Bratislava – kościół św Marcina

Historia

   Gotycki kościół św. Marcina zaczęto budować na przełomie XIII i XIV wieku, na miejscu wcześniejszej romańskiej budowli z XI lub XII wieku, po tym jak papież Innocenty III pozwolił przenieść kapitułę z zamku do miasta. Zezwolenie to wydano co prawda już w 1204 roku, ale faktyczne przeniesienie nastąpiło dużo później. Budowa gotyckiego kościoła mogła mieć także związek ze zniszczeniami spowodowanymi w 1271 roku przez czeskie wojska Przemysła Ottokara II. Prawdopodobnie w okresie tym kościół św. Marcina zaczął pełnić funkcje parafialne, dzięki prestiżowi kapituły jako najwyższej instytucji kościelnej w mieście. To ona początkowo sprawowała opiekę nad kościołem, ale wraz z rozwojem Bratysławy musiała się podzielić wpływami z mieszczaństwem. Funkcja bratysławskiego proboszcza po raz pierwszy odnotowana został w przekazach pisemnych w 1304 roku, kiedy to zawarto porozumienie między wójtem Hertlinem, przedstawicielami miasta, prepozytem Serafinem i członkami kapituły, ustalające warunki jego wyboru. Zgodnie z umową pleban miał utrzymywać wikariusza oraz nauczyciela kapitulnego, pełniącego równocześnie wraz z uczniami rolę chórzysty w kościele.
   Budowa gotyckiego kościoła prawdopodobnie zaczęła być intensywniej prowadzona około drugiej dekady XIV wieku, po ustabilizowaniu sytuacji polityczno – gospodarczej w związku z wygaśnięciem rządzącej dynastii Arpadów i walkami o tron węgierski. W 1318 roku arcybiskup ostrzyhomski wydał odpust dla wszystkich, którzy odwiedzą kościół  („qui ecclesiam Sancti Martini adjuverint”), co zwyczajowo związane było z pozyskiwaniem funduszy na prace budowlane. Kolejne odpusty udzielone zostały w 1339 roku. Wznoszenie kościoła posuwało się jednak z pewnymi kłopotami, naznaczonymi sporem między kapitułą a miastem, które nie chciało finansować prac budowlanych. Ponadto ustalenia wymagał sposób powoływania proboszcza, od początku XIV wieku wybieranego przez radę miejską spośród kanoników, za zgodą prepozyta i kapituły. Sposób ten zmieniono w 1348 roku, gdy zwiększono uprawnienia posiadających prawo patronatu mieszczan. Po wzniesieniu prezbiterium w latach 20-tych XIV wieku, powiększanie kościoła o korpus nawowy trwało do końca tamtego stulecia, gdy zintegrowano go z drugą linią miejskiego muru obronnego.
   Na początku XV wieku nastąpiło kolejne nasilenie prac budowlanych nad kościołem, związane z próbą przywrócenia silnej władzy królewskiej przez Zygmunta Luksemburczyka w sojuszu z dużymi miastami królestwa. Bratysława stała się wówczas tymczasową rezydencją władcy, w której zatrzymywał się w czasie licznych podróży do Austrii, Niemiec oraz Czech, i którą obdarzył licznymi przywilejami polityczno – gospodarczymi. Luksemburczyk wsparł również budowę kościoła św. Marcina, a konkretnie jego dwóch zachodnich kaplic przywieżowych, utworzonych na wzór katedry wiedeńskiej. Ich budowa miała być związana z modyfikacją przebiegu miejskich murów obronnych, choć zamierzenia tego nigdy nie zrealizowano do końca, nawet po przejęciu mecenatu budowlanego nad zachodnią częścią kościoła przez królową Zofię, żonę Wacława IV, która w Bratysławie znalazła schronienie po ucieczce z Czech. Przebudowano natomiast w początkach XV stulecia zamknięcia naw bocznych, ostatecznie formując kształt korpusu nawowego.
