Historia
Budowę najstarszej części zamku Hukvaldy przeprowadzono w latach 1257-1285. Jego nazwa prawdopodobnie wywodziła się od rodowej siedziby hrabiów Hückeswagen znajdującej się w Westfalii. W 1240 roku na Morawach po raz pierwszy wspomniany został Arnold z Hückeswagen, który z ramienia króla Przemysła Ottokara I kolonizował ziemie między rzeką Ostravicą na wschodzie, Beskidami na południu i Odrą na północy. Około 1256 roku jego silnym konkurentem został biskup ołomuniecki Brunon z Schauenburgu, który przejął dla siebie wspomniane ziemie. Połowę z nich oddał później w lenno synowi Arnolda, Frankowi. Ten jako miejsce swego zamieszkania wybrał Příbor, a gdy w latach 1260-1270 stracił zamek w Jičínie na rzecz rodu Bludoviców, rozpoczął budowę zamku Hukvaldy. Stanął on w pobliżu ważnego szlaku łączącego Ołomuniec z Cieszynem i dalej z Krakowem, być może na miejscu starszych drewnianych obwarowań królów czeskich lub margrabiów morawskich. W źródłach pisanych po raz pierwszy odnotowany został w 1285 roku, gdy jako świadek na dokumencie biskupa ołomunieckiego Dětřicha z Hradca podpisał się „dominus Henricus comes de Hukenswald“, wnuk Arnolda z Hückeswagen.
Na początku XIV wieku zadłużone biskupstwo ołomunieckie zmuszone było oddawać zamki i ziemskie dobra w zastaw. Ród Hückeswagen dzierżył Hukvaldy do 1307 roku. Po ich wymarciu właściciele trzymający zamek w dzierżawie zmieniali się dość często. Przed 1347 rokiem „castra nostra Hokenwald” wykupiony został z zastawu przez biskupa ołomunieckiego Jana Volka, bękarta króla Wacława II, który zakazał dalszych zastawów, by nie wykorzystywano warowni do napadów i rabunków. W 1359 roku Hukvaldy przejął Jan Očko z Vlašima, biskup ołomuniecki i późniejszy arcybiskup praski. Za jego czasów zamek dekretem Karola IV został dany Kościołowi w Ołomuńcu „na wieczne czasy”, dzięki czemu biskup przystąpił do jego renowacji i rozbudowy. Hukvaldy zyskały także na znaczeniu, stając się centrum lennego obwodu mańskiego.
Wymuszone zastawy zamku i częste zmiany właścicieli ponownie miały miejsce pod koniec XIV wieku, w okresie walk między margrabiami morawskimi Jodokiem i Prokopem, w które wmieszał się również biskup ołomuniecki. Przed 1396 rokiem biskup Mikuláš z Rýzmburka, który nie był w stanie skutecznie bronić Hukvald, oddał je w dzierżawę Joštowi z Volfsberka. W 1400 roku nowy biskup Jan XI Mráz zastawił zamek królowi węgierskiemu Zygmuntowi Luksemburskiemu, a ten oddał Hukvaldy pod ochronę swego kapitana Jakuba Ščeněta z Běliny, przy czym Jakub musiał złożyć pisemne zobowiązanie, że będzie bronił Hukvald i Ostravy oraz że będzie posiadał dobra zgodnie z umową zawartą między biskupem i królem z jednej strony, a margrabią Prokopem z drugiej, aż do porozumienia obu stron. Po 1403 roku ołomuniecki biskup Lacek z Kravař próbował zebrać pieniądze na wykup warowni, jednak inicjatywie tej przeszkodziła śmierć duchownego w 1408 roku. W międzyczasie zakończyła się wojna między margrabiami morawskimi, na skutek której biskupstwo ołomunieckie popadło w olbrzymie kłopoty finansowe.
