Nowy Sącz – miejskie mury obronne i zamek

Historia

   Sącz po raz pierwszy pojawił się z źródłach pisanych w 1224 roku, jako gród kasztelański zapisany pod nazwą „Sandech” (urobioną od zdrobniałej nazwy imienia Sędomir). Pierwszym znanym kasztelanem sądeckim był niejaki Chwalisław, uczestnik wieców zwołanych przez Leszka Białego w 1224 i 1227 roku. Sprawował on władzę sądowniczą, administracyjną i wojskową na mieszkańcami ziemi sądeckiej („terram Zandecensem”), którą w 1257 roku otrzymała od Bolesława Wstydliwego księżna Kinga. Sam gród odnotowany został w 1288 roku, gdy „circa castrum Zandech” rozbity został odział mongolski przez idące Polsce z odsieczą wojska węgierskie. Warownia nie była zapewne uznawana za zbyt bezpieczną, bowiem księżna Kinga schroniła się przed koczownikami na zamku w Pieninach, a w kolejnych latach informacje o grodzie przestały się w źródłach pisanych pojawiać. Funkcjonowała jedynie osada, późniejsze miasto Stary Sącz („antiqua civitas Sandecensis”), usytuowane przy założonym przez Kingę klasztorze klarysek.
  W 1292 roku z inicjatywy króla czeskiego Wacława II, w bardziej obronnym miejscu, na obszarze wsi Kamienica, założone zostało nowe miasto sądeckie. Przypuszczalnie kamienne mury obronne zaczęto stawiać wkrótce po lokacji, jako że jedną z przyczyn założenia nowego miasta była chęć polepszenia obronności ziemi krakowskiej. Prawdopodobnie ciężar ich budowy wziął na siebie Wacław II, bowiem miejscowa gmina kupiecka była dopiero w fazie powstawania, a Nowy Sącz, biorąc pod uwagę skalę założenia, mógł być dla czeskiego władcy ważny ze względów prestiżowych. Po raz pierwszy istnienie obwarowań odnotowano w przekazach pisanych w 1331 roku, gdy król Władysław Łokietek nadał Sączowi prawo do korzystania z lasów koło Rytra, w celu naprawy po pożarze zabudowy miejskiej i „blancas” murów miejskich. Koniec budowy murowanych obwarowań Sącza przypadł zapewne na okres panowania króla Kazimierza Wielkiego. Władca ten w 1368 roku zwolnił mieszczan sądeckich na dwa lata z opłat, by mogli oni powiększyć bramę, aby mógł się w niej zmieścić wóz z młyna pod miastem.
   Budowa zamku sądeckiego mogła się rozpocząć w czasach dwóch ostatnich Przemyślidów, możliwe jednak iż początkowo za miejscową siedzibę królewską i miejsce zamieszkiwania kasztelana sądeckiego służył jedynie mniej okazały dwór. W czasach Kazimierza Wielkiego zamek mógł zostać ukończony lub jedynie przebudowany, gdyż w drugiej połowie XIV wieku w Nowym Sączu odbywały się zjazdy monarsze i tamże w 1376 roku królowa Elżbieta obejmowała rządy Polski w imieniu Ludwika Węgierskiego. Celom tym jednakże mógł służyć nadal stary dwór, a murowany zamek mógł zostać wzniesiony najpóźniej na przełomie XIV i XV wieku, kiedy to siedziba królewska nie była użytkowana, prawdopodobnie z powodu prac budowlanych. W przywileju koszyckim z 1374 roku Sącz opisano jako „civitates et castra”, podobnie terminem „castrum” oznaczono siedzibę w Sączu w dokumencie królowej Jadwigi z 1396 roku, ale w 1384 roku ta sama królowa określiła siedzibę w Sączu jako „dwór nasz sądecki” („curia nostra Sandecensis”). Podobnie określenia zamek i dwór naprzemiennie używane były w XV wieku.
