Krzemionki – kopalnia i osada neolityczna

Historia

   Kopalnie krzemienia pasiastego w Krzemionkach Opatowskich eksploatowane były w latach około 3900-1600 p.n.e. i należały do jednych z najważniejszych w Europie. W neolicie minerał ten wydobywany był przez ludność kultury pucharów lejkowatych i kultury amfor kulistych, a w epoce brązu przez ludność kultury mierzanowickiej, których gospodarka nie opierała się już na łowiectwie i zbieractwie, ale na uprawie roli i hodowli zwierząt. Umiejętność obróbki krzemienia i kamienia stawała się coraz ważniejsza, gdyż wytwarzano z nich narzędzia i broń. Zwiększone zapotrzebowanie na krzemień spowodowało konieczność wydobywania jego większych ilości z macierzystej skały wapiennej, bądź kredowej. Tak powstały kopalnie tego surowca oraz ogromne pola górnicze. Część wydobytego krzemienia była przetwarzana w okolicznych osadach i później rozprowadzana nawet na odległość 660 km.
   We wczesnej epoce brązu, około 1800-1600 roku p.n.e., wydobycie krzemienia załamało się. Kopalnie w Krzemionkach co prawda jeszcze funkcjonowały, lecz miały już tylko znaczenie lokalne. Po okresie eksploatacji neolitycznej tereny krzemionek przez długi czas zarastał las, dzięki czemu ślady prahistorii nie zostały zniszczone. Dopiero w 1913 roku powstała wieś Krzemionki, nastąpił wyręb lasów, a następnie odkrycie wyrobisk górniczych.

Architektura

   Pole górnicze w Krzemionkach miało kształt zbliżony do paraboli o długości około 5 km i szerokości od 30 do 180 metrów. W jego obrębie występowało około 3-4 tysiące szybów (lub więcej, jako iż część uległa zniszczeniu). Złoża krzemienia występowały na różnych głębokościach, od 2 do ponad 8 metrów, co miało wpływ na sposób jego wydobywania. Występowały cztery rodzaje obiektów górniczych, które różniły się między sobą sposobem prowadzenia prac wydobywczych oraz głębokością. Były to kopalnie jamowe, niszowe, filarowo-komorowe i komorowe.
   W zachodniej części pola górniczego, gdzie krzemień występował już na głębokościach około 2 metrów, kopano w glinie zwietrzelinowej proste szyby jamowe o średnicy około 3 do 5 metrów. Spośród nich bardziej skomplikowaną formę miał szyb nr 6 o głębokości około 3,5 metra i w przybliżeniu 5 metrach średnicy. Od jego jamy głównej odchodziły trzy nisze z których dwie eksploatacyjne przedzielone były wapiennymi filarami. Trzecia zaś, która najpewniej określała główny kierunek eksploatacji (na co wskazuje jej ponad 3 metrowa szerokość), uległa zawaleniu. Utworzono także po stronie północnej i wschodniej przebicia do wyrobisk sąsiedniej jednostki eksploatacyjnej. W części zachodniej szybu znajdowało się miejsce składowania urobku. W ten sposób tylko jego część wydobywano na powierzchnię, co w znacznej mierze ułatwiało eksploatację. Łatwiej też było wydostawać się z głębokiego szybu, gdyż usypany gruz wapienny tworzył naturalną półkę, rodzaj stopnia. Strop nisz stanowiła glina zwietrzelinowa, natomiast prace górnicze prowadzono w litej skale.

