Tczew – klasztor dominikański

Historia

   Tczewski klasztor dominikanów ufundowany został w 1289 roku przez księcia Mściwoja II. Sprowadził on do miasta zakonników, którzy uzyskali prawo wypalania drewna i wapna oraz ciosania kamienia. Najstarszą część kościoła klasztornego, czyli prezbiterium, prawdopodobnie ukończono przed 1308 rokiem, czyli przed zajęciem Tczewa przez zakon krzyżacki. Walki o miasto spowodowały chwilowy zastój w rozwoju urbanistycznym miasta, a zapewne także i spalenie części zabudowań (podczas procesu  w Inowrocławiu między Polską a Krzyżakami, dominikanin Mikołaj zeznał, że widział w Gdańsku i Tczewie spalone kościoły i klasztory). Straty nie mogły być jednak duże, bowiem konwent pozostał w mieście (w 1311 roku wzmiankowany był miejscowy przeor).
   Ukończenie podstawowych prac budowlanych nad klasztorem miało miejsce około połowy XIV wieku, po reorganizacji urbanistycznej Tczewa wprowadzonej przez Krzyżaków (budynek klasztoru wzmiankowany był już w 1343 roku). Na przełomie XIV i XV wieku dominikanie tczewscy, podobnie jak przedstawiciele innych zakonów mendykanckich w państwie krzyżackim, otrzymywali stałą jałmużnę w wysokości dwóch grzywien rocznie. Sumy te mogły wspierać bieżące funkcjonowanie konwentu i najbardziej niezbędne naprawy, ale raczej nie wystarczały na większe przedsięwzięcia budowlane. Z dużą rozbudową korpusu nawowego kościoła klasztornego, związana mogła natomiast być donacja stu grzywien, przekazana przez wielkiego mistrza Henryka Plauena w 1413 roku.
   W 1433 roku Tczew został zdobyty, splądrowany i spalony przez wojska husyckie. Prawdopodbnie uszkodzony został wówczas kościół klasztorny, gdyż w 1442 roku papież Eugeniusz IV wydał odpust dla wszystkich odwiedzających świątynię. Po raz drugi do uszkodzenia zabudowań klauzury i kościoła tczewskich dominikanów doszło w 1454 roku, kiedy to miasto było ostrzeliwane zza Wisły przez krzyżacką artylerię. Zniszczenia spowodowane przez działania militarne wojny trzynastoletniej były w mieście usuwane bardzo długo, a sytuacja finansowo – gospodarcza konwentu była trudna. Przebywało w nim niewielu mnichów, skoro w 1519 roku kapituła polskiej prowincji skierowała do Tczewa aż czterech braci. Szerzenie się reformacji pośród mieszczan spowodowało, że w 1544 roku subprzeorowi dominikanów dano nadzór nad miejscową parafią. W 1551 roku powołano jeszcze nowego przeora, ale niewiele później klasztor opustoszał i popadł w ruinę.
   W 1577 roku porzucony klasztor ucierpiał w trakcie pożaru miasta spowodowanego przez wojska Stefana Batorego walczącego z Gdańskiem. Odbudowę w stylistyce gotycko – renesansowej przeprowadzono najpewniej jeszcze przed końcem XVI stulecia, gdyż już w 1580 roku podjęto pierwszą próbę ponownego obsadzenia tczewskiego konwentu, organizacyjnie podporządkowanego odtąd dominikanom z Gdańska. Ostatecznie dominikanie wrócili do Tczewa w latach 90-tych XVI wieku. Na przełomie XVI i XVII wieku odbudowali klasztor, między innymi zakładając manierystyczne sklepienie w prezbiterium kościoła. Po kasacie zakonu dominikanów w latach 1818-1835, kościół klasztorny został przekazany ewangelikom, natomiast zabudowania klauzury w połowie XIX wieku częściowo rozebrano, a częściowo gruntownie przebudowano na cele administracyjne. Po II wojnie światowej kościół wrócił w ręce katolików.