   W początkach XV wieku mury obronne Sącza mogły wymagać już reperacji, bowiem w 1410 roku Władysław Jagiełło nakazał opatrzyć miasto i zamek swemu zaufanemu rycerzowi Janowi ze Szczekocin herbu Odrowąż, który jako starosta sądecki miał przygotować obronę na wypadek najazdu węgierskiego w trakcie zaangażowania Polski w wojnę z Krzyżakami. W czasie wojny rycerstwo sądeckie zwolnione z wyprawy na północy, znudzone oczekiwaniem rozeszło się do domów, przez co pod Nowy Sącz i jego przedmieścia podeszły wojska węgierskie. Sam zamek i umocniona część miasta zapewne nie były oblegane, ale okolica uległa spustoszeniu i dopiero Jan ze Szczekocin rozbił siły przeciwnika pod Bardejovem. W 1412 roku Nowy Sącz uzyskał od Władysława Jagiełły przywilej, mający wspomóc miasto w ciężkim położeniu po najeździe.
   W 1486 roku Nowy Sącz zniszczył ogromny pożar, po którym król Kazimierz zwolnił mieszczan z podatków aż na siedemnaście lat. Prawdopodobnie spustoszony został też zamek oraz drewniane elementy murów obronnych. W 1522 roku zamek uszkodzić musiał kolejny pożar, bowiem rok później starosta próbował zmusić kmieci ze wsi Iwkowa do transportu drewna na odbudowę („ad curiam crematam sue Maiestatis in Nova Sandecz”). Tym razem straty zapewne były mniejsze, gdyż nie spłonęły księgi grodzkie, a obrady sądu starościńskiego odbywały się na zamku bez większych przeszkód. Jako, że uszkodzonych zostało kilka domów miejskich, a mieszczanie obwiniali o pożar służących starosty, ogień mógł objąć jedynie południową, bliższą miasta część zabudowań zamkowych. Gdy w 1530 roku król Zygmunt Stary wykupił starostwo i oddał je w dzierżawę Janowi Pieniążkowi, sędziemu ziemi krakowskiej, starosta zobowiązał się do dalszych napraw zamku („restaurationem castri”), być może związanych z podmywaniem skarp przez dwie rzeki.
   W drugiej połowie XVI wieku, przy wsparciu króla przystąpiono do modernizacji obwarowań nowosądeckich, przystosowywanych do użycia broni palnej. W latach 1555-1557 rozbudowana została brama Węgierska, przez wzniesienie obok niej nowych baszt. Przebudowywano i inne elementy fortyfikacji, szczególnie baszty. Dużą inwestycją była budowa drugiego, zewnętrznego muru obronnego, który stopniowo otoczył miasto od południa i zachodu. Roboty te zaczęto w drugiej połowie XVI wieku, a kontynuowano w pierwszej połowie XVII wieku. Tempo robót fortyfikacyjnych zahamował przejściowo pożar miasta w 1611 roku, w wyniku którego spłonęły dachy na murach i wieżach. W trakcie odbudowy starosta Stanisław Lubomirski przeprowadził generalną przebudowę zamku, na skutek której  główne zabudowania i wieże otrzymały renesansowy wystrój.
   Nowe przywileje królewskie w 1639 i 1649 roku oraz wojna z Bohdanem Chmielnickim w 1648 roku i wkroczenie do Polski Szwedów w 1655 dały asumpt do wzmożenia robót fortyfikacyjnych w Sączu. Objęły one baszty, bramy, kontynuowano także prace przy murze zewnętrznym i wykonywano roboty ziemne. W sumie w latach 1646-1657 wydano na obwarowania miejskie niebagatelną kwotę ponad tysiąca złotych polskich. Odbudowa po wojnach szwedzkich zakończyła okres modernizacji murów obronnych Nowego Sącza. W wieku XVIII obwarowania miejskie zdecydowanie podupadły. Niektóre baszty zajmowano na mieszkania, materiał z obwarowań używany był do budowy domów. Planowe rozbiórki fortyfikacji zaczęły się po drugim rozbiorze Polski. Rozebrano wtedy wszystkie trzy bramy miejskie i większość murów. Podupadł także zamek, a do jego ruiny przyczyniły się pożary oraz obsunięcie się skarpy w 1813 roku, w wyniku czego część zabudowań mieszkalnych wraz z wieżą runęła do Dunajca. Ostatnie, północne skrzydło zamkowe zostało zniszczone w czasie drugiej wojny światowej.