   Poważniejsze prace budowlane nad kościołem św. Marcina wstrzymano w latach 1427-1435 ze względu na zagrożenie husyckie. Dopiero pod koniec pierwszej połowy XV wieku, pod nadzorem wiedeńskiego mistrza Hansa Puchsbauma, założono sklepienia korpusu nawowego, dzięki czemu w 1452 roku mogła się odbyć uroczysta konsekracja kościoła. Gabaryty korpusu nawowego po ukończeniu okazały się jednak całkowicie nie pasować do wzniesionego 150 lat wcześniej niewielkiego prezbiterium, dlatego w drugiej połowie XV wieku, z inicjatywy prepozyta Georga Schomberga i przy wsparciu króla Macieja Korwina, podjęto budowę większej, późnogotyckiej wschodniej części kościoła, ukończonej około 1487 roku. Projekt prezbiterium był dziełem mistrza wiedeńskiego Laurenza Spenninga, choć za jego rozmiarami i reprezentatywnością kryły się ambicje miejskiego patrycjatu. Ostatnie większe późnogotyckie roboty budowlane prowadzono nie tylko w czasach Macieja Korwina, ale jeszcze na przełomie XV i XVI stulecia, kiedy to dostawiono od północy kaplicę św. Anny, a także w pierwszej ćwierci XVI wieku, gdy zbudowano kruchtę południową.
   W 1541  roku Buda zajęta została przez Turków, dzięki czemu Bratysława przejęła rolę najważniejszego miasta chrześcijańskiej części Królestwa Węgierskiego. Jej kościół farny zaczął pełnić rolę świątyni koronacyjnej królów węgierskich (trzeciej po upadku Ostrzyhomia i Székesfehérvár), a wkrótce potem stał się jednym z najważniejszych miejsc pochówku węgierskiej elity politycznej. W 1563 roku w kościele św. Marcina Ferdynand I Habsburg zorganizował koronację swojego syna Maksymiliana i jego żony Marii. Następnie w 1572 roku koronował się w nim na władcę Węgier Rudolf II Habsburg. Kolejne intronizacje miały miejsce w Bratysławie w XVII wieku, za wyjątkiem trzech przeprowadzonych w Sopron. Przez cały ten okres architektura kościoła św. Marcina unikała większych nowożytnych przekształceń.
   W latach 1729-1732 do kościoła dostawiono barokową kaplicę, zaś w 1764-1765 podwyższono wieżę kościoła o jedną kondygnację oraz radykalnie zmodyfikowano w stylu barokowym fasadę zachodnią i elewacje wieży. Zmiany te usiłowano usunąć w okresie 1835-1846, kiedy to wieżę wraz z całą fasadą kościoła poddano przebudowie neogotyckiej. Renowację tą sprokurował pożar z 1833 roku, wywołany uderzeniem pioruna który zniszczył barokowy hełm. Neogotycka przebudowa wieży była wstępem do dalszych prac, w 1854 roku związanych z remontem kaplicy północnej. Duży remont kościoła miał miejsce w latach 1863-1878, przeprowadzony dzięki założeniu towarzystwa renowacji kościoła. Niewielkie modyfikacje konstrukcyjne wprowadzono też w 1905 roku, nie wpłynęły one jednak już znacząco na jego formę. Większe naprawy sfinansowano dopiero w latach 1968-1970, gdy usunięto ostatnie barokowe naleciałości fasady oraz część elementów neogotyckich.

