Historia
Zamek Wleń (niem. Lähnhaus) powstał na miejscu drewniano-ziemnego grodu z X wieku, podniesionego do rangi kasztelanii przez księcia Bolesława Krzywoustego i wzmiankowanego po raz pierwszy w bulli z 1155 roku pod nazwą „Valan”. Wzniesienie pierwszej murowanej budowli prawdopodobnie nastąpiło z inicjatywy księcia Bolesława I Wysokiego w końcu XII wieku, po jego powrocie z wygnania. Książę osiadłszy na Śląsku musiał zorganizować sobie nową siedzibę, położoną z dala od głównych grodów dzielnicy, okupowanych wówczas przez Bolesława Kędzierzawego. Tereny wokół Wlenia były także ważne z punktu widzenia zamierzonych przez księcia inwestycji gospodarczych, między innymi eksploatacji złotonośnych pól i innych metali.
Na początku XIII wieku na zamku często przebywał książę Henryk I Brodaty, który rozbudował Wleń o mieszkalną wieżę i kaplicę. Według przekazów pisanych zamek był między 1216 a 1220 rokiem miejscem częstych odwiedzin św. Jadwigi, zaś w 1224 roku wzmiankowany był zamkowy kapelan, wrocławski kanonik o imieniu Henryk. W połowie XIII wieku, na skutek podziału Śląska z 1248 roku, zamek znalazł się w posiadaniu księcia Bolesława II Rogatki, w obrębie jego księstwa legnickiego. W zamkowej wieży więził on w 1256 roku wrocławskiego biskupa Tomasza I, a w 1277 swego bratanka, księcia wrocławskiego Henryka IV Probusa. Po podziale księstwa legnickiego między synów Rogatki, zamek wszedł w skład dzielnicy Bernarda lwóweckiego, o czym świadczył kasztelan Wlenia Maciej („Mathyas de Wlen castellanus”), występujący na książęcym dokumencie z 1281 roku. Militarne znaczenie zamku zmalało wówczas ze względu na skolonizowanie Kotliny Jeleniogórskiej, wzrosło natomiast znaczenie pobliskiego miasta, wzmiankowanego od 1268 roku.
Na początku XIV wieku, być może jeszcze za panowania księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I Srogiego, nastąpiła kolejna rozbudowa zamku. Po śmierci Bolka I w 1301 roku władzę w księstwie przejęli jego trzej synowie: Bernard, Bolko oraz Henryk, przy czym po podziale schedy w 1312 roku księciem na Jaworze został Henryk. Jego synem był rządzący od 1346 roku Bolko II Mały, utrzymujący na zamku jako burgrabiów rycerzy von Zedlitz. Dzierżyli oni urząd również po śmierci księcia w 1368 roku, za czasów księżnej Agnieszki („Bernhard und Nicole gebrudern von Czedlicz burgraven czum Lehn”). W 1371 roku bracia Bernard i Mikołaj Zedlitz sprzedali lenno zamkowe Mikołajowi Bolcze, ochmistrzowi dworu świdnickiego, już jednak trzy lata później zmarł on, a nowym burgrabią został Mikołaj Czeiskberg. W 1377 właścicielem Wlenia został starosta wrocławski, Tymo von Kolditz, który przy okazji transakcji zobowiązany został do wykonania na zamku remontów na sumę 120 kop groszy praskich. W ręku rodziny von Kolditz Wleń pozostał do 1391 roku.
W 1428 roku podczas powstania husyckiego zamek był bezskutecznie oblegany przez czeskich powstańców. Napaść miał wówczas odeprzeć Tristram von Redern. W następnych latach właściciele miejscowych dóbr często się zmieniali i zapewne nie dbali o zamek. W 1463 roku Wleń miał przejąć od Hansa von Rederna król czeski Jerzy z Podiebradów i przekazać Wacławowi von Warmsdorfowi. Ten zaś w 1465 roku zamek z miastem Wleń („Lehn haws und stat”), sądownictwem krajowym i miastem Świerzawa zbył na rzecz Hansa Zedlitza, który zobowiązał się do wykonania na zamku remontów za sumę 200 węgierskich guldenów, co kontrolować miał starosta oraz burmistrz i rada miasta Lwówka. Być może Zedlitz przeznaczył dochody na budowę fortyfikacji podzamcza, wyposażonego u schyłku średniowiecza w półkoliste basteje.