Architektura

   Nowy Sącz założony został u zbiegu dwóch rzek: Dunajca po stronie zachodniej i Kamienicy po stronie wschodniej. Teren miasta i zamku stanowiło rozległe, spłaszczone wzniesienie, powstałe w wyniku akumulacji skalnego materiału naniesionego przez oba wodne cieki. Założenie ochraniały z trzech stron strome skarpy o wysokości kilkunastu metrów, wzdłuż krawędzi których poprowadzone zostały obwarowania. Najwyższy punkt terenu przeznaczono pod budowę kościoła farnego św. Małgorzaty i do wytyczenia placu rynkowego, po północnej stronie którego ziemia nieco opadała, by osiągnąć drugie najwyżej położone miejsce nad zbiegiem rzek. Cypel ten przeznaczony został na budowę zamku, zintegrowanego z fortyfikacjami miejskimi. Poziom terenu na obszarze zamku górował około 16 metrami nad lustrem wody Dunajca, miał więc znaczne walory obronne.
   Linia obwarowań Nowego Sącza tworzyła dość nieregularną formę dostosowaną do układu terenowego. Nowy Sącz należał do dużych miast średniowiecznej Polski, miał 19 ha powierzchni, zamkniętej linią murów o długości ponad 1700 metrów. Wzdłuż murów od strony miasta ciągnął się pas terenu wolny od zabudowy, w średniowieczu zajęty jedynie przez zamek. Kamienny mur obronny zwieńczony był krenelażem. Jego położenie biegnące przeważnie górną krawędzią skarp, spowodowało, że od początku był on wzmocniony od strony zewnętrznej przyporami. Wymiary muru wynosiły od 1,4 do 2,3 metra grubości i około 5,5 do 8 metrów wysokości. W trakcie modernizacji obwarowań w XVI wieku zwieńczenie muru obronnego uległo zmianie. Blankowane pierwotnie przedpiersie zamknięto prosto, a chodnik obrońców otrzymał daszek kryty gontem.
   Nie wiadomo, czy obwarowania Nowego Sącza zaopatrzone były od początku w baszty. Sugerowałyby to lakoniczne wzmianki źródłowe, ale przekazy ikonograficzne i dokumenty wczesnonowożytne wskazywałyby na funkcjonowanie baszt przystosowanych już do użycia broni palnej. W XVI wieku notowane były poważne roboty budowlane przy basztach. Mogły one polegać na gruntownej przebudowie istniejących, jak też na budowie nowych obiektów obronnych. W źródłach pisanych odnotowano pięć baszt: trzy od wschodu (Garncarska, Piwowarska, Sukiennicza), jedną w południowo – zachodnim rogu miasta (Kramarska) i jedną od zachodu (Rzeźnicza). Trzy kolejne baszty lub wieże znajdowały się na terenie zamku, w tym nazywana Kowalską. Rozstaw powyższych baszt był bardzo rzadki, co wskazywałoby na ich wtórne, późniejsze powstanie. Jedynie wieże zamkowe stały w odstępach co około 50 metrów. Baszty miejskie miały w planie formy półokrągłe lub kwadratowe. Były zamknięte od strony miasta i posiadały dachy kryte dachówką. Ich wnętrza dzieliły się na dwie kondygnacje: w sklepionych przyziemiach znajdowały się składy broni, na piętrach stanowiska ogniowe z drewnianymi rusztowaniami do ustawiania dział i urządzeniami do ich wciągania. Poszczególnymi basztami i wieżami bramnymi opiekowały się cechy, od których obiekty te wzięły swoje nazwy.

