Historia
Budowę zamku rozpoczął około 1067 roku earl Hereford, William FitzOsbern, na polecenie króla Wilhelma Zdobywcy, którego był jednym z najbliższych współpracowników. Warownia, zwana początkowo Striguil, miała zabezpieczyć południowo – zachodnią część granicy i stłumić zagrożenie ze strony Walijczyków. FitzOsbern zbudował także szereg innych zamków wzdłuż rzeki Wye (Monmouth, Hereford), dzięki czemu ten ważny szlak zapewnił Anglo-Normanom kontrolę i swobodę manewrowania w całym regionie. Donżon zamku Chepstow został ukończony do 1090 roku, przy czym jako jeden z nielicznych już od początku powstania wykonany był z kamienia, a nie drewna. Chociaż większość materiału budowlanego została wydobyta z lokalnych kamieniołomów, niektóre bloki zostały ponownie wykorzystane z rzymskich ruin w Caerwent. Krótkie rządy w Chepstow FitzOsberna i jego syna oraz elementy architektoniczne donżonu (tympanon wschodni, arkady górnej komnaty) skłaniałyby do przypuszczeń, iż przy jego budowie większy udział miał sam król Wilhelm niż FitzOsbernowie. Osobiście odwiedził on Chepstow w 1081 roku, w trakcie marszu przez południową Walię do St Davids, który był pielgrzymką, a zarazem pokazem siły.
William FitzOsbern zginął w 1071 roku w bitwie pod Cassel, podczas gdy jego syn, Roger de Breteuil, który odziedziczył rozległe posiadłości, stracił wszystko, kiedy wziął udział w próbie zamachu stanu przeciwko królowi Wilhelmowi w 1075 roku. Chepstow, wraz z innymi zamkami FitzOsberna, zostało przejęte na własność angielskiej Korony, do czasu gdy na początku XII wieku przeszło pod władanie rodu de Clare. Mianowicie w 1115 roku od króla Henryka I zamek otrzymał Walter fitz Richard de Clare. Dalszy rozwój zamku związany był z Williamem Marshalem, earlem Pembroke od 1189 roku, który po ślubie z córką i dziedziczką Richarda de Clare, został panem Chepstow. William rozbudował i powiększył przestarzały zamek, czerpiąc z wiedzy zdobytej w trakcie walk we Francji i w wyprawach krzyżowych. Ufortyfikował środkowy dziedziniec, wzniósł nowoczesną dwubasztową główną bramę po wschodniej stronie, a także przebudował obwarowania górnego dziedzińca. Dalszą pracę nad rozbudową zamku podjęli synowie Williama Marshalla po jego śmierci w 1219 roku: William, Richard, Gilbert, Walter i Anzelm. W 1228 roku William Marshall II otrzymał od króla w darze dziesięć dębów, zapewne z przeznaczeniem do prac nad rozbudową donżonu. Po jego śmierci trzy lata później, kolejny z braci, Richard, nie miał zbyt dużych możliwości rozbudowy zamku, gdyż popadł w konflikt z królem i musiał uciekać do Irlandii, gdzie zginął w 1234 roku. Gilbert odzyskał królewską łaskę i obdarzony 50, a następnie kolejnymi 25 dębami, prawdopodobnie przeprowadził modernizację zachodniej części zamku. Zmarł jednak już w 1241 roku, z powodu ran odniesionych w trakcie turnieju w Ware w Hertfordshire.
Męska linia rodziny Marshallów zakończyła się w 1245, przez co ich rozległe posiadłości zostały podzielone między różnych potomków. Zamek Chepstow przeszedł na najstarszą córkę Williama, Maud, która wyszła za Hugo Bigoda, earla Norfolk. Ich syn, zwany Rogerem Bigodem, przyjął tytuł earla i władał Chepstow aż do 1270 roku. Preferował jednak swoje dobra na terenie Anglii Wschodniej i najpewniej nie prowadził żadnych większych prac budowlanych na walijskim zamku. Dopiero gdy majątek przeszedł w ręce jego bratanka, piątego earla Norfolk, także o imieniu Roger Bigod, na zamku poczyniono znaczące inwestycje. W okresie tym wzniesiono nowe zabudowania na dolnym dziedzińcu, służące za główną rezydencje rodziny Bigod. Roger Bigod młodszy zbudował także po 1284 roku nową wieżę, później znaną jako Wieża Martena, oraz przebudował pod koniec XIII wieku donżon, czyli Wielką Wieżę. Na zakończenie prac mistrz budowlany Reginald miał skonstruować cztery balisty i opłacić cieślę, by zbudował olbrzymi żuraw do zamontowania ich na górnej części donżonu.