Zamek odegrał ważną rolę w okresie wojen husyckich. W jego pobliżu ciągnęły wojska Zygmunta Korybutowicza, a następnie polskiego króla Władysława Jagiełły, ze wsparciem dla bożych bojowników. W 1426 roku pod Hukvaldami pojawili się husyccy żołnierze Jana Tovačovskiego z Cimburka. Z tego powodu w 1428 roku Jan XII Żelazny zastawił zamek katolickiemu księciu Bolesławowi cieszyńskiemu. Nieco wcześniej, na przełomie 1426 i 1427 roku, husyci zdobyli Přerov, spalili Nový Jičín, a następnie skierowali się na Fulnek i Šternberk. Po wypadzie na Śląsk, powracając zajęli Ostravę i zmusili Bolesława cieszyńskiego do podpisania pokoju i przejścia na ich stronę. Dzięki temu na ziemiach zajętych przez husytów, Hukvaldy były odtąd względnie bezpieczne.
W 1434 roku zamek został kupiony przez Jana Tovačovskiego z Cimburka, a po kilku latach odsprzedany za trzy tysiące kop groszy cesarzowi Zygmuntowi. Władca przekazał go następnie Janowi Čapkowi z Sán, byłemu husyckiemu dowódcy, podobno w zamian za zdradę byłych towarzyszy w bitwie pod Lipanami. Wraz z Janem na Hukvaldy przybył duży zbrojny garnizon, z pomocą którego przypuszczalnie wzmocniono obwarowania. Po śmierci Jana w 1451 roku, Hukvaldy przejął jego zięć Jan Talafús z Ostrova, który mieszkał na zamku do 1465 roku, kiedy to został on kupiony przez króla Jerzego z Podiebradów. W następnym roku Hukvaldy przekazane zostały ponownie w ręce biskupa ołomunieckiego, Tasa Černohorskiego z Boskovic, którego król chciał utrzymać po swojej stronie w dobie konfliktów polityczno – religijnych. Tas Černohorský ostatecznie nie dochował jednak wierności Jerzemu i pod naciskiem legata papieskiego przyłączył się do reakcyjnej partii katolickiej. Wraz z trzema braćmi przystąpił do remontu zamku, znajdującego się już w bardzo złym stanie i zagrożonego atakiem przywódcy morawskiej szlachty kalikstyńskiej, Ctibora Tovacovskiego, właściciela sąsiedniego Jicína. Po 1469 roku, a więc po ugruntowaniu posiadania Hukvald i wyborze przez jednotę na króla katolickiego Macieja Korwina, biskup sfinansował także znaczącą rozbudowę zamku, między innymi podwyższając o jedną kondygnację dwa stare budynki mieszkalne i budując nowe skrzydło na terenie parchamu.
W 1482 roku Tas zmarł, w związku z czym zamek przypadł w zastawie jego dwóm braciom: Dobešowi i Benešowi. Z nich dwóch wybitną osobistością był Dobeš Černohorský z Boskovic, dowódca wojskowy i dyplomata. W sporze między Fryderykiem III Habsburgiem a czeskim i węgierskim królem Maciejem Korwinem, stanął on po stronie tego pierwszego, w związku z czym przystąpiono do poprawiania obronności i fortyfikowania Hukvald. Szczególną uwagę zwrócono wówczas na zabezpieczenie wzgórza po zachodniej stronie zamku. Być może dzięki temu, iż Hukvaldy były wówczas jedną z najsilniejszych twierdz w regionie, do śmierci Dobeša w 1493 roku nie zagroziła im żadna armia. Zamek przeszedł wówczas na jego brata Beneša, który jednak przebywał w nim rzadko i odsprzedał go biskupowi Stanislavowi Thurzo. Ten, biorąc pod uwagę zbliżające się tureckie zagrożenie, rozbudował po 1526 roku fortyfikacje, skupiając się zwłaszcza na poprawie obronności bram. Prace nad nimi zakończono około 1537 roku.
