Brześć Kujawski – klasztor dominikański

Historia

   Klasztor dominikański wraz z kościołem św. Michała Archanioła, według tradycji przekazanej przez kronikarza Jana Długosza, ufundowany został w 1264 roku przez Kazimierza I, księcia Kujawskiego. Pierwsza potwierdzona wzmianka źródłowa dotycząca dominikanów dotyczyła dopiero 1294 roku, kiedy to Władysław Łokietek nadając dobra na rzecz planowanej fundacji szpitalnej w Brześciu Kujawskim, zobowiązał się chronić ją przed „fratrum praedicatorum strepitibus ac aliis invasoribus”. Sprowadzenie dominikanów z konwentu krakowskiego mogło jednak nastąpić nieco wcześniej i mieć związek z lokacją Brześcia przed 1250 rokiem, bowiem fundacje klasztorów mendykanckich często były pośrednio związane z procesem powstawania miast. Ponadto zakonnicy dążyli do równomiernego rozmieszczenia swoich siedzib, a fundacja brzeska mogła być związana z drugą falą zakładania dominikańskich klasztorów, datowaną na lata 30-te i 40-te XIII wieku. Powstały wówczas dominikańskie siedziby w takich miastach jak: Brno, Ołomuniec, Poznań, Sieradz, Racibórz, Chełmno i Elbląg.
   Klasztor brzeski początkowo prawdopodobnie był budowlą drewnianą, usytuowaną zapewne na terenie Starego Brześcia, w pobliżu jego obwarowań miejskich. Został on zniszczony wraz z całym miastem w 1332 roku na skutek najazdu krzyżackiego. Ówczesny przeor dominikański, Piotr zwany Natura, zeznał na procesie warszawsko-uniejowskim w 1339 roku, że kościół i klasztor zostały zniszczone przy pomocy machin oblężniczych. Ponadto najeźdźcy przed zdobyciem miasta mieli tak intensywnie strzelać z łuków, że wydawało się, iż padał deszcz. Po zakończeniu wojny miasto zostało translokowane na nowe miejsce, przez jakiś czas było też słabe ekonomiczne. Dlatego murowane prezbiterium gotyckiego kościoła klasztornego miało zostać ufundowane dopiero w 1383 roku. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był biskup Zbylut z pobliskiego Włocławka, przy czym prace budowlane trwać musiały nad kościołem od lat 70-tych XIV wieku. Po 1383 roku przystąpiono do budowy korpusu nawowego, inwestycja ta musiała jednak być wstrzymana z powodu walk o koronę polską, a mianowicie związanego z nimi przejściowego zajęcia Brześcia przez księcia mazowieckiego Siemowita IV. W tym samym 1383 roku jego wojska zdobyły i złupiły miasto, prace remontowe były więc zapewne priorytetem. Kolejne przeciąganie budowy spowodować mógł konflikt polsko – krzyżacki, tak że ostatecznie kościół ukończono zapewne około początku XV wieku. Następnie w drugiej połowie XV lub dopiero w XVI wieku dobudowano zakrystię.