Roger Bigod młodszy zmarł bezpotomnie w 1306 roku, w związku z czym zamek ponownie stał się własnością angielskiej Korony. W 1312 roku lordostwo Chepstow otrzymał od Edwarda II jego przyrodni brat Thomas Brotherton, pierwszy earl Norfolk. W okresie tym wystawiono szereg dokumentów, poświadczających liczne naprawy i zaopatrzenie zamku w garnizon, składający się z dwunastu rycerzy i 60 piechurów. Chepstow pozostawało własnością królewską do 1324 roku, kiedy Edward II przyznał zamek swojemu niepopularnemu faworytowi, Hugo Despenserowi. Jednak zaledwie dwa lata później rząd Edwarda został obalony przez udany zamach stanu pod przewodnictwem królowej Isabeli i Rogera Mortimera. Edward II i Despenser wycofali się do zamku Chepstow, lecz nie zaryzykowali oblężenia i uciekli dalej. Obaj ostatecznie zostali schwytani, w następstwie czego Despenser został stracony, a król obalony i uwięziony.
Od XIV wieku, a zwłaszcza po zakończeniu wojen między Anglią i Walią na początku XV wieku, znaczenie militarne zamku uległo zmniejszeniu. Jeszcze w 1403 roku został z inicjatywy ówczesnego właściciela Thomasa Mowbray, earla Norfolk, obsadzony przez garnizon dwudziestu zbrojnych i sześćdziesięciu łuczników w odpowiedzi na bunt Owaina Glyndŵra, ale wielkie rozmiary i ograniczone znaczenie strategiczne zamku przyczyniły się do tego, że nie został zaatakowany przez Walijczyków. W trakcie Wojny Dwóch Róż Chepstow posłużyło jedynie jako schronienie Richardowi Woodville, earlowi Rivers i jego synowi po porażce w bitwie pod Edgecote. Ich rywal, earl Warwick zwany „Twórcą Królów”, obległ Chepstow, lecz garnizon poddał się bez walki. W efekcie Woodvillovie zostali pojmani, a następnie ścięci. Przez resztę XV wieku Chepstow było częścią majątku przyznanego Williamowi Herbertowi, earlowi Pembroke, natomiast w 1508 roku przeszło na własność sir Charlesa Somerseta, późniejszego earla Worcester. Nowy właściciel przebudował zamek w stylu Tudorów na wygodniejszą rezydencję mieszkalną, choć większość zmian ograniczała się do wystroju wnętrza, bez dużych przekształceń architektury i układu przestrzennego zamku.
W XVII wieku, podczas angielskiej wojny domowej, zamek obsadziły wojska rojalistów. Dominowali oni na terenie Walii na początku konfliktu, lecz w 1645 roku siły parlamentarne pod dowództwem Thomasa Morgana obległy Chepstow. Po ostrzelaniu zamku garnizon poddał się. Stare zabudowania uniknęły co prawda celowej rozbiórki, ale w 1648 roku zostały ponownie zajęte przez rojalistów Nicholasa Kemeysa. Siły parlamentarne pod wodzą Olivera Cromwella, znów ostrzelały warownię, powodując tym razem znaczne zniszczenia. Ostatecznie załoga poddała się, a Kemeys został stracony. Po wojnie zamek został obsadzony przez garnizon i przekształcony w koszary oraz więzienie polityczne. Przetrzymywany był w nim między innymi Henry Marten, jeden z komisarzy, który podpisał wyrok śmierci na króla Karola I. W 1682 roku zamek stał się własnością księcia Beauforta, garnizon został wycofany trzy lata później, zaś budynki częściowo rozebrano, wynajęto najemcom lub pozostawiono na pastwę losu. Pierwsze prace naprawcze zamku podjęto na początku XX wieku.