Hans von Zedlitz wraz ze swymi synami Kacprem i Melchiorem brał udział w wojnie sukcesyjnej na Śląsku jako zwolennik Jerzego z Podiebradów, a później Władysława Jagiellończyka przeciwko Wrocławiowi i królowi Maciejowi Korwinowi. Podejmował liczne wyprawy wojenne w zachodniej części Dolnego Śląska, polegające na łupieniu kupców wrocławskich, przy czym Wleń stał się miejscem, gdzie trafiały zagrabione dobra. Działalność ta zaowocowała wdzięcznością ze strony Władysława Jagiellończyka, lecz jednocześnie podjęciem wypraw karnych przez wojska Macieja Korwina. Przynajmniej jedna z nich dotarła do Wlenia, przeprowadzona w 1478 roku pod wodzą Jan Zelenego. Oblężenie nie zakończyło się zdobyciem zamku, a jedynie zobowiązaniem się Hansa Zedlitza do stawienia się przed obliczem króla węgierskiego. Ostatecznie zamek pozostał lub też wrócił do rąk Kacpra i Melchiora Zedlitzów przed 1502 rokiem.
W XVI wieku feudalni zwierzchnicy Śląska wciąż traktowali Wleń jako własność monarszą i byli zainteresowani jego stanem technicznym. Dlatego gdy w 1536 roku zamek nabył Christoph von Redern, uzyskał on od króla Ferdynanda obietnicę 300 guldenów pomocy na prace budowlane. Nie wiadomo czy zostały one przeprowadzone, gdyż w okresie 1556-1567 właścicielami Wlenia byli już Schaffgotschowie, a w latach 1567-1574 następny właściciel zamku, Sebastian Zedlitz, przeprowadził już na własny koszt remont i renesansową przebudowę zamku. W jej trakcie miał on w 1567 roku doprowadzić na podzamcze wodę. Wynajął rurmistrza, który przy pomocy okolicznych chłopów poprowadził ponad 2 tysiące metrów długości rur o zapewne drewnianej konstrukcji oraz cztery wielkie zbiorniki z piaskowca na wodę. W 1574 roku system udoskonalono i dzięki wieży wodnej doprowadzono wodę także na zamek górny.
Kres funkcjonowania zamku przyniosła wojna trzydziestoletnia w pierwszej połowie XVII wieku. W jej toku Wleń kilkukrotnie przechodził z rąk do rąk, aż ostatecznie w 1646 roku, po kapitulacji załogi szwedzkiej został spalony i prawdopodobnie wysadzony w powietrze przez wojska cesarskie, celem uniemożliwienia ponownego obsadzenia garnizonem. Wleń stanowił wówczas ponownie własność rodu Zedlitzów, którzy po zakończeniu działań militarnych nie podjęli się odbudowy zamku, zapewne uznawanego już za niespełniającego wymogów wygodnej nowożytnej rezydencji. Do całkowitej degradacji budowli przyczyniła się jej rozbiórka, prowadzona ze względu na chęć pozyskania materiałów budowlanych do wznoszonego na terenie podzamkowego folwarku nowego dworu.
Architektura
Zamek wzniesiono na podłużnym szczycie góry o skalistym, ale lekko spłaszczonym wierzchołku, której niższe partie podsypano rumoszem kamiennym w celu wyrównania terenu. Stoki wzniesienia szczególnie wysokie i strome były od strony wschodniej, gdzie opadały ku dolinie rzeki Bóbr, w której zakolu założono miasto. Na północy grzbiet wzgórza zwężał się ostatecznie do ciężko przystępnego cypla, zaś od zachodu i zwłaszcza od południa, poniżej skalnych bloków otwierał się rozległy, lekko opadający teren wykorzystywany przez wczesnośredniowieczny gród, a następnie podzamcze.