Architektura

   Kościół św. Marcina zbudowany został w południowo – zachodniej części średniowiecznego miasta, z fasadą umieszczoną na linii miejskich murów obronnych. Była to lokalizacja nietypowa, bardzo oddalona od miejskiego placu rynkowego, wynikła z lokalizacji starszego, romańskiego kościoła kapituły, który pierwotnie wzniesiono na terenie podzamcza, później wchłoniętego w rozrastające się miasto. W okresie budowy gotyckiego kościoła w środkowej części miasta nie było już wolnych parcel, a z drugiej strony kościół mógł posłużyć do wzmocnienia odcinka miejskich obwarowań. Po jego południowej stronie w niewielkiej odległości znajdowała się brama Wydrzycka, zaś na północy z przykościelnego placu wbiegała droga w stronę klasztoru klarysek. Od wschodu kościół prawdopodobnie ograniczony był gęstą zabudową mieszkalną.
   W okresie gotyku kościół był budowlą trójnawową z korpusem początkowo o czterech przęsłach długości, po którego wschodniej stronie znajdowało się wąskie prezbiterium z trójbocznym zamknięciem, charakteryzującym się niewielkim odchyleniem ku północy. Korpus nawowy być może pierwotnie planowany był jako bazylikowy, ale ostatecznie zdecydowano się na nowatorską bryłę halową, wzorowaną na kościołach w Szwabii, z farą w Schwäbisch Gmünd na czele. Centralną oś utworzonej na początku XV wieku fasady stanowiła pierwotnie niska i przysadzista czworoboczna wieża, flankowana od północy i południa kaplicami na przedłużeniu naw bocznych. Od wschodu nawy boczne początkowo zamknięte były ukośnie poprowadzonymi ścianami, jako że łączyły się jeszcze ze starym, niewielkim prezbiterium z początku XIV wieku. Gdy w drugiej połowie XV wieku podjęto budowę dużo większego prezbiterium późnogotyckiego, wschodnie zamknięcia naw bocznych przekształcono na prosto zakończone, jednocześnie wydłużając korpus o dodatkowe przęsło. Prezbiterium późnogotyckie zamknięto w podobny sposób jak starsze, pięcioma bokami ośmioboku. Następnie pod koniec XV wieku do nawy północnej dobudowana została dwuprzęsłowa kaplica św. Anny, zaś w początkach XVI wieku do nawy południowej późnogotycka kruchta.
   Na zewnątrz korpus nawowy kościoła opięty został uskokowymi przyporami, między którymi umieszczone zostały profilowane, zdobione maswerkami okna o ostrołucznych zamknięciach. Przyporami nie było opięte jedynie małe prezbiterium z XIV wieku, ale już okazalsze, podsklepione prezbiterium XV-wieczne wymagało wzmocnienia szkarpami, które w odróżnieniu od starszych ozdobione zostały ślepymi maswerkami. Pośród okien wyróżniał się duży okulus z maswerkowym wypełnieniem w południowej ścianie nawy bocznej, utworzony wysoko ze względu na połączony z kościołem poniżej mur obronny. Podziały poziome elewacji kościoła wprowadzał profilowany gzyms cokołowy, gzyms wieńczący oraz gzymsy kapnikowe w prezbiterium i kaplicy północnej, przy czym w tej ostatniej gzyms kapnikowy został załamany w celu objęcia okien. Wieżę na najwyższej kondygnacji przepruto dużymi ostrołucznymi oknami maswerkowymi z profilowanymi szerokimi rowkami obramieniami. Po ich bokach pierwotnie znajdowały się konsole i baldachimy na rzeźbione figury, które wraz z fryzem pod gzymsem koronującym nadawały malowniczości wieży. Uzupełnieniem dekoracji, a zrazem elementem użytkowym były odprowadzające wodę gargulce, w tym jeden w postaci psiego potwora z długą szyją, spiczastymi uszami i wyszczerzonym pyskiem. Wszystkie nawy nakrywał pojedynczy dach dwuspadowy, od wschodu zakończony trójkątnym szczytem dominującym nad niższym dachem prezbiterium.