   Konwent brzeski pełnił, zwłaszcza w okresie późnego średniowiecza, drugorzędną rolę. Nie mógł się równać z konwentami dominikańskimi w takich miastach, jak Wrocław, Gdańsk, Toruń, Elbląg czy Poznań, nie mówiąc już o stołecznym Krakowie. Jednak przez cały czas miał on duże znaczenie dla życia religijnego i kulturalnego w Brześciu i jego okolicach. Podstawą utrzymania zakonników początkowo była głównie kwesta we własnym kościele podczas nabożeństw, a także bezpośrednia opieka książąt kujawskich. Z czasem jednak bracia z Brześcia zaczęli czerpać dochody także z nieruchomości, które to uzyskiwali drogą darowizny bądź kupna. Były to czynsze z trzech młynów, sadzawek rybnych, łanów i wynajmu refektarza na posiedzenia sądów ziemskich. Poza tym wierni związani z tym klasztorem czynili na jego rzecz darowizny. Jakkolwiek konwent nie przedstawiał dużego potencjału ekonomicznego, to był ważnym partnerem handlowym, szczególnie dla okolicznej ludności, o czym świadczyły zapiski w księgach sądów kościelnych oraz świeckich. Klasztor brzeski, podobnie jak i inne należące do tego zakonu, był również zapleczem dla poczynań inkwizycji, choć na ziemiach polskich jej działalność nie była organizacyjnie rozbudowana. Konwent mógł udzielać gościny dominikanom-inkwizytorom, a może także użyczać pomieszczeń klasztornych dla prowadzonych przez nich przesłuchań czy też delegować członków konwentu jako ich pomocników. O tym że w okolicach Brześcia jakaś działalność inkwizytorska była prowadzona wiadomo ze wzmianki z 1431 roku, kiedy to w kotlinie pod Boniewem wyłupiono oczy oraz obcięto nos i uszy nieznanemu bliżej inkwizytorowi dominikańskiemu.
   Już w średniowieczu kościół i drewniane zabudowania klasztorne wymagały napraw. W 1421 roku mieszczka brzeska Małgorzata Piechalina zapisała swój majątek „pro fabrica ecclesie monasterii brestensis”. W 1425 roku Władysław Jagiełło wystawił przywilej przyznający zakonnikom jedną miarę słodu tygodniowo z młyna podbrzeskiego, bowiem ówczesny przeor brzeski Marcin zwrócił się z prośbą o wystawienie nowego dokumentu, gdyż wcześniejszy się spalił (musiało więc zostać zniszczone i jakieś pomieszczenie). W 1462 roku dominikanie brzescy uzyskali od legata Hieronima z Krety zezwolenie na adorację Najświętszego Sakramentu, połączoną z przywilejem odpustowym dla tych, którzy przyczynią się do remontu kościoła klasztornego, remont odnotowany został także w źródłach pisanych w 1484 roku.
   Kościół i klasztor doznał zniszczeń w trakcie wojen ze Szwecją w XVII wieku. Po odbudowie i renowacji z XVII i XVIII stulecia przybrał wygląd barokowy. Ostatnia poważna przebudowa, w trakcie której korpus nawowy kościoła został zmniejszony, nastąpiła po pożarze w 1922 roku. W klasztorze nie było już wówczas dominikanów. Ich konwent poddany został kasacie w 1864 roku, w ramach represji carskich po Powstaniu Styczniowym.