W drugiej połowie XII wieku w północno – zachodniej części najwyższej partii wzgórza wybudowano dom romański (możliwe, iż typu wieżowego) i sąsiednią, orientowaną względem stron świata kaplicę, a następnie na początku XIII wieku sześcioboczną wieżę ostatecznej obrony (bergfried), umieszczoną na południowym skraju grzbietu wzniesienia. Całość otoczona została murem obronnym, który w swej najstarszej fazie miał około 2 metry grubości i wzniesiony był z łamanego kamienia, spojonego z zewnątrz wapienną zaprawą. Dom mieszkalny stanowił część obwodu obronnego, gdyż jego zachodni bok połączony został w narożnikach z dwoma odcinkami muru. Kaplica była budowlą wolnostojącą, w całości umieszczoną w obrębie dziedzińca. Wieża natomiast połączona została z murem obronnym w ten sposób, że nieco więcej niż połowa jej bryły wysunięta była przed kurtyny, a pozostała część znajdowała się w obrębie dziedzińca.
Dom romański miał zarys czworoboku o wymiarach zewnętrznych 7-7,5 x 10 metrów. Został wzniesiony w technice opus emplectum, czyli z kwadrami w partiach zewnętrznych oraz rumoszem kamiennym wewnątrz. Powstała nieco później kaplica była niewielką budowlą długości 9,1 metra, składającą się z prostokątnej nawy o wymiarach zewnętrznych 5,8 x 5,9 metra, skróconego prezbiterium o głębokości zaledwie 1,7 metra i półkolistej apsydy. Wzniesiono ją z łamanego kamienia z użyciem piaskowcowych ciosów w narożach oraz przy portalu wejścia. Kaplica była skromną budowlą, choć jej wnętrze pokryto polichromowanym tynkiem. Dostęp do niej wiódł przez półkoliście zamknięty, pozbawiony jakichkolwiek profilowań portal, znajdujący się w murze grubości 0,95 metra. Romańska wieża typu bergfried o stosunkowo rzadko stosowanym rzucie sześciobocznym, miała boki długości 5,5 x 6,3 x 3 x 6,2 metra i grubość ścian 3-3,6 metra. Jej średnica prawdopodobnie dochodziła do około 10 metrów. Kształt wnętrza generalnie odwzorowywał zewnętrzny zarys wieloboku.
W kolejnej, gotyckiej już fazie budowy, przypadającej na schyłek XIII lub początek XIV wieku, wieża sześcioboczna została zastąpiona cylindrycznym bergfriedem o średnicy 10 metrów, grubości murów do 3 metrów i wysokości przekraczającej z pewnością obecne 17 metrów. Pierwotne wejście do nowej wieży znajdowało się od strony północnej na wysokości aż 13 metrów. Stary bergdried został rozebrany w całości od strony dziedzińca, ale pozostawiono dolne partie jego ścian zewnętrznych, które włączono w obwód muru obronnego zamku.
Prawdopodobnie około 1300 roku wzniesiono czworoboczny budynek w północnym narożniku zamku w pobliżu bramy zamkowej, który ze względu na znaczną grubości murów wynoszącą około 2,2 metra mógł przybrać formę wieży. Otrzymała ona w planie wymiary wewnętrzne około 6 x 7,5 metra ze sklepioną kolebkowo komorą w przyziemiu. Wieża pełniła funkcje mieszkalne, ale i zapewne z powodu bliskości bramy także i obronne. W dalszej kolejności powstał budynek wypełniający przestrzeń między tą wieżą a domem romańskim. Ponadto między cylindryczną wieżą a kaplicą powstał nowy budynek (tzw. Kinderstube) o zarysie zbliżonym do kwadratu, wymiarach wewnętrznych 6,2 x 6,4 metra i grubości ścian dochodzącej do 0,85 metra. Pierwotne wejście znajdowało się w jego ścianie południowej.
Pod koniec XIV wieku wzniesiono długi, prostokątny budynek (tzw. pałac gotycki) przy wschodniej kurtynie zamku. Posiadał on w planie wymiary 9 x 26,5 metrów i miał co najmniej dwie kondygnacje. Dolną tworzyła sklepiona kolebką piwnica, do której zejście znajdowało się od strony dziedzińca. Parter przypuszczalnie miał typowy dla średniowiecza trójdzielny podział, z dużym pomieszczeniem pośrodku i dwoma mniejszymi na krańcach, do których prowadziły spiralne schody osadzone w grubości muru. Budowla ta była prawdopodobnie ogrzewana przez ceglany piec na kamiennej podmurówce, umieszczony przy południowej ścianie.