   Nowy Sącz miał trzy bramy. Dwie z nich: Krakowska od północy i Węgierska od południa, leżały na głównej trasie komunikacyjnej. Trzecia brama Młyńska, prowadziła na wschód. Istniała jeszcze czwarta, późniejsza brama Grodzka, wiodąca z miasta do zamku. Bramy miały zapewne typową formę prostokątnych, przejazdowych wież bramnych. Początkowo były one bardzo niskie, o wysokości muru obronnego. Najwcześniej i najmocniej rozbudowano bramę Węgierską. Była ona bowiem zwrócona w kierunku potencjalnie największego zagrożenia, a ponadto stała w miejscu najmniej chronionym naturalnymi warunkami terenu. W połowie XVI wieku brama ta otrzymała dwie półokrągłe baszty flankujące przejazd, stanowiące prawdopodobnie zakończenie przedbramia.
   Zamek nowosądecki leżał w obrębie murów miasta, na jego północnym krańcu, w najbardziej eksponowanym punkcie terenu. Zbudowany został w miejscu grodu lub może tylko dworu królewskiego.  Był on rozciągnięty na przestrzeni około stu metrów wzdłuż murów miejskich, do których został prawdopodobnie dostawiony. Na odcinku tym znajdowały się trzy budowle obronne. Były to zaadaptowane baszty miejskie albo nowe obiekty wzniesione przy budowie zamku. Spośród nich baszta Kowalska być może nie wchodziła pierwotnie w skład zabudowań zamkowych, gdyż w przekazach pisanych odnotowano, iż była broniona przez mieszczan, ale z drugiej strony w inwentaryzacji z 1540 roku opisana została jako narożna wieża zamkowa (określono ją wówczas również jako nową). Jedna z dwóch pozostałych wież nazywała się Szlachecką i mieściła celę więzienną. Początkowo zamek prawdopodobnie nie był oddzielony od miasta murem, mógł być natomiast broniony od tej strony fosą i wałem. U schyłku średniowiecza wjazd z miasta prowadził już przez murowaną budowlę bramną z przejazdem zamykanym wrotami i dwoma sąsiadującymi pomieszczeniami na piętrze, dostępnymi przez drewniane schody i ganek od strony dziedzińca. W początkach XVI wieku, a zapewne i wcześniej, mur obronny zamku od strony Dunajca i Kamienicy zwieńczony był blankami oraz zadaszonym gankiem straży.
   Zabudowę mieszkalną zamku tworzył dom główny (tzw. większy), prawdopodobnie dostawiony do muru obwodowego pomiędzy basztą Kowalską a środkową. Miała to być budowla dwukondygnacyjna z piwnicą. W pierwszej połowie XVI wieku na parterze i na piętrze znajdowały się po cztery pomieszczenia, przy czym te na piętrze zapewne pełniły funkcje reprezentacyjne. Ich ogrzewanie zapewniał piec kaflowy oraz kominek. Być może w jednym z pomieszczeń mieściła się także kaplica zamkowa. W zachodniej części dziedzińca znajdował się późnośredniowieczny, wolnostojący (nie przystawiony do muru obronnego) budynek na planie prostokąta o długości około 28 metrów i szerokości 13 metrów, ustawiony dłuższym bokiem do biegu Dunajca. Wykonany był z piaskowca spajanego zaprawą wapienną, tworzącego masywne mury o grubości od 1,7  do 2,1 metra, które powstały w dwóch etapach. Nie był podpiwniczony, ale duża szerokość ścian wskazywałaby, iż posiadał piętro. W przyziemiu prawdopodobnie mieścił kuchnię, browar, izbę z piecem, a na piętrze dużą komnatę. Na terenie dziedzińca znajdować się miała studnia z kamienną obmurówką oraz zabudowania gospodarcze (np. stajnie). Co ciekawe na dziedzińcu znajdowała się również ogrodzona płotkiem lipa przy której stawiano ławy i stoły.
   Od zachodu, północy i wschodu miasto było dobrze bronione spadkami terenu. Natomiast południowy bok miasta, pozbawiony naturalnej ochrony i broniący miasta od strony największego zagrożenia, zabezpieczony był dodatkową suchą fosą i ziemnym wałem. Pas obrony od południa i zachodu był rozbudowywany, między innymi w związku z budową muru zewnętrznego. Tworzył on stosunkowo wąski parcham, dobiegający być może aż do terenu zamku. Pod zamkiem u chyłku średniowiecza znajdować się miał ogród oraz pastwisko, a w nieco dalszej odległości folwark w którym trzymano bydło na potrzeby dworu.

Stan obecny

   Najlepiej zachowany relikt murów obronnych Nowego Sącza znajduje się we wschodniej części obwodu, za kościołem św. Małgorzaty. Ma ponad 20 metrów długości i 1,4 metra grubości. Na południe od niego, przy ul. Zakościelnej, ciągnie się ponad czterdziestometrowy odcinek muru w całości zrekonstruowany w 1918 roku. Na północnym krańcu miasta wznoszą się resztki zamku nowosądeckiego, ze zrekonstruowaną, kwadratową basztą Kowalską o formach renesansowych. Przyległy do niej fragment muru obronnego ma zrekonstruowane drewniane ganki z daszkiem.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Leksykon zamków w Polsce, red. L.Kajzer, Warszawa 2003.
Moskal K., Zamki w dziejach Polski i Słowacji, Nowy Sącz 2004.
Olszacki T., Rezydencje królewskie prowincji małopolskiej w XIV wieku – możliwości interpretacji, “Czasopismo Techniczne”, zeszyt 23, 2011.
Rajman J., Zamek królewski w Nowym Sączu (około 1300-1611), Kraków 2023.
Sypek A., Sypek R., Zamki i obiekty warowne ziemi krakowskiej, Warszawa 2004.

Widawski J., Miejskie mury obronne w państwie polskim do początku XV wieku, Warszawa 1973.