Architektura
Zamek Chepstow założono na wąskim i podłużnym grzbiecie, pomiędzy wysokim i stromym wapiennym klifem nad rzeką Wye po stronie północnej, a zboczami opadającymi ku dolinie strumienia Dell na południu. Teren ten od wschodu otaczało zakole Wye, uchodzącej parę kilometrów niżej do szerokiego estuarium rzeki Severn. Na wschodzie zbocza wzniesienia były łagodniejsze, umożliwiające poprowadzenie drogi dojazdowej z osady i przeprawy na rzece Wye. Dostęp do zamku możliwy był również od zachodu, gdzie wystarczyło zabezpieczyć wąską szyję na krańcu grzbietu. Pierwsze zabudowania wzniesiono w najwyższym punkcie terenu pomiędzy dwoma przekopami, utworzonymi zapewne poprzez poszerzenie naturalnych skalnych szczelin. Odgrodzono w ten sposób dobrze chroniony teren o wymiarach około 85 x 20 metrów.
Najstarszą murowaną budowlą zamku była tak zwana Wielka Wieża (ang. Great Tower), czyli podłużny, prostokątny w planie budynek o funkcji donżonu, którego wymiary w planie wynosiły 36 x 14 metrów, a wysokość po stronie zachodniej, gdzie grzbiet wzniesienia był wyższy, pierwotnie sięgała około 10 metrów. Z powodu spadku terenu jego wschodnia część została osadzona na masywnym cokole o pochyłych elewacjach. Ponadto elewacje zewnętrzne powyżej cokołu wzmocniono lizenami. Bardziej zagrożona ściana południowa była masywniejsza, miała około 2,6 metra grubości, podczas gdy usytuowana nad skarpą ściana północna otrzymała jedynie 1,2 metra grubości. W pierwszej fazie, przypadającej na wiek XI i XII, była to budowla dwupoziomowa, przy czym dolna kondygnacja dostępna była od wschodu, przez prostokątny portal z półkolistym tympanonem zdobionym misternie rzeźbionymi krzyżami św. Andrzeja. Dojście do niego prowadzić musiało przez zewnętrzne drewniane schody przerzucone nad przekopem przy wschodniej elewacji budynku. Utworzono też wejścia od strony północnej. Jedno na poziomie przyziemia, drugie prowadzące po drewnianych schodach na piętro. Oświetlenie dolnej kondygnacji zapewniały jedynie trzy małe półkoliste otwory północne, natomiast górnego piętra siedem półkolistych rozglifionych okien, znajdujących się od bezpieczniejszej strony wychodzącej na rzekę. Niewielkie okna posiadała także fasada wschodnia, natomiast południowa i zachodnia ściana ze względów bezpieczeństwa były ich pozbawione. Obronność donżonu ograniczona była do niezadaszonej galerii dla straży w koronie murów obwodowych, najpewniej początkowo pozbawionej krenelażu na rzecz prostego przedpiersia.
Pierwotnie każdą kondygnację donżonu wypełniały pojedyncze, obszerne komnaty, rozdzielone drewnianym stropem, którego poprzeczne legary opierały się na otworach w ścianach wzdłużnych oraz na pojedynczej, masywnej belce umocowanej w gniazdach dwóch krótszych ścian i podtrzymywanej od dołu przez drewniane słupy. Dolna kondygnacja pierwotnie pełniła zapewne funkcję spiżarni i magazynu, a od XIV stulecia zbrojowni. Portal wschodni otwierał się na rodzaj przedsionka w grubości muru, za którym narożną spiralną klatką schodową osiągało się główną, ceremonialną komnatę na piętrze. Ta główna sala po stronie południowej i zachodniej miała w ścianach utworzone rzędy arkad o półkolistych zamknięciach, przy czym środkowa arkada południowa mogła być większa. Oryginalnie były one otynkowane i ozdobione biało – pomarańczowymi wzorami. Górna komnata była dość nietypowa – nie posiadała kominka do ogrzewania, dostępu do latryn, podziału na prywatne, mniejsze pomieszczenia, ani przejść dla służby oprócz portalu północnego. Z tego powodu piętro najpewniej nie było typową aula lorda (ang. great hall), lecz raczej komnatą reprezentacyjną przeznaczoną do odbywania sądów, z miejscem dla króla w centralnej, największej niszy po stronie południowej.
