniej izby te służyły za spiżarnie i magazyny. Kamienne wsporniki przyścienne sugerują, iż przyziemie planowano pierwotnie sklepić, budynek kaplicy miał być także znacznie dłuższy i wystawać od wschodu poza obwód murów, jednak zamierzeń tych nigdy nie zrealizowano. Górna kaplica umieszczona była na drewnianym stropie i oświetlana od wschodu dużym, ostrołukowym, rozglifionym do wnętrza oknem.
   Na przedzamczu w początkach XV wieku wzniesiono zachodni budynek bramny i nową basztę w narożniku południowo  – zachodnim. Zachodni budynek bramny nie był zbyt silną i wyszukaną budowlą. Wzniesiono go jako czworoboczną konstrukcję ze sklepionym kolebkowo przejazdem bramnym zamykanym broną oraz centralnie umieszczonymi wrotami. Poprzedzony był mostem zwodzonym przerzucanym ponad fosą. Izba na piętrze budynku bramnego oświetlana była oknem we wschodniej ścianie, skierowanym na dziedziniec podzamcza, natomiast od przeciwnej zachodniej strony przypuszczalnie funkcjonowało okno lub otwór strzelecki skierowany w przedpole. Pomieszczenie przykryto płaskim, drewnianym stropem osadzonym na kamiennych wspornikach, ponad którym znajdowało się jeszcze poddasze. Wejście na piętro budynku bramnego prowadziło od południa, po XIV-wiecznych jeszcze schodach przy wewnętrznym licu muru obwodowego. Nie było połączenia piętra bramy z północną kurtyną.

   W XV wieku południowo – zachodnia, narożna baszta została rozebrana by ustąpić miejsca przeprutej w murze bocznej furcie, natomiast po jej zachodniej stronie wzniesiono nową, prostokątną w planie, wąską basztę, wysuniętą silnie w stronę fosy i flankującą bramę zachodnią. W jej dolnej części utworzono otwór sugerujący, iż fosa pierwotnie wypełniona była wodą, która przepływała pod basztą, być może pełniącą również rolę młyna. Elewacje baszty – młyna przepruto otworami strzeleckimi w przyziemiu i małymi czworobocznymi oknami na piętrze, a wejście do niej przebito w starej kurtynie muru. Ostatnią zmianą było przekształcenie południowej baszty w bramę i dobudowanie do niej nowego fragmentu muru dochodzącego do zamku górnego, przeprutego ośmioma otworami strzeleckimi skierowanymi w stronę południowego odcinka fosy (która wówczas prawdopodobnie była już osuszona).  Otwory te otrzymały nietypową formę zbliżoną do krzyża, w którym szczelinę poziomą poprzedzielano dwoma małymi kamieniami. Przy murze zamku górnego kurtynę podzamcza połączono z narożnym, ryzalitowym aneksem latrynowym, o tej samej wysokości co mury głównej części zamku. Południowy budynek bramny (dawna baszta) otrzymał w przyziemiu przejazd, ponad którym funkcjonowała komnata oświetlana dwoma oknami zwieńczonymi trójliśćmi, a nad nią przedpiersie z krenelażem opartym na wystających wspornikach, opinającym chodnik straży i dwuspadowy dach. W narożniku komnaty usytuowana była latryna skierowana w stronę fosy.
   W tym samym czasie co południową bramę, zbudowano również na dziedzińcu przedzamcza dużą stodołę, która jako jedną ze swych ścian wykorzystywała południową kurtynę muru. Po zewnętrznej południowej stronie ścianę tą wzmocniono przyporami, podobnie jak mur od strony dziedzińca. Wejście do stodoły prowadziło przez północny przedsionek z dwoma wejściami po bokach w przyziemiu, zapewne mającymi ułatwić składowanie ziarna. W północno – zachodnim narożniku przedsionka utworzono małą komorę – wnękę, przeznaczoną dla nadzorcy stodoły, a na piętrze przedsionka znajdowała się izba, prawdopodobnie także wykorzystywana przez urzędnika nadzorującego składowanie towarów. Wzniesienie stodoły spowodowało, iż w jej wnętrzu znalazły się XIV-wieczne schody prowadzące na koronę muru obronnego i na południową bramę.

Stan obecny

   Zamek zachował się do czasów współczesnych w formie trwałej ruiny. W najlepszym stanie przetrwała północno – wschodnia wieża bramna zamku górnego, sporo zachowało się ze skrzydła południowego oraz wieży latrynowej, widoczne są dwie ściany donżonu. Zachował się także czytelny układ przedzamcza z murem obronnym praktycznie na całej długości i reliktami wielkiej stodoły na dziedzicu. Przekop widoczny jest wokół zamku górnego; przy podzamczu został zniwelowany za wyjątkiem odcinka północnego i częściowo południowego. Ruiny zamku znajdują się pod opieką agendy rządowej Cadw i są udostępnione do zwiedzania. Po północno – wschodniej stronie zamku znajduje się XIV-wieczny kościół parafialny Panny Marii.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Kenyon J., The medieval castles of Wales, Cardiff 2010.
Kenyon J., Spurgeon C.J., Coity Castle, Ogmore Castle, Newcastle (Bridgend), Cardiff 2001.
Lindsay E., The castles of Wales, London 1998.
Salter M., The castles of Gwent, Glamorgan & Gower, Malvern 2002.
The Royal Commission on Ancient and Historical Monuments of Wales, Glamorgan Early Castles, London 1991.