Pierwsze poważniejsze wczesnonowożytne zmiany w architekturze zamku nastąpiły w 1555 roku, gdy ówczesny właściciel zamku, biskup Marek Khuen, rozpoczął budowę dużego renesansowego pałacu (skrzydła północnego). Oprócz tego starsze budynki zostały wyposażone w nowożytne okna i połączone nowymi gankami. Część pomieszczeń przekazano na funkcjonujące już wcześniej na zamku więzienie dla niepokornych księży, którego sławnym więźniem był kanonik i dziekan Jan Filopon Dambrovski, oskarżany o zatrucie trzech biskupów: Jana XIV, Tomáša Albina z Helfenburga i Jana XV. Jako, iż zamek od długiego czasu borykał się z problemem wody pitnej, wykopano nową studnię, choć nie zaspokoiła ona rosnących potrzeb i już w 1580 oraz ponownie w 1589 roku biskup Stanislav Pavlovský był zmuszony wykopywać nowe ujęcia wody w tylnej części zamku.
W 1588 roku na zamku przebywał aż stuosobowy oddział hajduków. Ich zadaniem było zabezpieczenie okolicznych ziem przed atakami Tatarów i Kozaków, którzy dokonywali napadów na biskupie majątki. W 1621 roku na Morawy wtargnęli Wołosi i wojska Gábora Bethlehéna, bezskutecznie próbujące zdobyć zamek. Pięć lat później przybyły protestanckie wojska generała Mansfelda. Duńczycy podbili Opawę, Cieszyn i Moravską Ostravę, spalili Příbor i Brušperk oraz oblegli Hukvaldy. Przez dziewięć miesięcy próbowali zdobyć zamek, lecz również im nie udała się ta sztuka, a Hukvaldy zdobyły sławę fortecy nie do zdobycia. Prawdopodobnie dzięki temu w 1639 roku wojska szwedzkie po zdobyciu Ołomuńca i Morawskiej Ostravy, nawet nie podjęły próby ataku na zamek. W 1637 roku biskupem ołomunieckim został mianowany zaledwie 21-letni książę Leopold Vilém, najmłodszy syn cesarza Ferdynanda II. Postanowił on zmodernizować przestarzałe fortyfikacje zamku, wznosząc nowożytne bastiony działowe. Dzięki temu, gdy w 1680 roku pod zamek podeszły oddziały kuruców Emericha Thököly, obrońcom udało się utrzymać warownię, pomimo iż jej część została poważnie uszkodzona.
Utrata znaczenia zamku nastąpiła dopiero w XVIII stuleciu, w związku z coraz szybszym rozwojem sztuki oblężniczej. Dodatkowym problemem było spalenie i zawalenie zamkowej studni przez skazańców w 1738 roku, którzy musieli czerpać wodę z przeszło 170-metrów głębokości. W 1760 roku u podnóża zamkowego wzgórza wybudowano nową, wygodniejszą do mieszkania rezydencję biskupią, do której przeprowadzili się kościelni hierarchowie i urzędnicy, pozostawiając na zamku jedynie nieliczny garnizon. Ostatecznym ciosem, który przypieczętował losy zamku, był pożar z 1762 roku. Po jego ugaszeniu biskupi sprzedali częściowo rozebrane i rozgrabione ruiny.
Architektura
Zamek wzniesiono na kulminacji podłużnego wzgórza, którego wysokie zbocza znacznymi stromiznami zabezpieczały budowlę praktycznie z każdej strony. Od północy i wschodu górowały około 200 metrami wysokości nad wąską doliną rzeki Ondřejnice. Na południu opadały ku nieco szerszej dolinie oddzielającej zamkowe wzgórze od sąsiedniego większego i wyższego wzniesienia, natomiast na zachodzie obniżały się do podzamkowej osady leżącej na krawędzi Bramy Morawskiej, znacznego obniżenia terenu pomiędzy Karpatami Zachodnimi a Sudetami Wschodnimi. Zamkowe wzgórze natura zwieńczyła dwoma oddalonymi od siebie o około 190 metrów szczytami, jednym na wschodzie, drugim na północnym – zachodzie, które połączyły się niższym, płaskim siodłem. Północno – zachodni szczyt, przez który prowadziła droga dojazdowa, miał kształt skalistego kopca. Wschodni składał się z dwóch ostańców, oddalonych od siebie o około 20 metrów.