Jeszcze w okresie średniowiecza przebudowany został dom romański. Rozebrano go do wysokości 3-1,7 metra i nadbudowano murem z łamanego kamienia. Pomieszczenie na parterze zaopatrzono w sklepienie kolebkowe, a w narożniku południowo – zachodnim wykuty został otwór, w który wprowadzono palenisko pieca typu hypocaustum. Dzięki niemu wnętrze ogrzewane było za pomocą przewodów i wylotów w podłodze, którymi wtaczano ciepłe powietrze do środka. Od strony dziedzińca budynek zaopatrzono w ganek, skąd prowadziło wejście do pomieszczenia na pierwszym piętrze. Z okresu średniowiecza pochodziły także budynki o lekkiej konstrukcji, wypełniające przestrzeń pomiędzy opisanymi budowlami.
Podzamcze rozbudowane zostało w późnym średniowieczu, na planie wydłużonego owalu. Wjazd do niego z zamku górnego prowadził schodami lub stromą rampą nad urwiskiem skalnym po nieprzystępnej południowo – wschodniej stronie zamku, a następnie po skalistym podłożu aż do narożnika północnego, tuż pod murem zamku górnego gdzie znajdował się dom romański. Podzamcze było założeniem wielofazowym. Najstarsze relikty wału wzniesiono w X-XI wieku, jednak widoczne wały ziemne i fosa obiegające zamek od strony północnej, zachodniej i południowej powstały w ramach XIII-wiecznych fortyfikacji. Pierwotnie był to system podwójnych wałów, oddzielonych wykutą w skale fosą. W wypadku wału wewnętrznego stwierdzono zastosowanie w partii lica zewnętrznego ukośnie wznoszącego się kamiennego muru na zaprawie z gliny. Około drugiej połowy XV wieku wzniesiono mur obwodowy z pięcioma półokrągłymi basztami wykuszowymi. Na terenie północnej części zamku dolnego istniała zabudowa wewnętrzna związana z codziennym funkcjonowaniem zamku. Być może tam mieściły się odnotowane w źródłach pisanych trzy stajnie, piekarnia, szopa na wozy, łaźnia, browar i spichlerz.
Stan obecny
Wleń jest prawdopodobnie najstarszym murowanym zamkiem na ziemiach polskich. Zachował się w postaci trwałej ruiny z dominującą gotycką cylindryczną wieżą o niepełnej wysokości. Ponadto obejrzeć można pozostałości domu z XII/XIII wieku, stanowiącego unikatowy w Polsce przykład romańskiej budowli świeckiej oraz pozostałości kaplicy, z najciekawszą ścianą północną z portalem ze śladami krzesania ognia. Z budynków położonych na południe od kaplicy warto zwrócić uwagę na na tzw. kinderstube z wmurowanym podczas prac renowacyjnych odnalezionym przez archeologów obramieniem biforalnego okna. Bardzo ciekawym obiektem jest również dolna partia dawnej romańskiej wieży, przez długi czas uważana jedynie za fragment muru obwodowego, do roli którego została sprowadzona w trakcie gotyckiej przebudowy. Po przeprowadzeniu w ostatnich latach prac ratunkowych zabytek znów jest udostępniony do zwiedzania.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Boguszewicz A., Corona Silesiae. Zamki Piastów fürstenberskich na południowym pograniczu księstwa jaworskiego, świdnickiego i ziębickiego do połowy XIV wieku, Wrocław 2010.
Chorowska M., Rezydencje średniowieczne na Śląsku, Wrocław 2003.
Chorowska M., Dudziak T., Jaworski K., Kwaśniewski A., Zamki i dwory obronne w Sudetach. Tom II, księstwo jaworskie, Wrocław 2009.
Leksykon zamków w Polsce, red. L.Kajzer, Warszawa 2003.
Mruczek R., Wieloboczny bergfried zamku we Wleniu na tle architektury śląskiej i europejskiej [w:] Nie tylko zamki: szkice ofiarowane profesorowi Jerzemu Rozpędowskiemu w siedemdziesiątą piątą rocznicę urodzin, Wrocław 2005.