W latach 1219-1245 przebudowano górne piętro donżonu, w którego murach przebito dwa wschodnie i jedno południowe okna lancetowate oraz trzy gotyckie okna od strony skierowanej ku rzece. Te ostatnie wewnątrz osadzono w głębokich wnękach, wyposażonych w kamienne ławy. Każde okno dzieliło się na dwa otwory ze zwieńczeniami w trójliście, osadzone poniżej maswerku czwórlistnego. Jedynie górna część okien była przeszklona, dolną zaopatrzono w otwory mocujące drewniane okiennice. Najokazalsze okno dwudzielne umieszczono w zachodniej części ściany północnej. Zachodnią część donżonu podwyższono o kolejne piętro, podtrzymywane na pojedynczym filarze z pięknie zdobionymi łukami opadającymi na konsole zdobione motywami liści i ptakiem lub morskim potworem. Dodatkowa, mieszcząca prywatną komnatę kondygnacja oświetlana była od północy dwoma ostrołukowymi oknami i skomunikowana za pomocą wysokich drewnianych schodów dostawionych do elewacji północnej. W dawnej dużej wnęce środkowej na głównym piętrze urządzono wówczas kominek, dzięki czemu donżon mógł pełnić bardziej typowe funkcje mieszkalno – reprezentacyjne, jako siedziba możnego lorda.
W latach 1293-1300 Roger Bigod podwyższył pozostałą, wschodnią i środkową część donżonu, umieszczając w jego narożnikach nieduże wieżyczki obserwacyjne. Całość budynku pokryta została wspólnym ołowianym dachem dwuspadowym, wokół którego poprowadzony został chodnik dla straży, ukryty za blankowanym przedpiersiem. Donżon osiągnął wówczas wysokość 23 metrów, pozostając w obrębie rzutu murów z przełomu X i XI wieku. Od strony rzeki Roger ufundował tzw. galerię, czyli długi kryty ganek biegnący wzdłuż donżonu, stanowiący połączenie między środkowym i górnym dziedzińcem. Wewnątrz posiadał on szereg półkolistych nisz w ścianie zwróconej w stronę rzeki oraz górny chodnik obronny zabezpieczony krenelażem. Oba końce: wschodni i zachodni, zamykane były wrotami. Z chwilą budowy ganku zniknąć musiały zewnętrzne schody prowadzące od północy na piętra donżonu. Zapewne zostały one wówczas zastąpione wewnętrznymi klatkami schodowymi. Poniżej ganku, u podnóża klifów, w przybrzeżnym mule zbudowano cylindryczny zbiornik na wodę, mającą spływać do niego z naturalnego źródła w nadrzecznych skałach. Wodę tą czerpano za pomocą kołowrotków i wiader opuszczanych na linach.
Do donżonu przylegały dwa podzamcza: zachodnie, zwane także górnym dziedzińcem (o wymiarach około 38 x 16 metrów) oraz wschodnie, które później zostało dziedzińcem środkowym. Pomiędzy 1189 a 1245 rokiem podzamcze środkowe wzmocniono dwoma basztami od strony wschodniej: trójkondygnacyjną cylindryczną w narożniku i podkowiastą. Trzecia, nieco mniejsza, wysunięta całkowicie przed lico muru baszta podkowiasta umieszczona została od strony południowej. Masywniejsza, trójkondygnacyjna wschodnia baszta podkowiasta, także wysunięta była poza lico muru i flankowała bramę, wciśniętą pomiędzy nadrzeczne klify po stronie północnej, będącą zwykłym portalem przeprutym w murze. W XVI wieku wnętrze przyziemia baszty przekształcono na kuchnię, montując w niej kominek i piec chlebowy. Górne kondygnacje wciąż jednak pełniły funkcje obronne i były dostępne jedynie z korony muru obronnego. W okresie średniowiecza dziedziniec środkowy najpewniej nie był zabudowany, pełniąc jedynie funkcje obronne. Być może nie chciano także redukować dominacji nad otoczeniem donżonu.