   Wejście do kościoła wiodło poprzez nawy boczne od północy i południa. Głównym pierwotnie było wejście północne w drugim przęśle od wschodu, gdzie osadzono okazały portal, którego podstawą kompozycji uczyniono gruszkowate wałki profilowania, poprowadzonego od niskiego cokołu do ostrołucznej archiwolty. Profilowanie przerwano z obu stron konsolą i baldachimem, przeznaczonymi na figury świętych. W tympanonie ukazano natomiast płaskorzeźbioną personifikację Trójcy Świętej  w widoku frontalnym, w otoczeniu motywów roślinnych i zwierząt – pelikana i lwicy karmiących młode. Na przełomie XV i XVI wieku portal stał się wewnętrznym przejściem do kaplicy św. Anny, ale po jego zachodniej stronie funkcjonował jeszcze portal północny z początku XV wieku, z bogatym profilowaniem łączącym cokół z półkolistą archiwoltą oraz ze strefą kapiteli zdobionych płaskorzeźbionymi motywami roślinnymi. Tympanon portalu ozdobiono rodzajem ślepego maswerku, dwoma inspirowanymi sztuką wiedeńską łukami, połączonymi z profilowaniem archiwolty. Pomiędzy łukami pierwotnie mogło znajdować się malowidło.
   Na pozór skromniejszy pierwotny portal południowy miał ostrołuczną i wąską archiwoltę, osadzoną na dwóch ukośnych ramionach. Całość była profilowana bez przedzielenia od cokołu po archiwoltę i uzupełniona płaskorzeźbionym tympanonem z motywem Veraiconu niesionego przez dwa anioły. Oryginalność portalu przejawiała się w niekonwencjonalnym połączeniu trzech rożnych geometrycznych kształtów: prostokąta, trójkąta i ostrołuku, co w efekcie utworzyło dość skomplikowaną kompozycję, nietypową dla podstawowych założeń stylu gotyckiego. W początkach XV wieku planowano także utworzyć portal w południowej kaplicy przywieżowej. Miał on być wysoko przepruty, gdyż miała do niego prowadzić rampa od strony zamku, przerzucona przez dwie linie murów obronnych, ale ostatecznie przedsięwzięcia tego nigdy nie ukończono. Portal miał mieć profilowanie bardzo podobne do północnego portalu z XV wieku.
   Wnętrze korpusu kościoła przykryto sklepieniami sieciowymi i krzyżowymi, w nawie głównej podzielonymi na przęsła prostokątne, a w nawach bocznych na kwadratowe. Na nawy korpus podzielono czterema parami ośmiobocznych filarów z wysokimi cokołami. W ich wysokiej strefie kapitelowej na gzymsie podwieszono konsole podtrzymujące żebra. Przy ścianach wzdłużnych żebra opuszczono natomiast na obłe służki. Cechą charakterystyczną sklepienia korpusu były żebra zagięte oraz wolne żebra rozdwojone, wtopione pośrodku przęseł bezpośrednio w ściany, bez pośrednictwa konsol. Częściowo zniosły one podział na nawy oraz na przęsła, ujednolicając przestrzeń wnętrza. W prezbiterium założono sklepienie sieciowo – gwiaździste, wzorowane na milevskiej odmianie sklepienia parlerowskiego, złożonego z naprzemiennych sześcioramiennych gwiazd. Żebra sklepienne prezbiterium spięto dwudziestoma trzema zwornikami w kształcie herbów miast, rodów i regionów, które wspierały budowę wschodniej części kościoła lub były związane z głównym sponsorem – królem Maciejem Korwinem. Na ścianach żebra przedłużono na smukłe służki, między trzecim a czwartym przęsłem obejmujące masywniejsze przyścienne filary. Służki przecięły lub zostały osadzone na podokiennym gzymsie, wprowadzającym do wnętrza prezbiterium akcent horyzontalny. W zamknięciu prezbiterium Laurenz Spenning zastosował progresywne dwustopniowe cokoły służek, profilowane pionowymi i skręconymi śrubowo rowkami. Wiązki służek przed wschodnim zamknięciem wzbogacił smukłymi baldachimami, pod którymi na konsolach miały się znaleźć figury. Z nich południowy baldachim utworzył przy wykorzystaniu swojego ulubionego motywu przenikających się łuków typu ośli grzbiet.