Kształt wzgórza był głównym czynnikiem, który wpłynął na plan zamku. Jego rdzeń z drugiej połowy XIII wieku zajął wschodni szczyt wzniesienia pomiędzy dwoma ostańcami. Otrzymał podłużną formę zbliżoną do owalu z uciętym wschodnim czubkiem, ułożoną dłuższymi bokami na linii wschód – zachód, składającą się z krótkich prostych odcinków muru obronnego zajmującego teren o wymiarach 55 x 27 metrów. Z trzech stron obronę zapewniały strome skarpy, natomiast z zachodniej przekopano przez grzbiet wzgórza rów. Wewnątrz obwodu murów, po wschodniej stronie dziedzińca, a więc w miejscu najbezpieczniejszym, wzniesiono główny budynek mieszkalny o długości dłuższego boku wynoszącej 20 metrów. Po jego przeciwnej stronie, nad drogą dojazdową, fosą i bramą górowała smukła cylindryczna wieża o 5,5 metrach średnicy. Zapewne pełniła ona funkcję stołpu, bez pomieszczeń mieszkalnych i bez żadnej komory w dolnej, wypełnionej murem części. Z jej górnych kondygnacji przejścia mogły prowadzić na chodnik obronny w koronie murów. Na terenie dziedzińca znajdowała się wyciosana w skale studnia.
Budynek mieszkalny w najstarszej fazie posiadał trzy pomieszczenia, ułożone w jednym trakcie w lekko zagłębionym poniżej poziomu dziedzińca przyziemu. Do środkowego i południowego wiodły zewnętrzne portale, północne natomiast połączone było z pomieszczeniem środkowym. Wąskie otwory doświetlające skierowane były wyłącznie na dziedziniec. Na pierwszym piętrze znajdowała się jedna duża komnata z ostrołucznym portalem nietypowo prowadzącym w stronę parchamu na wschodzie. Główne wejście do niej zapewne wiodło od strony dziedzińca, poprzez drewniany ganek. Salę piętra, podobnie jak pomieszczenia na dole, początkowo przykrywały drewniane stropy. Jeszcze w pierwszej połowie XIV wieku budynek został podwyższony o dodatkowe piętro.
Obwodowe mury obronne najstarszej części zamku charakteryzowała znaczna grubość, dochodząca do 3 metrów szerokości w przyziemiu. Przebito w nich po stronie południowej bramę, otwierającą się na międzymurze wyznaczone przez zewnętrzy obwód obronny z końca XIII lub początku XIV wieku. Parcham o szerokości 5-8 metrów opinał rdzeń zamku od strony południowej i wschodniej. Mógł również znajdować się na części odcinka północnego, ale ze względu na strome stoki był tam wąski i z poziomem międzymurza niższym niż dziedziniec zamku górnego. Brama wjazdowa na teren parchamu znajdowała się w narożniku południowo – zachodnim, w czworobocznej wieży z przejazdem w przyziemiu poprzedzonym zwodzonym mostem. Pod koniec XIV lub na początku XV wieku na zachód od rdzenia zamku rozwinęło się podzamcze, początkowo z zabudową wzniesioną w konstrukcji drewnianej lub szachulcowej.
W XV wieku zbudowano zachodni budynek, który wchłonął od strony dziedzińca obniżoną wówczas cylindryczną wieżę. Jego ciemne i małe pokoje na parterze i pierwszym piętrze prawdopodobnie były wykorzystywane jako więzienie. Drugie piętro było natomiast zapewne użytkowane jako część rezydencji biskupiej, co sugerowało istnienie wykusza okiennego na pozostałościach wieży. W drugiej połowie XV wieku powstało także krótkie skrzydło południowe na terenie dawnego międzymurza. Połączono je z sąsiednim budynkiem wschodnim za pomocą aneksu zawierającego spiralną klatkę schodową. Stary dom wschodni w drugiej połowie XV wieku gruntownie przebudowano i podwyższono o piętro z wyraźnie cieńszymi murami. Na drugiej kondygnacji wprowadzono nowe podziały wewnętrzne, ponadto w ścianach przepruto późnogotyckie otwory okienne, a na zewnętrznych elewacjach osadzono wykusze okienne i latrynowe. Centralne pomieszczenie najwyższej kondygnacji zaaranżowano jako kaplicę, której niewielkie prezbiterium, ujęte pięcioma bokami ośmiokąta, opierało się w formie wykusza na murze starszej części budynku. Wewnątrz kaplicy prezbiterium na nawę zwrócono ostrołuczną arkadą tęczy. Parter budynku u schyłku średniowiecza mieścił kuchnię, piętra natomiast przeznaczono na małe pomieszczenia mieszkalne. Budynki wschodni i zachodni pierwotnie połączone były zadaszonym gankiem wieńczącym mury obwodowe.