Podzamcze górne stanowiło główny dziedziniec XI-wiecznego zamku, otoczony dwoma kurtynami muru z bramę wjazdową po stronie zachodniej i zabezpieczony od północy niedostępnymi skarpami. Około 1215 roku w południowo – zachodnim narożniku wzniesiono czworoboczną wieżę mieszkalną, zwaną od nazwiska fundatora Wieżą Marshalla. Mieściła ona prywatną komnatę na piętrze oraz kuchnię w przyziemiu. Górna komnata, zwana w źródłach „camera comitisse”, mogła służyć żonie Williama Marshalla. Była ona dobrze oświetlona pięcioma umieszczonymi w głębokich niszach oknami i ogrzewana kominkiem osadzonym w ścianie od strony dziedzińca. Dolna gospodarcza kondygnacja została zaopatrzona w odpływ na nieczystości z wylotem w dolinę Dell. Dodatkowo po przeciwnej, nadrzecznej stronie w murze obronnym umieszczono latrynę. Wieża zwieńczona była krenelażem i najprawdopodobniej hurdycjami, miała też połączenie z chodnikiem obrońców od północy i wschodu. Od zachodu wjazdu bronił szeroki, wyciosany w skale przekop, ponad którym przerzucono drewniany most oparty na kamiennym filarze.
W latach 30-tych XIII wieku zachodnią stronę obwarowań zamku przedłużono o tzw. górny barbakan, rodzaj okazałego, nieregularnego przedbramia, wzmocnionego podkowiastą basztą w południowo – zachodnim narożniku i poprzedzonego nowym przekopem. Baszta była otwarta od strony dziedzińca, albo, co bardziej prawdopodobne, zamknięta drewnianą ścianą. Drewniane stropy dzieliły ją na trzy kondygnacje, pomiędzy którymi komunikację pionową zapewniała spiralna klatka schodowa, działająca począwszy od nieoświetlanego przyziemia do chronionej blankami górnej galerii obronnej. Każda z kondygnacji wyposażona była w cztery otwory strzeleckie. Mur barbakanu przepruty był otworami strzeleckimi na poziomie gruntu oraz zwieńczony chodnikiem straży i zabezpieczony krenelażem z otworami strzeleckimi w co drugim merlonie. Charakteryzował się chodnikiem straży z przedpiersiem nie tylko od strony zewnętrznej, ale i wewnętrznej, na wypadek gdyby przeciwnik przedarł się przez bramę i można byłoby go zamknąć na dziedzińcu barbakanu. Południowy odcinek muru był bardzo masywny, grubości 2,5 metra, dlatego wewnętrzne przedpiersie mogło być zlicowane ze ścianą poniżej. Zachodni fragment muru był już nieco cieńszy, około 2 metrowy, dlatego wewnętrzne przedpiersie osadzono na wystających od strony dziedzińca wspornikach. Na dnie przekopu pomiędzy barbakanem a górnym dziedzińcem funkcjonowała mała furta, zapewne służąca obrońcom do niedostrzeżonego opuszczenia zamku. Północny, nadrzeczny kraniec muru barbakanu zaopatrzono w latrynę, podobnie jak na górnym dziedzińcu ułatwiającą codzienne garnizonowe życie straży.
Około 1298 roku prostą bramę barbakanu, początkowo w postaci zwykłych wrót, zastąpiono wysuniętą przed lico muru wieżą bramną, wzniesioną na rzucie czworoboku o wymiarach 8 x 6,4 metra, pomimo że był to już okres zaokrąglonych form w budownictwie obronnym (być może fundator pragnął nawiązać do bram królewskiego zamku Caernarfon, również pełnego architektonicznych odniesień do starszych budowli). Wysokość wieży osiągnęła 16,2 metrów od poziomu dna przekopu do wsporników przedpiersia, plus dodatkowe około 2 metry na samo blankowane przedpiersie. Dzięki temu zniwelowano różnicę wysokości stopniowo rosnącego terenu po zachodniej stronie zamku. Cechą charakterystyczną wieży była unikalna bryła, łagodnie wygięta, zwężająca się zarówno po bokach, jak i poprzecznie, a także bardzo wysoka arkada po zewnętrznej, poprzedzonej przekopem stronie, wyposażona w podłuczu w dwa otwory do ostrzeliwania napastników. We wnętrzu przejazd bramny ujęty był po bokach bardzo grubymi murami i przykryty kolebką w której przepruto dwa szerokie otwory, tzw. mordownie. Zamykano go odtąd broną oraz zwodzonym mostem, prawdopodobnie działającym na zasadzie przeciwwagi (tylna część opuszczana do dołu w momencie podnoszenia kładki). Nad przejazdem bramnym znajdowała się izba mieszcząca mechanizm obsługujący bronę. Wyżej mieściło się jeszcze jedno prostokątne pomieszczenie, oświetlane od strony dziedzińca dwudzielnym oknem, prawdopodobnie przeniesionym w trakcie budowy wieży ze starszej części zamku. Wejście do izby prowadziło tylko przez basztę południowo – zachodnią i wzdłuż korony murów, z kilkoma stopniami przed dwuspadowo zamkniętym portalem. Zejście do pomieszczenia obsługującego bronę możliwe było wyłącznie po drabinie z najwyższej komnaty. Oba pomieszczenia nad przejazdem wyposażone były w proste narożne latryny, ale nie miały kominków.