   Wnętrze północnej kaplicy przykryto sklepieniem podobnym do zastosowanego w nawach bocznych, ale bez łukowo załamanych żeber. Na jego zwornikach i niektórych konsolach umieszczono tarcze herbowe, pierwotnie pokryte polichromiami. W południowej kruchcie zastosowano natomiast sieć poprowadzonych parami równolegle do siebie żeber, omijających punkt centralny oraz narożniki. Motyw ten pochodził z kręgu Antona Pilgrama, ostatniego z wielkich mistrzów pracujących przy katedrze wiedeńskiej. Choć żebra nie zostały w kruchcie doprowadzone bezpośrednio do narożników, to między każdą parę flankującą narożnik wsunięto krótką, cylindryczną, zakończoną wspornikiem służkę, niejako zaprzeczając ich funkcjonalnemu uzasadnieniu. W kruchcie osiągnięto kulminację indywidualnego, opartego na improwizacji podejścia do systemu podtrzymywania sklepienia. Konsole utworzono bowiem z plastycznie kształtowanych gwiazd, wieloboków i innych pryzmatycznych figur, przypominających oszlifowane klejnoty. Ponadto środkowy zwornik zawieszono swobodnie, bez kontaktu z żebrami, na podobieństwo kwiatu wyrastającego z sękatych gałęzi.

   Wieża wraz z zachodnią fasadą kościoła pierwotnie znajdowała się za linią głównego muru miejskiego, na obszarze parchamu. Była częścią fortyfikacji miasta i dlatego od zachodu nie miała portalu wejściowego, który mogliby wykorzystać potencjalni napastnicy, ani nawet okien (jedynie małe otwory doświetlające). W celu polepszenia komunikacji przy zachodniej elewacji umieszczono parę małych bocznych wieżyczek z klatkami schodowymi. Wewnątrz część podwieżową kościoła podzielono na trzy części poprzez wewnętrzne ściany: na południu usytuowano kaplicę królowej Zofii, pośrodku zakrystię i na północy kaplicę kanoników. Na piętrze pierwotnie znajdowała się najstarsza w mieście biblioteka, archiwum kapituły i kaplica cesarska Zygmunta Luksemburczyka. Środkowa część piętra otwierała się do nawy emporą.
   Wnętrza kaplic przywieżowych charakteryzować się miały złożonością architektoniczną inspirowaną sztuką wiedeńską. Motywem zaczerpniętym z elewacji tamtejszej katedry miały być ślepe arkady, składające się z szeregu drobno wyprofilowanych ostrołuków, utworzonych z ledwo dostrzegalnym akcentem oślego grzbietu, z którego wyprowadzono płaskorzeźbione kwiatony. W każdy ostrołuk wpisano trójlistny ślepy maswerk, a z pomiędzy każdej arkadki wyprowadzono płaskorzeźbioną sterczynę. Ponadto wzdłuż krawędzi ostrołuków porozmieszczano drobne kwiaty z położonymi na archiwoltach łodygami. Arkady osadzono na profilowanych kielichowatych konsolkach, pośród których jedna uzyskała kształt tak zwanego dzikiego człowieka, jako jedynego sygnowanego znakiem kamieniarskim (twarz z krzywym uśmiechem dużymi uszami, wyłupiastymi oczami i włosami niejako przywiązanymi do elementu architektonicznego). Wszystkie trzy pomieszczenia w przyziemiu zachodniej części korpusu przykryto niskimi, odcinkowo spłaszczonymi sklepieniami krzyżowo – żebrowymi. Klinowe w przekroju żebra opuszczono w narożnikach na mocno wydłużone ostrosłupowe wsporniki, nietypowo zgodnie z wybiegami żeber rozdzielone na trzy części  i jednocześnie połączone gzymsami.