Architektura

   Klasztor dominikański, czyli zabudowania klauzury wraz z kościołem NMP, usytuowano w północno – wschodniej części lokacyjnego miasta, blisko murów obronnych. Od strony zachodniej sąsiadował on z kościołem farnym, natomiast od wschodu z bramą Niską, skierowaną ku północny, oraz w nieco dalszej odległości z bramą Wodną, za którą droga po stromych skarpach opadała ku Wiśle. W czasach krzyżackich po wschodniej stronie klasztoru zbudowano zamek.
   Kościół klasztorny w okresie późnego średniowiecza uzyskał formę pięcioprzęsłową i jednonawową, z niższym, trójbocznie zamkniętym na wschodzie prezbiterium i zakrystią od północy. Całkowita długość kościoła wyniosła wewnątrz 43,5 metry, przy średniej szerokości korpusu 8,6 metra (został on nieco poszerzony w części zachodniej). Przypory nawy zostały wciągnięte do wnętrza korpusu, podczas gdy prezbiterium opięto przyporami z zewnątrz. Dwie przypory południowe przy zachodnim przęśle prezbiterium, krótsze od przypór południowo – wschodnich, wskazywałyby na etapowość powstawania budowli, wznoszonej od strony wschodniej ku zachodowi. Z tym też zapewne związane było umieszczenie przypory nie idealnie na osi arkady tęczy, ale z przesunięciem ku wschodowi, być może wynikające z początkowej chęci budowy świątyni salowej, po zmianie planów przedłużonej o korpus nawowy, dostawiony do wyodrębnionego architektonicznie prezbiterium. Dobudowana na początku XV wieku nawa została odchylona od osi, z powodu przerwy w budowie oraz chęci połączenia kościoła z zachodnim skrzydłem klauzury.
   Ciekawie rozwiązano fasadę zachodnią kościoła, gdzie podobnie jak w gdańskim kościele św. Elżbiety, nad wąską i płytką kruchtą wejściową umieszczono ośmioboczną wieżę o podkreślonych wałkami krawędziach. Portal osadzony został w przyziemiu nie pośrodku fasady, ale na osi ołtarza głównego w prezbiterium. Do kościoła wiodło też z zewnątrz jedno wejście południowe, natomiast klasztor połączony był z kościołem co najmniej dwoma profilowanymi portalami. Ponadto ściany przebito ostrołucznymi, wysokimi oknami o obustronnych rozglifieniach, przeważnie dwudzielnymi, za wyjątkiem szerszego okna trójdzielnego w prezbiterium i dużego okna czwórdzielnego wypełniającego przestrzeń podwieżowej, otwartej kruchty.

   Wnętrze kościoła pierwotnie nie było podsklepione, gdyż sklepienia gwiaździste założono dopiero w XVI wieku, być może na miejscu starszych sklepień zniszczonych w 1433 roku. Nawę od prezbiterium rozdzielało lektorium, początkowo pięcioprzęsłowe, prawdopodobnie z przejściem w ścianie północnej nawy wiodącym na piętro. W starszym prezbiterium umieszczono wejście do spiralnej klatki schodowej osadzonej w grubości muru między wieloboczną apsydą a zakrystią. Ponadto w ścianie prezbiterium wykonano sedilię z niewielką wnęką na piscinę. Ich narożniki oraz półkoliste łęki utworzono z cegieł profilowanych dwoma wałkami rozdzielonymi wklęską.
   Zabudowania klasztornej klauzury znajdowały się po północnej stronie kościoła. Prawdopodobnie ich najstarszą częścią z przełomu XIII i XIV wieku był prostokątny w planie budynek znajdujący się na miejscu późniejszego skrzydła zachodniego. Został on wzniesiony jeszcze przed powstaniem korpusu nawowego kościoła, gdyż od południa jego ściana zaopatrzona była w triadę ostrołukowych okien o obustronnie rozglifionych ościeżach z masywnymi profilami (środkowym nieco szerszym od dwóch bocznych). Prawdopodobnie przykrywał go dwuspadowy dach oparty na trójkątnych szczytach w miejscach krótszych boków. Wnętrze być może mieściło najstarszy refektarz lub pomieszczenie furty, z racji usytuowania budynku najbardziej na zachód, najbliżej rynku miasta i kościoła parafialnego, podczas gdy reszta klauzury znajdował się bardziej w głębi.
   Zabudowania klasztorne w środkowej i wschodniej części klauzury składały się ze skrzydła północnego oraz krótkiego skrzydła wschodniego, przypuszczalnie przedłużonego w kierunku kościoła o oratorium z trójbocznym zamknięciem. Łącznikiem między skrzydłem wschodnim a kościołem była zakrystia, pierwotnie niewielkich rozmiarów, na przełomie XV i XVI wieku przedłużona ku stronie wschodniej i nadbudowana piętrem. Całość zabudowań klauzury prawdopodobnie połączona była murowanymi krużgankami, wydzielającymi pośrodku trapezowaty w planie ogród wirydarza.

Stan obecny

   Do czasów współczesnych gotycki charakter zachował wyłącznie dawny kościół klasztorny, obecnie pod wezwaniem św. Stanisława, choć jego wieża jest dziś przykryta XIX-wiecznym hełmem, a detale architektoniczne ulegały przekształceniom i odnawianiu w okresie nowożytnym (dotyczy to zwłaszcza obramień otworów okiennych i ich maswerków). Zabudowania średniowiecznej klauzury nie zachowały się. Na ich miejscu znajduje się obecnie współczesny budynek szkoły, w którego wnętrzu przetrwało kilka pierwotnych detali (relikty triady wczesnogotyckich okien, stanowiące obecnie część ściany korpusu nawowego kościoła).

pokaż zabytek na mapie

powrót do indeksu alfabetycznego

bibliografia:
Architektura gotycka w Polsce, red. M.Arszyński, T.Mroczko, Warszawa 1995.
Die Bau- und Kunstdenkmäler der Provinz Westpreußen, der Kreis Pr. Stargard, red. J.Heise, Danzig 1885.
Grzyb A., Strzeliński K., Najstarsze kościoły Kociewia, Starogard Gdański 2008.

Grzybkowski A., Gotycka architektura murowana w Polsce, Warszawa 2016.
Samól P., Architektura kościołów dominikańskich, Gdańsk 2022.
Samól P., Relikt południowej ściany wczesnogotyckiego budynku klasztornego dominikanów w Tczewie, „Biuletyn konserwatorski Pomorza Gdańskiego”, zeszyt 2, Gdańsk 2014.