   Najbardziej charakterystycznym dla Krzemionek, a zarazem najbardziej skomplikowanym sposobem wydobywania krzemienia było wykonywanie w wapieniu głębokich do ponad 8-9 metrów szybów i podziemnych wyrobisk (system komorowo – filarowy). Były to olbrzymie jednostki eksploatacyjne, które dostarczały dużej ilości krzemienia. Komory kolejno łączyły się ze sobą, sprawiając wrażenie systemu chodników. W celu zabezpieczenia stropu przed tąpnięciem pozostawiano filary oraz tzw. suche posadzki. Były to hałdy luźnego gruzu wapiennego, najczęściej o znacznych powierzchniach, usuwanego pod ściany po uprzednim wybraniu z tych miejsc krzemienia. Do komunikacji służyły bardzo wąskie przejścia wyłożone dużymi płytami wapienia, które ułatwiały poruszanie się górnikom. Wysokość podziemnych wyrobisk zależała od warunków geologicznych, wahała się od 55 do 110 cm. Strop tworzyły warstwy spoistego wapienia oolitowego, komory zaś wykuwano w spękanym wapieniu pelitowym. W dwóch miejscach napotkano po kilka odcisków drewnianych drążków o długości do 1 m w układzie pionowym i poziomym. Służyły one do wykonywanie różnego rodzaju drewnianych konstrukcji zabezpieczających przed osuwaniem się hałd. Było to szczególnie ważne w miejscach gdzie rodzaj górotworu i stosowana technologia urabiania skały nie pozwalały na okładanie korytarzy płytami wapiennymi. Ze względu na niewielką wysokość górnicy w podziemiach pracowali klęcząc lub w pozycji półleżącej. W gruzie podziemnych hałd neolitycznych natrafiono na szczątki roślinne, które pochodziły zapewne z wyplatanych mat. Plecionki te mogły podczas rąbania skały izolować ciało górnika od kamiennego podłoża i przeciwdziałać narażeniu na takie choroby jak reumatyzm, podagra, ostre zapalenie korzonków nerwowych itp. Górnicy używali narzędzi z kamienia, krzemienia i rogu w postaci różnego rodzaju kilofów, klinów, dłut i pobijaków. Po natrafieniu na bułę krzemienia i częściowym obłupaniu jej ze skały podważano ją rogowymi dźwigniami w celu wyrwania ze skalnego łożyska. Niekiedy krzemień pękał, wtedy też jako gorszej jakości pozostawiano go w ścianie. Ciemność panującą w komorach rozświetlano drewnianymi łuczywami, po których pozostały liczne ślady w postaci węgli i okopconych stropów. Na ścianach pozostawiano też tzw. objaśniska, czyli miejsca w których obcierano zwęgloną część łuczywa. W innych kopalniach neolitycznych używano również prymitywnych lampek, lecz w Krzemionkach nie zostały one odkryte. Odnaleziono natomiast nieliczne rysunki wykonane węglem drzewnym, być może wiążące się z ówczesnymi wierzeniami. Nie wiadomo jak rozwiązywano problem wentylacji. Być może niewielkie otwory łączące wyrobiska zapewniały wystarczającą cyrkulację powietrza.

   Zanim krzemień został wydobyty na powierzchnię, wstępnie sprawdzano jego jakość, poprzez serię próbnych odbić. Zasadnicza jednak obróbka odbywała się na powierzchni, obok szybów. Buły krzemienne rozbijano na mniejsze części na dużych kamieniach – kowadłach, a następnie nadawano im kształt zbliżony do siekiery lub dłuta. Półwyroby tych przedmiotów były głównymi produktami jakie wytwarzano w Krzemionkach. Końcowa obróbka, głównie w postaci wygładzania, odbywała się w dalej położonych macierzystych osadach górników.
   Na terenie kopalni z powodu braku wody prawdopodobnie nie było stałego osadnictwa. Tylko niewielkie jej ilości pochodzące z opadów deszczu, zbierały się w lejach krasowych. Wokół nich rozmieszczone były krótkotrwałe obozowiska. Macierzyste osady górników z Krzemionek położone były nad Kamienną, na żyznych ziemiach sprzyjających rolnictwu i hodowli zwierząt (uzupełnianej rybołówstwem i polowaniami). Przeprowadzano tam wygładzanie siekier i dłut na kamiennych płytach szlifierskich. Była to czynność czasochłonna i wymagająca cierpliwości.

Stan obecny

   W rezerwacie archeologicznym Krzemionki zobaczyć można zespół neolitycznych kopalni krzemienia pasiastego oraz rekonstrukcję neolitycznej osady. Mimo, iż nie jest ona wiernym odwzorowaniem żadnego ze znanych stanowisk archeologicznych, to jednak oglądając ją można wyobrazić sobie jak ludzie epoki kamienia i wczesnej epoki brązu organizowali przestrzeń, którą zamieszkiwali. Wioska składa się z rekonstrukcji czterech domów mieszkalnych zbudowanych na podstawie dokumentacji z badań archeologicznych w Dobroniu, Sicinach i Brzeziu. Otoczone są one palisadą i rowem obronnym, podobnie jak niektóre znane osady neolityczne (np. Stryczowice, Bronocice, Złota).
   Trasa turystyczna neolitycznych kopalni liczy około 1,5 km długości i prezentuje oryginalne wyrobiska neolitycznych kopalń, hałdy górnicze oraz zagłębienia poszybowe. Trasa podziemna liczy prawie 500 metrów długości i w najgłębszym miejscu osiąga 11,5 metra. Umożliwia obejrzenie zarówno świetnie zachowanych wyrobisk pradziejowych kopalń krzemienia pasiastego, jak i zapoznanie się z geologią regionu. Muzeum otwarte jest codziennie w kwietniu i październiku od godz. 9.00 do 17.00, od listopada do marca w godz. 8.00 do 16.00,  od maja do września w godz. 9.00 do 19.00.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Bąbel J.T., Krzemionki. Prahistoryczne kopalnie krzemienia pasiastego, Ostrowiec Świętokrzyski 2003.
Sałaciński S., Zalewski M., Krzemionki, Warszawa 1987.