Architektura

   Klasztor późnośredniowieczny po translokacji miasta z XIV wieku usytuowany był w północnej części Brześcia, w narożniku miasta wyznaczonym przez obwarowania i przepływającą na zachodzie rzekę Zgłowiączkę. Znajdował się po przeciwnej stronie kościoła farnego, ulokowanego w południowo – wschodnim narożniku miasta, co było charakterystyczne dla wielu miast średniowiecznych. Wynikało to z podziału stref wpływów pomiędzy kościołami, a także z funkcji obronnych, które murowane budowle mogły pełnić w razie oblężeń. Klasztor znajdował się bowiem w bliskiej odległości murów miejskich, które ograniczały siedzibę konwentu od północy i zachodu. Czworoboczna działka o wielkości 0,5 hektara zapewne ogrodzona była też od południa i wschodu. Obok kościoła, zabudowań klauzury oraz przypuszczalnych budynków gospodarczych, znajdował się tam prawdopodobnie także cmentarz.
   Kościół był budowlą gotycką, ceglaną, orientowaną, usytuowaną w południowo – wschodniej części terenu klasztornego. Składał się z trójnawowego i trójprzęsłowego korpusu o formie bazyliki, a więc z nawą główną wyższą od naw bocznych i doświetlaną własnymi oknami. Po wschodniej stronie znajdowało się wydłużone prezbiterium z prostym zamknięciem, a po jego północnej stronie późnośredniowieczna zakrystia o wymiarach 18 x 8 metrów. Łączna długość świątyni wynosiła 35,2 metra. Nie miała ona wieży, a jedynie sygnaturkę na kalenicy przykrytego ceramiczną dachówką dachu. Elewacje zewnętrzne korpusu opięte był przy dłuższych bokach parami trzech przypór, dostawionych prostopadle do osi kościoła, i dwiema przyporami wspierającymi po przekątnej zachodnie naroża naw. Również prezbiterium wzmocniono trzema parami przypór. Główne wejście do świątyni znajdowało się od strony południowej, a więc z kierunku miasta.
   Całość kościoła charakteryzowała się prostotą form, oszczędnością w detalach i skromnością wystroju. Bardziej ozdobną formę miała elewacja południowa korpusu, pełniąca rolę fasady zwróconej ku miastu. Umieszczony tam był ostrołuczny, bogato profilowany portal z drugiej połowy XIV wieku, nad którym znalazła się kolista blenda, ujęta w ostrołukowy profil wimpergi, a po obu stronach tej ostatniej uformowano ostrołukowe blendy w profilowanych obramieniach. Elewacje łącznie z przyporami prawdopodobnie obiegał też gzyms. Kościół choć skromny to wykonany był przez doświadczoną strzechę budowlaną, o czym świadczyły dobrze wypalone dachówki, cegły parapetowe i płytki posadzkowe. Prawdopodobnie wnętrza nie zostały podsklepione, choć duża ilość przypór wskazywałaby, iż sklepienia były pierwotnie planowane. Wnętrze zakrystii dzieliło się na cztery pomieszczenia, z których ostatnie, od wschodu, stanowił ceglany korytarzyk, wiodący do krypty pod prezbiterium.
   Zabudowa klasztorna znajdowała się po północnej stronie kościoła. Najprawdopodobniej była konstrukcji drewnianej, ewentualnie z podmurowaniem, możliwe, iż jedynie priorat był w pełni murowany (co najmniej jedno z pomieszczeń posiadało odkrytą w trakcie badań archeologicznych sklepioną kolebką piwnicę). Zabudowania choć skromne musiały mieć wszystkie wymagane przez regułę pomieszczenia, potrzebne do codziennego funkcjonowania konwentu. W źródłach pisanych wspomniano refektarz (stuba), określony przymiotnikiem „mały” (parva). Było więc on albo niewielkich rozmiarów, albo w klauzurze znajdował się również większy refektarz. Ponadto musiało funkcjonować dormitorium, kapitularz, infirmeria, czy też karcer, a także wszelkiego rodzaju pomieszczenia gospodarcze ze spiżarniami, szopami, latrynami i kuchnią na czele. W tej ostatniej od XV wieku najpewniej znajdował się piec kaflowy.

Stan obecny

   Do czasów współczesnych przetrwał jedynie przekształcony kościół klasztorny. Jego dzisiejszy wygląd jest efektem nowożytnych przekształceń, w tym przebudowy z okresu międzywojennego, kiedy to utrzymano klasztor i kościół w stylu polskiego baroku, a co więcej jego korpus skrócono o 6 metrów za sprawą zniszczeń spowodowanych przez pożar. W trakcie odbudowy rozebrano spalone skrajne przęsło nawy, a uzyskaną w ten sposób gotycką cegłę wykorzystano wtórnie do naprawy najbardziej zniszczonej, północnej ściany. Jedynym widocznym gołym okiem średniowiecznym elementem kościoła jest ściana południowej nawy z gotyckim, ostrołukowym portalem, ponad którym umieszczono trzy blendy.

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Andrzejewska A., Kajzer L., Klasztor dominikanów w Brześciu Kujawskim [w:] Klasztor w mieście średniowiecznym i nowożytnym, red. M.Derwich, A.Pobóg-Lenartowicz, Wrocław-Opole 2000.
Grzybkowski A., Gotycka architektura murowana w Polsce, Warszawa 2016.

Optołowicz K., Klasztor dominikański w Brześciu Kujawskim w średniowieczu (XIII-XV w.), Toruń 2014.