W odległości około 190-200 metrów od rdzenia zamku w kierunku północno – zachodnim, znajdowało się wspomniane powyżej drugie wywyższenie terenu. Kwestia historii jego obwarowań nie jest do końca wyjaśniona. Starsza historiografia widziała na nim najstarszą część zamku, inna teoria mówiła natomiast o powstaniu tam warowni równolegle z zamkiem głównym. Najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak, iż obwarowania zwane Kulatina powstały w XIV lub dopiero w XV wieku, jako element fortyfikacji mający na celu odsunięcie wrogich wojsk od rdzenia zamku w związku z rozwojem broni palnej, przy czym już od 1400 roku w dokumentach źródłowych była mowa o dwóch zamkach w Hukvaldach. Obwarowania północno – zachodnie otrzymały z grubsza kolistą formę o wymiarach 35 x 27 metrów. Początkowo wykonane z drewna, z czasem przekształcone zostały w wieloboczny obwód muru obronnego. Jego wewnętrzna przestrzeń została zastawiona niskimi budynkami po stronie zachodniej, od wschodu natomiast bramę strzegła czworoboczna wieża, czy też budynek bramny, wysunięty poza obwód obronny. W ciągu XVI wieku wzgórze Kulatina połączono obwarowaniami z główna częścią zamku. One także początkowo miały formę drewnianej palisady bądź częstokołu, lecz ostatecznie w drugiej połowie XVI wieku przekształcono je w mury dzielące wewnętrzną przestrzeń na przedbramie i dwa podzamcza, połączone aż pięcioma bramami (szóstą bramą był dawny wjazd na zamek górny).
Stan obecny
Dzisiaj Hukvaldy to ruiny jednego z największych morawskich zamków, rozbudowywanego stopniowo od końca XIII wieku do połowy XVIII wieku. Są one otwarte dla zwiedzających i poddawane regularnym renowacjom. Zachowała się większość murów obronnych, obwarowania na wzgórzu Kulatina oraz zrujnowana zabudowa mieszkalno – reprezentacyjna zamku górnego, gdzie najbardziej wyróżnia się późnogotyckie skrzydło południowe. Najstarsze skrzydło wschodnie posiada dziś największe ubytki murów, zwłaszcza na poziomie najwyższego piętra. W o wiele lepszym stanie zachowało się skrzydło północne, ale jest już ono dodatkiem nowożytnym z drugiej połowy XVI wieku, stojącym na miejscu starszego zbiornika na wodę. Nietypowo prezentuje się późnogotyckie skrzydło zachodnie, w którego masie wciąż widoczna jest od strony zewnętrznej dolna część XIII-wiecznej wieży cylindrycznej. Zamek otwarty jest od kwietnia do października, w każdy dzień w godzinach od 9.00 do 16.00. Dłuższe godziny zwiedzania obowiązują w środku sezonu turystycznego. Po szczegółowe informacje warto zajrzeć na oficjalną stronę hradhukvaldy.eu.
powrót do indeksu alfabetycznego
bibliografia:
Hrady, zámky a tvrze v Čechách, na Moravě a ve Slezsku. Severní Morava, t. II, red. Z.Fiala, Praha 1983.
Menclová D., Hukvaldy. Státní hrad a památky v okolí, Praha 1963.
Plaček M., Ilustrovaná encyklopedie moravských hradů, hrádků a tvrzí, Praha 2001.
Vojkovský R., Hukvaldy. Hrad východně od Příbora, Dobrá 2004.