   Pomieszczenia na piętrze utworzono znacznie wyższe, kryte bardziej skomplikowanymi i twórczymi sklepieniami, opartymi na bawarskich dokonaniach Hansa von Burghausena, który zrewidował  XIV-wieczne dziedzictwo mistrza Petra Parlera, słynnego budowniczego katedry praskiej. Każde z pomieszczeń przykryto innym sklepieniem, choć wszystkie połączył gruszkowy profil żeber oraz sposób ich wyprowadzenia z narożników bez pośrednictwa konsol. W południowym pomieszczeniu żebra utworzyły motyw figury będącej kompromisem między sklepieniem krzyżowym a gwiaździstym (gwiazda bez ukośnych żeber w osiach ramion), w której ramiona nie osiągnęły krawędzi pomieszczenia, a zostały utworzone przez rozgałęzienia żeber diagonalnych. Środkowe sklepienie dzieliło pomieszczenie poprzecznym żebrem na dwie równe części, z których każdą wypełniono parami krzyży, łączącymi się w efekcie w duże sklepienie krzyżowe, które zanikłoby w typowo późnogotyckiej sieci żeber, gdyby nie zwornik w miejscu centralnego przecięcia. W pomieszczeniu północnym mistrz budowlany zastosował na całej przestrzeni gęstą sieć równoległych żeber ukośnych.

Stan obecny

   Kościół zachował do czasów współczesnych uzyskany w średniowieczu układ przestrzenny i w większości bryłę. Przekształcona została fasada zachodnia, niegdyś pełniąca funkcje obronne w połączeniu z sąsiednim murem miejskim. Jej obecna forma z dużym neogotyckim oknem na pierwszym i drugim piętrze jest wynikiem renowacji z lat 70-tych XX wieku. Nowożytną formę posiada hełm wieży, ponadto z XVIII wieku pochodzi całe jej najwyższe piętro, obecnie przebite neogotyckimi oknami. Kolejnym, w całości nowożytnym elementem kościoła jest kaplica po północnej stronie prezbiterium. Wymieniona, przekształcona lub odnowiona została niewielka część detali architektonicznych, jak portal południowy kruchty i wewnątrz kruchty, czy portal północny prezbiterium. Spośród pierwotnych detali architektonicznych wymienić warto portal północy z około 1340 roku, znajdujący się obecnie w późnogotyckiej kaplicy św. Anny, wykusz przy północno – zachodnim narożniku, oryginalnie związany z miejskimi murami obronnymi, liczne okna maswerkowe. Wewnątrz warte uwagi są XV-wieczne sklepienia korpusu, prezbiterium i kaplic wraz z całym ich systemem podtrzymywania i zdobieniami. W południowej kaplicy przywieżowej zachowały się maswerkowe zdobienia elewacji z początku XV wieku.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliography:
Bagin A., Rusina I., Toranová E., Žáry J., Dóm sv. Martina v Bratislave, Bratislava 1990.
Gojdič I., Tihányi J., Bratislava. Kostol sv. Martina. Architektonicko-historický výskum fasády veže a západnej fasády [w:] Ročenka pamiatkových výskumov 2010, red. M.Orosová, Bratislava 2012.
Lexikon stredovekých miest na Slovensku, red. Štefánik M., Lukačka J., Bratislava 2010.
Ortvay T., Geschichte der stadt Pressburg, Pressburg 1892.
Slovensko. Ilustrovaná encyklopédia pamiatok, red. P.Kresánek, Bratislava 2020.
Šedivý J., Az egyház a középkori Pozsonyban. Régi választások és új kérdések [w:] Fejezetek Pozsony történetéből magyar és szlovák szemmel, Bratislava 2005.