Najdalej na wschód wysuniętą częścią warowni było podzamcze dolne. Już około 1189 roku otrzymało ono potężną bramę składającą się z dwóch baszt flankujących przejazd pomiędzy nimi. Był to jeden z najwcześniejszych zespołów bramnych tego rodzaju na terenie Walii i Anglii, najnowocześniejszy system obronny w chwili swego powstania. Przejazdu bramnego chroniły dwie brony (których przeciwwagi opadały w cylindryczne, starannie obrobione szyby), nabijane żelazem wrota, otwory strzeleckie w suficie tzw. mordownie, hurdycje wieńczące górną partię bramy oraz w późniejszym okresie prostokątne przedbramie. Ponadto dolnego dziedzińca broniła narożna, wschodnia baszta o nieznanej dziś formie. W XIII wieku Roger Bigod dobudował czworoboczne komnaty po wewnętrznej stronie baszt bramnych, co przedłużyło przejazd bramny. W przyziemiu lewa izba służyła za wiezienie, prawa natomiast za pomieszczenie straży. Na piętrze komnaty zaopatrzono w kominek, pełniły więc funkcje mieszkalne, prawdopodobnie z przeznaczeniem dla konstabla, zarządzającego zamkiem w trakcie nieobecności lorda.
W latach 1270-1300 na dolnym dziedzińcu Roger Bigod ufundował nowy kompleks zabudowań przylegających do nadrzecznej, północnej kurtyny muru obronnego. Składały się one z dwóch umieszczonych pod kątem skrzydeł, połączonych przez środkowe przejście dla służby, które wykorzystywało znajdujące się tam obniżenie terenu. Zachodnia część zabudowań mieściła okazałą salę reprezentacyjną, sąsiadującą z dwoma ryzalitami o formie czworobocznych wieżyczek, wschodnia kuchnię i pomieszczenia gospodarcze, natomiast pomiędzy nimi na piętrze funkcjonowały wygodne pomieszczenia mieszkalne. Całość wypełniła przestrzeń pomiędzy zespołem bramnym na wschodzie i poprzecznym murem między dziedzińcami na zachodzie, choć ze względu na usytuowanie tuż nad klifami, wciąż znaczna część dolnego dziedzińca pozostawała wolna (na południu przy murze znajdować się mógł mniejszy budynek gospodarczy).
Budynek wielkiej auli na zachodnim krańcu pełnił funkcje ceremonialne i reprezentacyjne, przyjmowano tam gości, podawano posiłki i urządzano uczty. Aula miała wymiary 17 x 8,7 metra. Jej posadzka była wyłożona dekorowanymi płytkami i oświetlana dużymi oknami o bogatych maswerkach – dwoma od strony dziedzińca i jednym od strony rzeki. W zachodnim krańcu sali na podwyższeniu stał duży stół, a na lewo od podium kwadratowa komnata umieszczona w wysuniętej w stronę rzeki wieżyczce, czy też ryzalicie. Jej piętro mogło pełnić funkcję oratorium lub kaplicy. We wschodniej ścianie przepruto trzy ostrołukowe portale: lewy prowadzący do spiżarni, środkowy do schodów i przejścia do kuchni oraz prawy do większego pomieszczenia gospodarczego. Głównego wejścia do wielkiej sali wiodło od strony południowej poprzez wyszukany przedsionek wysunięty w kierunku dziedzińca. Co ciekawe przedsionek ten poprzedzony był głębokim na 1,3 metra dołem, ponad którym opadała zwodzona kładka lub inny mechanizm zabezpieczający i izolujący budynek od reszty zamku. Wewnątrz przedsionek zwieńczono sklepieniem krzyżowo – żebrowym i ozdobiono dwoma herbami, wymalowanymi na ścianie ponad portalem wejściowym około 1292 roku. Powyżej trzech portali we wschodniej ścianie wielkiej sali umieszczono kolejny portal, który poprzez drewniane schody prowadził do prywatnej komnaty earla na piętrze. Zajmowała ona środkową część zespołu budynków, będąc połączeniem sypialni, prywatnego pokoju dziennego oraz komnaty audiencyjnej do przyjmowania najważniejszych gości. Jej ogrzewanie zapewniał wyszukany kominek. Oprócz portalu do auli, skomunikowana była ona również z przyziemem poprzez spiralną klatkę schodową w pobliżu przedsionka. Poniżej auli znajdowało się natomiast pomieszczenie na wino z trzema przęsłami sklepienia krzyżowo – żebrowego. Składowano tam przy ścianach beczki z trunkiem, wyciągane za pomocą lin i kołowrotów wprost z łodzi u podstawy klifów.
Wspomniane powyżej środkowe przejście dla służby posiadało wysokość dwóch kondygnacji i solidne zamykane za zasuwę wrota od strony dziedzińca. We wschodniej ścianie przepruto trzy otwory służące do podawania naczyń i potraw z kuchni, przenoszonych następnie do wielkiej sali. Obok nich niewielka, dostępna po schodach izba zawierała szereg latryn z wylotami skierowanymi nad rzekę. Naprzeciwko schody prowadziły do piwnicy oraz na zewnętrzny taras umieszczony na nadrzecznej skarpie i flankowany przez dwie przypory górnych prywatnych komnat. Pierwotnie taras ten mógł być ogrodzony, a sądząc po detalach architektonicznych raczej nie był przeznaczony dla służby, lecz dla właścicieli zamku, dając wspaniały widok w dolinę Wye.
Północno – wschodnią część zespołu budynków zajmowała budowana od 1282 roku obszerna kuchnia o trzech dużych, gotyckich oknach. Jej rozmiary świadczyły o gościnności i splendorze jaki chciał roztaczać ówczesny pan zamku. Nieregularne wnętrze zwieńczone było wysoką otwartą więźbą i ołowianym dachem. Gotowanie odbywać się musiało na paru otwartych paleniskach pośrodku pomieszczenia, a dym wydostawał się przez ozdobny, wykonany z emaliowanej ceramiki lufcik na środku dachu. Stoły do przyrządzania posiłków ustawione były wokół ścian, skąd potrawy podawano dalej przez wspomniane otwory w ścianie i zanoszono na uczty w wielkiej sali. W kuchni funkcjonował również rozbudowany system usuwania odpadków umieszczony w podłodze oraz portal w północnej ścianie przez który można było wciągać zaopatrzenie wprost ze statków na rzece. Skrajną wschodnią część budynku zajmowały trzy komnaty z których każda zaopatrzona była w latrynę. Od strony zewnętrznej mury budynku zakończone były krenelażem, który sądząc po otworach strzeleckich w merlonach, nie pełnił jedynie funkcji ozdobnej. Elewacja skrzydła gospodarczego od strony dziedzińca wyposażona była w drewniane lub szachulcowe ganki, przystawione na wysokości drugiego piętra, gdzie montowano je na wspornikach i w gniazdach na belki. Zapewniały one bezpośrednią komunikację prywatnej komnaty earla z kuchnią, wschodnimi komnatami, a nawet z tyłem wschodniego zespołu bramnego.
Kolejną inwestycją budowlaną Rogera Bigoda była w latach 1286-1293 tzw. Wieża Martena, masywna podkowiasta wieża o wymiarach 16,4 x 13,5 metra. Została ona wzniesiona we wschodnim narożniku dolnego podzamcza, prawdopodobnie na miejscu wcześniejszej, mniejszej baszty. Na trzech piętrach mieściła ona prywatne komnaty, możliwe iż przeznaczone do goszczenia króla w razie odwiedzin. Ponadto zaopatrzona była w nieoświetloną piwnicę, galerię obronną i dodatkową izbę w górnej części poddasza oraz kaplicę umieszczoną w czworobocznym ryzalicie przy murze po stronie północnej. Wszystkie trzy wejścia do Wieża Martena (jedno w przyziemiu i dwa prowadzące na koronę muru obronnego) zaopatrzone były w brony, dzięki czemu mogła ona stanowić samodzielne dzieło obronne. Nietypowo w razie podniesienia jednej z bron blokowany był dostęp do ołtarza w kaplicy. Musiała być ona jednak na tyle lekka, iż podnoszono ją ręcznie, gdyż nie odnaleziono miejsca na obsługujący ją kołowrotek. W przyziemiu znajdowały się jedynie trzy otwory strzeleckie skierowane na różne strony świata. Komnaty na pierwszym i drugim piętrze były już nieco lepiej oświetlone, pierwotnie za pomocą wąskich szczelinowych i ostrołukowych okien, na drugim piętrze flankowanych przez umieszczone w niszy siedziska. Duże okna o prostokątnych ościeżach zostały wprowadzone w XVI wieku. Piętra zaopatrzono również w dostęp do latryn oraz w kominki, przy czym ten na pierwszym piętrze dodano w czasach Tudorów. Kondygnacje rozdzielone były drewnianymi stropami, ułożonymi na odsadzce muru otaczającej całą wewnętrzną przestrzeń. Komunikację pomiędzy nimi zapewniała kręcona, kamienna klatka schodowa usytuowana w narożniku wieży (za wyjątkiem piwnicy dostępnej przez właz w podłodze). Od strony zewnętrznej Wieża Martena została wzmocniona ostrogami, a jej zwieńczenie stanowił krenelaż, na którym umieszczono pięć figur witających przybywających do zamku. Przedstawiały one między innymi wojownika z tarczą, muzyka i rycerza.
Stan obecny
Zamek Chepstow jest jednym z najbardziej znanych i najlepiej zachowanych zamków na terenie Walii oraz jednym z najbardziej zróżnicowanych i interesujących pod względem architektonicznym. Należy również dzięki wieloletnim badaniom do najlepiej rozpoznanych. O jego wyjątkowości świadczy ponadto jeden z najstarszych murowanych donżonów na terenie Wielkiej Brytanii, innowacyjny w momencie powstania zespół głównej bramy wschodniej oraz monumentalny zespół gospodarczo – mieszkalnych pomieszczeń z końca XIII wieku. W każdym z tych elementów przetrwały liczne oryginalne detale architektoniczne w postaci portali, obramień okiennych, otworów strzeleckich, gzymsów, lizen, arkad, sklepień, wsporników i wielu innych, obejmujących okres od romanizmu po późny gotyk i czasy Tudorów. Co więcej na zamku zachował się w doskonałym stanie wyjątkowy zabytek – dębowe, nabijane gwoździami i płatami blachy drewniane wrota głównej bramny z końca XII wieku. Uchodzą one za najstarszy tego rodzaju zabytek na terenie Europy.
Zamek jest obecnie odpłatnie otwarty dla zwiedzających: od marca do czerwca w godzinach 9.30-17.00, od czerwca do września w godzinach 9.30-18.00, we wrześniu i październiku w godzinach 9.30-17.00, a od listopada do lutego w godzinach 10.00-16.00, przy czym ostatnie wejścia odbywają się na pół godziny przed godziną zamknięcia. Od 1984 roku zamek znajduje się pod opieką Cadw, walijskiego organu rządowego odpowiedzialnego za ochronę, zachowanie i promowanie dziedzictwa Walii. Na jego terenie często odbywają się imprezy okolicznościowe i plenerowe.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Gravett C., English Castles 1200-1300, Oxford 2009.
Guy N., Chepstow Castle – West (Barbican) Gatetower, „The Castle Studies Group”, No. 35/2021.
Kenyon J., The medieval castles of Wales, Cardiff 2010.
Lindsay E., The castles of Wales, London 1998.
Salter M., The castles of Gwent, Glamorgan & Gower, Malvern 2002.
Turner R., Chepstow Castle, Cardiff 2007.